Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co odpowiadacie na głupie komentarze "ciąża to nie choroba"?

Polecane posty

Gość gość
10:49 ...maja pracę i inne obowiązki? Hhahahahhahahaha, a ja nie mam?? Mimo, że rodze niebawem PRACUJĘ i zamierzam do końca, a potem szybko wracam. Mam syna, cały dom na głowie i też inne obowiązki. Napisałaś to tak jak my miały byśmy na głowie tylko ciąże, a poza tym to leżymy i pachniemy :o aahahahhahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to wcale nie jest głupi komentarz, --nie każda kobieta w ciazy zle sie czuje, mnóstwo kobiet przez cała ciaże nawet nie odczuwaja że w niej sa kobiecy brzuch w ciązy widać bo jest duży i każdy sie kapnie że jest w ciązy, co mają powiedzieć inni ludzie którzy też sie zle czują, nikt zdrowy nie przychodzi na badania, a choroby nie są wypisane na czołach, ktos z tamtych osób moze też był bardzo chory , -ja np. mam wrzody i jak jestem głodna to jest mi nie dobrze , chce mi sie rzygac,, ostatnio tez często robie badania na czczo , i co nikt nie widzi mojej choroby a mnie na poczekalni po prostu skręca z głodu, jest mi nie dobrze , słabo ale cierpliwie czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciaza to n ie choroba. To z cala pewnoscia. Kobieta w ciazy moze byc chora, to inna sprawa. Moze sie tez okresowo bardzo zle poczuc.. Ale np ktos po 70 raczej na bank ma mnostwo dolegliwosci, choc nikt nie mowi,ze starość to choroba. W przychodniach itd na ogól nie ma w kolejce ludzi zdrowych. Jesli sa jakies rzepisy, to trzeba sie do niech dostosowac. Poza tym istnieje cos takiego, jak zrozumienie sytuacji innych, takze rzeczowe poinformowanie o tym, czego nie widac , np jakichs dolegliwosciach. Niestety gdy jezdzilam metrem czy tramwajem w bardzo widocznej ciazy mlodzi mezczyzni z zasady nie ustepowali mi miejsca. Jesli juz, to raczej kobieta i to styarsza. I to jest przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie pasuje Wam to że kobiety w ciąży maja pierwszeństwo to idźcie prywatnie robić badania krwi i nie będzie tak źle. Chodziłam prywatnie w ciąży, byłam wcześniej zawsze i było ok, nie było kolejki. Ja też mam wrzody, mam problemy z kolanem ale ustąpie kobietom w ciąży, jak nie ma gdzie usiąść to ustąpie też miejsce bo wiem jak to jest być w ciąży. Nawet jak nie ma objawów typu skróconej macicy czy mdłości to jest obciążenie całego ciała. Ja miałam tak że każdy krok mnie bolało, miałam zagrożona ciąże I inne fajne objawy ale my nie jesteśmy w stanie za kogoś decydować czy dadzą radę 5 min czekać czy nie. Kobiety w ciąży maja takie prawo i już. Nie pasuje to pisać do rządu a nie na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Polska to kraj hipokrytow Z jednej strony krzyczą, ze stop aborcji, in vitro, każde życie to CUD, dziecko jest od poczęcia, trzeba je chronić, etc.. A z drugiej strony, jak juz nosisz ten CUD, to najlepiej się nie pokazuj, nic nie oczekuj, nie wychylaj się i nie upominaj o swoje prawa bo kazdemu to nie w smak :-/ Ja sie przyzwyczailam. W pierwszej ciąży byłam taka grzeczna, czekałam zawsze i sie nie odzywalam. Teraz jestem w 2 ciąży, mam jedno dziecko po opieką, pracę, dom.. I korzystam z przywilejów w poradni. W jednym lab babka mi powiedziała, ze mam wchodzić bez kolejki i nie czekac. I tak robie. Ide na poczatek kolejki i mówię, ze jestem w ciąży i mam PRAWO nie czekać. Owszem, bylyby 2 czy 4 osoby to bym stała. A tam bywa czekania na 1,5 godz (duży osrodek z poradniami spechalistycznymi), nie mam na to sił i czasu. Nie obchodzi mnie co sobie kto o mnie pomysli. W ciąży jestem ostatni raz w życiu i jak urodze to bede stać jak każdy inny i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Głównie wychodzi brak podstawowej wiedzy na temat ciąży i zmian jakie organizm musi w tym czasie przejść i się przystosować. xx Głównie to chodzi o roszczeniowość, słabą psychikę i robienie z siebie wielkiej cierpiętnicy ;) Niestety, takie nigdy nie będą szanowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wlasnie wychodzi twoj brak empatii, twoja roszczeniowosc, bo ktos ci o pierniku a ty dał