Mamy potwora nie dziecko

A tak poza tym - to jest prowo. Autorka nie dograła szczegółów na początku i troche sie rypło :P

gość dziś " szkoda że policja nie potraktowała go paralizatorem albo nie wzięła na dołek na 48h " no powiedz co jeszcze szkoda, no powiedzsmiech.gif x to, że u ciebie było normalne połamanie ręki przez ojca, nie znaczy, że tak jest u każego, więc nie ryj się głupio w reakcji na słuszne oburzenie normalnych ludzi

Ty od capsa idz się kobieto melisy napij i ochlon bo ci żyłka w d***e zaraz pęknie

PISZ DO MNIE CAPSLOCKIEM!!!!

gość dziś "Bo żałosne jest takie usprawiedliwianie przemocy. Psychopaci wypad z tematu. Jeśli u was łamanie rąk dzieciom za karę to norma, to gratuluję. Nie tak się rozwiązuje takie sprawy" gówniara złamała ręke sama, ale widac masz problem z rozumieniem tekstu pisanego albo projektujesz na ten temat jakieś swoje sytuacje dlatego tak sobie uroiłaś to znęcanie nad gówniarą X Twoja ślepota na oczywiste argumenty i zaciekła obrona ojca-kata (NIEWAŻNE, ŻE DZIAŁAŁ W OBRONIE PSA, NIE ŻYJEMY W CZASACH HAMMURABIEGO, PSU BARDZIEJ BY POMOGŁO NATYCHMIASTOWE ZAWIEZIENIE DO WETA NA BADANIA I ZASTRZYK NIŻ KATOWANIE SPRAWCY) wskazuje na to, że to ty projektujesz na ten temat własną patologiczną sytuację. Poza tym wykazujesz się totalną ignorancją wobec systemu medycznego i prawnego w PL. Po pierwsze złamana ręka nie jest wskazaniem do pozostania w szpitalu, więc musiało tam zajść coś więcej. Po drugie, za złamanie ręki z powodu upadku NIKT nie zgłosi rodzica nastolatki na policję, bo na tej zasadzie każdy wypadek u niepełnoletniego kończyłby się dozorem policji dla opiekuna prawnego smiech.gif ) Po trzecie, Autorka nagle zmieniła wersję z pobicia córki na jej rzekomy upadek, być może ze strachu przed konsekwencjami prawnymi - tego nie zauważasz? Widać, że stoi murem za mężem i jakkolwiek słusznie, zauważa, że pobicie psa jest czynem skandalicznym, to niestety w jej oczach połamanie latorośli rąk już takowym nie jest... xx nie produkuj się, to ta wariatka obrończyni teściowych, poznaję po stylu wypowiedzi (gówniara, wypierdy etc) wg niej facet ma zawsze rację co by nie zrobił i oczywiście jego matka również :) zona, dzieci i matka żony nie mają nic do powiedzenia i na nich ma same obelgi. To psychopatka tak samo jak ten facet, dlatego tak go broni. w tematach o teściowych zawsze uważa sformułowania, ze żona narzekająca na tesciową powinna zostać "kopnieta w zad i nakryć się kopytami". Daj sobie z nią spokój, zaraz zrobi tu jeszcze gorsze szambo, jak z każdego tematu w którym się pojawia.

gość dziś Autorka napisała że zlamala sobie rękę uciekając przed wscieklym ojcem uprzednio obrwajac parę razy mocne ciosy ta wlasnie smycza która katowala psa!!!! E pchnął jej. Może sprawiedliwość ta gowniare dosiegnela! X KURWA XDDDDD TAKICH JAK TY TO FAKTYCZNIE TRZEBA CHYBA BIĆ ŻEBY TOTO MYŚLEĆ ZACZĘŁO XDD SIĘ "KARMISTKA" ZNALAZŁA...OCZYWIŚCIE, ŻE PSINA BIEDNA I TRZEBA JEJ POMÓC I ZAPEWNIĆ BEZPIECZEŃSTWO, WYNAGRODZIĆ TO, CO BIEDACTWO PRZESZŁO, ALE TA DZIEWCZYNA TEŻ JEST POSZKODOWANA. Zrozum, że gdyby złamała rękę, uciekając przed ojcem, to primo nikt by nie powiadomił policji, secundo policja nie przyjęłaby zgłoszenia, tertio nastolatka nie zostałaby w szpitalu do środy :o Mi jakoś po złamaniu ręki i nogi (w odstępie kilku lat, oba za czasów niepełnoletności) nie kazali leżeć w szpitalu kilka dni, tylko po wykonaniu RTG i gipsu wywalali na chatę. Tak samo nie zgłaszano moich rodziców nigdzie.

