Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zerwać z dziewczyną, z którą jest się ponad 5 lat?

Polecane posty

Gość gość
Na tym forum jak kobieta utopi własne dziecko, potem odda się 20 facetom, rozdają majątek męża jest usprawiedliwiona bo mąż 3 lata temu popatrzył na tyłek jakiejś kobiety w mini.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie trudno , jak nie ma osoby trzeciej to wasze rozstanie bedzie tylko pozorne, ona bedzie wydzwaniać do ciebie, bedzie poligon emocjonalny, bedą telefony od ojaca i matki No ogólnie trzymaj sie chłopie. Nie uda wam sie sie tego zakończyć na miękko i powiem szczerze ze nie dacie rady rozstać sie w zgodzie i potem żyć w zgodzie. Bedzie afera. Moim zdaniem powinieneś jej powiedzieć ze ma iść do pracy , cisnąć na maksa ze ma dwa tygodnie na ogarnięcie tego tematu. Potem bedzie zadyma bo ona bedzie miec pretensje ze musi iść do pracy i zrobi sie sajgon No i wtedy bedzie łatwiej sie rozstać bo poznasz jej postawę i zobaczysz ze nie chodzi o uczuciem o zmęczenie kobieta która nawet jak mowi to nic nie mowi bo pustostan jest denerwujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba nalezalo zrobić w weekend a nie po jej powrocie od rodzicow,gdy wroci z opowiadaniami jak było ,niczego nieswiadoma. Ona z toba jest,sypia,bo nie ma pojęcia,że jest wykorzystywana. Nie boj się przyznać i nie nazywaj gierek przyjaznią.To nieuczciwe. Co innego uprawiac seks ot tak ,znajomość tylko na seks a co innego z kims z kim się mieszka. Nie wciskaj obsesji nt.seksu. To niemoralne pogrywaj tak dlugi czas kobieta ,ktira kocha i nie ma pojęcia,ze druga strona nie. Wiec musisz być dobrym aktorem,ze się nie skapowała i to jeszcze bardziej będzie boleć dziewczynę,że ja oszukiwałeś zamiast skonczyc od razu,gdy się zorientowales,ze to zgliszcza a nie przyszlosciowy związek. Wyciagnij wnioski na przyszłość i odwróc sytuację-czy chcialbys być w sytuacji zagrywek panny na swojej osobie? I nie gadaj obłudnie,ze zostawiasz ja,by sobie z kimś życie ulozyła.To ty odchodzisz,to ty nie chcez z nia być dłużej,ona będzie osoba porzuconą. Zalatw to jutro i już przestań ja oszukiwać,bo to za długa gra była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - bardzo dobra wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem tez że moi rodzice nie będą z tego zadowoleni, bo Mama już kilka razy wspominała, że chętnie potańczyłaby na weselu no i że chciałaby zostać babcią, niby w żartach, ale dobrze wiemy o co im chodzi. Przeraża mnie właśnie ten cały "syf" Który zrodzi się wraz z momentem rozstania. Dlatego chyba mam takie miękkie jaja aby zrobić to bez żadnych wyrzutów raz a porządnie. Chciałbym spokój a wiem, że te rozstanie tylko spowoduje większy nacisk na mnie. Moja Mama wręcz uwielbia moja dziewczynę , wszędzie ją zabiera stale na telefonie są, nie wiem jak to wszystko zrobić aby było w porządku. Dlatego założyłem ten temat bo sam nie wiem jak to rozegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie ma jej wg mnie nic mowic co ma robic (np.iść do pracy),bo ona sama powinna to wiedzieć. I nie ma zadnego sponsorowania ewentualnego nowego mieszkania(zresztą skad niby ma wziąć na to kasę?) lub pomocy przy układaniu życia. Ludzie się rozstaja i tyle. Wrzod przecina się ostrym skalpelem a nie czeka az sam pęknie i zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znak naszych czasów, glupawy niedojrzaly chlopaczek który sie znudził. Wyzywasz ją od nierobów a sam jesteś leniem który nie umie poprawnie pisac. Myli ci się bynajmniej z przynajmniej. I czesty byk po ktorym poznaje nieuka to pisanie na prawdę oddzielnie... Poza tym to prowo pisane przez dziewczynę. Chyba ze jesteś nudnym chlopakiem cipą po piszesz jak taka