Jak zerwać z dziewczyną, z którą jest się ponad 5 lat?

Ma się wiedze ogolną lub zawodową na rożne tematy i to nic wspólnego nie ma z wiekiem. A watek dziś popłynął na fali pisania nie na temat,fakt.

Ja mam 26 :-D

ja 38lat, ale wypraszam sobie stara babe :-)

A ja mam pare pytan do Autora tematu bo wierze ze tu zaglada i odezwie sie do tych co pisza na temat. Autorze, pisales ze poznaliscie sie w liceum. Minelo 5 lat, Ty masz firme i dalsze plany zawodowe. Jak na 26 lat to bardzo dojrzale podejscie. Ciekawi mnie co przez te wszystkie lata robila Twoja dziewczyna? Studiowala moze albo cos innego wartosciowego robila? Nic nie pisales zeby byla chora na cos co uniemozliwialoby jej funkcjonowanie w spoleczenstwie i realizowanie swoich pasji, zainteresowan czy rozwoju zawodowego. Nie rozumiem jak mloda kobieta tak sobie po prostu nie pracuje. A gdyby cos Ci sie stalo, kto zapewnil by Wam byt i opieke finansowa? Nie chce pisac o niej zle ale ona jakby sama o sobie zaswiadcza jaka jest plytka. Byliscie bardzo mlodzi, zakochani a wtedy czlowiek nie mysli o zyciu i przyszlosci w takich kategoriach. Ale Ty dorosles, dojrzales i z czasem zobaczyles obok siebie niedojrzala , nudna lale co tylko czeka na to co Ty przyniesiesz do domu, sama nie dajac nic. Zobaczyles wokol siebie pustke, stad decyzja o rozstaniu. Nie dziwie sie ze „ cos sie wypalilo”. Przestala byc dla Ciebie atrakcyjna jako czlowiek, partnerka na cale zycie. Bo jak mozna myslec o wspolnym zyciu jak tylko jedna ze stron doklada sie do tej wspolnoty? Ty chcesz isc dalej, panienka tkwila przy Tobie jak kula u nogi. Podjales dobra decyzje bez wzgledu na to co inni o tym mysla. To Twoje zycie, jedno jedyne, wiec warto przezyc je po swojemu a nie pod innych, wszystkim i tak nie dogodzisz. Powodzenia :)

Co tutaj się stało? Dzień dobry. Nawet nie wiem na co mam odpisywać, bo samo przeczytanie wszystkiego zajęłoby mi cały dzień. Ale widzę, że nadal pocisk na mnie niesamowity, to dam Wam kolejne powody. Wpadłem tylko zobaczyć, co słychać, ale tego się nie spodziewałem. Dziś miałem parę spraw, tak jak o tym wspominałem, dlatego nie zaglądałem wcześniej. No i zawiozłem rzeczy do dziewczyny, o czym poinformowałem ją wcześniej, ale jej nie było (pewnie specjalnie) Z kolei moje przekazała mi jej mama, mówiąc, że ona wyszła do koleżanki. Porozmawialiśmy trochę i widzę, że oni chyba nie mają do mnie żalu. Jako że wczoraj był dzień Kobiet, zawiozłem również kwiaty i wino. Zawiozłem dziś te rzeczy, bo wczoraj myślałem, że wyjdę z siebie, jak mi napisała o pewnym chłopaku, na którego zawsze byłem mega zle nastawiony i raz z nim nawet rozmawiałem, starał się do niej podwalać, to go uspokoiłem, bardzo długo to trwało, a wczoraj napisała mi, że ma zamiar się z nim spotkać, zrobiła to po to aby mnie zdenerwować, choć bardziej wnerwiłem się na jej chęć zagrania mi na gulu, czy bardziej chęć wkurzenia mnie i udowodnienia, co rzekomo straciłem. Było to dziecinne, a jednocześnie żałosne i nie wytrzymałem i zawiozłem sam te rzeczy dzisiaj! Spoko rozstanie, rozstaniem, ale chęć udowodnienia mi, że może w każdej chwili zacząć się spotykać z kolesiem, o którym mówiła że jest fatalny i nie może na niego patrzeć jest mega irytujące. Choć wiem, że nawet się z nim nie spotka! pożerajcie mnie tutaj jak chcecie, mam to gdzieś. A i do osoby od udostępnienia danych moich jak i jej, mam kolesia co po IP odnajdzie Cię w 15 minut, nie skończy się to miło ;) Pozdrawiam.

widzisz autorze jak chwiejny jesteś,zmieniasz plany bo ci dziewczyna nieco pojechala tym kolesiem. To jest cienkie. Bierz się w garść i nie rzucaj się tym kimś od IP,bo sam,nikt nie naciskał podawałes b.duzo szczegółów.

dobra, z tego robi sie telenowela, wychodze

Greta,chyba nie czytasz watku,bo zupełnie nie to,co opisujesz i pytasz było powodem rozstania. Jak pisal autor chodziło tylko o wypalenie,przestał ją kochać lub w ogóle nie kochal tylko był zauroczony.

