By mężczyzna dał kobiecie szczęście trzeba pozwolić mu być mężczyzną.

Cóż, ja tam wolę na żonę taka co mnie słucha niż taka co to robi wszystko po swojemu. Po chuj mi taką żona? Co najwyżej taka nadaje się na to by co jakiś czas spotkać się, p*****ać i każde idzie w swoją stronę. 00 Oczywiście, można jej wleźć między nogi ściemniając, że się ją kocha i się z nią ożeni. Czemu nie? W końcu stosunki damsko-męskie to taka gra...

Ale powaleni ludzie niektórzy,brudasy i prymitywy a nie faceci . mogę imprezować mogę chlać mogę mieć seksy i nie muszę rodzić dzieci!!!! i nie będę sama bo wszystko sobie ogarnę a wy niszczcie innym życiem ! moja młodość nie będzie przy garach debile siooo z polski do islamu faceciki jak wam nie pasuje debile

gość dziś Ona nie jest kobieca tylko taką udaje, a on nigdy nie był i nie będzie męski v Jest, jest... :) Głaszcze go, chwali, daje mu pozycję w rodzinie i dzięki temu dostaje to co chce. A ty dalej prowadź mediacje i szukaj kompromisu w swoim związku partnerskim.

No i przy tej całej swojej "niezależności" jestem traktowana jak księżniczka, nie muszę nic udawać żeby mąż mi dał gwiazdkę z nieba, a on nie musi strzelać fochów i tupać nogą żebym go podziwiała (albo udawała, że to robię) i kochała.

Mi okazywanie czułości przychodzi naturalnie, podobnie jak szukanie kompromisu - w końcu zależy mi na tym, żeby mąż też był szczęśliwy.

Polscy mężczyźni to psychiczne hieny do robienia dzieci i płacenia podatków.Chcą rodziny a piekła na mieście.Kobieta to nie święta.Maryja od rodzenia gówniaków takim prymitywom.Wynocha z kraju buraki :-/

gość dziś No i przy tej całej swojej "niezależności" jestem traktowana jak księżniczka, nie muszę nic udawać żeby mąż mi dał gwiazdkę z nieba, a on nie musi strzelać fochów i tupać nogą żebym go podziwiała (albo udawała, że to robię) i kochała. v Żyj dalej w iluzji która sobie stworzyłaś.

Kłótnie, mediacje, godzenie się... Niekończąca się opowieść. Póki on nie znajdzie takiej co nie pyskuje.

Hajime Sugoroku dziś Dlaczego żona ma cię słuchać jak nie masz wykształcenia i nic nie osiągnąłeś?Ty też powinieneś posłuchać jej czasem ;)

gość dziś - wróciłeś do argumentowania "nie zgadzam się z tobą, na pewno kłamiesz!". Nic dziwnego, że lubisz głupie kobiety. Z opisu autorki wynikało tyle, że przez jej podejście przestali się kłócić. Nic dziwnego, jak przestała robic awantury to przestali się kłócić. Nie pisała nic o specjalnym traktowaniu.

Drogie Panie macie prosty wybór. Albo będziecie grzeczne i posłuszne i wtedy będziecie kochane albo samotność lub będziecie zdradzane.

"Hajime Sugoroku dziś Kłótnie, mediacje, godzenie się... Niekończąca się opowieść. Póki on nie znajdzie takiej co nie pyskuje." Zgadza się. Dlatego uważam, że autorka rozegrala to po mistrzowsku. Skończyła z kłotniami, pretensjami bo wie, że jako "ulegla żona" osiagnie dużo więcej.

Normalny związek to życie i przyjemności.Żenię się nie dlatego żeby mieć w tym interes,tylko dlatego że kocham kobietę i chcę z nią spędzić resztę życia :) Związek partnerski jest piękny,byłem w takich i są świetne ale trzeba mieć odpowiednie partnerki.Nie chcę dziewic ani uległych.Chcę świadome i skromne kobiety :) I takie powinno się brać

Dalej nie podaliście dobrego przykładu "wyboru" którego facet powinien sam dokonać, a którego nie można łatwo omówić w partnerkiej relacji. Poza tym nie wiem gdzie się wychowaliście, ale musiało to być strasznie patologiczne środowisko jak dla was każda dyskusja i brak zgody w małżeństwie to automatyczna awantura.

Nie wiem jak wy ale ja np mam tak że jak widzę taka uległa kobietę (nie mówię o swojej kobiecie tylko ogolnie) to od razu mam jakieś odruchy opiekuńcze, chce jej pomóc, zaopiekowac sie itpitd.. A jak widze taka przemadrzala to od razu wlacza mi sie agresor zeby jej tylko zycie uprzykrzyc. Nawet w pracy takie przemadrzala tepiliśmy jak tylko się dało.

