Co naprawdę wydarzyło się na Nanga Parbat .

gość dziś I Bielecki był za to sądzony i wszystko wypadło na jego niekorzyść. Zła sława długo się za nim ciągnęła. Doczytaj. przecież to napisalam, ze tez ma za soba taka historię.

a kto jej kazał zejść :-) co zadzwoniła na ratunek 112

gość dziś S***************A J !

gość dziś Nie powiedziała kto, ale tłumaczyła, że to nie była tylko jej decyzja, tylko, że kazano jej, że jak ona zejdzie, to wtedy przyleci po Tomka helikopter i ona mu to powiedziała i zeszła. To są jej słowa.

Ona go zepchnęła poczytajcie Pakistańskie fora ponoć wielu już spychała w przepaść! heh, biegle władasz urdu, czy raczej dogri, beludźi, khowar?

https://sportowefakty.wp.pl/alpinizm/735325/najwazniejsze-pytania-dotyczace-sytuacji-revol-i-mackiewicza-pod-nanga-parbat "1. Dlaczego Elisabeth Revol zostawiła Tomasza Mackiewicza na wysokości ok. 7200 metrów n.p.m., a sama rozpoczęła zejście? Himalaistka powiedziała: - Wymieniałam informacje, czekałam na wiadomości od ludzi organizujących pomoc. W pewnym momencie napisali mi, że mam zejść na poziom 6000 metrów n.p.m., a Tomka wezmą helikopterem później z poziomu 7200 m n.p.m. Ja tak nie zdecydowałam. To zostało mi narzucone. 2. Skoro po Mackiewicza miał przylecieć helikopter na wysokość 7200 metrów n.p.m., to dlaczego Revol nie mogła z nim zostać? To jedno z kluczowych pytań. Odpowiedź na nie mogłaby wyjaśnić wiele innych wątpliwości. Niestety, słowa Revol nie do końca są zrozumiałe. Dostała informację, że tak ma postępować. Ok. Ale dlaczego nie przemyślała sytuacji, dlaczego nie zaproponowała, że ona też zaczeka na 7200 m, skoro helikopter miał przylecieć za kilka godzin? Czy wpływ na jej zachowanie i domniemany brak logicznego myślenia miało zmęczenie? 3. Kto wysłał jej wiadomość, że ma zostawić Mackiewicza, a sama schodzić? Revol nie wskazuje konkretnej osoby. Mówi w liczbie mnogiej. 7. Jakie były jej ostatnie słowa, które wypowiedziała do Tomka? "Posłuchaj, helikoptery przylecą późnym popołudniem. Ale ja muszę zejść niżej. Tak mi kazali".

Niestety ale dlaczego nie przyjmujecie do wiadomości że to ona go zepchnęła? BO ON WSZEDŁ a ona nie! Dlatego się wściekła.

zostań na takiej górze kilka godzin, a potem nam opowiesz

to jest ju żałosne jak niektórzy piszą ze go zepchnęła a to ze raz mówiła ze zostawiła w namiocie a raz ze w szczelinie a nie przyszło wam do tej pustej waszej głowy ze dziennikarze nie zawsze piszą prawdę a wy wszystko łykacie jak te pelikany a rzeczywistość jest taka ze, w strefie śmierci NIE MA KOLEGÓW. Wchodząc powyżej 7-8k dostajesz wyrok, masz kilkadziesiąt godzin a czasami decydują tez minuty na ucieczkę. Eli miała wybór albo ratować siebie albo zostać z partnerem wspinaczkowy i razem z nim zginąć czy to takie jest trudne do zrozumienia ?

bo mieli romans a ona była o niego bardzo zazdrosna i zepchnela do w przepasc.

Revol mówi : "W pewnym momencie nie mógł już oddychać, zdjął osłonę, którą miał na ustach i prawie natychmiast zaczął zamarzać" - relacjonowała

bo mieli romans a ona była o niego bardzo zazdrosna i zepchnela do w przepasc. jasne, widziałes jej zdjęcia, nic tylko mieć z nia romans:D

Szczerze wątpię zeby Tomek miał romans z tak nieatrakcyjną kobietą, szczególnie ,ze miał ładną żonę. Chociaz np. książe Karol zdradzał ładną Dianę z brzydką Camillą bo połączyła ich pasja, więc 100% pewności nie mozna mieć.

miała widocznie dobrą latarkę bo to była noc widziała buzie, stopy ręce :-) Miał jeszcze biedak siłę się przy niej rozebrać do naga :-) Nie wiem no ja bym została skoro był w takiej strasznej agonii chwile potem pewnie już nie żył to co jej zależało poczekać chwilkę i potem już po prostu powiedzieć Tomek umarł nic nie mogłam zrobić :-( a tu raz agonia a raz że nie widział , ale szedł za nią

