czy któraś z was waży obecnie 120kg?

Ehh, musialam sie zaczernic. Zmarła na zawał. Tamtej powyzszy to podszyw. Nie wiem jak mozna sobie robic zarty z zawału i czyjejs smierci :/

szkoda że rozwalony został wątek przez trola z idiotycznym poczuciem humoru :( szkoda mi tego miejsca :( trzymajcie sie dziewczyny ela

Czesc dziewczyny, jestem tutaj nowa, probuje się odchudzac juz milionowy raz, po ciąży bardzo dużo przytylam, nie radzilam sobie z tym, mam depresję, która zajadam. Kocham swoje dziecko nad życie, zrobię dla niego wszystko, wydaje mi się ze jestem dobrą mamą ale czy żoną? Od kad przytylam zle sie ze sobą czuje i zauwazylam ze odrwagowuje to na mężu, nie ma ze mną lekko, staram się to zmienic ale jest mi ciezko. Nasze życie erotyczne umarło, kiedyś zawsze mielismy ochote, duzo seksu uprawialismy a teraz nie chce by mnie taką oglądał. Jestem gruba waze 123kg.

To grubo. Strasznie się roztylas .Współczuję. Jesteś młoda, bierz się za siebie dziewczyno.

Melka wymysl sobie inny nick i pisz dalej. Musiala miec slabe serce. Mojego meza byla dziewczyna tez byla puszysta i podczas wesela tak szalała ze zmarla na nim. Na slubie brata. Dostala zawału. Masakra.

Do gościa Żal mi Ciebie dziewczyno. Walcz o siebie ........ dla siebie Uwierz,ze da się Do dzieła

Miala 25 lat!!! Takze dziewczyny ostatni dzwonek aby wygrac swoje zycie. Ja juz zmarnowalam 10 lat na bycie grubym. Gosc . bierz sie za siebie. Uloz sobie wszystko w glowie. Idz do lekarza po jakies leki,zglos sie na terapie rusz sie z fotela. Jak moj syn skonczyl rok wazylam 140 kg. Jadlam i jadlam,gdy zaczelam sie odchudzac jadlam zdrowiej ale duzo spacerowalam z wozkiem. Efekty przyszly szybko i gdybym teraz miala ten rozum to obylo by sie bez jo jo. Teraz wiem jak wyprowadzic sie z diety. Na fb na grupie o Hashimoto napisala dziewczyna ze dzieki jakiemus tam lekowi ktory zawiera orlistat(bodajze)dobrze schudla. I ide po recepte do rodzinnego bo poczytalam w necie i jest podobno bardzo dobry. Tylko kosztuje od groma,ale jakos zepne tylek dam rade

Marysia1990 dziś Melka wymysl sobie inny nick i pisz dalej. Musiala miec slabe serce. x Juz sie zaczernilam. Nikt nie bedzie sie juz podszywal :)

Mam nadzieje ze to Ty naprawde Ja juz w wyrku. Niby nic takiego nie robilam a zmeczona jestem. Nie chce mi sie nawet wlaczac tv. Za to znalazlam kilka fajnych przepisow na koktajle:D Micha na jutro uszykowana,przed praca zajade tylko na zakupy to kupie sobie warzyw i owocow. A i w koncu butelke do smoothie. Ciesze sie ze moge tutaj wszystko Wam napisac,bo naprawde nie mialam komu :-)

niestety Marysiu ela

Nie wytrzymałam dzisiaj. Poszła tabliczka czekolady. A tak dzielnie walczylam na spacerze :( Jestem kompletnie załamana, chyba nigdy nie schudne. :(

Trzeba sobie zdać sprawę z tego,że tycie jest prawie nieograniczone.... można warzyć 120 i 220

Melk głowa do góry Jutro też jest dzień

Tak, jutro też jest dzień i pewnie jutro też pożre kolejne czipsy, czekolade etc i odbije sie to fochem na meza :(

Mekka myśl pozytywnie

Wypad nowe z tematu, nie chcemy tutaj nikogo.

A Ty coś taka bojowa??? Podpisz się ,miej odwagę

to ty się podpisz ;)

Dziewczyny muszę się przyznać, zjadłam dzisiaj kilogram mięsa i udaje,że jestem weganką. Ważę 200 kg i nie mam żadnego życia towarzyskiego, nie mam męża, nikogo bo nikt nie chce się ze mną przyjaźnić. Wchodzę na takie wątki i się mszczę na innych. Nienawidzę jak komuś coś wychodzi . Może jedank będziecie ze mną pisać, chodzę tylko w chińskich rzeczach bo nie stać mnie na inne. przygarnijcie mnie.

Hahaha GośćAmelia

Ja cię przygarnę haha

Idźcie sobie wstrętne trole To jest nasze forum Nie chcemy was Jesteśmy już super grupą

wasze to bedzie jak sobie je wykupisz

Ja już będę miła, tylko mnie nie odtrącajcie. Przepraszam tylko mnie nie wyrzucajcie. Moj tylek dzisiaj zablokował się w krześle. Ja muszę z wami

Dziewczyny,jojo zawsze sie pojawi jesli nie zmienicie nawykow.Zjadlam tabliczke czekolady????Czyli całą?Wiekszosc z was ma depresje.Najlepsza na swiecie dieta to MŻ.Zamiast wlewac w sieboe jakies ohydne zupy z cukini zjedzcie sobie kawalek ulubionej kielbasy ale...POLOWE tego co zawsze a do tego surowka z pomid. ogorka. rzodkiewki do syta.Nie ma lepszej przekaski niz gotowane na twardo jajo i popite duza iloscia wody.Po paru min jak sie to polaczy bedziecie syte.

I nasz wątek utonął w morzu pomyj......

Gosckoli czy jak tam. Zupa z cukinii wcale nie jest ohydna. Ja kiedys nie cierpialam jarmuzu a teraz jem surowe liscie,tak samo nienawidzilam selera,brokula. Seler biore do pracy na podgryzanie a bez brokula na parze nie wyobrazam sobie tygodnia. Tylko trzeba wszystko umiejetnie przygotowac. Ja kielbasy nie lubie. Obrzydza mnie jej zapach. Melka zaczern sie inny sposob a trolle niech sobie piszą.

dzień 6 - ale sobie trolle poszalały nie mogę pisać jako Melka54 Miłego dnia dziewczyny ela

a

Czesc dziewczyny. Mam watpliwosci co kto pisze....nasze forum lekko mowiac zainfekowane....ale to nic. No ja juz na obrotach. Szykuje sobie papu na caly dzien. Wczoraj wyciagnelam kontener na operatywce. Ludzie juz sa przyzwyczajeni ze ja bezlitosnie jem gdy przychodzi pora☺ale kolezanka dyrektorka tez wydarla swoj kontener i reszcie slina kapala po brodzie☺ale tez komentarz puscila blyskotliwy zagadke czym sie rozni czlowiek nie na diecie od tego na diecie????A? Ano wiec ten na diecie stale je. No hahahaha tak nalezalo ryknac ale nikt oprocz niej sie nie smial☺dobrze. Zycze pieknego dnia duzo chudosci i zadowolenia