gość dziś Drogie Panie macie prosty wybór. Albo będziecie grzeczne i posłuszne i wtedy będziecie kochane albo samotność lub będziecie zdradzane xxx Nie ma czarne ani białe.Nie będzie mną jakiś palant bez osiągnięć życiowych drygować.Nie jestem psem żeby mi mówić co mogę a co nie.Wiele grzecznych żonek jest zdradzanych przez to że są grzeczne.Bo faceci to w większości idioci którzy widzą albo białe albo czarne.Płodzicie bachory i pracujecie ale po co?Czy to jedyna czynność którą każdy powinien robić?Prymitywne spojrzenie na świat.Mogę być uległa ale świadoma i mogę się uczyć i bawić a później być dobrą mamą,kochanką i przyjaciółką.Nie popadajcie w skrajności bo to wam szkodzi i przez to nie macie partnerów

Kompleksy, denerwują cię osoby które stanowią zagrożenie dla twojego ego. Pewnie jesteś niespecjalny wykształcony i ogólnie nie lubisz osób które są w jakiś sposób lepsze od ciebie.

gość dziś Jak można mądre i oświecone kobiety ''tępić''?Polacy to jednak buraki i szma/ty są :/ Bierzcie ukrainki a od świadomych i mądrych kobiet won

Przykład z życia. Wpada wam 80000 extra kasy. Facet chce otworzyć własną firmę kobieta chce zrobić remont kuchnii. Wyjazd zagranice. Facet zagranica ma możliwość super dobrze płatnej pracy, ona nie chce wyjeżdżać bo nikogo tam nie zna i nie zna języka.

"Kobiecość" to największa broń kobiet, ale tylko ulamek calej żeńskej populacji potrafii jej używać.

Mam ledwo 20 lat i myślałam że życie jest wspaniałe i piękne póki nie poznałam myślenia polskich mężczyzn Moja inteligencja i świadomość jest mieszana z gównem Jestem nazywana feministką tylko za to że mam prawo mówić Mówić co jest prawdą a fałszem Rodzenie dzieci i prowadzenie domu - Robicie to z obowiązku czy przymusu? To smutne , smutne że zabraniacie wolności innym kobietom i kształcenia się Smutne są komentarze wielu tu osób Nawet nie czytam bo szkoda czasu Znam swoją wartość bardzo lubię imprezy i pomagam charytatywnie Nigdy nie dam się zdominować facetowi ale zawsze będę go szanować i dbać o niego Amen

Kobiety zamieniły się w facetów.

gość dziś I to jest normalna dziewczyna z krwi i kości gratuluję nie ulegaj idiotom i bądź sobą

Do 20 latki. Każdy młody człowiek uważa że pozjadał wszystkie rozumy, a tu nagle bach ....cały świat ma Twoje mądrości w dooopie.

gość dziś Kobiety zamieniły się w facetów. won z kafe bo po IP znajdę i zablokuje :D nie mieszaj mądrym kobietom w głowie przygłupie od robienia dzieci :) nie rób ich lepiej

gość dziś Przykład 1 - omawiamy szanse na to czy ta firma ma możliwość ruszyć i czy to się w ogóle opłaca. Bierzemy pod uwagę obecne zarobki, ilość wolnego czasu jaki oboje mamy, potencjalne zmiany w tych aspektach gdyby założył właśną firmę. Jak wyjdzie na to, że ma już chętnych klinetów (myślę w kategoriach zawodu męża), więc to na pewno ruszy, ryzyko jest małe i nie wpłynie to znacząco na nasze życie poza pracą to pewnie pieniądze pójdą na firmę. W tej sytuacji to nie jest rozmowa "ktora opcja jest ważniejsza" (remont można zrobić zawsze), tylko czy ta firma ma sens. Przykład 2 - Czy on zna język? Czy to praca na stałe? Czy mają zamiar tam zostać na stałe? duża luka w jej zatrudnieniu (spowodowana brakiem znajomości języka) to ogromny problem który trzeba brać pod uwagę.

Moja żona robi ze mna co chce. Jednym usmiechem, gestem potrafi sprawić, że zrobię dla niej wszystko. Nikomu sie do tego nie przyznam, ale ta drobna kobietka okręcila sobie mnie wokół malego paluszka. Mnie - wielkiego faceta na kierowniczym stanowisku, ktorego podwladni się boją . To jest prawdziwy fenomen tych nielicznych kobiet, które tylko zatrzepoczą rzesami, a ty lecisz za nimi jak wierny pies. Kochana, skromna, spokojna i cala moja.

Ostatnio musieliśmy podjąć decyzję "kto się poświęci" w kwestii pracy (chyba o tym wspomniałam w tym temacie). Padło na mnie, ale to był wynik rozmów i wspólnego ustalania zysków/strat i tego co będzie dla nas obojga lepsze. Nie bylo sytuacji w której mąż mówi "dostałem bardzo dobrą ofertę więc musisz się zwolnić z pracy którą lubisz i w której masz szansę na rozwój kariery i wyprowadzamy się dwie godziny drogi stąd".

Przy zakładaniu każdej firmy jest ryzyko i brak pewności. Generalnie firmy są dla ludzi którzy lubią ryzyko i na poc zatku zawsze jest trudno. A w drugim przykładzie on będzie zarabiał tyle że ona moze miec przerwę w cv do końca życia. ;)

gość dziś - może cię po prostu kocha i to nie jest wymuszone?