Pogawędki po 40 tce

Skoki Emi będą za tydzień,teraz kończy się olimpiada. Nie odzywałam się bo wciąż samopoczucie u mnie marne,czegoś takiego jeszcze nie miałam żeby jakieś przeziębienie aż tak dało mi popalić.Żebym ja o takiej godzinie nie spała i pisała, to nie jest normalne.

mamy pierwszy weekend prawdziwej zimy, o godz. 8 rano było na termometrze -16 st. ludzie co wy macie z tym curry?? jakaś osobliwa moda przyszła na te przyprawe i teraz co niektórzy dodają ją do większości dań mięsnych, nawet do kotletów schabowych! gwiazdko a może to nie jest zwykłe przeziębienie, byłaś u lekarza?

Bez przesady! curry, tak jak większość przypraw, nie nadaje się do w s z y s t k i c h(!) potraw,do schabowych na pewno nie, ale akurat przy tym składzie gulaszu bardzo pasowała:)

Gwiazdki gość powyżej ma rację Teraz po świecie różne paskudztwa szaleją, lepiej się upewnić, że to tylko zwykłe przeziębienie Skąd taki nick? bo, nie wiem czemu, kojarzy mi się z Pasem Oriona:)

no właśnie w tym rzecz, że curry nie nadaje się do kotletów, a spotkałam się z takimi choćby w restauracji po rewolucjach naszej szalonej blondyny, były okropne! w gościach zresztą też się z tym spotkałam, niedorzeczne do gulaszu być może pasuje, nie próbowałam, wierzę na słowo

Z drugiej strony nie to jest ładne co jest ładne tylko to co się komu podoba i analogicznie nie to jest smaczne co jest smaczne tylko to co komu smakuje:) Może są tacy, którym curry smakuje w każdej potrawie:) nawet w zupie mlecznej i w torcie:D

Znam inną teorię dlaczego dodaje się do potraw mięsnych curry w jadłodajniach. Prozaiczny powód - zakamuflować ostrą przyprawą nie pierwszej świeżości mięsiwo, żeby klient nie wyczuł.

dzisiaj idealna pogoda na kulig taki z saniami z konmi ale jak wczoraj uslyszalam gdzies w tv ze przez taki kulig padl z wycienczenia kon to troche sie odechciewa takich atrakcji

curry nie zawsze jest przyprawą ostrą, ale fakt, że ma specyficzny smak

Gościu 10,02 skąd nick? Przypadek,na poprzednim topiku który nam skasowano,początkowo wszyscy pisali z gościa,niektórzy żeby się odróżnić czasami podpisywali się jakąś literką,ja zaczęłam przy swoich postać stawiać trzy gwiazdki***,później z gości przeszłyśmy na nicki,a że nie miałam jakiegoś oryginalnego pomysłu to tak zostało. xxx Pomysł z lekarzem może niegłupi,tylko wiecie jak u nas leczą,jak nic konkretnego nie dolega to trudno nawet skierowanie na badania od nich wyciągnąć.A mi nic w tej chwili niby nie jest,tylko taka zmęczona się czuję.Ale bardzo dziękuję za zainteresowanie. xxx Widzę że pisaliście o jedzeniu a ja ciągle mam problem co gotować żeby było szybko i łatwo.

Gwiazdki:) już rozumiem, a mi się tak romantycznie skojarzyło:D Co gotować? zależy co lubisz, co możesz i co chciałabyś zjeść:)

Najważniejsze żeby było proste danie z małą ilością składników,nie lubię gotować ale przede wszystkim brakuje mi pomysłów,nie mogę przecież na okrągło tłuc kotletów.

spróbuj do kotletów mielonych dodać sos Tao -Tao całkiem dobre .Widzę że temat gotowania po 40 .... raczej nie ten temat .