22:28 widzę, że nie tylko ja zauważyłam, że taki pobyt w szpitalu nie wiąże się ze złamaniem. Autorka pisze tak: wpadł w szał, pobił dotkliwie, złamała rękę. Ja myślę, że on ją najpierw stłukł porządnie, moze uderzyła głową o ścianę, czy grzejnik, w końcu się wyrwała i przy próbie ucieczki się przewróciła przy czym złamała rękę, a on jej jeszcze poprawił smyczą. Pobyt w szpitalu może się wiązać ze wstrząsem mózgu, lub obrzękiem. I pewnie nie psychiatra chce rozmawiać z dzieckiem, a psycholog policyjny.

po długości postów tej osoby i natrętnym uzyciu Capsa widac że ma osobisty problem z tym tematem;)

gość dziś gość dziś "Bo żałosne jest takie usprawiedliwianie przemocy. Psychopaci wypad z tematu. Jeśli u was łamanie rąk dzieciom za karę to norma, to gratuluję. Nie tak się rozwiązuje takie sprawy" gówniara złamała ręke sama, ale widac masz problem z rozumieniem tekstu pisanego albo projektujesz na ten temat jakieś swoje sytuacje dlatego tak sobie uroiłaś to znęcanie nad gówniarą X Twoja ślepota na oczywiste argumenty i zaciekła obrona ojca-kata (NIEWAŻNE, ŻE DZIAŁAŁ W OBRONIE PSA, NIE ŻYJEMY W CZASACH HAMMURABIEGO, PSU BARDZIEJ BY POMOGŁO NATYCHMIASTOWE ZAWIEZIENIE DO WETA NA BADANIA I ZASTRZYK NIŻ KATOWANIE SPRAWCY) wskazuje na to, że to ty projektujesz na ten temat własną patologiczną sytuację. Poza tym wykazujesz się totalną ignorancją wobec systemu medycznego i prawnego w PL. Po pierwsze złamana ręka nie jest wskazaniem do pozostania w szpitalu, więc musiało tam zajść coś więcej. Po drugie, za złamanie ręki z powodu upadku NIKT nie zgłosi rodzica nastolatki na policję, bo na tej zasadzie każdy wypadek u niepełnoletniego kończyłby się dozorem policji dla opiekuna prawnego smiech.gif ) Po trzecie, Autorka nagle zmieniła wersję z pobicia córki na jej rzekomy upadek, być może ze strachu przed konsekwencjami prawnymi - tego nie zauważasz? Widać, że stoi murem za mężem i jakkolwiek słusznie, zauważa, że pobicie psa jest czynem skandalicznym, to niestety w jej oczach połamanie latorośli rąk już takowym nie jest... xx nie produkuj się, to ta wariatka obrończyni teściowych, poznaję po stylu wypowiedzi (gówniara, wypierdy etc) wg niej facet ma zawsze rację co by nie zrobił i oczywiście jego matka również usmiech.gif zona, dzieci i matka żony nie mają nic do powiedzenia i na nich ma same obelgi. To psychopatka tak samo jak ten facet, dlatego tak go broni. w tematach o teściowych zawsze uważa sformułowania, ze żona narzekająca na tesciową powinna zostać "kopnieta w zad i nakryć się kopytami". Daj sobie z nią spokój, zaraz zrobi tu jeszcze gorsze szambo, jak z każdego tematu w którym się pojawia. X Chyba masz rację, faktycznie to jakaś zaburzona osoba jest :o Dobrej nocy...

