Beka z TALERZANEK :D znacie jakieś takie sytuacje talerzańskie? piszcie

00:29 i odpowiadając na twoje pytanie o numerach itp - wyobraź sobie, ze ww syn kuzynki od mamy - nie wiedział, gdzie mieszkamy i dzwonił do mojej mamy siostry z pytaniem o adres... Nas (tj mnie i siostry) nie uwzględnił - bo albo stwierdził, ze mu sie nie opłaca, bo młode wiec pewnie nie za wiele bedzie w kopercie, a moze nawet nie pamiętał jak mamy na imie i nie wiedział na kogo wypisać zaproszenie?:D Naprawde tak bardzo liczył na ich obecność, czy raczej jakimś głupim zwyczajem zapraszał?:O

00:44 a napisałam gdzies, ze nie mozna zwracać kosztów ? Chyba mnie z kimś mylisz:-/ widac, ze cieżko ci wytłumaczyc najprostsze sprawy. Chodzę tam, Gdzie czuje sie naprawde chciana i daje mysle przyzwoita kwotę. Niech sobie robi ktos wesele nawet na 300 osob, tylko Po co sie zadłużać, a potem sie w*****ac, ze nawet połowa sie nie zwróciła:-/ niestety ale taki jest czesto obraz tych weselisk. Tak, zajmuje sie swoja najblizsza rodzina, reszta nie jest mi potrzebna:)

Sama raz nawet czytałam wypowiedz, ze świadek wpadł na pomysl, ze zacznie otwierać koperty przy składaniu życzeń pod kościołem:D Hahaha niezła kompromitacja, kiedy ludzie zaczęli nerwowo wychodzić z kolejki:D

A co znasz kogos kto sie zadluzal zeby zrobić wesele? kurde, jakie wy bajdeluchy tu opowiadacie to dosłownie glowa mala. Jakies urban legend, kazdy slyszal ale nikt nie widzial. Chyba sama liczysz te zlotowki, ze tak usilnie wmawiasz komus ze ktos robi wesele i liczy na zwrot. Naprawde nie widzisz tego jka bardzo zalosne sa twoje wypowiedzi?

0:55 idz mitomanko spac albo wez tabletki krzyworyjowko hehe

00:44 i ja nigdzie nie napisałam, ze to sa ludzie nieznani, tylko znani, ale rzadko bardzo widywani. Gdzies napisałam o zapraszaniu obcych?:O

00:55 to moja wypowiedz i nie jestem krzyworyjka z ktora pisałaś:-/ a ta historyjka jest stad, wiec nie wiem na ile Prawdziwa.

00:57 nie nie liczę złotówek:) i sama jestes żałosna:) chyba cie dotknęła ta małomiasteczkowa mentalnośc - Widac taka masz:) żałosne haha, Juz nawet nie mozna napisac co sie uważa? Tylko trzeba myślec tak jak ty? Masz cos z deklem nie tak? Idz sie lepiej zajmij tymi swoimi 100 Gośćmi z wesela, mam nadzieje, ze śledzisz ich losy życiowe:-)

to jak nie wiesz czy jest prawdziwa to nie przytaczaj jako argument w dyskusji, pełno na tym forum zakompleksionych mitomanek

malomiastwczkowa mentalnosc to sama posiadasz, a raczej wiejska :-) jakbym chciala zaprosic ludzi z ktorymi widze sie codziennie to bym zaprosila siostre, a brata juz nie bo z nim widze sie moze raz na miesiac z racji tej ze dalej mieszkamy od siebie. Wiadomo tez ze imprezy rodzinne sa okazja do spotkan, czego tu nie rozumiec? musisz byc wyjatkowo tepa krzyworyjowko ;-)

00:57 żałosne by było, gdybym sie szarpnęła na super przyjęcie dla np 20 osob? :) bo np z tyloma tylko utrzymuje bliski kontakt? masakra, uderz w stół a nożyce sie odezwa:O

13:35 ja nigdzie nie powiedziałam ze jestem sponsorką jak dam prezent. Napisałam wyraźnie ze wręcz wypada dać prezent. Tylko nie rozumiem czemu wyzywasz od krzywych ryjow ludzi którzy nie mają poczucia ze trzeba zwrócić gospodarzowi. Wychodzi na to ze swoich gości tez tak traktujesz i tak samo nazywasz jeżeli ci nie zwracają za swoje wyżywienie tylko dają tyle ile mogą. I na koniec nie mów ze nie jesteś spięta, bo wręcz kipisz spiną i agresją. Wyzywasz ciskasz się jak nienormalna. Ja do ciebie normalnie napisałam a ty zaraz mnie wirtualnie zagryziesz. Ogarnij się kobieto.

a co mnie obchodzi kogo i ile osob zapraszasz a mojego wesela, liczby gosci i mojego kontaktu z nimi sie nie czepiaj bo to zalosne.

01:05 no ty wiesniaro sobie sprosilas jakichś staruchow, nie jestem krzyworyjka idiotko, bo ide z normalna kwota w kopercie. Taaaaa wiejska mentalność to akurat ty masz - pewnie musieli widzieć wszyscy ze wreszcie największego paszteta i dziadowke Żr wsi jakis desperat wziął za zonę:D jestes niezłe J******a k***o:D bo akurat tylko wieśniaczki zapraszają po 100 osob:D jak nie umiesz k***o zrozumieć czyjegoś zdania To nie wchodź na forum. Ruszyłam gowno i śmierdzi:D

01:08 bez komentarza, ta dalej swoje. Wroc pare postow wczesniej i poczytaj jak traktuje gosci i jak sama sie zachowuje idac jako gosc a twoje nielogiczne wyciaganie wnioskow i tworzenie puent z wypowiedzi innych, ktore nijak sie maja do rzeczywistości juz mnie nie obchodzi. Mitomanstwo sie leczy u specjalisty.

