Faceci dziś to hipokryci: masz nie kląć, bo nie przystoi kobiecie, ale zarabiaj

Już kiedyś w którymś wątku pisałam. Gdyby kobieta byla stworzona tylko do obrabiania męża, dzieci i domu to miałybyscie rozumki wielkości orzeszka, bo to są czynności niewymagające wielkiego myślenia i wysiłku umysłowego. A tak nie jest więc sobie same odpowiedzcie na pytanie co natura miała na myśli

To ja od brzuszka. Ja pracować nie będę, marzę by miec 4 dzieci i wychowac ich ma dobrych ludzi.

Kobiety.. Piszecie tu , ze pracujac zawodowo, tez chodzicie na joge i inne bzdety, tez jezdzicie na wakacje , tez gotujecie obiady a nie uzywacie gotowców, tez pierzecie i sprzatacie ... ok.. A ile macie na to czasu po pracy ? A nie widzicie, ze pracujecie na 2-3 etatach ? Dlaczego same sobie dokładacie pracy ? Przeciez mozna pracowac tylko na jednym.. Skoro pracujecie czemu standartem nie jest gosposia i pani do sprzatania ? Niania do dziecka ? Macie tez spaczona wizje kobiety siedzaącej w domu , wizje chyba z czasow waszych babek.. Przy dzisiejszym postepie technologicznym i jego dostepnosci.. czemu nie mozna rozmawiac, spotykac sie ze znajomymi wirtualnie ? Robic kursów online ? Kształcic sie i zdobywac nowe doswiadczenia nie wychodzac z domu ? Czytac książki ? Uczyc sie jezykow ? Itd., itp...... Nawet zkupy spozywcze da sie zrobic oline.. dlaczego nie da sie rozwijac własnych umiejętnosci ? Kwestie zabiezpiecznen na starosc czy wypdek.. Serio kazda z was ma prywatna polise ubezpieczeniowa i emerytalna ? Kazda ? Po co ? Skoro pracujecie , jestescie samowystarczalne i dostaniecie panstwowa emeryture ? Dlaczego uwazacie , ze nieprcujaco zawodowo kobieta tez ich nie ma ? Nie pomyslała o tym ? A dlaczego nie ? Zycie nie polega na pracy.. chocby byla ona najcudowniejsza pod słoncem :) A jest rzadko.. Najczesciej pracuje sie dla kasy.. A jak sie ma kase.. to po co pracowac ? Szkoda na to zycia.. Gdy praca łaczy sie z pasja.. wtedy czlowiek nie mówi ze pracuje, wtedy to on sie spełnia i tworzy.. A jak jeszcze daje jakis dochód... Czy blogerka to zawód ? Czy pasja przynoszaca kase ? Prowadzenie bloga i robienie wirtualnych warsztatów to praca czy jeszcze nie ? Nie jest sie na etacie, nie wychodzi sie z domu, nie ma sie szefa..nie pracuje od-do.. , a sie zarabia :) Piszecie, ze spoleczenstwo sie zmienia, przekształca , zaczyna inaczej mysle i widziec swiat.. Oj chyba nie.. socjalistyczny kult pracy " na tasmie " tkwi w narodzie mocno..

hmmm.......No bezrobotny facet męski nie jest.

up

Do tych bzdet wyżej, uważasz że niepracujaca kobieta ma prawo do emerytury? Przecież nie ma. Ja jakim świecie ty żyjesz

gość dziś a twój mąż może mieć szefa, stres, kalendarz? nie przyszło ci to twojej pustej głowy myśl, żeby go chociaż trochę odciążyć? chcesz go wykończyć rozumiem? a przynajmniej masz w d.. jego zdrowie? bo pieniądze nie rosną na drzewie.. i to ma być miłość? xx Tak, to jest miłosc :) To mąz chadza " polowac na mamuta ", a kobieta tworzy miejsce, w którym on po powrocie regeneruje swoje siły i odpoczywa. W którym juz nic nie musi.. tylko chce :) Maz jest odciązony- on nie martwi sie sprawami "domowymi ",one sa juz zalatwione. Dla niego dom , to nie jest nstepne miejsce pracy.. tylko DOM, do którego sie wraca odpocząc, pobyc z rodzina, zrelaksowac sie itp.

gość dziś Ale nie spodziewaj się szacunku od dzieci. Niepracujące, nieambitne matki nie są szanowane. Są wyśmiewane przez własne dzieci. xx Stwierdziłas to empirycznie ? Poza tym, jak wychowasz-tak masz, proste :)