O ile przedstawiciele służby zdrowia maja obowiązek zgłaszać przemoc, o tyle żaden dyspozytor nie wysle karetki do złamanej ręki. Zamykam temat i przestańcie sie kłócić głupie baby.

zmartwię osobe powyżej, nigdy nie pisałam nic o tesciowych, ale widze tu jakąś manie prześladowczą...

NIE PRZESTANIEMY SIĘ KŁÓCIĆ!!:D

Hehehehe poleje się. Ty od capsa piszesz do kilku osób myśląc że do jednej :D naprawdę wariatka z Ciebie. A co się okaże temat to prowo a Ciebie aż paluszki rozbola od takich elboratow :D

gość dziś po długości postów tej osoby i natrętnym uzyciu Capsa widac że ma osobisty problem z tym tematemoczko.gif X Bogu dzięki nie mam takowych sytuacji na koncie (jeśli pijesz swoją wypowiedzią do moich dwóch dłuższych postów). Niemniej jednak nawet jakbym miała, to co z tego? Chyba dobrze, że próbowałabym uchronić innych przed patologią rodzinną, jeśli bym sama takiej doświadczyła? Pewnie nie każdego na to stać. Widocznie ty jesteś wychowana w jakimś mentalnym chlewie, skoro zachowanie ojca tej dziewczyny (gdzie normalnej osobie zaświeci się milion światełek alarmowych po pierwszej wzmiance o POBICIU OJCA PRZEZ CÓRKĘ - MASZ SWÓJ CAPS LOOK, MOŻESZ JUŻ DOJŚĆ...POWODZENIA) jest dla ciebie normalne. Mało tego, jeszcze posuwasz się do tego, by ludziom z normalnym, zdrowym osądem sytuacji insynuować bycie ofiarami patologii, obrażając przy okazji nasze rodziny. Takim jak ty nie da się inaczej przetłumaczyć. Widać nie opuściłaś jeszcze mentalnie starożytności i tkwisz gdzieś w okolicach świetności kodeksu Hammurabiego. Skoro do ciebie nie dochodzą żadne logiczne argumenty (typu, że w szpitalu nie zostaje się kilka dni z powodu złamanej ręki, czy że policja nie przyjęłaby takiego zgłoszenia zwyczajnie, gdyby nie było przesłanek do uznania aktu znęcania nad córką tych ludzi), to świadczy to o tym, że chyba bardzo nie chcesz czegoś widzieć...Przemoc rodzi przemoc. Tyle w temacie.

gość dziś Hehehehe poleje się. Ty od capsa piszesz do kilku osób myśląc że do jednej smiech.gif naprawdę wariatka z Ciebie. A co się okaże temat to prowo a Ciebie aż paluszki rozbola od takich elboratow smiech.gif xx co się ryjesz głupio? laska od capsa jest mentalnie dwa tysiąclecia wyżej od ciebie i próbuje ci wielkimi literami wryć jakieś zasady społeczne do tej twojej tępej patologicznej makówy. idź się okładać żelaznym prętem ze starym, skoro to taka norma u ciebie :D

23;06 nie tłumacz, ten beton nie zrozumie, to jest ta słynna obrończyni teściowych, znana też jako kwadratowe nawiasy czy pani idąca pod prąd, wszyscy piszą jednogłośnie w jakiejś sprawie, a ona przychodzi i robi z kata ofiare, np teściowa poniewiera synową a ona staje po str tesciowej jako jedy na na forum, ona tu jest od ponad 4 lat, czasem odkopuje stare tematy zeby na końcu wpisac swoje zdanie odwrotnie niż wszyscy

PISZ CAPSEM BO NIKT NIE ZROZUMIE!!!

gość dziś 23;06 nie tłumacz, ten beton nie zrozumie, to jest ta słynna obrończyni teściowych, znana też jako kwadratowe nawiasy czy pani idąca pod prąd, wszyscy piszą jednogłośnie w jakiejś sprawie, a ona przychodzi i robi z kata ofiare, np teściowa poniewiera synową a ona staje po str tesciowej jako jedy na na forum, ona tu jest od ponad 4 lat, czasem odkopuje stare tematy zeby na końcu wpisac swoje zdanie odwrotnie niż wszyscy X Jakaś chora osoba. Jeśli sprawia jej przyjemność stanie po stronie ewidentnego sprawcy, to oznacza, że być może kiedyś sama była w ten sposób traktowana :o Masakra. Dobrze wiedzieć, dzięki za informację, chyba faktycznie nie warto z nią pisać :) Na mnie już pora. Dobrej nocy :)

