Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

Jak zapomnieć o kochanku?

Polecane posty

Gość gość
U autorki to dluga sprawa... oni nie widza sie juz od dwoch lat.. to bardziej mi moze w koncu przejdzie (post powyzej). Dlaczego u was nie wyszlo? Dlaczego zdecydowalas sie zostac z niekochanym mezem? Jakich oczekiwan twoj kochanek nie spelnial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy po raz pierwszy poszliśmy do łóżka on zapytal: i co teraz? A ja: nic, bedzie tak jak jest teraz... Tym stwierdzeniem podjelam jakby decyzje za nas oboje. Nigdy ta milosc nie wywietrzeje mi z głowy, mam to zakodowane gdzies gleboko, ze to przeciez Moj...W. i sama o nim mysl dziala magicznie na moje emocje.Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego zdecydowalas ze nie zostawisz meza? Przeciez go nie kochasz. Dlaczego chce ci sie spedzac zycie z kims kogo nie kochasz? Chodzic z nim do lozka, spedzac wakacje..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego zdecydowalas ze nie zostawisz meza? Przeciez go nie kochasz. Dlaczego chce ci sie spedzac zycie z kims kogo nie kochasz? Chodzic z nim do lozka, spedzac wakacje..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja kocham meza, tyle razem zbudowalismy przez te lata. Kocham ich obu, każdego z nich. Musi tak zostac...Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, minął tydzień, nie pisalismy nc a nic, nigdzie go nie szukalam w necie, wiec wytrwalam. Co dalej? Czekam na wskazówki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super! :) jak sama zauwazylas da sie ! Dzis mozesz spojrzec i poszpiegowac go na kontach spolecznosciowych ale nic nie pisz! Dalas rade tydz to dasz rade 2 tyg :) od jutra wyznacz sobie 2 tyg. Moze to glupie ale w moim przypadku zadzialalo,juz jestem ponad 6 tyg bez zadnego kontaktu i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korci mnie bardzo, ale myślę sobie, przecież gdyby on tez myslal o mnie to by napisal... Musi tak zostać. Dziękuję za wsparcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie,a teraz masz czysty obraz tego jak mu na Tobie zalerzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak. Gdyby kochal, nie odpuściłby, nawet majac świadomość tego, że nie możemy być razem. Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest im to latwo przychodzi, pewnie maja juz inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki. Nie, u nas jest INACZEJ, my naprawde kochamy kochankow. Ty chcesz go tylko zwodzic i zamienic jego zycie w koszmar. Ty nie zamierzasz i nie zamierzalas nigdy odejsc od meza dla niego. To nie milosc. To zaborczosc. Zostaw go w spokoju jak masz do niego jakiekolwiek uczucia (bo milosc to to nie jest..), biedny chlop. Trafil na egoistycznego monstera..ciekawa jestem coby powiedzial twoj “kochamy” maz gdyby sie dowiedzial ze piep/szy/las sie z innym. Ty nie kochasz zadnego z nich, kochasz tylko siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężatki! nie ma sensu zabiegac o kochanka,latac za nim...I TAK NIC Z TEGO NIE BEDZIE! sama przez to przeszłam .poczytałam wasze historie i u mnie było TO SAMO! Mimo tego ze jestem nieszczesliwa z mezem zostałam przy nim...a tamten?szkoda slow..bawidamek,egoista,narcyz,gwiazdor z nosem do góry,myslacy tylko o swojej d/u/p/i/e na którego zmarnowałam dwa lata zycia..i jeszcze jak okazało się na koniec ze KLAMCZUCH....zyczliwi donieśli mi ze bywa na portalach randkowych a mi się chce smiac z tego...a jeszcze niedawno wylewałam lzy za tym idiotą..NIE WARTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym dowiedziała sie ze moj byly kochanek tak sie,zachowuje, to od razu by mi przeszła cała miłość do niego. Ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie. Gdyby moj tak sie zachowywal... ale nie, moj jest inny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, oni tacy do siebie podobni, a nam sie wydaje ze sa inni, wyjatkowi. I koniec romansu w 99 procentach taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby kazdy inny ale kazdy ma takie same zasady gry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jak moj romans miesci sie w tym 1 procencie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektore kobiety (jak autorka), maja takie same zasady gry jak ci zdradliwi kochankowie.. niby strasznie go kocha i teskni (i cierpi!:) ) ale meza by w zyciu nie zostawila, bo co maz to maz :). Poza tym meza tez kocha:). Chcialaby miec ich dwoch:). Moze na raz w jednym lozku? Nic sie nie rozni od zonatych kochankow ktorzy chetnie pukaja pare panienek na raz. Wiec nie wyklinajcie tylko na facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wypowiadaj sie, jesli nie wiesz o czym mowisz. Kochanek to mój drugi meczyzna w zyciu. Mąż byl moim pierwszym, przez 20 lat i jedynym przez te lata. Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialas powiedziec maz byl pierwszym (nie pierwszym przez 20lat:) ), tzn byl pierwszym i koniec. I byl jedynym dopuki przestal byc jedynym:), bo teraz juz nie jest jedynym. Teraz jest ich juz dwuch (sila logiki bedzie ich dwuch, dopuki nie pojdziesz do lozka z trzecim, bo wtedy bedzie ich trzech:) ). Chwali ci sie bardzo ze wytrzymalas z kochanym mezem przez 20 lat, i chwali ci sie ze go kochasz (chociaz pukalas sie z innym kochajac meza, i nadal chetnie bys sie z nim pukala, oczywiscie nadal kochajac meza- no bo maz to maz. Ksiadz wyswiecil, to nie mozna rozdzielac.). Rozumiesz sama ze to nie milosc (ani do meza ani do kochanka...), milosc tak nie dziala. Milosc jest jedyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pieknie. Ja tu wspolczulam autorce teskniacej za kochankiem (jak ja), a ona jest w najlepsze zakochana w mezu:). Ktory jest dla niej najwazniejszy na swiecie:). Mysle ze autorka ma spore problemy emocjonalne. W sumie to teraz wspolczuje jej mezowi i.. kochankowi...z drugiej strony.. byla wierna mezowi przez 20lat, potem miala kochanka ktorego juz nie widzi od dwoch lat, czyli sumujac, nasza autorka ma kolo 50lat.. w wieku menopauzy przy rozchwianiu hormonalnym ma prawo na nielogiczne rozumowanie i rozchwianie emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czemu jest tak, ze mamy w miare fajnych mezow, a tęsknimy za kochankami, chodz oni na to nie zasługują. No czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre pytanie,tez chcialabym poznac odpowiedz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie. Chyba jestesmy masochistkami. Jak to sie stalo ze taki du/pek zawrocil mi w glowie? To jest jak obsesja.. a w domu taki fajny maz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz znajdziesz odpowiedz/rozwiazanie to napisz tu,chetnie wyprobuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, ze jak juz bede z kochankiem (a bede, bo taki jest jego plan), to bede tesknila za moim spokojnym zyciem I moim dobrym mezem..ale tak musi byc. Madrze mowi autorka ze zdecydowala kategorycznie ze z kochankiem nie bedzie, chocby nie wiem co.. ale ja go kocham, I rozum tu nie ma nic do powiedzenia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, całe szczęście, ze kochanek sie jednak nie odzywa i tym nie zachęca mnie bym to jego wybrała. Ja nie wiem, naprawdę co ja,w nim widzę, co mnie tak przyciąga do niego... w każdym razie ten rozdział jest juz zamknięty. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ex kochanek ( wyzej pisalam komentarze ) siedzi na portalu randkowym ....odkrylam pare dni temu..szuka nastepnej ino świst....a jeszcze pamietam jak dwa lata temu mi d......zawracal i obiecywal cuda...siedzi codziennie , po pare godzin...a pamiętam jak ja pisalam do niego na telefon to krzyczal ze mu oczy bola od patrzenia w monitorek i nie chce mu sie gadac,ze oslepnie!!!! ale dla innych te oczy już nie bolą......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×