Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co naprawdę wydarzyło się na Nanga Parbat .

Polecane posty

Gość gość
gość dziś i tu się mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Btw w 1996 roku grupa alpinistow utknela na everescie. W skrocie - slabszy z uczestnikow przy powrocie, lekarz Beck Weathers zostal uznany za zbyt slabego by przezyc i zostawiono go. Koles ocknal sie doczlapal troche sam a potem znalazl go jakis ratownik i sprowadzil do obozu. Mial amputacje palcow reki nosa ale przezyl. Skoro w miare niedoswiadczony lekarz przezyl na everescie gdzie wiatr tez dochodzi do 100km/h to czemu mackiewicz mialby nie? Koles napisal swoja droge ksiazke o tym, bardzo przejmujaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No i co z tego, że tak napisała? A inni himalaiści znów twierdzą, że temat wymaga głębszego zbadania i ze wypowiedzi Revol są nieścisłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo oceniać, ale ja np. też nie wiem jak bym się zachowała w takiej sytaucji... Być może też bym ratowała siebie kiedy bałabym się ,że sama tam zginę. Szczerze to prędzej bym ratowała za wszelką cene kogos z bliskiej rodziny albo ukochanego, ale czy dla przyjaciela bym ryzykowała zycie to nie potrafie powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale i tak to będzie badać specjalna komisja fachowców, anie ty. Rozumiesz róznicę? między rzetelną analizą a sensacją dla prostaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. pewnie starałabym się jakoś pomóc nawet przypadkowej osobie, ale gdybym miała widmo, że sama zginę to bym się pewnie starała jak najszybciej zejść na dół i np. wezwać pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zabawne jak wy ..ludzie, którzy nie bardzo wiedza w jakim kraju leżą Himalaje i czy w jednym czy kilku, nie wymienia 3 szczytów, ani 5 nazwisk himalaistów, nigdy by sienie zainteresowali ta wyprawa gdyby facet wszedł i zszedł nagle biora sie za analizowanie raportów ze wspinaczki i wypowiadaja sie na temat zachowań w górach, dostepnych opcji pomocy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że nawet komisja tego nie zbada jak nalezy. Tylko sama Revol będzie wiedziała czy powiedziała prawdę. Tam w górach leży wiele takich zwłok jak jego, pozostawionych przez partnerów i nikt nie powołuje przeważnie jakichś komisji czy nie prowadzi sledztwa. Chocby przykład na Broad Peak z 2013 roku o tym swiadczy. Przeważnie to już zalezy od sumienia ich partnerow czy postapili dobrze czy zle. Nigdy nie słyszałam o takiej sprawie żeby himalaista został skazany za nieudzielenie pomocy w gorach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym skoro w Himalajach leży tyle ciał i raczej nie sprowadzają ich na dół , choćby z Mout Everest ,ale nie tylko, to myslicie, ze teraz przeprowadzą specjalną wyprawę i śledztwo? Może jestem laikiem w tym temacie ,ale w ostatnich dniach czytałam trochę o różnych wyprawach i pozostawianie partnerów w górach zdarza się dość często https://on.interia.pl/styl-zycia/news-droga-umarlych-na-szlaku-na-mount-everest-strasza-zwloki-him,nId,2318458

