Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy potwora nie dziecko

Polecane posty

Gość gość
gość dziś 23:54 no widzisz ja mam też takie dziecko i pierwsze co nie było by po mordzie, tylko odciągnięcie dziecka od psa i sprawdzenie czy mu nic nie jest. Jestem bardzo impulsywna, bardzo, ale nie wpadlabym do dziecka w ten sposób. x W PUNKT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja lubię te wymyślanie scenariuszy na kafe. Tak oczywiście kiedyś rodzice wzięli stronę psa i ona w ukryciu czekała na stosowny moment kiedy będzie sama po czym przywiązala nieszczesnika do kaloryfera i zlala ale trafiła akurat na ojca pijaka i sadyste i on ja polamal eh eh baby. Gorzej jak brat jej podpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem i ojca i matkę, sama mam 14 latka w domu i zwierzaki i już sama myśl że syn mógłby pastwić się nad nimi zapiera mi dech, okazałby się dla obcym człowiekiem, porażką, czułabym ból, już nigdy bym na niego nie patrzyła jak kiedyś, potrzebowałabym ogrom czasu, żeby zacząć go normalnie traktować, bo to jeszcze dziecko, moje dziecko, ale jakby już nie moje... A ojciec? Działał w afekcie, był w szoku i jestem w stanie to zrozumieć, mężczyźni niestety są słabsi psychicznie od kobiet i wcale się nie dziwię że się upił, przypuszczam, że zachowanie córki tak nim wstrząsnęło, a także jego reakcja, której po czasie sam się przestraszył, bo pewnie nie podejrzewał, że jest zdolny do takiego czynu. Oboje rodzice są w szoku i nie widzę w tym nic nienormalnego. Wszystkim będzie potrzebny psycholog, bo każde z nich musi zmierzyć się z innym problemem. A osądzanie ludzi, którzy przeżyli szok jest głupie, łatwo się gada siedząc pod kocem i pijąc herbatkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ale one już nie rozmawiają o tym temacie tylko temacie który jest w ich głowach- ojciecc na pewno tłucze całą rodzine a pies to szcza do butów i gryzie i zasłużył X Nikt nie broni zachowania córki. Przeciwnie. To właśnie autorka i mąż umiarkowanie przejęli się psem. Gdyby było inaczej, to pierwsze co lecieli by do weta i siedzieli z psem (tak zachowują się dojrzali ludzie), a nie katowali córkę, chlali i litowali nad sobą. Patologiczna sytuacja niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no to gratuluję wygrałaś konkurs na super z******ta matkę roku lepiej ci? Będziesz dziś dobrze spać. A ja bym mojego wytlukla po mordzie dokladnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00 04 bardzo mądra wypowiedź i ja mam 100% takie zdanie. Dużo mądrzejsze od wypocin rozhisteryzowanej pani od CAPSA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:59 i znowu cie zaskoczę. Ten kręgosłup moralny po takich przeżyciach, to nie tak rzadko. To tak pół na pół. Zależy od tego jak silna jest osobowość. Jedni uciekają od takiego wzorca, ci słabsi powielają. Albo są agresorami, albo całe życie pozwalają się tłuc. Ale dziękuję za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie broni zachowania córki x ze 20 postów było wymyslających co też ten niecny pies uczynił że sobie zasłużył- dla mnie to jest obrona córki, bo z góry zakładają że "za nic by mu nie wlała "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze nie obrażac pani od capsa, ona i tak tego nie przeczyta bo juz 4 razy groziła że idzie spać:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:04 ty to jednak głupia jesteś. Taka jesteś za zwierzakiem w domu, a pierwsze co to wp******ilabys dziecku nie patrząc, czy zwierz jest cały? Przecież to właściwie ta sama sytuacja, kiedy starsze dziecko robi krzywdę młodszemu. Tu też najpierw wp*****l, a potem sprawdzisz, czy młodszemu nic nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu tak usprawiedliwiacie ta dziewczyne? Ze ma problem i dlatego to zrobiła? Nieważne co się dzieje najwiecej zależy od niej a nie jakie miała życie. Same piszecie ze miałyście ojca sadyste i ja miałam tez (ojca i matkę) ale czy byśmy tak zrobiły jak ona? Każde zachowanie da się zatrzymać a ona chciała to to zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Autorko-ty jesteś w pierwszej kolejności matką, potem żoną. xx dokladnie, co to za matka co nie broni własnego dziecka??? X glupie baby jestescie pewnie po urodzeniu dziecka dostalyscie sraki i zlapmnualyscie o mezu.... ona nie jest najpierw matka ona jest matka i zona na tym samym miejscu... corka zrobila zła rzecz i jasssssne juz po jej stronie matka ma byc i ja bronic... pewnie jestescie z tych co w szkole wasze dzieci zawsze sa niewinne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jest matka i zona na tym samym miejscu xx TY WSTRETNA HIPOKRYTKO to czemu w innych tematach jeżdzisz po kobietach które nie mają siły odejść od męża alkoholika i agresora, że powinny być matką najpierw i chronic dzieci a dla nich mąż ważniejszy od dzieci i robią wszystko żeby portki w domu były ALBO w tematach o teściowych jeżdzisz po synowych, ze matka jest najważniejsza a dopiero potem żona, bo matka jest jedna a żon wiele???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