Mam całe mnóstwo kolegów, których mamy nie pracowały, choć kobiety w tym czasie już podejmowały aktywność zawodową, i to ciekawą, nie na taśmie. Żaden z nich nie ma szacunku tak w 100%, każdy na partnerkę życiową wybrał kobietę aktywną zawodową, wykształconą, tak więc tak, piszę z doświadczenia.. Twoje dzieci nie będą dobrze o tobie myśleć nawet jeśli będziesz wychowywać ich na najlepsze dzieci na świecie..Kobiet niepracujących się nie szanuje, tak odgórnie, ani dzieci tego nie robią, uważają za głupią, ani dorośli, kobieta wówczas jest i głupia i niezaradna i pasożytuje, i ten tok myślenia się nie zmieni, nie licz na to. Rusz tyłek do pracy.

gość dziś Do tych bzdet wyżej, uważasz że niepracujaca kobieta ma prawo do emerytury? Przecież nie ma. Ja jakim świecie ty żyjesz xx Problemy z czytaniem ? :) Uważam, ze niepracujaca zawodowo kobieta równiez moze miec emeryture- z prywatnego funduszu.Wystarczy, ze o to zadba. Osobiscie, nie wierze w panstwowe grosze szumie nazwane emeryturami i sama od dawna zajmuje sie swoja przyszlościa.

"Piszecie tu , ze pracujac zawodowo, tez chodzicie na joge i inne bzdety, tez jezdzicie na wakacje , tez gotujecie obiady a nie uzywacie gotowców, tez pierzecie i sprzatacie ... ok.. A ile macie na to czasu po pracy ?" xxx 7 h xxx " nie widzicie, ze pracujecie na 2-3 etatach ?" xxx Na jakich 2-3 etatach? Czy chodzenie na jagę i jeżdżenie na wakacje to praca? No dla mnie to przyjemność. Gotowanie posiłków to też dla mnie nie praca, bo to bardzo lubię. A mąż też ma dwie ręce i dwie nogi i też w domu różne rzeczy robi. xxx "Dlaczego same sobie dokładacie pracy ? Przeciez mozna pracowac tylko na jednym.." xxx Zanudziłabym się pracując tylko w domu. xxx "Skoro pracujecie czemu standartem nie jest gosposia i pani do sprzatania ? Niania do dziecka ?" xxx Ja wolę żeby nikt obcy mi w domu nie sprzątał, a nie daj Boże gotował. xxx "Macie tez spaczona wizje kobiety siedzaącej w domu , wizje chyba z czasow waszych babek.." xxx xxx "Przy dzisiejszym postepie technologicznym i jego dostepnosci.. czemu nie mozna rozmawiac, spotykac sie ze znajomymi wirtualnie ? Robic kursów online ? Kształcic sie i zdobywac nowe doswiadczenia nie wychodzac z domu ? Czytac książki ? Uczyc sie jezykow ? Itd., itp......" xxx Wszystko można, tylko jakoś mało osób siedzących w domu to robi.?chodzi o samodzielne dokształcanie się on-line. xxx "Zycie nie polega na pracy.. chocby byla ona najcudowniejsza pod słoncem usmiech.gif A jest rzadko.. Najczesciej pracuje sie dla kasy.. A jak sie ma kase.. to po co pracowac ? Szkoda na to zycia.." xxx Powiedz to mężom kobiet siedzących w domu. żeby kobieta miała kasę i mogła spędzać życie na lepszych zajęciach, ktoś musi pracować za dwoje.

Prowadzenie własnego bloga i zarabianie na nim, to aktywność zawodowa, to praca, nikt nie powinien tego negować, chyba, że jest zacofany. Nie o takich osobach tu rozmawiamy.. ale o zwykłych leniuchach, słabo wykształconych kobietach, bez pomysłu na życie, tylko dzieci, dzieci, masakra, a o wychowaniu dzieci tak naprawdę nie wiele wiedzą, po żadną poważną lekturę nie sięgają.

"Poza tym, jak wychowasz-tak masz, proste usmiech.gif " xx x Gdyby to było takie proste...

Moja matka pracowała, kocham ja ą za żonę wziąłem sobie kurę domową i to świadomie. Po co mieszasz dwie różne sprawy.

Uważam, ze niepracujaca zawodowo kobieta równiez moze miec emeryture- z prywatnego funduszu.Wystarczy, ze o to zadba. xxx zadba = zmusi męża do jeszcze cięższej pracy, żeby mógł za to zapłacić.

ość dziś Mam całe mnóstwo kolegów, których mamy nie pracowały, choć kobiety w tym czasie już podejmowały aktywność zawodową, i to ciekawą, nie na taśmie. Żaden z nich nie ma szacunku tak w 100%, każdy na partnerkę życiową wybrał kobietę aktywną zawodową, wykształconą, tak więc tak, piszę z doświadczenia.. Twoje dzieci nie będą dobrze o tobie myśleć nawet jeśli będziesz wychowywać ich na najlepsze dzieci na świecie..Kobiet niepracujących się nie szanuje, tak odgórnie, ani dzieci tego nie robią, uważają za głupią, ani dorośli, kobieta wówczas jest i głupia i niezaradna i pasożytuje, i ten tok myślenia się nie zmieni, nie licz na to. Rusz tyłek do pracy. xx Kochaniutka musze cie zasmucic , ze takie poglady to.. w Polsce ! Zyje w kraju , w którym jeszcze ok 40 lat temu w konstytucji było napisane, ze zamęzna kobieta mająca dzieci NIE MOZE PRACOWAC ! Nikogo tu nie dziwi i nie szokuje niepracujaca zawodowo kobieta, lub ewentualnie pracujaca na pół etatu.. Ba ! Standardowa rodzina to 2+4, a nie 2+1 lub 2+o :) U mojego męza w pracy , wiekszośc personelu pomocniczego stanowia kobiety. I pracuja przewaznie 2-3 dni w tygodniu :)