Ja mam coś takiego, że jak się napracuję nad jakimś daniem to mi lepiej smakuje, ale nie każdy musi tak mieć:) Kotlety też nie muszą być banalne:) ja jak nie mam czasu to dzień wcześniej solę i pieprzę kotlety(schab,karkówka) na drugi dzień biorę nieduży garnek, leję ok. 2cm oleju, rozgrzewam aż zacznie się dymić, wtedy wrzucam kotlet i momentalnie przykrywam pokrywką, po trzech minutach jest taki jak lubię,chrupiący z zewnątrz i soczysty w środku, podaję z frytkami albo kulkami ziemniaczanymi, surówką i własnoręcznie zrobionym sosem:)

"własnoręcznie zrobionym sosem" trochę uprościłem, bo to raczej jest pasta: masło, śmietana 36%,majonez(wł.rob.), czosnek, różne zioła z przewagą lubczyku Wspaniale rozpływa się na gorącym kotlecie:)

ja lubię poeksperymentować w kuchni, z przyprawami, dodatkami, w ten sposób "stworzyłam" kilka naprawdę oryginalnych smakowitych dań

Kuchnia może przypominać laboratorium:) A właściwie atelier :) nie na darmo mówi się "sztuka kulinarna":)

Wszyscy pogotowali smacznie, pojedli i poszli pewnie wypoczywac, a teraz spac. Przypomnieliscie mi, ze powinnam znowu zaczac sama gotowac. Dobrej nocy zatem i milego dnia jutro!

Ja nie spie

pogotowali i pospacerowali po skrzypiacym sniegu! teraz troche poczytaja

I mamy kolejny mroźny dzień.Emi jak tam,są jakieś postępy,czy nadal się obijasz? Znalazłaś coś ciekawego?

Aaa, nie ja sie nie obijam. Poszukiwania pracy to ciezka praca i stresujaca. Caly czas podczytuje jezyki, sprawdzam statystyki itp. Tyle, ze tego nie pisze, nie chce zapeszac. Poza tym to problem, gdzie? Mam spisane wszystkie kontakty, teraz tylko musze zaczac sie komunikowac. Mysle, ze wkrotce sie to wyjasni. x U mnie tez zima, tyle ze bez sniegu. Za to przymrozilo. Fajnie :)

Wiem że szukanie to ciężka praca,ale jak widzę podchodzisz do tego optymistycznie.Zapewne wkrótce coś odpowiedniego znajdziesz,teraz masz przynajmniej czas na odpoczynek i przemyślenie swoich spraw.

Ahh Gwiazdki, mialabym ochote duzo wiecej napisac, teraz, kiedy tak dlugo juz sie znamy. Jednak to forum publiczne i wiesz jak jest.. Teraz jednak wrocilam do rownowagi, bo tak przez kilkanascie miesiecy nie bylo. Do swiat chce juz pozalatwiac to co zalozylam, na swieta chcialabym do Polski. Do tego czasu tez chcialabym pocwiczyc i stracic kilka kilo. Poki co, ciesze sie ze moge tu wejsc i popisac, poczytac z fajnymi ludzmi. A w ogole jak sie czujesz, przeszlo Ci przezebienie?

Wiadomo że nie da się wszystkiego wprost napisać,ale najważniejsze że widzisz światełko w tunelu,masz jakieś plany i nadzieję na ich zrealizowanie.Może powoli wszystko się jakoś ułoży,dobrze że nadal do czegoś dążysz,czegoś chcesz.Najgorzej to się poddać i uznać że jest się za starym na zmiany i nic dobrego już człowieka nie czeka. xxx Mi chyba przechodzi,już w każdym razie nie umieram,ale pewnie trochę potrwa zanim dojdę do siebie.

Jeśli chodzi o gubienie to nawet nie wiem jak tam u mnie,na razie nie mam ani chęci ani siły tym się zajmować,ale wkrótce będzie musiała nastąpić konfrontacja z wagą.Myślałam że do świąt się z tym uporam ale jak widać ciągle coś.......

Wyprzedaż art. gospodarstwa domowego. Przeceny nawet -80% i -90%. Kto pierwszy ten lepszy!!! Sklep 4home     http://affmy.pl/p/xyiS/9929/VFMr?dl=kO7ktedu

za starym na zmiany bedac po 40-tce?? nie przesadzasz?

Dzisiaj na termometrze miałam -21,luty daje popalić.

sa tacy co zacieraja rece na taka pogode bo legendy mowia ze mrozy zima to upaly latem ja akurat nie znosze upalow wiec lepiej zeby sie to nie sprawdzilo