Mój mąż nie chce sie ze mną kochać. Myślę o zdradzie.

A jak uwieść męża po 15 latach malzenstwa?

Gość 14:43. Seks w związku nie jest ważny tylko w przypadku osób o niskim libido lub aseksualnym. Dlatego ważne, żeby się odpowiednio dobrać.

A jak uwieść męża po 15 latach malzenstwa? Rozumiem, że swojego? Po 15 latach nie wiesz co Twój mąż lubi? Najlepiej wyjechać tylko we dwoje na 2- 3 dni o dobrze się bawić.

15.31- ale chodzi mi o cos nowego zaskakującego :)

Dobrze się dobrać, to jest pieprzenie. Libido może się zmieniać w czasie, każdemu. Jak ludzie są ze sobą ze względu na seks, to są zdrady. Jak są ze sobą bo się kochają, to potrafią się dogadać i mają dużo cierpliwości do siebie. Jak ktoś myśli o zdradzie, to znaczy że nie jest z miłości tylko dla seksu w związku i tak naprawdę nie zależy takiej osobie z kim, byle był seks.

Piszcie pomysły

Na co pomysły?

Jakie macie pomysły by w długoletnim zw rozpalić namiętność. Tylko nie piszcie koszulki, piżamki itp. Mamy dzieci wiec nie będę koło nich latać nago :)

A sypialni nie macie oddzielnej? - tam już możesz chyba założyć coś bardziej seksownego. Jak dla mnie to fajnie jak można jakieś 2-3 dni pobyć bez dzieci i trochę poszaleć jak na początku związku.

Oczywiscie ze tak, ale moze powymieniamy sie jakimis pomysłami na urozmaicenie bo po 15 latach wiele rzeczy juz było. Na codzień trudno jak sa dzieci a weekendy tylko we dwoje zdarzają sie rzadko wiadomo. Jak wiec wprowadzić cos nowego ???

Up

Kto jeszcze

Moim zdaniem dla faceta nie ma nic gorszego niż kobieta z chcicą ,która się za nim ugania, a przy tym on nie ma na nią ochoty. Im bardziej będziesz się z anim uganiać w koronkowych koszulkach, tym wbrew pozorom będzie miał mniejsza ochotę. Zreszta sama sie przekonasz bo tak dziala ludzka psychika, ze jesli ktos probuje cos wymusi czesto efekt jest odwrotny. Nic na sile, skoro narazie nie chce seksu to nie. Badz zadbana i ladna, alenie badz nachalna, moze wyjedzcie gdzies , moze pojdzie do kina albo na basen zeby oderwac sie troche od rutyny. Poza tym jak przestaniesz go namwiac to on sam moze zaczac tego chciec bo nie bedzie sie czul przymuszany no i sam moze sie zastanowi dlaczgeo to Ty nie inicjujesz seksu.

Mi libido spadło do zera po tym jak usłyszałem tekst od żony: "długo jeszcze?" od tego momentu wolę porno żeb ysię rozładować na szybko. Zdradzać nie chce mi się bo seks bez namiętności stał się nagle taki nudny. Tak się niestety kończy jak się bierze za żonę zimną rybę i myśli że po ślubie się coś zmieni :( Po ślubie było tylko gorzej. Jednostronne pożądanie na dłuższą metę staje się parszywym doświadczeniem. Pozdrawiam!

Moim zdaniem dla faceta nie ma nic gorszego niż kobieta z chcicą ,która się za nim ugania, a przy tym on nie ma na nią ochoty. Im bardziej będziesz się z anim uganiać w koronkowych koszulkach, tym wbrew pozorom będzie miał mniejsza ochotę. Zreszta sama sie przekonasz bo tak dziala ludzka psychika, ze jesli ktos probuje cos wymusi czesto efekt jest odwrotny. x Takie rzeczy jak udawanie niedostępnej to działa na nastolatków. Dorośli normalni Mężczyźni chcą czuć się pożądani przez swoje Kobiety i wydaje mi się że Kobiety też tego pragną. Gierkowanie jest dobre dla dzieci. Moja dziewczyna stosuje na mnie tego typu gierki co w efekcie powoduje że ni chce mi się inicjować seksu i zastanawiam się nad zmianą modelu na normalny... Rozmowy nic nie dają i przykro mi strasznie że wy Kobiety wszystkich Mężczyzn macie za idiotów...

Gość 10:59. Jestem kobietą i zgadzam się z Tobą- w gierki to się można bawić ewentualnie na początku, a nie w normalnym związku. Niby miałabym udawać po 24 latach, że nie mam ochoty na męża? - pożądamy się nawzajem i nie mamy problemu z okazywanie tego sobie i z seksem.

Skoro on nie chce i ja będę udawać ze nie chce to przez rok nic nie bedzie. Przerabiałam to i przez pol roku nic:( a potem po jakiejś imprezie było... i rozmowa była i co? Raz lepsze okresy a potem znowu posucha

Widocznie wskazane częstsze imprezy - może spięty jest. Spróbuj co weekend z kolacją przy winie.

A tak zeby sam z siebie chciał? Co weekend a co z dziecmi?

Nie umiem doradzić niestety - mój sam z siebie chce, ale i tak lubimy czasami gdzieś wyskoczyć lub w domu zrobić sobie imprezkę w weekend.

Gość 10:59. Jestem kobietą i zgadzam się z Tobą- w gierki to się można bawić ewentualnie na początku, a nie w normalnym związku. Niby miałabym udawać po 24 latach, że nie mam ochoty na męża? - pożądamy się nawzajem i nie mamy problemu z okazywanie tego sobie i z seksem. x Chciałbym żeby moja żona po 24 latach też taka była :)

Libido sie nie zmienia, zmieniają sie tylko uczucia i pożądanie. Trzeba rozniecić uczucie i wzbudzić pożądanie gdy jedna ze stron unika seksu. Uczucie często zabija zła atmosfera w domu, kłótnie, problemy i brak czułości. Może zacznijcie razem sie kapać i przytulać do siebie bez seksu. Takie leżenie w wannie razem jest bardzo relaksujące. Ja z moim mężczyzną codziennie razem sie kąpiemy. Myje mu plecy, ocieram sie o niego, przytulam i seks jest. Oczywiście nie każdy lubi to samo i nie każdego to samo podnieca. Moi znajomi lubią kochać sie w miejscach publicznych, zwłaszcza latem gdy można założyć długą spódnice i nie założyć majtek. Np wypad do lasu czy w jakies ruiny lub nad morze.

Po 10 latach seks ze współmałżonkiem to jak kazirodztwo.

Życie

Najlepiej znajdz sobie pelnego wigoru kochanka tak, zeby nikt o tym nie wiedzial. Poczujesz sie duzo lepipej a zwiazku z mezem nie musisz burzyc. No chyba, ze paszczur z ciebie i nikt cie nie zechce.

Woli isc do kumpla niz spędzić ze mną wieczór

Koszmar

Tu to jeszcze pociagasz?

pol zycia z moja zona prosilem o seks.i slyszałem-nie dzis, jutro, potem, mam okres, boli mnie głowa, jestem zmeczona,smierdzisz piwem i tego typu teksty. Od wielu lat mam kochanke- i jest cudownie nie tylko w seksie. Rozstanie z zona jest kwestia czasu

Ja z moim łysym i otyłym misiem już od kilku lat nie uprawiam seksu ale znalazłam sobie przystojnego kochanka który daje mi taki sex jakiego nigdy nie zaznałam. Pamiętajcie że kochanek musi wam się podobać i dawać radę w łóżku. No i higiena 100%.