Jak zerwać z dziewczyną, z którą jest się ponad 5 lat?

gość dziś - nie zazdroszczę jej jutrzejszego dnia :P Napisz tu Autorze jak przebiegła rozmowa bo lekko nie będzie. Ale dziewczyna pozytywna, skoro informuje Cię o wyjściu do klubu z koleżanką. Inna by tego pewnie nie zrobiła.

Jak ty grasz od roku,że ona nie wyczuwa,że u ciebie już, w sercu Antarktyda?

Do 17.24 A może ta kobieta ma rację i największe doświadczenie z was wszystkich. Moją bliską koleżankę zostawił mąż po 20 latach. On był jej pierwszym i ona jego też. I wiecie jaki był powód? Powiedział ze za mlodo się pobrali, ze nigdy nie miał okazji spróbować jak wygląda związek z inną osobą itp. On później poznał kogoś nawet ślub wziął. A wydawało się ze będą ze sobą na zawsze.

17:39 A to coś dziwnego musi być? Może plany miał. No chyba, że Pan i Władca musi pozwolić to tak.... ten tego.

Idzie do klubu, więc pewnie dlatego spytała, czy nie mam nic przeciwko ;)

17'41,przeciez ona wraca jutro wiec wspólnych planow na dziś nie mieli.Czytaj uważniej nim napiszesz post.

Odpowiedz na post z bodaj 17:40.

" Jak ty grasz,ze ona nie wyczuwa ..."

Dlaczego Pan i Władca? Dlaczego tutaj jest tyle zła na tym forum? Oceniacie nie znając, na podstawie kilku komentarzy, ale chyba tak trochę jest, że łatwiej wytykać cudze wady niż się przyjrzeć swojej prawdzie ;)

17:43 Ojej, faktycznie, przepraszam, nie doczytałam. Nie poczułaś się przypadkiem urażona?

17:45 A dlaczego zła. Ktoś zaatakował, że mu się dziewczyna spowiada. Napisałam, że to normalne konsultacje, CHYBA, ŻE mają niezdrowy układ np. ja ci daję kasę, a ty jesteś podporządkowana (wtedy osoba miała rację, że to dziwne). Tego nie wiemy, prawda.

Ja też do Niej dzwonię jeśli chcę gdzieś wyjść z kolegami i informuję ją o tym, chyba lepiej niż miałaby się dowiedzieć od kogoś, żę byłem gdzieś na dyskotece czy gdzieś indziej . Raczej wychodzimy wszędzie razem, ale zdarza się czasem, że osobno. Dziś jest Zenek Martyniuk tam w klubie, ona go lubi to pójdzie, poinformowała mnie o tym, to chyba dobrze?

Co innego poinformować a co innego pytać o pozwolenie.

Nie jestem od analiz,ale daję tysiąc srebrników,że za decyzją autora o odejściu stoi inna kobieta.

Dobrze, zle napisałem, poinformowała mnie że idzie z koleżanką do klubu, czy nie mam nic przeciwko... Zresztą jakie to ma znaczenie... Nie ograniczamy się wzajemnie.

I przegrałeś/aś nie ma żadnej innej Kobiety ;)

Ale przecież TYLKO SIĘ INFORMUJĄ a nie pytają o pozwolenie. Myślę, że to w porządku skoro byli razem (no- są- jeszcze do jutra ). Napisz Autorze jak przebiegła rozmowa.

Jak ona słucha Zenka to już wystarczający powód do zerwania :)

Tak samą ją poinformowałem, że też mam zamiar dziś gdzieś spędzić wieczór, ale jeszcze nie wiem gdzie pójdziemy, więc powiedziałem, że pózniej dam znać gdzie będę. Postarm się jutro napisać, jak to wszystko się skończyło.

Trzeci raz : jak grasz,że od roku nie ma w tobie uczuć do niej a ona nie wyczuwa?

gość dziś - widocznie jest dobrym aktorem albo "panna" jest niedomyślna.

Nie odpisuję na takie głupie pytania ;) Nie gram, wiele jest związków gdzie uczucia wygasły, a ludzie i tak ze sobą są i jakoś udaje im się "grać"

Ja myślę, że w jej odczuciu nie było między wami tak źle, skoro poinformowała Cię o dzisiejszym wyjściu. Ludzie, którzy żyją "obok siebie" nie informują się o niczym. Nie czują takiej potrzeby.

Nie jest jakoś mega zle miedzy nami, tylko uczucie wygasło. Jesteśmy bardziej przyjaciółmi, niż parą w moim odczuciu.

Autorze,ale ona nie wie,że od roku twoje uczucia nie istnieją więc grasz : jadasz z nią obiad,kochasz się,wychodzicie wspólnie,itd. Sorki,ale z przyjaciółmi nie chodzi się do łóżka!

gość dziś - wiesz Autorze, jest tu gdzieś poniżej taki wątek: "Miłość zrodzona z przyjaźni". Mogłabym niejako odwrócić ten tytuł i brzmiałby on wtedy: "Przyjaźń zrodzona z miłości". Nawet jeśli zwiążesz się z kolejną kobietą pamiętaj o tym, że "stan zakochania", "motyle w brzuchu" nie trwają wiecznie. Nie namawiam Cię do utrzymania tego związku bo jest to Twoja decyzja i nie mam do tego prawa ale pamiętaj (choć jesteś jeszcze młody)- najważniejsze w związku to trzymać się razem, wzajemnie wspierać w dobrych i złych chwilach i "grać do jednej bramk Rzeczą oczywistą jest, że w związku po wybuchach namiętności i uczuciu później pozostaje przyjaźń i ważne jest, żeby obie strony chciały to rozumieć. Napisz jutro jak przebiegła rozmowa. Na pewno będzie trudna. Ale jesteście młodzi i z powodzeniem macie szansę ułożyć sobie życie.

Wybacz że zwrócę się na "Ty" ale masz jakiś problem w sprawach łóżkowych, że stale do tego wracasz? Jesteśmy razem, normalne że uprawiamy seks. Nie czuję, abym w jakikolwiek sposób ją oszukał, dbam o Nią, ale uczucia wygasły i chyba lepiej, że chcę dać jej szansę, aby poznała kogoś kto Ją pokocha?

Czytałem trochę ten temat, o którym napisałaś. Sam nie wiem, jak ja to jutro rozwiążę . Idę dziś po prostu odreagować gdzieś do baru, może to mało dojrzałe, ale czuję potrzebę. Tak, postaram się jutro tutaj napisać, jak to wszystko wyszło ;)

Gdyby posta napisala dziewczyna, ktora chcialaby zerwac z chlopakiem i sytuacja bylaby identyczna jak u autora tylko role odwrocone to byscie kazaly jej zerwac z nim nie ogladajac się na nic.

Chłopaku, przyjaciela/przyjaciółki się nie okłamuje !!!!!!! to nie przyjaźń ani żadna miłość była.