Zyje w kraju , w którym jeszcze ok 40 lat temu w konstytucji było napisane, ze zamęzna kobieta mająca dzieci NIE MOZE PRACOWAC ! xxx O masakra.....

To ile czasu zajmuje ugotowanie obiadu? 8 godzin? Skoro jeden etat. Sprzątanie? 8 godzin? Poważnie? Na jakim świecie żyjecie? Obiad - max. 1 godzina, sprzątnięcie - pół godzinki dziennie chyba, że wam się w d... poprzewracało i macie domy po 300 metrów. Kobieta, która nie pracuje jest zerem, tłumaczy ją tylko dziecko do lat 3 koniec kropka.

ość dziś Prowadzenie własnego bloga i zarabianie na nim, to aktywność zawodowa, to praca, nikt nie powinien tego negować, chyba, że jest zacofany. xx no jak to praca ? A gdzie szef ? , Gdzie godziny od-do ? Gdzie pensja i składki na emeryture i ubezpieczenie ? Gdzie te ploty z kolezankami z pracy, te " wyjscia do ludzi " ? Gdzie ten samorozwój ? Przed ekranem kompa ? Oj to chyba na kafe duzo zacofanych kobiet siedzi :)

Jak ja bym miała powiedzieć w szkole, że moja mama nie pracuje, to chyba bym się pod ławkę schowała haha

Emerytura z prywatnego funduszu? Haha, a kto niby płaci za to co? Przecież za darmo fundusz jej nie da. Kobieta niepracujaca nie ma emerytry, chyba że dostanie ochlapy ppezu albo mąż zapłaci. Zawsze zależą od męża. Bez niego nie istnieje

1 etat sprzatanie domu + gotowanie obiadu, drugi etat to odrabianie lekcji z dzieckiem (aż do matury!) a trzeci to chodzenie na jogę i wyjazdy na wakacje :-D :-D :-D Praca zawodowa to byłby już 4 etat! Ciężkie zycie...

Ty jesteś swoim szefem. Żadna nowość. Jeżeli prowadzisz własny blog i na nim zarabiasz to masz nawet obowiązek zarejestrować działalność i odprowadzać składki.. Aby prowadzić ciekawy blog, musisz spotykać się z ludźmi, rozmawiać. Samorozwój? Każdego dnia się rozwijasz prowadząc taki blog.

Ja tak samo, w szkole u każdego dziecka w klasie mama gdzieś pracowała, a jak nie to był wstyd, bo wtedy dzieci jak to dzieci od razu wytykaly że mama nie zarabia to rodzina automatycznie biedniejsza od innych. Dziś też tak jest. Jak matka pracuje ro przynajmniej wiadomo że jakby coś z ojcem się stało np z jego winy(więc ubezpieczyciel nic nie zapłaci) to będzie kto miał rodzinę utrzymac bez paniki że nagle na gwałt trzeba roboty szukać. Głupie baby życia ni znają, wyobraźni nie mają i myślą że w domu siedzieć to tak wspaniale i mądrze

Przyznaję się że mi się w dooopie poprzewracało bo mam dom dokładnie 285 metrów. I na dodatek nie pracuje. :)) A z drugiej strony skoro pracujecie i macie kasę to dlaczego mieszkacie w małych mieszkaniach?

Przecież kobietą niepracujaca dostaje emeryturę po mężu. Takie mundre a podstawowych rzeczy nie wiecie. Rzuć pracę, wyjdź do parku, że starszymi kobietami porozmawiaj, z teściowa, sąsiadka i się dowiesz.:)

A dlaczego uważasz że w małych mieszkaniach? Ankietę robiłaś?

"A z drugiej strony skoro pracujecie i macie kasę to dlaczego mieszkacie w małych mieszkaniach?" xxx A to jak się ma kasę to od razu trzeba mieszkać w wielkim domu? Ja tam lubię swoje małe mieszkanie, nie jest mi potrzebne większe.

Nie, ale którąś napisała że 300 metrów to nie wiadomo co (jak dla mnie standard) i z tego wnioskuje że mieszka w mieszkaniu (które w 90 % z założenia są male)

A ja tam lubię nie pracować, już więcej kasy nie potrzebuje. ;)