By mężczyzna dał kobiecie szczęście trzeba pozwolić mu być mężczyzną.

jesli moja kobieta mnie kocha, jest mi wierna, chce być ze mną pod każdym wzgledem także tym fizycznym, jesli dba o mnie to ja zrobię dla niej wszystko i zadbam rownież o nią. kolejny debil, mnoża sie jak karaluchy. A w czym feminizm przeszkadza w dbaniu o faceta, chęci chodzenia z facetem do łozka i byciu wiernym. Ile ty masz lat chłopie , ze myslisz ze feministka to baba co wyjdzie za ciebie po to zeby ciebie codziennie tłuc, gwałcić doo******czo, albo będzie ciebie wiązać zebyś w kącie zapłakany patrzył jak sie zabawia z innymi dziewczynami.

Feminizm daje kobiecie WYBÓR. Jeśli chce siedzieć w domu to dobrze, jeśli chce pracować, rozwijać się to też może. Mamy taką sytuację ekonomiczną, że kobiety muszą pracować, bo facet nie jest w stanie wyżywić rodziny sam (w wielu przypadkach). Posłuchajcie tego co mówi Korwin, bo są to rzeczy, które w niczym nie zaprzeczają feminizmowi. Owszem czasem palnie jakąś niewygodną myśl, tak jak było z tą inteligencją kobiet, ale ja się nie obrażam. Owszem większość kobiet jest mniej inteligentna od mężczyzn i widzę to na każdym kroku. Ja nie mam żadnych kompleksów i nie muszę nikomu nic udowadniać, moje sukcesy niech przemówią.

Statystycznie srednia inteligencja jest taka sama.

Właściwie to kobiety są nkeco bardziej inteligentne od mężczyzn, o 3 pkt na skalach testowych.

Mezczyzni maja tez wiekszy rozjazd w punktacji. Czyli jest wiecej ponadprzecietnie inteligentnych i wyjatkowi glupich. :)

Nie wyjeżdżajcie mi teraz z procentami i tabelkami, bo same testy iq są do niczego i tak naprawdę niczego nie dowodzą. Ja stwierdzam po własnych obserwacjach, że jednak jkm miał rację.

Ja stwierdzam po własnych obserwacjach, że jednak jkm miał rację. w kiepskim otoczeniu się obracasz

Pieprzyc badania na skale swiatowa! Pieprzyc iq i wyniki w edukacji. On ma WLASNE obserwacje! :D

Feministki to tłuki z którymi nie chce sie zwiazać żaden facet, a jesli już sie wiąże to przez pomylkę i na krotko. Taka prawda. Idealna kobieta jest czula, kochajaca, troskliwa... To sie kłóci z feminizmem takim jaki widzimy w tv czy na ulicach gdzie te babska są agresywne i totalnie aseksualne.

20.56 Idź debilu wsadz mikrusa swojej narzeczonaj, o której robotnicy mówią ze lustra nie ma w domu i dawno nikt jej nie teges, bo taka wredną i zaniedbana, a przecież ty ciągle ja teges 2x w tygodniu:p

Jaka ignorancja! Z takich tlukow jak ty śmieją się faceci na zachodzie. No ale na szczęście jakiś frustrat kafeteryjny nie przesądza o wszystkich mężczyznach w Polsce

serio wydaje ci sie głupku, ze kobiety nawet przed wynalezieniem feminizmu nie bywały agresywne? więcej czytać, więcej czytać, że niezwykle kobiece i subtelne były chłopki pańszczyźniane (przypominam ze w Polsce 90 % społeczeństwa wywodzi sie z chłopstwa), czy robotnice fabryczne , czy choćby kobiety z całej masy biedoty przedwojennej. I że przed wojną na takiej warszawskiej Pradze byś nie oberwał od jakiejś Mańki w łeb torebka, kopa w jaja i wiązankę wyzwisk?

21.03 nie che mi sie tłumaczyć podstawowych zależności historyczno -kulturowych. doczytaj na własną rękę

Jak już wspomniałem zwìazek dla feministki to czysta teoria. Jedyne z czym moze zeiazać sie feministka to z druga feministką/kotem/butelka wina. Niepotrzebne skreslic.

