Nie żyje chłopczyk co zatrzasnął się w pralce:(:(:(

skoro zakladamy ze rodzice spali , to nie ma bata , ale w pralce malego zatrzasnela siostra i to mala powinna prokuratora z psychologami wziasc w obroty za kilka lat jak mala podrosnie i pojdzie do np szkoly sredniej i ktos wygoogluje ze brata zabila ( w necie nic nie ginie ) to bedzie miala spalone

a ja prałam w pralce, która po zamknięciu żadnego dźwięku nie wydawała, drzwiczki lekko się zamykały bez kliknięcia, nie wiem co to był za model, bo było to na wakacjach, ale zdziwiona byłam tym faktem, bo moja faktycznie robi głośny klik i ciężko się zamyka

"5 latka to nie debil, chyba, ze jest hodowana a nie wychowywana. To nie.dwulatek ktory nie panuje nad emocjami, ktory faktycznie moze nie rozumiec i nie miec rozwinietej empatii. 5 latki w innych krajach chodza juz do szkoly. 5 latka umie mowic, rozumie, ze np nie wolno krzywdzic innych istot, ze jak uderzy to boli, ze jak wyjdzie pod auto na ulice to moze zginac. Wszystko pod warunkiem ze byla wychowywana, a nie hodowana." Ktoś kto śpi w biały dzień przy dwójce małych dzieci to raczej tylko hoduje. To czego sie spodziewać. No chyba, że z tym spaniem to nieprawdziwa informacja

gość dziś skoro zakladamy ze rodzice spali , to nie ma bata , ale w pralce malego zatrzasnela siostra i to mala powinna prokuratora z psychologami wziasc w obroty za kilka lat jak mala podrosnie i pojdzie do np szkoly sredniej i ktos wygoogluje ze brata zabila ( w necie nic nie ginie ) to bedzie miala spalon xx czy ty nrmalna jestes ? po cholere to rozkminiasz ? ludzie tragedie przeżywają a ty pieprz jak nienormalna . Zajmj sie lepiej nauką WZIĄŚĆ - tragedia nieuku

Może rodzice poprostu leżeli a dzieci sie bawiły . Wiadomo chowaja sie , drugi szuka 4 minuty szybko mijaja , kiedy rodzicom wydawało sie już długo pewnie wszczeli poszukiwania ale było juz za pózno . to tylko 4 minuty .

a skad te 4 minuty? mowili,ze minela ponad godzina

Skoro tak ciasno siedzial ze nie mogl oddychac , to chyba latwo mu nie bylo do tej pralki sie upchac

Za 4 minuty nie udusi się w pralce. Przeciez to nie było pod wodą, gdzie sie nie da oddychać. W pralce jest powietrze, poza tym przecież pralka nie jest szczelna, więc minimalny napływ świeżego tez był.

No i co, i tak jest przeludnienie, jednego szkodnika dla natury mniej. Selekcja naturalna zadziałała bardzo dobrze.

Kafeterianki to jednak debilki do kwadratu. Z zawziętością maniaka piszą by mieć co najmniej dwoje dzieci z małą różnicą wieku , a gdy zdarza się taka tragedia jak ta piszą, że to w porządku i zrozumiane że rodzice idą spać w najlspsze w dzień, a dzieciaki same sobie, do tego chcą spalić na stosie 5-latkę, bo to jej wina, bo to ona powinna być dla chłopca ojcem i matką gdy ci smacznie spali. Chłopiec w pralce był godzinę, ile trwało ich spanie? Nie wiadomo, może i o wiele dłużej, więc nie wiem o jakich sekundach i minutach piszecie. Sama mam dwójkę dzieciaczków, i tak, już widzę jak mnie i chłopa ''ścina'' w dzien i idziemy spac, a oni godzinami bez jakiegokolwiek nadzoru. Czasem przychodzi do nas dziewczyna która się nimi zajmuje gdy obojga nas ma nie byc w domu, gdyby syn czy córka powiedzieli mi, że ona poszła spac podczas zajmowania się nimi, wyleciałaby z hukiem. Dla mnie to kosmos, ale z tego co widzę wy żyjecie we wsi sprzed kilkudziesięciu lat, gdy rodzice rodzili dziecko za dzickiem, a dzieci opiekowały się sobą nawzajem. Tragedia co za ludzie z was.

wiadomo czy pralka miała wirowanie?

kupie taką pralke

Podobno odwirowal się na 1000 obrotów, to prawda? Pewnie na 800 by przeżyl... Straszna tragedia

Do gościa z 13:01 - nie wiem czy zauważyłaś, że takie głosy są w mniejszości. Ale pewnie jesteś zbyt zacietrzewiona, aby przeczytać dokładnie. Większość twierdzi, że to wina rodziców. Osób winiących dziewczynkę jest niewiele, podobnie jak debili piszących "dowcipne" komentarze jak ten powyżej.

podobno wirowany był w 1200 obrotów a płukanie 90 stopni

5 latka to nie debil, wiadomo, ale nie ma co jej winić za nic, bo nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji czynów, nie ma tu co tego oczekiwać i możecie sobie szczekać ile chcecie ja mam prawie 5 latka w domu i zapewniam, ze jest wychowywany a nie hodowany, ale nie wszystko zapewne zdołałam mu przekazać co jest dobre i co złe (nie wynika to z mojej z kolei głupoty, tylko czasem braki przewidzenia dosłownie wszystkiego) otóż nigdy mu nie mówiłam, żeby nie zamykał w pralce nikogo młodszego i przyznajcie się z ręką na sercu, ze wy też nie ostrzegacie przed pralką owszem, zaraz będą głosy, ze jest tak duży i dorosły, ze sam może to przewidzieć otóż uważam, ze dzieci w tym wieku mało przewidują, czasem ze zwykłego rozbrykania, czasem z przekory, a czasem z braku wiedzy, różnie to bywa i no boga, nie plujcie jadem w kierunku tamtej siostry, bo ona zda sobie sprawę z całej sytuacji dopiero dużo dużo później

dziś Może rodzice poprostu leżeli a dzieci sie bawiły . Wiadomo chowaja sie , drugi szuka 4 minuty szybko mijaja , kiedy rodzicom wydawało sie już długo pewnie wszczeli poszukiwania ale było juz za pózno . to tylko 4 minuty . x Czy ty jesteś mądra?Jakie 4 minuty? On godzinę był zamknięty w pralce a ile spali rodzice nie wiadomo, może i parę godzin nawet.

no i pech teraz pewnie muszą prać ręcznie zanim kupią nową pralke :(

Już widzę jak mnie i starego ''ścina'' jak to ładnie ujęliście i śpimy w dzień, a dzieciaki hulają po mieszaniu. Niektórzy powinni mieć jakieś testy robione zanim się rozmnażać zaczną.

współczuje tego prania ręcznego pewnie pralki nie odda prokurator już :(

Na pewno nie odda:( A skąd wziąć pieniądze na nową? Przecież odpadło 500 plus:( Pewnie tej małej za karę przywiążą w łazience i każą prać, zwłaszcza że na nią 500 plusa nie ma:(

Po co myslicie i piszecie glupoty, dziecka juz nie ma i nic tego nie zmieni.

Od tego mamy mózgi, żeby myśleć. A rozmawiać o wypadkach trzeba, żeby więcej się takie rzeczy nie powtarzały. Prewencja nawet minimalna jest lepsza niż ignorancja.

Też nie wiem jak ten mały mógł sam zamknąć pralkę. A rodzice nieodpowiedzialni i tyle.