A właśnie że można w szpitalu zostać z powodu złamanej ręki, brat na podwórku złamał rękę, niefortunnie się podparł na koniku czy jak to tam się nazywa ;-) złamanie z przemieszczeniem i tydzień w szpitalu

Przestań już się pluć histeryczko i dopowiadac swoje historie. Oczywiście że nie powinien bic córki a sprawe rozwiązać inaczej. Ale czy umiemy opanować emocje w takich skrajnych sytuacjach? Kiedy widzi się bestialstwo wobec bezbronnych istot? Czy umiemy stanąć i na chłodno analizować? Otóż większość tego nie potrafi. Jeśli skatowal za to swoją córkę zrobił źle i to jasne jak slonce a jeśli zlamanie reki to nieszczęśliwy wypadek a córka oberwala smycza to tak- rozumiem to i mogę szukać usprawiedlwienia tego gościa. Nie skrzywdził córki na zimno tak jak ona psa a pod wpływem silnych emocji. Nie wiem co się tam wydarzyło i ty panno pozjadajaca wszystkie rozumy też nie. Możesz sobie domniemywac i tyle. Na marginesie ile masz dzieci? Kogoś mi przypominasz

gość dziś 22:28 widzę, że nie tylko ja zauważyłam, że taki pobyt w szpitalu nie wiąże się ze złamaniem. Autorka pisze tak: wpadł w szał, pobił dotkliwie, złamała rękę. Ja myślę, że on ją najpierw stłukł porządnie, moze uderzyła głową o ścianę, czy grzejnik, w końcu się wyrwała i przy próbie ucieczki się przewróciła przy czym złamała rękę, a on jej jeszcze poprawił smyczą. Pobyt w szpitalu może się wiązać ze wstrząsem mózgu, lub obrzękiem. I pewnie nie psychiatra chce rozmawiać z dzieckiem, a psycholog policyjny. Zgłoś gość dziś X W punkt.

Nie skrzywdził córki na zimno tak jak ona psa a pod wpływem silnych emocji. xx skąd wiesz że córka psa na zimno, może ona tez była pod wpływem emocji bo ten pies coś jej zrobił, autorka była o to wielokrotnie pytana i nie odpisała

Jak pięknie dopisalyscie całą historie. Od początku do końca wiemy już ze szczegółami co tam się przytrafiło. Brawo.

mogę szukać usprawiedlwienia tego gościa. Nie skrzywdził córki na zimno tak jak ona psa a pod wpływem silnych emocji. xx a czemu nie szukasz uusprawiedliwienia dla córki, ona jest w okresie dojrzewania i ma prawo mieć różne silne emocje tym bardziej, ze ten pies pewno coś jej zniszczył

Stąd że pies już tydzień miał problem z łapka i bardzo bał się zostać z dziewczyna. Świadczy to o tym ze to nie był pierwszy raz. Córka nie sygnalizowała rodzicom że pies coś zniszczył itp. Więc biła to po cichu tak by nikt nie wiedział. Włączenie muzyki i przywiązanie go świadczy o jej bezwzglednosci i okrucienstwie Biorąc do domu psa- istotę żywą i czująca bierzesz na siebie odpowiedzialność za niego. To członek rodziny. Czy dziecko potraktowalabys w sposób taki jak córka psa gdyby coś zrobilo np stluklo ulubione perfumy? Nie prawda! To czemu szukacie usprawiedliwienia w stosunku do psa. Skoro ona tak potrafiła postąpić ze zwierzęciem kto wie czy miałaby obawy żeby skrzywdzić drugiego człowieka..