cipka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz ile jest zaleznosci(mama ją uwielbia a ciebie denerwuje,że ona dużo do ciebie mówi.np.) Jeśli uważasz,że to koniec,to zrób to raz i skutecznie.Nie dziel rozstania na części,bo to bardziej boli. Sam siebie objedz,że tak długo kalkulowałeś,to blee.Juz dawno by dziewczyna doszla do siebie,ogarnęła się a może nawet kogoś poznała,gdybys ten rok pustki uczuciowej po twojej stronie "załatwił" wlasnie rok temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim sensie ja wykorzystuje? Utrzymując ją? Ja coś takiego przerabiałem, zerwałem z kobietą bo co tydzień urządzała sceny pod byle jakim pretekstem i jechała do mamy a z tego co wiem to nieźle imprezowała, ale nie ważny powód. Kilka miesięcy byłem osaczony wiadomościami, telefonami, wizytami wciąż była obok. Zapakuj jej wszystkie rzeczy co do jednej i wywieź, zostawi jedno pudło to będzie codziennie by zabrać z niego gumkę do włosów. Skończyło się jak zobaczyła mnie z inną, pytała o nią to powiedziałem że jest idealna, sorry ale teraz wiem że nasz sex był porażką w porównaniu.Ovrazila się i znikła. Cztery miesiące później brała ślub z bogatym kolesiem , pewnie to była miłość a to że ważył na oko 150 kg nie miało znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie twoi rodzice mają być szczęśliwi tylko Ty. To że im przypadła do gustu to dobrze ale najważniejsze jest to co ty czujesz. Też kiedyś zakończyłem dłuższy związek niż twój. Dostrzegłem że nie jest tak jak powinno być że nasz związek nie idzie w kierunku małżeństwa i zawsze jest coś ważniejszego. Dwa razy podejmowała rozmowę o zerwaniu oczywiście był płacz i że będzie lepiej i że będzie w tym kierunku. Dałem szanse Ale nic się nie zmienilo. Rozstalem sie z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'34, podajesz patolpogiczny przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest pewnym ze jeśli to ostateczna decyzja to zadnych ustępstw tylko kategoryczny koniec. Odgrzewany bigos najlepiej smakuje u cioci Jadzi na imieninach hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.31 W przeciwieństwie do Ciebie moja praca nie kończy się wraz z upływem 8 godzin na etacie u kogoś komu nabijasz kasę, by lepiej żył . Pisząc tutaj również odpisuje na dane kontrakty , które trzeba realizować, zresztą składnia i mój byk "na prawdę" nie ma tutaj żadnego znaczenia, bo raczej każdy rozumny człowiek będzie wiedział o co chodzi i nawet tego nie zauważy ;) Co do nieuka... Dam Ci spokój, bo przypuszczam, że daleko Tobie do mojego wykształcenia. Gdzie podziała sie ambicja, to forum to całe Twoje życie? Żałosny był ten komentarz, ale fakt - brawa - ruszył ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze Autorze bo widać, że powoli "puszczają" Ci nerwy. Załatw to jutro i napisz nam o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:39 Żadna patologia, najnormalniejsza kobieta jakich pełno, dał bym sobie rękę wcześniej uciąć że będzie normalne rozstanie, no może trochę płaczu a nie szopka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'49 "Jaki pan,taki kram".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo dajesz się wyprowadzić z równowagi kolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.43 Właśnie nie. Tylko bardzo draznią mnie ludzie, którzy nie posiadają własnego życia i czego bym tutaj nie napisał, to ta Pani i tak będzie po mnie jechać, ponieważ temat dotyczy "krzywdy" Kobiety. Nie jestem jakimś samochwałą , ale NA PRAWDĘ ( Napisane specjalnie) nie miała zle u mojego boku, a to że uczucia się wypalają to chyba rzecz normalna... Mam nadal do Niej szacunek, jednak nie czuję tego co czułem kiedyś i zdcydowanie lepiej się rozstać niż tkwić w tym na siłę i bardziej ranić, bo za jakiś