Wyniki edukacji niestety pokazują, że kobiety są mniej inteligentne. Do tego wystarczy spojrzeć na dokonania kobiet w nauce. ja ci zadam tylko jedno proste pytanie, co ci z tego, ze np. nawet na 50 noblistów będzie jedna kobieta. Ty nie jesteś ani ta kobieta ani tymi facetami. To dalej sa osiągniecia konkretnej jednostki- no wspieranej zespołem badawczym, ale dalej twoja inteligencja nic z tego nie ma. Dalej jesteś przeciętnym nijakim człowieczkiem dowolnej płci, który sam nic nie wymysli. Nawet jakby wszyscy wybitni naukowcy byli tylko jednej okreslonej płci to i tak po nich inteligencji nie dziedziczysz Więc takie wyliczenia niewiele ci daja, zreszta można sie bawić inaczej- większość noblistów to zydzi, ilu tam jest polaków, to oznacza, ze polacy niezależnie od płci to i tak debile

a ja sztukowo sobie liczę proporcje noblistów i jakoś Polaków to tam za dużo nie ma, zreszta chyba jak już to wiecej warte dla nauki są odkrycia Skłodowskiej-Curie, niż literacka nagroda Reymonta

No widzisz piszesz o noblistach, a czytać ze zrozumieniem nie potrafisz :)

W XIX wieku kobiety kształciły się w szkołach dla kobiet, które miały je przygotować do roli pani domu a nie do kariery naukowej. Na uniwersytety nie były przyjmowane, bo... były kobietami. Ineligencja, zdolności i wiedza nie miały znaczenia.

Czytaj uważnie, mężczyźni częściej mają albo IQ wyższe niż średnia albo sporo niższe, dlatego więcej jest noblistów (o tym, że mężczyźni mają większe szanse na rozwój nawet nie ma co wspominac bo i tak nie zrozumiesz). Wyniki w edukacji są na korzyść kobiet - lepiej radzimy sobie na studiach na przykład. No, ale ty z "obserwacji' wiesz lepiej. Twoje pojęcie o feministkach też powala.

No widzisz piszesz o noblistach, a czytać ze zrozumieniem nie potrafisz usmiech.gif w którym niby momencie? bo obawiam się ze to akurat dotyczy piszącej przede mną. Ale w sumie tam mam wyj..ane na twoje przemyslenia na ten temat :)

A jak była wybitna filozofka i matematyczka Hypatia z Aleksandrii, to jej za karę, że jest tak wykształcona chrześcijanie wykłuli oczy a potem zabili

Ktoś pytał dlaczego uważam, że autorka była niedojrzała biorąc ślub. No cóz, pewie dlatego, że przez komediowy stereotyp przedstawianyw serialach na chama próbowała zdominować drugiego, dorosłego człowieka. No ale co ja tam wiem...

Ktoś pytał dlaczego uważam, że autorka była niedojrzała biorąc ślub. No cóz, pewie dlatego, że przez komediowy stereotyp przedstawianyw serialach na chama próbowała zdominować drugiego, dorosłego człowieka. No ale co ja tam wiem... i kreskówki, pamiętaj o kreskówkach:) to z nich dowiedziała sie ze jej mąż obowiązkowo jak każdy facet musi byc przygłupem i tak trzeba go traktowac

Dobrze, że nie wyskoczyła z okna bo przecież postaci w kreskówach tak robią.

aż sie boję co by bylo jakby oglądała Transformersów, nie wiem czy laska da rade sie tak poskładać

Jakoś nie widziałem by autorka kogoś obrażała, za to wy caly czas ją hejtujecie bo ośmielila sie napisac cos niezgodnego z przekonaniami feminazistek. Brawo prymitywy.

Śmianie się z czegoś to nie jest obrazanie. Jak autorce taki układ pasuje i jest szczęśliwa to bardzo dobrze. Tylko nie dziw się, że z dystansem podchodzimy do jej rady. Ja np. nie wierzę, że nagle zmieniła zrobiła obrót o 180 i teraz lubi seks którego wczesniej nie lubiła, a jej uśmiech na powitanie męża jest szczery. Chyba, że jej zachowanie wynikalo z problemów niezwiązanych z mężem i po prostu odpuściła, a teraz mniej się stresuje.

Skoro autorka czerpała wiedzę o związkach z kreskówek to może po prostu czytała komiksy gigant i wzorowała się na Daisy. Jak ona traktuje biednego Donalda to jest straszne, jeszcze ciągle flirtuje z Gogusiem.

o jest i nasz mały od feminazistek, co znowu ciapulku każda kobieta która nie che wycierać ci usmarkanego noska jak mamusia i pani przedszkolanka jest strasznym zagrożeniem?

Między autorką a feminazistkami jest jeszcze całe spektrum stanów pośrednich: )