j o wiatraku. o takich jak ty mowilo sie niegdys "beton", takiemu to nawet nie ma sensu tlumaczyc, bo i po co, i tak nie masz zadnych zasadnych argumentow, potrafisz jedynie odwracac uwage atakujac innych, zeby nie zauwazyli ze to ty masz taka postawe o jaka innych oskarzasz. Taki jak ty sie nie szanuje i nie bedzie szanowac :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się o pierwszeństwo nie upominam, choć to miłe gdy ktoś zaproponuje, że mnie przepuści, nisko się kłaniam i czasem korzystam. Ale tam gdzie na ścianie wisi kartka, że kobiety w ciąży są obsługiwane poza kolejnością, od razu idę do rejestracji, recepcji, wywalam brzuch i informuję że chce skorzystać z wizyty poza kolejnością. I nie pytam ani nie informuje o tym kolejki (chyba że siedzą w niej inne brzuchy), spokojnie słucham od kolejki, że ciąża to nie choroba, ciężarne to święte krowy, że wypada zapytać, że one kiedyś do końca pracowały i inne jadowite bzdury. Jeśli mam gdzieś oficjalnie pierwszeństwo to zdanie czy zgoda kolejki mnie nie interesuje, po prostu wchodzę. Tak robiłam ostatnio u ginekologa państwowego 2 razy i u pulmunologa, na ścianie wisiała stosowna informacja a w kolejce nie było innych ciezarnych. Natomiast tam gdzie mogę skorzystać z przywileju dzięki czyjejś uprzejmości to korzystam lub nie, ale tego nie oczekuję. Na przykład w diagnostyce na ścianie wisi kartka "jeśli możesz, przepuśc w kolejce" i babka z brzuchem. To tylko zachęta, a nie zasada i rozumiem że ktoś tak jak ja spieszy się do pracy (w 7 miesiącu jeszcze pracowałam, brzuch był już mocno widoczny), lub jakas babcia jedna nogą w grobie ledwo się doczłapała do krzesła. Nie wdaje się natomiast w żadne pyskowki, nie rzucam ciętych riposty na lewo i prawo bo po pierwsze nie mam takiego charakteru, kiedy się na mnie drą w kolejce to chce mi się raczej płakać niż bronić, a po drugie nie chce siebie ani nikogo nakręcac, bo potem się lekarzowi tłumacze z wysokiego ciśnienia. Poza tym nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Ostatnio, kiedy zgodnie z ustawą i informacją na ścianie (u gina) weszłam poza kolejnością, to jedna patola odprowadzała mnie pół korytarza pochylona, z łapami wystawionymi do bicia, piłując ryja co ona o mnie myśli. I co z tego że ja w wysokiej ciąży, takiej nigdy nie wiadomo co do głowy strzeli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Uderz w stół... ;) Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do facetów, że dopóki nie będzie w ciąży to nie ma prawa się wypowiadać. A do innych, że dla mnie to choroba. Bo to kuźwa jest choroba, wymioty, zgagi, permanentne zmęczenie, hemoroidy, osłabienie, omdlenia, opuchlizny, ogromny brzuch i non stop infekcje, katary, zatoki. Ja czuję się w obu ciążach gorzej niż kiedykolwiek w życiu. To najgorszy okres w moim życiu. xxxx To jest choroba, którą z własnej woli sobie zafundowałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głównie to chodzi o roszczeniowość, słabą psychikę i robienie z siebie wielkiej cierpiętnicy oczko.gif Niestety, takie nigdy nie będą szanowane. x Taak? Womensuperhero się odezwała z idealną ciążą, co zapierdzielała koło mężusia po przyjściu do pracy. Wiesz w czym jest problem? Że takie jak ty żadnej drugiej ciężarnej szanować nie będą! Do twojej wiadomości, bo jesteś uboga w wiedzę na temat ciąży. Im bardziej jesteś w ciąży narażona na stres i inne obciążenia, tym mniej odporne może urodzić się twoje dziecko. A potem takie jak ty płaczą, jakie to są kolejki u pediatry i dziecięcych specjalistów. Jakby kobieta szanowała kobietę pod względem ciąży, czyli ciężarna nie słyszałaby na swój temat, że księżniczka, że leń na L4 etc. i mogła spokojnie donosić ciążę i zadbać o tą ciążę, to uwierz, ale dzieci chorych w przychodniach byłoby o połowę mniej. xx gość dziś gość dziś Uderz w stół... oczko.gif Żałosne. x Argument hit ostatnio na kafe. Uderz w stół... Weź się nie kompromituj, bo podobne do ciebie pierwsze pyska drą, jakie to społeczeństwo niewychowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 10:49 ...maja pracę i inne obowiązki? Hhahahahhahahaha, a ja