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chocby przykład na Broad Peak z 2013 roku o tym swiadczy. tam akurat długo przeswietlali przebieg tej wyprawy i raport był niekorzystny dla tych którzy ocaleli. Za bieleckim lata sie ciągnał smród i długo nikt z Polaków nie chciał z nim chodzić na wyprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden alpinista przez 3 dni ze zlamana noga czolgal sie do obozu - Joe Simpson. A schodzili z 6 tys. Kolo przezyl. Wiec nie piszcie ze mackiewicz nie mial szans bo historia pokazuje inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.44 no to czemu się nie doczołgał w dół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. z wyprawy na Broad Peak był np. wydany raport, ale Bielecki i Małek nie odpowiedzieli za zostawienie Berebeki i Kowalskiego pomimo, ze ich tam zostawili i ratowali wlasne tyłki. Kolejny przykład kiedy nie udało sie powrócić całej ekipie: http://viva.pl/ludzie/newsy/historia-becka-weathersa-tragedia-na-mount-everest-1996-28765-r3/ I takich przykladów jest wiele w internecie, poczytajcie sobie. Takzę nikt raczej jego zwłok nie sprawadzi i nie zrobi mu sekcji zwłok, a nawet myslę, ze nie wyruszą po ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:42- Ale Ty piszesz, że popsuł sobie tym opinie, natomiast nie poniósł z tego co czytałam jakieś odpowiedzialności prawnej. Art 162 kk § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX A w tym artykule wyraźnie jest napisane " bez narażenia siebie na niebezpieczeństwo", wiec himalaistów często to nieobowiązuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w tym artykule wyraźnie jest napisane " bez narażenia siebie na niebezpieczeństwo", wiec himalaistów często to nieobowiązuje. no i, masz wyłączenie odpowiedzialności, po to komisja ustala zeby potem prokuratura wiedziała czy wszczynać czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak narazie nikt oprócz was nie mówi o jakiejś prawnej odpowiedzialności Elizabeth. Ja tam obstawiam, że tylko ona do końca będzie wiedziała czy postapiła najlepiej jak mogła czy nie. Poza tym w kodeksie nie ma uwzględnionego obowiązku narażania swojego zycia dla ratowania czyjegoś. Wręcz jest napisane, że obowiązek udzielenia pomocy jest wtedy, kiedy nie naraża się samego siebie na niebezpieczeństwo i innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze wlasnie zyl i sie czolgal? Ww Joe doczlapal sie do obozu rozbitego przez swouch kolegow. Mackiewicz nawet jak cudem przezyl to nie mial sie gdzie doczolgiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze wlasnie zyl i sie czolgal? Ww Joe doczlapal sie do obozu rozbitego przez swouch kolegow. Mackiewicz nawet jak cudem przezyl to nie mial sie gdzie doczolgiwac. a jesli nawet to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A slyszeliscie ze ona ponic miala z nim romans? Dlaczego tego sie nie zbada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jest napisane "bez narażenia siebie na utratę życia lub cięzkiego uszczerbku na zdrowiu", więc nawet odmrożone palce i groźba amputacji mogłoby już byc pod to podciągnięte, a halucynacje i ryzyko zamarzniecia w górach tym bardziej. Byc może też Elizabeth troche koloryzuje z tymi halucynajcami żeby pokazać ,że właśnie ona nie mogła udzielić tej pomocy, ale jak niby jej udowodnią, że ich nie miała? Nie udowodnią jej tego. Teraz ona będzie bohaterką i będą się martwic o jej palce, a Mackiewicz tam zostanie prawdopodobnie na zawsze, może wydany zostanie jakiś raport z wyprawy i za miesiąc czy dwa sprawa się rozejdzie w zapomnienie.Zobaczycie, ze tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.00 widze ze masz wilka ochotę na spektakularne rozwiazanie- taka zwykła smierć to jakies takie nudne, co, ale jakby sie czołgał, cierpiał, darł l;ód pazurami ot wtedy byłoby fajniej , pogadać by było o czym, wzruszyć się i za tydzień zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.03 sama sobie zbadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy zarzucają i nie chcą zrozumieć pasji himalaistom w zdobywaniu szczytów no Tomasz Gollob tez miał pasje a teraz jest sparaliżowany a ilu zginęło kierowców WRC czy formuły 1 oraz żużlowców czy kolarzy bo to była ich pasja sposób na życie ale wy tego nie jesteście w stanie zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:03- nawet gdyby to romans nie jest karalny i nie sądzę żeby komus chciało się zajmowac takimi pierdołami. Inna rzecz, że w himalaje to idealne miejsce na zbrodnie doskonałą. Nawej jakby ktoś kogoś specjalnie zepchnął i nikt by tego nie widział to prawdopodobnie to by nigdy nie doszło na jaw bo tych ciał się i tak w większości nie sprowadza na dół i nie robi im sekcji. W Himalajach jest cały cmentarz takich ciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* nie wyszło na jaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:07- zgadzam się, a ilu zginęło np. spadochroniarzy, lotników? Też sporo. Niestety to takie sporty o podwyższonym ryzyku, ale i w zwykłych ludzie giną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/krakow/tajemnicza-smierc-mlodego-kolarza/qrm0cys nawet zwykłym sportowcom zdarza się smierc, a przeciez nawet przechodzien moze wpasc pod samochod. Inna sprawa, ze przy tych estremalnych sportach ryzyko jest wieksze. Np. mój facet lata na szybowcach i czesto sie o niego boje bo jednak wiele wypadków śmiertelnych sie zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotr kijanka też zaginął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego ludzie umierają podczas biegów maratońskich okupione ogromnym wysiłkiem bo to jest ich pasja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×