Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do wierzących. Módlmy się razem o ocalenie Mackiewicza.

Polecane posty

Gość gość
To jest niewyjaśniona sprawa. To, że wielu ginie, czasem ktoś kogoś zostawia, nie jest dowodem na to, że ta kobieta mówi prawdę. Miała bardzo mocny interes w tym, aby skłamać, bo chodziło o jej własne życie. Kto wie, czy on tam nie czekał na ratunek, a nie mógł iść dlatego, że miał ślepotę śnieżną, a nie że umierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam pytanie czy wy kiedykolwiek wspinaliście się na jakąś górę ? Dobra pal licho górę , ściankę wspinaczkową ??? cokolwiek Jeżeli tak to zdajecie sobie sprawę ze ściany na takich górach są PIONOWE tak , to nie jest Gubałówka :-) ściągnąć kogoś z takiego miejsca przy takim wietrze i warunkach , kto sam nie chodzi to po prostu cud . Jak już się ma siłę żeby samemu iść to jest cud , a co dopiero powiedzieć ciągnąć kogoś Są góry na które wchodzi się tylko latem Są takie na które się wchodzi zimą i już się z nich nie schodzi , ale uważam że jeżeli nie macie porównania , pojęcia minimalnego to nie oceniajcie dziewczyny , że go zostawiła nie dała by rady go znieść bo to wymaga lin, spuszczania go po linach Jezu nie to jest niewyobrażalne w moim rozumieniu Himalaje to nie jest miejsce gdzie wzywa się R na ratunek 112 taka prawda A jak by doszli do niego i uznali że nie dadzą rady jednak i tak i tak Mackiewicz żyje gdzieś na szczycie góry i kiedyś wszyscy się tam spotkamy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie mogę się na nią patrzyć. Może mówiła prawdę, może nie, nikt z nas tego nie wie, ale we mnie wzbudza coś takiego, że mnie od niej odrzuca. Ciekawe kto następny zdecyduje się z nią iść. Femme fatale? Mackiewicza bardzo mi żal i jestem pewna, że jeszcze przez jakiś czas żył i czekał. A może sam kazał jej iść i powiedzieć, żeby po niego nie szli, bo zdawał sobie sprawę, jakie to niebezpieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale to nie chodzi o to, że go zostawiła, że nie dała rady znieść, ale że zawróciła tych, którzy gotowi byli podjąć ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 10 ty powinieneś się leczyć interes to oni mieli razem taki żeby zrobić coś niewyobrażalnego i potem spijać śmietankę sukcesu niestety poszło nie po ich myśli Dlaczego ? Bo życie to nie film tu nie ma reżyserki i nie idzie po naszej myśli To jest taki sport gdzie ma się 50 na 50 i kropka Wy chyba sobie sprawy nie zdajecie ile góry pochłonęły istnień ludzkich :-o No himalaiści kafeterii :-o ciekawe czy ktoś z was miał z tym styczność kiedykolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz ze byli gotowi podjąć ryzyko? Byłaś kiedyś na tej gorze i widziałaś jakie sa tam warunki zeby oceniać czy ktoś da radę tam wejść czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Francuska himalaistka zeszła z pomocą Polaków, a Mackiewicz dokonał tego samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 16 trochę mało prawdopodobne żeby osoba która znała się z nim dobrze była kompanem i przyjaciółką celowo zawróciła ekipę żeby mu nie pomóc jaki miała by w tym cel ? Już sam fakt złości , że ona Go zostawiła , ale moim zdaniem nie zrobiła by tego gdyby wiedziała że on ma szansę Człowiek ma instynkt samozachowawczy to była kobieta jak widać słaba bo kiedy On przestał dowodzić i stracił orientację ona uciekła bądź On sam jej kazał się ratować bo wiedział , że jak nie może iść to .... wiadomo , ale to zrozumie ktoś kto miała jakiekolwiek doświadczenie przeżycia sytuacji bez wyjścia Cuda się zdarzają , ale w Himalajach raczej rzadko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fragment oficjalnego raportu z akacji ratunkowej: "Elizabeth Revol ma odmrożone ręce i lewą stopę. Następnie opisuje, w odpowiedzi na pytania Adama Bieleckiego stan Tomasza Mackiewicza, którego po zejściu ze szczytu, pozostawiła zabezpieczonego w śpiwór w szczelinie (namiocie?) na wysokości ok 7280 m.n.p.m. jako bardzo ciężki: odmrożone ręce, nogi, twarz, niezorientowany w czasie i przestrzeni, nie było z nim już żadnego kontaktu, ślepota śnieżna, brak możliwości samodzielnego przemieszczania się. Po tych informacjach i kontakcie radiowym oraz telefonicznym Zespół podejmuje decyzje o odstąpieniu od próby dotarcia do Tomasza Mackiewicza i skoncentrowaniu się na ratowaniu zdrowia i życia Elizabeth Revol".