Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci dziś to hipokryci: masz nie kląć, bo nie przystoi kobiecie, ale zarabiaj

Polecane posty

Gość gość
z jednej strony glupie mamuski, z drugiej hitlery narzucajace innym swoje zdanie rzygam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niby gdzie jest napisane, że kogoś na coś nie stać? Nie wyrywaj z kontekstu? Napisane jest, że niepracujące kobiety skoro je stać na bezrobocie, to mają nie korzystać z przywilejów.. xx Jakich niby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A to, że twój mąż ma kochankę, albo niebawem będzie ją miał, a że kochanka będzie pracować to ciebie kopnie w tyłek, czego nie rozumiesz? Wcześniej czy później się obudzi, koledzy przemówią mu do rozumu xx Tak było u ciebie ? Byłas kochanka czy zona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leniwa, owszem. Nazwywajmy rzeczy po imieniu. A zdanie faceta, który siedzi na babskim forum jakoś nie jest dla mnie przekonujące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma która nie pracowała, regularnie odkładała sobie cześć pieniędzy na własne konto, całe poeniadze na dzieci które dostawała i dodatek wychowawczy, dodam ze mieszkamy za granica. Mąż rozumial ze ona noe pracuje i chce mieć własne pieniądze. Po jakimś czasie zebrala się niezła sumka a ona kopnęła męża w tyłek. I ta niepracująca żona wyszła lepiej ode mnie która zapieprzala przelewając kase na wspólne konto. Jak mąż się wyprowadził, znalazła sobie prace bez problemu i jest szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że kochanką :) Zawsze celuje w żonatych mężczyzn, koniecznie z niepracującą żoną, im dłużej tym lepiej, aby się zderzyły z rzeczywistością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda większość kobiet pracujących w PL jest sfrustrowana. A to dlatego, że pracodawcy wykorzystują kobiety na każdym kroku, wymagają zbyt wiele.. ale uwierz mi niepracująca kobieta po kilku latach od skończenia studiów robi się nudna. Moim zdaniem kompromisem jest własna firma dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:51 myślisz ze własna firma nie frustruje? Jestem na to najlepszym przykładem. W sezonie jest zapieprz a po sezonie jestem wypalona bo jest przestój i tak w kółko. Widać ze nigdy nie prowadziłam własnego biznesu skoro myślisz ze to taki miód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowadzę od dłuższego czasu. A pracowałaś na etacie, że masz porównanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie ogromne problemy z komunikacja. W realu tez skaczecie do oczu ludziom którzy maja inne zdanie niż wy? To chyba walczycie na większość otaczających was ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Mówię wprost co myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego nie stawiacie swoim mężczyznom żadnych wymagań? Nie rozmawiacie? Zgadzacie się na rolę służki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja najpierw z moim mężczyzną wynajęliśmy wspólnie mieszkanie, każdy miał swój pokój, miałam czas aby poobserwować jego zachowanie, wiedziałam np. że równie mocno jak mnie irytuje go piasek na podłodze, kurz na meblach itd. gdyby tak nie było nie przyjęłabym pierścionka. Po prostu błędy popełniacie na wczesnym etapie związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Julci i Antosia
Nie wiem czemu bolą was wybory innych. A mąż mbie nie zdradzi bo nie ma na to czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:07 a w którym pokoju cię pukał? W twoim czy w swoim? I kto sprzątał po tej zabawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:58 to pewnie masz całe mnóstwo przyjaciół bo ludzie uwielbiają jak ktoś obcy narzuca im swoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w tym, i w tym. Razem sprzątaliśmy. Dla mnie facet, który nie sprząta, to nie facet, to dzieciak, i nie ma co sobie z nim życia układać, nie ważne ile zarabia, nie szanuje kobiety. Sprzątania można wymagać od sprzątaczki, nie od żony. Gotowania od kucharki, nie od żony. Kobiety szanujcie się, a nie dajecie się "zdeptać" mężczyznom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość, dziś 20:14 Napisałam sobą, a nie osobą. Umiesz czytać? Nie wiem jak sobie wykoncypowałaś z mojej wypowiedzi to co napisałaś, ale powiem Ci szczerze, że masz dziwne rozumowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiej racji to ja mam gotować obiad? Nie tylko ja będę go jadła. Gotuje się razem. Nie tylko ja bałaganie, więc podobnie. Nie macie szacunku do siebie? Ja po jednej takiej akcji, odeszłabym z dnia na dzień, mam własne mieszkanie, więc nie ma problemu. Dlaczego nie chcecie być niezależne? Szczęśliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:15 Haha to było pytanie żart ale dzięki ze odpowiedziałaś. Masz racje, sprzątanie na pół, nie możemy chłopów za bardzo rozpieszczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakich wymaganiach my tu mówimy, skoro spora część udzielającyh się tu nie ma żadnych oprócz utrzymywania ich zacnej osoby. Taki facet nie będzie nawet pralki potrafił wstawić, nie mówiąc mówiąc zajęciu się dziećmi. A że duża część facetów woli jak się od nich nie wymaga to mamy jak mamy i jeszcze długo się to pewnie nie zmieni jak widać po niektórych wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Julci i Antosia
21:17 A czy ty możesz zrozumieć, że to nie mąż mi każe siedzieć w domu tylko JA SAMA tego chcę? Że chcę dac dzieciom cieply dom? Może i mój mąż czasem wspomina, że fajnie jakbym poszla do pracy, ale co z dziećmi? Nie mam rodziny, niania droga... Mam się zaharowywac jak moja matka bo wam na kafe ciężko zrozumieć, że każdego uszczesliwia co innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmieni się. Pod warunkiem, że kobiety będą chciały tej zmiany. Przede wszystkim będą bardziej aktywne zawodowe. Będą wymagały od swoich facetów nie tylko pieniędzy.. ale i zaangażowania w obowiązki domowe. I przede wszystkim same będą pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile dzieci mają lat? Nie mogą iść jeszcze do przedszkola? Jeśli nie, to siedź spokojnie, zdążysz wrócić do pracy, tylko nie siedź w domu całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Julci i Antosia
21:24 2 lata i rok. Ale ja nie chcę dawać dzieci do przedszkola, nienawidzilam tego miejsca jako dziecko! Chcę być szczesliwa, w domu, chce rozwijac moje dzieci, uczyć je wierszykow i piosenek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz, że panie w przedszkolu z pewnością mają większe kwalifikacje? Dlaczego zamykasz dzieci w domu? Myślisz, że potem będą miały łatwo w szkole? Na pewno nie. Skazujesz je na izolacje społeczną. To normalne, że dzieci chodzą do przedszkola. Przepraszam, ale chodzisz do psychologa? Ewidentnie przenosisz swoje emocje na dzieci, a to im szkodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle się nie szanujecie. Skoro wasz mąż nie chce sprzątać, też tego nie róbcie.. z czasem przestanie wam przeszkadzać :) Nie komplikujcie sobie życia. Z brudu w końcu nikt nie umarł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotować też nie musicie, albo tylko dla siebie. Trochę pomysłowości :) Niektórzy mężczyźni bardzo długo dorastają, ale jeśli będziemy ich cały czas wyręczać, to nigdy tego nie zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:31 Ale mije dzieci mają kontakt z innymi dziećmi. Chodzimy do parku na pkace zabaw, mam tam swoje kolezanki. Czasem sie odwuedzamy to dzieci tez się bawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×