Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego uważacie, że młode matki zmarnowały sobie życie ?

Polecane posty

Gość gość
a teraz owszem, w sklepie ubranek od groma, i czego dusza zapragnie, ale kasy to bys juz na to nie miala. wiec w dopie mam ze na polkach wszystko jest jak pieniedzy ludzie nie maja. kiedys opłaty za wode, prad były niskie, wczasy z dofinansowaniem z pracy, jedna osoba pracowala i na wszystko bylo, a teraz jak kasy nie masz to dziecka na wakacje nie wyslesz. dwie osoby zapieprzaja i dalej gowno maja. W PRLu byl. obowiązek pracy wiesz stwarzano sztuczne stanowiska, w pracy sie nie przemeczano. Popatrz, w filmach Bareii fajnie to pokazano,. oczywiscie przerysowane ale jednak. Praca typu kierownik szatni haha. i tak jak mowie, tesciowa miala prace biurowa do ktorej uwielbiala chodzic a teraz by zapieprzala. na mopie na umowe zlecenie za najnizsza krajowa albo jeszcze mniej i przychodzila do domu wypompowana ze ani reka ani noga ruszyc. Patrz jaki wtedy byl wyz demograficzny, ile dzieci sie rodzilo. Rodzilo, bo byly ku temu warunki, bo facet pracowal a baba w domu siedziala. Popatrz na Walese, 8 dzieci w domu, zona nie pracuje a jakos wyzyli i jeszcze mial odwagę na walke z calym systemem, dzisiaj nikt by nie mial siły ani odwagi przed strata pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że w PRL-u było lepiej mogą mówić tylko nieudacznicy, którym nic się w życiu nie chce i tylko by czekali na 500 + i inne zasiłki.Wszystko podane na tacy i jeszcze żeby się nie trzeba było wysilać w pracy. A to, że mamy wolność słowa, możemy podróżować w dowolne miejsce na świecie, możemy zakładać swój biznes, pracować na całym świecie, to nic takiego ? Ludzie nie mają pieniędzy ? Jak ktoś jest nierobem i nieudacznikiem to faktycznie nie ma, ale jak się ma łeb na karku to się zarabia grubą kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka idylla w tym pierwszym poście, że tylko tęczy i jednorożców brak.. Chyba sobie jednak zdajesz sprawę, że to nie jest typowy obraz rodziców lat 20. Ja sobie zdaję sprawę, że ludzie mogą być spełnieni zostając młodymi rodzicami i czuć się szczęśliwi, ale dla mnie osobiście, to nie jest atrakcyjne życie i ja bym sobie w łeb strzeliła prędzej niż została matką w wieku 20 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka wolność slowa? mozesz sobie gadać co chcesz, a i tak nakrecasz budzik na 5 rano bo do pracy trzeba isc, kredyt splacac. Ja bym wszystkich tych cwaniakow prlowskich wyslala do tych robot teraz, bo mowa jest o pozaciazanych 20stkach. A podroze po świecie? Gdzie Polacy podróżują? Do Chorwacji, Czarnogóry, itp. Czyli do panstw byles Jugoslawii. W PRLu dokładnie tez tam jezdzono! Jezdzono rowniez do Bułgarii, równie popularny kierunek teraz. Dla mnie to jeden ciul czy nas wtedy niewolila Rosja, czy teraz kraje zachodu. Na wszystkim w tym kraju lape trzymaja Niemcy, co tu jest w ogole polskie? Wtedy to choc byly polskie zakłady w wielu miastach polskich. Stocznia Gdanska, kopalnie na slasku, W Olsztynie zaklady opon, W Wielkopolsce Winiary, W Mielcu. No moge wymieniac. Wtedy sie kazdy duren dorobil a teraz ci co maja znajomosci albo bogatych starych co dadza kase na konkretne studia. Kapitalizm dobry nie jest, najlepszy jest socjalizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialo byc panstw bylej Jugoslawii. A taka pseudo wolnosc jaka jest teraz to ja mam w dopie. Mozesz sobie gadac ile chcesz a niewoli cie caly system, kredyty, slabe wyplaty. ty yo jestes ta co sie zadowoli gownem w papierku i szczesliwa. Kon by sie usmial normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że udziela się tu jakaś sfrustrowana madka, której "znowu w życiu mi nie wyszło", to jest temat o młodych matkach a nie porównywaniu życia "kiedyś i dziś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było łatwiej tylko i wyłącznie pod względem pracy- ale i teraz (mówię o aktualnym czasie, nie sytuacji sprzed 5 czy 10 lat) nie znam NIKOGO kto miałby problem ze znalezieniem zatrudnienia. Od biedy są prace za minimalną pensję. Można też swobodnie zatrudniać się za granicą. No,żłobki były i lepszy dostęp do opieki