czas może być tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdanie dobrze chcesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiła mi - idź przez życie po prostej, a prostsze okażą się dni... Mówiła mi - życie może być szorstkie, a pośpiech najostrzejszą z brzytw Mówiła mi, że uczucie pomostem, że z pierwszym, lepszym gościem to wstyd... Mówiła mi, że takie są najgorsze, co w ciszy kochają swój krzyk... ...A na jej ścianie wisiał Kurt Cobain, nuciła "Rape me" na co dzień, Była diamentem wśród kobiet, jej ojciec - młody wdowiec Za ścianą czuła chłód i smród, bo przyprowadzał w chuj dup na spowiedź On poznał ją w szkole tzw. pierwsza miłość, Była niedostępna dla amigos, stawiała na jakość nie na ilość On dla niej był inny jak albinos, uczucia przyszły lawiną Gdy obarczała ojca winą łzy leciały jak domino... On to rozumiał, wnosił jak tragarz ten bagaż w świat swój Niestety w rewanżu w jej oczach widział zakaz wjazdu Czuł się jak bankrut wyssany z uczuć do zera, Coś mu szeptało w duchu - chyba ją znam, ale do końca nie jest szczera Ostatni raz spotkali się na Gedymina, Nerwowo tłumaczyła mu, że wyjeżdża na studia do Berlina, Mówiła "To już finał, znowu nie zaczynaj, to nie twoja wina" Płakała i odchodziła wracała i odchodziła... Mówiła mi - idź przez życie po prostej, a prostsze okażą się dni... Mówiła mi - życie może być szorstkie, a pośpiech najostrzejszą z brzytw Mówiła mi, że uczucie pomostem, że z pierwszym, lepszym gościem to wstyd... Mówiła mi, że takie są najgorsze, co w ciszy kochają swój krzyk... To był jego wieczór kawalerski, wóda lała się w gardła się wprost z butelki, Wokół niego tańczyły top modelki, ona nagle pojawiła się tam jak duch Daisy Aby słów szczędzić wsadziła mu do ust język, klub pełny oni pomiędzy stęsknieni tańczyli dirty dancing Byli szybcy i wściekli, mieli apetyt na siebie od zawsze Do whisky z pepsi wrzuciła tabletę, powiedziała: "wyjdźmy a zdradzę ci prawdę" Chyba ją znał, zaufał, zmieniała mu biegi już w aucie na starcie Robiła to w transie, mówiła otwarcie: "Uwielbiam taką jazdę, gdy drapie mnie w gardle" Wybrali drogę na wzgórzu nad miastem Gdzie kiedyś wszystko jak bańka prysło Dziś oddali każdy kwadrans zmysłom, Tylko w tle świeciły światła jak w San Francisco Szampan i naćpani, porwani krokami tanga z iskrą Wtedy powiedziała żeby ją nazwał dziwką, splątani ciałami byli k2 blisko... Gdy się przebudził w samochodzie cierpiał jak młody Werter, Jej już nie było, był ból głowy, czuł jak krwawi mu serce Na desce rozdzielczej zobaczył kartkę "Przepraszam znów zabrakło odwagi, Poznaj-mnie.pl. nie jest tak jak myślisz, nie chciałam Cię stracić..." Mówiła mi - idź przez życie po prostej, a prostsze okażą się dni... Mówiła mi - życie może być szorstkie, a pośpiech najostrzejszą z brzytw Mówiła mi, że uczucie pomostem, że z pierwszym, lepszym gościem to wstyd... Mówiła mi, że takie są najgorsze, co w ciszy kochają swój krzyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie autorze,nie jest rzeczą normalna,że uczucia tak szybko,po kilku latach się wypalają ( 4 w twoim przypadku,bo piszesz ze od roku to już trwa). To znaczy,że to nie była miłość tylko zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś 19.31 W przeciwieństwie do Ciebie moja praca nie kończy się wraz z upływem 8 godzin na etacie u kogoś komu nabijasz kasę, by lepiej żył . Pisząc tutaj również odpisuje na dane kontrakty , które trzeba realizować, zresztą składnia i mój byk "na prawdę" nie ma tutaj żadnego znaczenia, bo raczej każdy rozumny człowiek będzie wiedział o co chodzi i nawet tego nie zauważy oczko.gif Co do nieuka... Dam Ci spokój, bo przypuszczam, że daleko Tobie do mojego wykształcenia. Gdzie podziała sie ambicja, to forum to całe Twoje życie? Żałosny był ten komentarz, ale fakt - brawa - ruszył oczko.gif X Autorze nie przejmuj sie . Takie wytykanie bledow i pisowni jest tak zalosne , ze brak slow . Jak komus brakuje argumentow to czepia sie pisowni , skladni i innych bzdur , ktore nie maja w tym kontekscie najmniejszego znaczenia . Osobiscie , nie zauwazylam jakis bledow , a twoje wypowiedzi sa czytelne i zrozumiale .