corka zrobila zła rzecz i jasssssne juz po jej stronie matka ma byc i ja bronic. xx jakoś w tematach o tesciowych jazgoczecie odwrotnie, że matka zawsze będzie broniłła syna a synowa nie powinna dzwonić do tesciowej żeby zwróciła uwage synowi etc. bo matka ZAWSZE bedzie bronic syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jest matka i zona na tym samym miejscu xx no ciekawe że w innych tematach jazgoczecie, że matka ważniejsza bo jedna a żon można mieć wiele, więc tu analogicznie autorka jako matka powinna sie wstawic za córką a męża agresora pogonic bo zawze moze miec innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
corka zrobila zła rzecz i jasssssne juz po jej stronie matka ma byc i ja bronic. xx jakoś w tematach o tesciowych jazgoczecie odwrotnie, że matka zawsze będzie broniłła syna a synowa nie powinna dzwonić do tesciowej żeby zwróciła uwage synowi etc. bo matka ZAWSZE bedzie bronic syna xxx racja, nawet ostatnio był temat, ze tesciowa nie pomogła synowej ogarnąć męża dłuznika i hazardzisty, mamusia zawsze stoi za synusiem cokolwiek by nie zrobił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic dziwnego, że dziecko znęca się nad zwierzęciem, skoro żyje w atmosferze przemocy, która się właśnie inkarnowała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
corka zrobila zła rzecz i jasssssne juz po jej stronie matka ma byc i ja bronic. xx TAK JASNE, bo od tego jest matka w stosunku do dziecka, ma bronic zawsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
corka zrobila zła rzecz i jasssssne juz po jej stronie matka ma byc i ja bronic. xx jeśli nie broni to sooka, tfu, nawet u zwierząt matka zawsze broni młode przed zagryzieniem przez ojca lub innego samca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KOBIETA-CAPS wciąż w natarciu:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpieto pode mnie temat o tesciowych. Nie znam. Nigdy się nie udzielałam- wczoraj zakonczylam tu dyskusje dużo szybciej niż pani od CAPSA. Proszę się puknac kilkakrotnie w głowę ponieważ na odwrotnym od twojego stanowisku nie była jedną osoba a wiele. I podejrzewam żadna z nich nie była ta sławną osobą od innego tematu. Typowe- ktoś rzucił tym pomysłem i baranki podlapaly. Temat który pewnie jest prowo zostal już tak przeciagniety że nie ma sensu dopisywać coś jeszcze. Może zagladnie tu autorka- prosimy cie o komentarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę ostatni raz. Nie bijemy dzieci. Mąż pił wczoraj bo był załamany całą sytuacją. Oceniliscie kogoś po pozorach. Szukałam zrozumienia znalazł potępienie. Też nam jest trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wina rodziców !!!!!!!!!!!!!!! gdzie są kiedy trzeba dzieci wychowywać a nie chodować? matki latają po kosmetyczkach, fryzjerach, do koleżanki na ploty, na imprezę, dzieci podrzucają obcym ludziom albo zostawiają samopas, a potem wielki płacz i zgrzytanie zębami, a to dziecko samo się kształtowało, z neta od innych ludzi 0- bo matki nie było przy nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:47 trudno sie nie zgodzić. Co dziecko robi to Owoc pracy rodzicow - ile i jaka prace wykonali, taki zebrali plon. Ale tu na Kafe to cieżko przetłumaczyć - zaraz sie oburzają:) PS dalej ciągniecie to prowo?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ona może nie jeździ ;) po tej samej stronie być początkowo bo to sprawiedliwe... później dochodzić co i jak a nie ze moje dziecko na pewno nic nie zrobiło bo wtedy się z was śmieją w szkołach ze wariatki. A komentarz o suce dziwny. Zwierzęta kierują się instynktem a ty masz rozum żeby go używać, analizować. Nie mówię ze maja ojcowie lac dzieci a matka nic nie robić bo bicie to za dużo. Chodzi ogólnie ze bronicie dzieci nawet jak nie maja racji i nie ponoszą konsekwencji? Nie dochodzicie kto był winny o kto nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Boże matki przestańcie się łudzić ze jestescie dla syna ważniejsze niż zona. Nigdy nie będziecie już ;) a wy co macie małych synów już zacznijcie sie przyzwyczajać bo potem wam walnie na głowę na starość z tymi synami jak większości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:47 mnie jakoś rodzice podrzucali dziadkom, od 1 podstawówki latałam z kluczem i czekałam w domu na rodziców. Mama chodziła i chodzi do kosmetyczki, fryzjera, bardzo dba o siebie, koleżanki, kawki, imprezki, tata długo w pracy i jakoś nigdy nie katowałam zwierząt, dobrze się uczyłam i wyrosłam na odpowiedzialną kobietę. I uważam, że mojej mamie należy się coś od życia i jak ma pieniądze to dlaczego ma nie wydawać na kawki i kosmetyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie babcia wychowała i tez nie znęcam się nad nikim. Po prostu głupie dziewcze ta corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czemu tak usprawiedliwiacie ta dziewczyne? Ze ma problem i dlatego to zrobiła? Nieważne co się dzieje najwiecej zależy od niej a nie jakie miała życie. Same piszecie ze miałyście ojca sadyste i ja miałam tez (ojca i matkę) ale czy byśmy tak zrobiły jak ona? Każde zachowanie da się zatrzymać a ona chciała to to zrobiła. x racja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice potwory i to dziecko potwór. Nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×