nie mam?? Mimo, że rodze niebawem PRACUJĘ i zamierzam do końca, a potem szybko wracam. Mam syna, cały dom na głowie i też inne obowiązki. Napisałaś to tak jak my miały byśmy na głowie tylko ciąże, a poza tym to leżymy i pachniemy pechowiec.gif aahahahhahahahahaha xxx To dlaczego nie możesz stać w kolejce jak wszyscy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając Wasze posty nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zachodzenie w ciążę i rodzenie dzieci jest jakimś przykrym obowiązkiem, koniecznością, lub czymś zupełnie niezależnym od Was przypadkiem. Naprawdę nikt oprócz Was nie potrzebuje abyście zachodziły w ciążę i rodziły dzieci. Robicie to tylko dla siebie i dla zaspokojenia swoich własnych potrzeb. Nie rozumiem tez tego użalania się nad sobą jakich to Wy dolegliwości ciążowych nie macie. Ogarnięty człowiek wie, jakie to "przyjemności" niesie za sobą bycie w ciąży. Jeśli mimo wszytko się na to decydujecie to jest to tylko i wyłącznie Wasza wola. Porównywanie ciąży do starości czy grypy jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też byłam dzisiaj w laboratorium. Pytam: kto ostatni? a jakiś facet do mnie że mam pierwszeństwo, i mam wchodzic. Autorko, w Polsce ustawowo kobiety w ciazy sa poza kolejka, wie cmoglas nie pytac tylko poinformowac. Ja sie dobrze czułam, a przede mna bylo tylko czworo ludzi wiec nie chcialam sie wpychac. Nikt ci łaski nie robi ze cie przepusci, to ci gwarantuje prawo w tym kraju. Ja mam termin porodu na za 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z***biście, że się dobrze czujecie, ja mam skracającą się szyjkę i każde dłuższe nawet siedzenie na krześle może spowodować u mnie przedwczesny poród (już ponad 3 miesiące spędziłam w szpitalu, a jestem w 5 miesiącu). I mi robi różnicę czy spędzę na krześle 5 czy 25 minut. A wyniki muszę robić, na kontrolę mam chodzić co 2 tygodnie, a przecież nie położę się na podłodze w poczekalni. Zastanówcie się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nawet w 9 miesiącu ciąży w laboratorium nikt nie przepuścił , jeszcze krzywo patrzyli że siedziałam a nie stalam cała kolejkę , szybciej przepuszcza kogoś z płaczącym dzieckiem niż w ciąży , ciaza może być zagrożona może boleć mocno brzuch , różne są przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odpowiedziała ze fakt to nie jest choroba ale też nie na darmo się mówi ze to stan odmienny..... Rozumiem gdy pchają się laski zaraz na początku ciąży ale w ósmym miesiącu to ludzie już sami powinni zaproponować żeby wejść bez kolejki.Ja zawsze robiłam tak ze jak laboratorium było czynne do 9tej rano to ja jechałam na 8:45 wtedy juz nie ma takich tłumów. Ale zdarzyło się gdy musiałam pić glukozę być wcześniej to tez poznałam takich buraków ze hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Płaczące dziecko po prostu wkurza ludzi. Dlatego przepuszczają :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:29 masz ustawowo zapewnione pierwszeństwo wiec nikt ci łaski nie robi. przychodzisz, informujesz o tym fakcie i wchodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc za logiką na kafe, to kobieta w ciąży powinna wszystkich przypuszczać, bo może ktoś jest chory, a nie ma tego wypisanego na czole, a ona na L4 to ma czas... Jestem na L4 bo jestem zagrożona przedwczesnym porodem (niewydolność szyjki o której pisalam). Naprawdę cześć z was KOBIET, MATEK uważa, że to fanaberie? Poza tym ja nie przychodzę na 6.30 kiedy siedzą ludzie spieszacy się do pracy, tylko o 9, kiedy przychodzą ludzie, którzy też zazwyczaj z jakichś powodów nie muszą się rano spieszyć (nie pracują pewnie). Do 8 miesiąca kiedy dobrze się czułam w ciąży, to nigdy nikogo nie prosiłam o przepuszczenie, o obsługę poza kolejnością. Ale kiedy przyszedł moment zagrożenia, to chciałam skorzystać z przywileju, który jest w regulaminie laboratorium. Grzecznie zapytałam, a dostałam w zamian wiadro pomyj. Wyciągnęłam jeden przykry wniosek - od dziś w laboratorium nikogo nie pytam o możliwość, tylko wchodzę z marszu, a jak ktoś się odezwie, to palcem pokaże regulamin na ścianie. Nie będę się tłumaczyć dlaczego wchodzę poza kolejnością licząc na zrozumienie, bo pewnie się z nim nie spotkam tak jak i tu częściowo tego zrozumienia zabrakło. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na onkologii nikt nikogo nie przepuszcza, tam każdy jest chory i jakoś Ci ciężko chorzy ludzie siedzą godzinami i czekają. To skoro ta kobieta sama chciałabyć w ciąży to niech ponosi sama tego konsekwencje a nie inni obcy ludzie. Czy 90% tych osób robi sobie badania tylko dla kontroli, bo im to raz w roku przysługuje? Raczej nie. Pewnie im coś dolega i to nie z własnego wyboru. Ciężarne oczekują zrozumienia całego świata ale same się tym nie wykazują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kobiecie w ciąży robi różnicę czy siedzi na krześle 5 czy 35 minut to niech idzie prywatnie ma badania. Za drogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie ciężarne czasu w kolejce do lekarza poczekać, ale na kafeterii siedzieć dniami i nocami, to macie czas. Ciąża to nie choroba i spierdalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
madralo, cala ciaze chodze prywatnie, i do ginekologa i do laboratorium. badania robie w diagnostyce prywatnie, a tam tez przychodza ludzie ze skierowaiami od lekarza. potrafilam za jednym razem w laboratorium wydac ponad 200zl. wiec nie podskakuj. Jak sie nie podoba cos to do rzadu zażalenie. Kobieta w ciazy jest poza kolejka czy ci sie to podoba czy nie, taka jest ustawa. a ty grzecznie czekaj. a do tej osobh ktora pisala ze na kafe siedza. tak, internet mam w tel i leze na lozku bo mnie wszystko boli. Zycze ci ciazy i bolu kregoslupa swirze. zobaczysz jakie to kilogramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycze ci ciazy i bolu kregoslupa swirze. zobaczysz jakie to kilogramy xxx Czy Twoja ciąża jest za karę? Czy ktoś Cię zgwałcił? Czy Twoja ciąża jest wynikiem jakiegoś przymusu? Przecież w większości przypadków zachodzicie w te ciąże ze swojej własnej nieprzymuszonej woli. I to niejednokrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej jakie wszystkie cierpiące od razu bo są w ciąży, to po co zachodziłyście jak to takie podłe dla Was. Jak to mój prowadzący ciąże zapytał: On: Chcesz chorobowe? Ja: Nie, chce pracować. On: Ewenement, inne są w ciąży 1,5 miesiąca, od 5 dni wiedzą i już nagle rzygają, słabo im i wszystkie dolegliwości możliwe już mają i muszą iść na chorobowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powalilo cie? tak, sama chcialam miec dziecko ale po pierwszd zyjemy w spoleczenstwie i pozadane jest aby rodziły sie dzieci a po drugie to zwykly ludzki odruch, ktorego najwyrazniej tobie brakuje, roszczeniowy chamie. Jak kobieta jest w ciąży to wiadomo ze jej kregoslup jest obciążony kilogramami, zwykle czlowieczenstwo nakazuje aby jej ustapic. tak samo jak ktos jest starszy, wiadomo ze mu ciezko stac itp. osoby takie jak ty powinnny egzystowac samotnie w lesie. Konczac juz chce powiedzieć ze przepuszczanie kobiet w ciazy nie powinno byc tematem jakiejkolwiek dyskusji pobiewaz takie jest prawo w tym kraju i taka ustawa i ty nie masz nic do gadania, jedynie mozesz sie pozloscic. Takie jest prawo, przywilej i ja z tego korzystam pieniaczu za 5 groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta sama nie chce ciąży i sama się nie zapłodni, z tego co wiem podejmuje decyzję z mężczyzną. U mnie w przychodni też jest taki regulamin, korzystałam z niego tylko przy glukozie, normalnie siedzę. Pielęgniarki które obsługują laboratorium i widzą np kobietę w ciąży to mówią że pani teraz wchodzi i nikt nie ma prawa marudzić. Kiedyś u mojej dawnej lekarki POZ wcisnęła się pani przede mną a były wizyty na godzinę, lekarka wyprosiła z gabinetu. Wszystko zależy od przychodni i lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja się nie pienię. Po prostu Twoje życzenie komuś ciąży i bólu kręgosłupa było dosyć głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta sama nie chce ciąży i sama się nie zapłodni, z tego co wiem podejmuje decyzję z mężczyzną. xxx A czy ktoś tu pisze, ze jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×