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Nie autorze,nie jest rzeczą normalna,że uczucia tak szybko,po kilku latach się wypalają ( 4 w twoim przypadku,bo piszesz ze od roku to już trwa). To znaczy,że to nie była miłość tylko zauroczenie." X No i co w zwiazku z twoja diagnoza pani psycholog ? Mozesz rozwinac swoja wypowiedz ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:46 nie jestem osobą, do której piszesz, ale coś Ci podrzucę. Niektórzy przyjmują, że 4 rok znajomości jest jednym z punktów przełomowych (są to dokładnie: 2, 4, 7 lub 8 rok). Dzieje się tak dlatego, że po 2 latach kończy się narkotyczny haj zakochania, a 4 lata to biologicznie uwarunkowany wiek wstępnego odchowania dzieciaka (kobieta może łatwo zmienić samca). To oczywiście takie gadanie, ale faktem jest, że prawdziwa miłość jest dopiero wtedy, gdy rozczarujemy się 2 osobą, ale nadal chcemy z nią być. Tym, co nas trzyma przed odejściem i szukaniem jest właśnie miłość (pomijam wygodę materialną, wspólny kredyt, dzieci itp., piszę wyłącznie o uczuciach). Miłość jest wtedy decyzją podjętą raz i podejmowaną raz po raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:53 jakby ktos twgo nie wiedzial . Bo tu siedza sami przedszkolacy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor prosił o rozwinięcie. To, że coś jest jasne dla Ciebie, nie znaczy, że tak samo jest dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, tylko pamietaj, ze po czasie pewnie zatesknisz. Zadnych wiadomosci, powrotow do ex. Bo znowu dojdziecie do tego punktu co teraz. W kolejnym zwiazku polecam wiecej jasnej komunikacji o wlasnych potrzebach i oczekiwaniach wobec drugiej polowki. Zeby na starcie wiedziala, ze jesli poza sliczna, upudrowana buzia nic wiecej do zwiazku nie wniesie, to po latach zostanie kopnieta w 4 litery. Z wlasnego doswiadczenia juz wiesz, ze nie dla kazdej kobiety to takie oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos za bardzo filozofujcie, byli para nikt nikogo nie wykorzystywał bo każdemu taki układ odpowiadał, seks to nie jakieś wielkie halo jezeli jest sie para i z tego powodu pretensje do autora ( a co dziwne nie do jego partnerki ) sa po prostu nieżyciowe. Małżeństwa z dziećmi i bez nich tez sie rozwalają. Tak to już jest ale życie nie ma polegać na tym, ze jest sie zakładnikiem układu ktory uwiera. Równie dobrze pannie mogłoby przejść zauroczenie. Facet poszedł do przodu a ona stanęła w miejscu. Fajnie, ze oboje maja jeszcze na wszystko czas i nic nie musza . Nie kocha wiec odchodzi . Proste. Ona tez ma takie prawo. Nie można miec pretensji do człowieka ze myśli i ma refleksje, ze widzi i ocenia oraz ze daje sobie szanse a nie poddaje sie z powodu zasiedzialosci :-) Z perspektywy faceta myślącego to jedyna i słuszna decyzja. Moze nie adekwatny przykłada ale cos ma wspólnego z tematem: bywają matki ktore maja pretensje do syna ze układają sobie życie bez nich a one przecież tak sie poświęcały ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7'26 i to jest clou tematu. Brawo za styl i ujęcie w całość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym, którzy pisali tutaj o dręczeniu facetów telefonami i najściami przypominam, że porzucone kobiety mają swoją godność i honor. A autor jest tchórzem, miękkim uujem robionym. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×