Wydaje mi się że nie mieli romansu, bo spotykali się tylko na wyprawach górskich .Gdzie mieliby niby uprawiać seks? na śniegu?

w himalajach w zimie jest -25, -40 stopnie, jesli potrafisz zdjać w tej temperaturze spodnie do sikania to gratuluję, a co tu mówic o seksie

Nie wiem no ja bym została skoro był w takiej strasznej agonii chwile spoko zostań u nas na sniegu jak będzie mróz, zrobisz dobrze społeczeństwu eliminujac sie z niego

po drugie ona się aklimatyzowała przez cały wcześniejszy tydzień na 700 metrach więc jak była na tej wysokości to raczej nie było z nią aż tak źle bo miała już trening za sobą Nie zapominajcie że oni tam nie wchodzili z dnia na dzień tylko miesiąc aklimatyzowali się on nie był głupi i miał doświadczenie to nie był jakiś debil a wszyscy z niego takiego robią

on nie był głupi i miał doświadczenie to nie był jakiś debil a wszyscy z niego takiego robią i dlatego zdejmował gogle zeby sie nabawić slepoty górskiej?

wy jakieś nie dojechane jesteście że wam tylko sex w głowie co wy macie za facetów :-o

Jak wyjaśnia lekarz i himalaista, Robert Szymczak, człowiek może zaaklimatyzować się w pełni jedynie do wysokości ok. 6000 m. Pobyt powyżej niej powoduje powolne wyniszczanie organizmu, objawiające się spadkiem masy mięśniowej, obniżeniem wydolności fizycznej oraz zaburzeniami funkcji poznawczych - informuje onet.pl Szymczak wskazuje, że choroba wysokościowa może dotknąć każdego, kto przekroczy wysokość 2500 metrów, gdzie dostępność tlenu w powietrzu, ze względu na rozrzedzenie atmosfery zaczyna być za mała na potrzeby organizmu człowieka. Pierwsze symptomy mogą pojawić się już po około czterech godzinach przebywania na danej wysokości. Z reguły pierwszymi objawami są nudności, ból głowy i wymioty. Początkowo zaburzenia dotyczą pracy ośrodkowego układu nerwowego. Pogarsza się również koncentracja i spostrzegawczość. Następnie przychodzi osłabienie serca i spadek ciśnienia krwi, co może doprowadzić do omdlenia. Zlekceważenie objawów może skończyć się obrzękiem płuc lub mózgu.

Czytam i nie dowierzam... Brak mi słów... Człowiek spełnił swoje marzenie, swój cel, dokonał tego czego wielkość z nas nie jest i nie będzie w stanie. Głupie teorie spiskowe są po prostu nie na miejscu. Należy uszanować człowieka i dać mu już spokój, stał się częścią góry która jak sam mówił "nie dawała mu spokoju". Wielki szacunek dla ich dwójki i zespołu ratowniczego!

za co szacunek dla niego, przecie z to forma samobójstwa.

12:31- skąd wiesz czy tylko na wyprawach górskich? Poza tym pewnie nie raz nocowali tez w jakich bazach/ schroniskach itd. Często himalaiści przebywają kilka dni w obozie lub schronisku żeby sie zaaklimatyzowac lub czekajac na dobra pogode

12 40 bingo i dlatego on zawsze schodził jak już widział , że nie da rady! po co miał wejść jak wiedział że nie zejdzie , a tu raptem pyk i nie udało się i biedna francuska cudem ocalona :-) Nie wiem widocznie chciał się uśmiercić i tyle

Ale byłby szok dla wszystkich gdybyn jednak zszedł o wlasnych siłach. A takie sytuacje się juz zdarzały np. ta http://nczas.com/wiadomosci/azja/niebywala-historia-w-himalajach-wszyscy-uznali-go-za-zmarlego-po-trzech-dniach-morderczym-wysilkiem-doszedl-do-obozu/

Jak to możliwe że ta kobieta nie zauważyła wcześniej w jakim stanie jest Tomek?! Skoro potem powiedziała że to był ostatni etap choroby wysokościowej!!! To wcześniejsze kiedy były??? Jaka z niej partnerka???!!!

To była SEKSUALNA partnerka ludzie zrozumcie!!! Poczytajcie co piszą na francuskich forach!

12;49 lecz się dEbilu

12.46 na pewnej wysokości nikogo juz takie zasady nie obchodzą, jakbyś cośpoczytała na ten temat to bys wiedziała, ze kto słabnie ten zostaje i umiera