ość dziś Przestań już się pluć histeryczko i dopowiadac swoje historie. Oczywiście że nie powinien bic córki a sprawe rozwiązać inaczej. Ale czy umiemy opanować emocje w takich skrajnych sytuacjach? Kiedy widzi się bestialstwo wobec bezbronnych istot? Czy umiemy stanąć i na chłodno analizować? Otóż większość tego nie potrafi. Jeśli skatowal za to swoją córkę zrobił źle i to jasne jak slonce a jeśli zlamanie reki to nieszczęśliwy wypadek a córka oberwala smycza to tak- rozumiem to i mogę szukać usprawiedlwienia tego gościa. Nie skrzywdził córki na zimno tak jak ona psa a pod wpływem silnych emocji. Nie wiem co się tam wydarzyło i ty panno pozjadajaca wszystkie rozumy też nie. Możesz sobie domniemywac i tyle. Na marginesie ile masz dzieci? Kogoś mi przypominasz xx Histerią jest dla ciebie słuszne oburzenie w sytuacji, gdy ojciec łamie swojemu dziecku rękę? :D Toż nawet w konkretnej patologii nie dochodzi do aż tak skrajnych sytuacji. Leją się, owszem, ale do połamania kości? To nawet w slumsach przypadki skrajne. Gdyby gościowi chodziło w 100% o miłość do psa, to brałby zwierzaka na ręce i jechał na ostry dyżur weterynaryjny, a córkę zawiózł na oddział psychiatryczny jako niebezpieczną dla otoczenia w napadzie agresji. I tyle. W normalnych rodzinach takich sytuacji nie rozwiązuje się, zalewając się alkoholem i łamiąc dziecku kończyny :D Nie wiemy co się wydarzyło? No właśnie wiemy. Opierajmy się na pierwszym wpisie (jako najbardziej prawdpodobnym), a nie nagłych zmianach wersji autorki. Skoro policja przyjęła sprawę i facet natychmiastowo dostał dozór (Jezu...), to przesłanki ku temu musiały zaistnieć. Myślisz, że to tak łatwo, zgłosić coś takiego? Wiesz, ile przypadków przemocy jest bagatelizowanych w tym kraju? Trzeba ostro pobić dzieciaka, żeby spotkać się z tak gwałtowną reakcją służb i żeby dyspozytor wysłał nawet karetkę :o Ja pierdolę, wybacz mi słownictwo ale nie mam słów dla takich zacofanych ignorantów jak ty. Psa też strasznie szkoda, absolutnie musi być otoczony opieką wet. i ciepłem rodzinnym, być może też odizolowany od młodocianej, ale młodociana tak samo wymaga pomocy, a postawa obojga rodziców (włącznie z akceptującą przemoc w wykonaniu ojca matką) jest absolutnie skandaliczna. Radzę ci zająć się problemami z własnej przeszłości i manią prześladowczą. Bywam tu na tyle rzadko, że twoje ostatnie zdanie każe mi wątpić w stabilność twojego stanu psychicznego, bo praktycznie nie masz szans znać mnie z jakichś innych tematów. Czyżby mania prześladowcza? Wyimaginowana "histeria" to przy tym pikuś.

23:25 od tatusia płynie świetny wzór rozwiązywania problemów :D ucieczka w alko i katowanie córy. tłumacząca starego mamusia nie lepsza. ok, sytuacja rodzinna nie tłumaczy młodej w stu procentach (są osoby, które w najgorszym piekle rodzinnym potrafią zachować siłę charakteru i nie wyżywać własnych krzywd na niewinnych zwierzętach i innych słabych istotach), ale nie każdy ma taką siłę charakteru. młoda jest zaburzona i potrzebuje stabilności i wsparcia z jednej strony, a wzięcia w cugle i wytyczenia granic z drugiej. no i terapia, terapia, jeszcze raz terapia. z rodzicami włącznie.

Jakaś kretynka prowo napisała i się wszystkie podniecacie. Przecież ten temat się kupy nie trzyma. Ale jesteście naiwne, buhahahah

PISZ DŁUŻSZE POSTY!!!

ale to prowo mi sie podoba:p niektórzy juz epopeję napisali takie chwytliwe:p