15:06 sam ja pisałeś. Niepotrzebny był temat,bo sam wszystko zaplanowałeś i mimo szczerych rad robiłeś dokładnie odwrotnie. Wiec wyszlo jak wyszlo-masz co sam stworzyłeś.

Fakt, podawałem szczegóły, co nie znaczy, że ktoś ma sobie z tego robić użytek i pisać do niej na fejsie. Pisałem już że ona studiowała, wprowadziła się zaraz po studiach.

Greta rowniez ominela watek, w ktorym autor pisze, ze dziewczyna skonczyla studia. Przeczytalabys to bys wiedziala

oczywiście,ze nikt nie ma prawa upubliczniać czegokolwiek,ale ty tez nie powinieneś straszyć kolesiem od IP. Sorki,ale szybko się denerwujesz i dajesz podpuszczać.

To nie ja piszę o tej telenoweli i że wychodzę. Rzeczy zawiozłem, żeby mieć już spokój i nie czekać aż łaskawie sama je odbierze. Teraz już nas nic nie łączy. Uciekam bo mam spotkanie za godzinę. Miłego dnia

Greta przeczytala cos i utworzyla nadinterpretację,klasyka gatunku in minus.

hop

A klucze od domu ? a karta do banku? masz to oddane?

Przecież napisał, że rzeczy jego oddała mu matka, więc jakie rzeczy, na pewno kluczę i kartę, nie wiem co jeszcze ona tam miała.

nie mów NIGDY i nie mow NA PEWNO.

To dlugo razem nie mieszkaliscie jak wprowadzila sie dopiero po studiach. W takim razie szybciutko autorze Ci przeszlo, fajnie bylo dopoki spotykaliscie sie raz na jakis czas ;) Poza tym jestes bezkrtyczny wobec siebie. Dziekujesz kobiecie, z ktora byles 5 lat z dnia na dzien (k******o) i co dziwisz sie jej, ze wymysla co popadnie nawet spotkanie z tamtym facetem by tylko Ciebie zabolalo, by sprawdzic czy Ci zalezy jeszcze? Kocha Cie to i pisze takie rzeczy, ale tu juz obraza majestatu "chuj, za to co napisala rzeczy zawioze jej sam dwa dni wczesniej", ale to Ty sie z nia pozegnales...nie na odwrot i jeszcze Ty czujesz sie urazony? Masz jednak nasrane :)

Człowieku nie wierz ze komuś tutaj udało sie odnaleźć twoja była -:) podpuszczają ciebie , az takich debili to nie ma aby poświęcać czas na rycie po internecie i to az tak skutecznie, w to nie uwierzę . Teoria sobie a w praktyce to wiesz-:)

Ktoś tu już pytał jak ci bedzie kiedy dowiesz sie ze buja sie z innym , dobrze ze jej te ciuchy zawiozłeś bo durna jeszcze by z jakimś kolesiem przyjechała . Teraz już wiesz z kim byłeś.amen.

gość dziś No i właśnie dlatego należy zamieszkać razem, bo to szybko weryfikuje, czy ludzie są dla siebie, czy też nie. Jakby się spotykali raz na jakiś czas to może by dalej nie wiedział, że dziewczyna nie jest jednak dla niego. Też stąd wychodzę, bo słabo się robi od nawału wypisywanych tu głupot. A autorowi życzę powodzenia na nowe drodze życia ;)

15:45 Tylko, ze ona sie z nikim nie buja ;) napisala mu to, bo liczyla na jakas reakcje z jego strony

Skończyła studia kosmetologia bioestetyczna szukacie? XD

Pewnie ma na fejsie polubione :) https://www.facebook.com/nysa.gabinetkosmetologii/

Żaden problem ją odnależć, zajęło mi to 5 minut. Myślę, że to ona ;) Kuzwa, nie można wkleić linku ;/ W google wpiszcie sobie "Julia Białecka Nysa" wyskoczy Wam profil. Studiowała "kosmetologia" obecne miejsce zamieszkania "Wrocław" Miasto rodzinne "Nysa" ;) Szukaj mnie po IP autorze :D

I nawet zdjęcie jest wrzucone 20 godz temu więc to na pewno ona ;)

Zablokowała sobie profil więc nie można zobaczy z kim jest w związku i komentarzy pod zdjęciem ;p

Niezły bigos

Moze to jednak nie ona :p choc wyglad tez sie zgadza :-D