1:11 widac ze ci zylka pekla prostaczko. Twoj poziom wulgaryzmow siegnal dna, zapewne tak sie tatus do mamusi zwracal i sie nauczylas. Patologiczna rodzina. Aha, i nie pisz jako dwie rozne osoby prostaczko.

Jaka tępa. Poćwicz abstrakcyjne myślenie - Siostrę tak, bo blisko, ale brat juz nie, bo dalej mieszka?:D nic nie zrozumialas idiotko do kwadratu:D jezu, dopóki tu nie weszłam, to nie wiedziałam, ze sa takie głupie na tym swiecie:D

Poleglas prostaczko, zdenerwowalas sie za bardzo krzyworyjoweczko. Musisz byc na dodatek bardzo samotna skoro na wesele nie uzbieralas kilkudziesieciu gosci a moja setka wydaje ci sie byc jakims kosmosem. dla twojej wiadomosci - polowa gosci zony a polowa meza. Kumasz czy masz dalej za daleko do lba?

1:15 ale jestes tepa. przeciez ci tlumaczylam ze idac twoim tokiem myslenia musialabym siostre zaprosic a brata juz nie bo widzimy sie rzadziej krzyworyjoweczko

Hej kochana mnie też możesz nazwać krzyworyjówką bo nie zapłacę za talerz i nie nadpłacę górką, a idę teraz z mężem i synkiem na wesele do kuzyna z którym się praktycznie wychowałam i który jest moim przyjacielem. Taką mam sytuację. Nagle ta bieda na nas spadła ale co mam zrobić? Nerki sprzedać? Kuzyn sobie nie wyobraża żeby mnie nie było, wie co się stało i mówi żebym czasem nie cudowna z prezentem. Heh choćbym chciała to i tak nic nie wycuduję.

1:12 wyzywasz ludzi od krzyworyjówek tylko dlatego ze nie czują potrzeby zwracania za talerzyk ale dają ile mogą na prezent odcinając sprawę wyżywienia od prezentu jednak na pusto nie przychodzą. No więc jak ty możesz się zachowywać jako gospodarz i jak gości traktujesz? Czym się my różnimy od twoich gości. Daje ile mogę ale nie zawsze się to pokrywa z kosztem wyżywienia. No tak bywa ale dla ciebie jestem krzywym ryjem natomiast chcesz mi powiedzieć ze kiedy twoja krewna postąpi podobnie to nagle jeden wspanialomyslna i juz nie nazwiesz jej krzyworyjówką? CIEKAWE

a ty wyzywasz od k***w i jeszcze masz czelnosc kogos pouczac, przeciez wiadomo ze to jedna i ta osoba pisze. w jednym poscie jestes wulgarna a w drugim udajesz kulturalna. tak dla mnie jestes krzyworyjowka, bo nie potrafisz zrozumiec dlaczego ktos daje tak zeby sie zwrocilo za obiad plus cos tam jeszcze

bielaczkowa Owszem ja jestem tak wychowana że honor by mi nie pozwolił przyjść na krzywy ryj. Zostałabym w domu, bo mam zasady, a ty jeszcze męża i bahora tam pchasz. Żal

Ja nigdzie cie od k.... nie wyzwalam. Ja napisałam na poprzedniej stronie ten post na który mi odpisałaś i teraz tu na tej stronie ci odpowiedziałam. To nie ja cie wyzwalam. Ogarnij się. Poważnie. Dobranoc, więcej optymizmu i ludzkiego podejścia do życia życzę, bo jesteś tragiczna. Zapewne tamta by cię tak nie nazwała gdybyś to ty pierwsza nie zaczęła jechać. Najpierw rzucasz w kogoś wulgaryzmami, nie umiesz normalnie gadać, wrzeszczysz a potem się dziwisz ze śmiał ci oddać. Oczywiście ja takiego słownictwa nie pochwalam i uważam że tamta tez przegięła.

okok krzyworyjoweczko wszyscy wiemy jaka. jest prawda :-)

Bielaczkowa ta szmata j****a k***a talerzanka, chodzi i liczy zeby sie zwrocilo

01:41 marny podszyw krzyworyjoweczko. juz ci argumentow brakuje, to obrazasz kogos zebg myslal ze to ja :-) jesteś bardziej zalosna niz myslalam

A ja wam mowie, najlepiej isc do kogos z pusta koperta, przynajmniej ja tak zawsze robie. Obiad zjesz darmowy, tance balety, nie rozumiem po co za to placic

Ta od krzyworyjowki to widzę nieźle się zapiekliła, że pół nocy tu wali swoje mądrości. Ciekawe czemu, czyżby uderz w stół a nożyce się odezwą? Kolejna talerzanka, która wszystkim tłumaczy jacy to są prostaccy. Ja powiem Ci tak, mam gdzieś co takie buraki jak ty o mnie myślą. Nie próbuj mi wmawiać, że do swoich gości masz inne podejście, bo jeśli tak jest to albo kłamiesz tu albo swoim gościom. Jesteś zwykłym talerzem i tyle. A i wesele na 98 osób, to nie jest jakieś nie wiadomo jakie wesele. A już na pewno nie nazwałbym go duże. Także skończ się dowartościowywać.

8 36 tak cię czytam i wierz mi lub nie (choć i tak wiem że nie uwierzysz ;-) ) nie jestem kimś z tam z kim się tu wdajesz w pyskówke Zaczynam podejrzewać , że ty jesteś tu zatrudniona jako troll , na każdym temacie , te same argumenty , te same podchody żeby wyprowadzić kogoś z równowagi No i po co , żeby udowodnić , że z racją jest jak z doopą każdy ma swoją ?