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"11 16 trochę mało prawdopodobne żeby osoba która znała się z nim dobrze była kompanem i przyjaciółką celowo zawróciła ekipę żeby mu nie pomóc jaki miała by w tym cel ?" Miała cel taki, aby ratować własne życie, może bała się zostać sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Oni się przecież przyjaźnili". Jest takie przysłowie niedźwiedzie, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za troll biadoli o tej ocenie stany Tomka i mówieniu prawdy przez Revol? Nie rozumiecie Janusze wspinaczki że najważniejsze jest życie ratowników? Co z tego że nawet czekał i żył jeżeli wejście tam było już niemożliwe. Wiecie co to jest noc na ścianie zimą w himalajach? Każdy metr jest jak kilometr i walczysz o każdy oddech do tego pogoda zmienia się w minutę. Tam minuty decydują o życiu i śmierci. Wystarczy, że o minute za póxno decydujesz się np na ucieczke i po tobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś los może się odwrócić i to Elizabeth Revol będzie tą osobą, która nie może iść dalej i będzie gdzieś tam czekać sama na pomoc, która nie nadejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nam to oceniać polecam wyprawę w grudniu , styczniu w Himalaje A po powrocie dyskusję na temat tego jak w górach smakuje tlen , jak się zaaklimatyzować w nocy na 5 tysiącach żeby się wyspać jak na zewnątrz ciśnienie poniżej 500 hPs i im wyżej tym niższe ,wtedy można dyskutować Ja osobiście znam ludzi co umierają jak ciśnienie spada poniżej 1000 :-) Trzeba po prostu powtórzyć ich akcję i wychwycić gdzie został popełniony błąd Tu mogło nie być błędu tylko organizm się zbuntował warunkami , mózg jak puchnie to wiadomo co się dzieje dalej tego nie trzeba tłumaczyć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nikt nie ocenia ratowników i przestań z tymi januszami. Oni zrobili co mogli i ryzykowali własnym życiem, ale to nie zmienia faktu, że Mackiewicz jeszcze żył, a słowa Elizabeth Revol zaważyły na tym, że zaniechano dalszej akcji ratunkowej. Oni byli na tyle zdeterminowani, że planowali iść dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź spać trollu od obwiniania Revol, bo już trujesz tym swoim biadoleniem o przyjaźni i kłamaniu dla własnych korzyści. Prasuj dres i zapieprzaj po Mackiewicza jak jestes taki mundry. G...wno wiesz o himalaizmie a pieprzysz byle pieprzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A właśnie, że wiem sporo. I wiem do czego zdolny jest człowiek, by ratować własne życie. Wiem, że łatwiej wam wszystkim uwierzyć, że Mackiewicz już umierał, nie kontaktował, a trudniej jest zaakceptować, że był świadomy i czekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak specjalnie siłą ich zatrzymała ludzie co z wami gdyby ona wiedziała że on kontaktuje dobrze się czuje i czeka bo ona miała sprowadzić pomoc to inna bajka A ona go zostawiła w agonii jak nie wiedział gdzie jest i co się z nim dzieje to wiadomo że to głowa a w górach to znaczy tylko jedno Jeżeli szybko nie zejdzie się niżej to zgon nie ma innej siły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty za to wiesz wszystko o himalaizmie. Proponuję na najbliższą wyprawę wybrać się z Elizabeth Revol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 45 myślisz że ona planowała na niego zamach ? Piszesz tak jakby ona go specjalnie uśmierciła. No to że żył to wiadomo tylko pytanie jak długo jeszcze żył po tym jak ona go zostawiła ? Nie wierze również , że jakby on był w kontakcie słownym z nią to ona by im nie powiedziała Tu nie chodziło od odmrożone palce tylko o OBRZĘK MUZGU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wystarczyło, że powiedziała to, co powiedziała, by ich zatrzymać i nie zostać samej. Była słaba, bała się o siebie. Powiedziała co powiedziała i zadecydowano, by skoncentrować się na ratowaniu jej życia i jej zdrowia, a Tomka zostawić. A czy tam czekał świadomy Tomek czy nie, to już inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.44 Dobra. Niech będzie na twoje. Był świadomy i czekał. I co w związku z tym? Skoro warunki pogodowe nie pozwoliły iść dalej. Miało być więcej trupów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie pisze się muzg, tylko mÓzg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a daj spokój! tu jeden debil trolluje i to samo w kółko biadoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ona była w stanie ocenić, że jest obrzęk mózgu, skoro nie jest lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO jA z nią nie idę ja jednak wole z facetami :-) a Z RESZTĄ najpierw niech uratują jej kończyny a potem będzie gdybać czy dale będzie chodzić :-( Wydaje mi się że wy wolelibyście żeby oni zeszli tam obydwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj nie ma juz czego komentowac. Ratownicy zrobili co mogli. Napiszę tylko to o czym mysla wszyscy. Kiedys moze zdarzyć się tak że to ona nie bedzie dala rady zejsc a jej partner zabierze ze sobą na dół ratowników idących po Nią. Tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To dużo zmienia, bo gdyby znano prawdę, może wysłałoby od razu drony z lekami i żywnością? A tak, to po co, skoro podobno nie kontaktował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.53 Brednie piszesz.wtedy może jeszcze kontaktował. Ale potem już wątpię. I nic to by nie zmieniło. Drony w taką pogodę, przy takim wietrze i tak by tam nie dotarły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×