zdrowotnej (ale o standardach tej opieki już szkoda mówić). Nie wyobrażam sobie życia w którym latem chodzę z zarośniętymi nogami, bo maszynek do golenia nie kupisz (żyletki to był rarytas), z ligniną w majtkach kiedy mam okres, sukienki poprzerabianie, z placu targowego, albo własnoręcznie szyte, cerowanie ubranek dla dzieci, pranie we Frani i płukanie tego w wannie, niemożność zdobycia podstawowych artykułów higienicznych dla dziecka, nie mówiąc o tym co dziecko potrzebuje do szkoły. "Zdobywanie" papieru toaletowego, proszku do prania, płynu do naczyń. Wyobrażacie sobie że nie ma czym podetrzeć tyłka? Bieganie parę dni po mieście żeby buty znaleźć na zimę, a buty jedno dziecko po drugim donosi. Tak, na imieninach były pełne stoły. Nieśmiertelna sałatka jarzynowa, wędliny- prawie zawsze mięso kombinowane od rodziny czy znajomych ze wsi. Ciasto upieczone przez gospodynię, i oszczędzany miesiącami cukier. Widzieliście wtedy na stole cytrynę do herbaty? Owoce? Sery? A co do samego tematu- co kto lubi, każdy ma własny pomysł na życie. Śmieszy mnie zarówno twierdzenie że młodzi (18-25 lat) to mają taką szaloną, piękną młodość, imprezy do białego rana, podróże, kształcenie... u mnie też większość znajomych albo jeździła jak każdy- raz-dwa razy do roku na wakacje, i to raczej oszczędnościowo, plus czasem jakieś pobliskie wypady. Jak kogoś ciągnęło na dalsze, bardziej egzotyczne podróże, to przeważnie były to noclegi w schroniskach, jeżdżenie pociągami albo stopem, namiot na plecach. Na co dzień nauka i praca dorywcza w McDonald, na recepcjach, w knajpach, żeby odciążyć rodziców- o ile ci w ogóle sobie mogli pozwolić na finansowanie dorosłego dziecka. Też miło wspominam te lata i taki luz,beztroskę, mimo że od 20 r.ż. byłam całkiem samodzielna, ale nie generalizujmy. Wiem, połowa kafeterianek miała bogatych rodziców których stać było na odpowiednie wykształcenie dzieci, a na studiach latali ze znajomymi na Ibizę i podejmowali dobrze płatne staże w znanych korporacjach :P Nie rozumiem za to w ogóle określenia- "zabawa w dom". Kiedy to przestaje być zabawą? Naprawdę dla was człowiek pełnoletni, utrzymujący się samodzielnie, dalej nie jest dorosły? Przez to że zyjemy dłużej, okres dzieciństwa jest niepoważnie przeciągany. No chyba że ktoś w wieku tych przykładowych 22 lat dalej nie czuł się dojrzały... Nie zauważyłam do tej pory żadnej korelacji między wiekiem matek a wykształceniem dzieci bądź też dbałością o nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kapitalizm dobry nie jest, najlepszy jest socjalizm."- tia, bo w socjaliźmie jedziesz na cudzym garbie i dorabiasz się na czyjejś inwencji i pracowitości, a w tym złym, paskudnym kapitaliźmie liczysz na własne ręce i głowę. Słabo się robi jak człowiek pomyśli że niektórzy naprawdę mają takie poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa już to widzę jak mają te firmy. To nie Ameryka. Zresztą żeby zbudować biznes sieci klubów czy kilka zakładów to trzeba wielu lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kapitalizm jest dla cwaniakow a inni sa wykorzystywani i nie zawsze dlatego ze sa dopmi wolowymi. W tym kraju jest jak jest bo jak widze te posty na tym forum to sie za leb lapie jaki ten naród głupi. a praca, owszem jest, ale jakie pensje oferuja? od 1 do 1. no i na ilu rozmowach kwalifikacyjnych bylas? szanowna pani matko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby otworzyć firme trzeba miec co najmniej 100 tys zl no chyba ze chces, handlować gaciami na targu haha, a skad ktos ma. na to miec skoro pensja beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby otworzyć firme trzeba miec co najmniej 100 tys zl no chyba ze chces, handlować gaciami na targu haha, a skad ktos ma. na to miec skoro pensja beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaloz firme, wyjedz na zachod. jakie to wszystko łatwe dla kogos kto w PRlu w pracy się nie przepracowal. mowisz jak. Komorowski. Słabo zarabia i nie moze dostac kredytu? niech znajdzie lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt Ci nie każe nakręcać budzika na 5, jakbyś była ogarnięta to wykorzystałabyś możliwości jakie daje Ci państwo i sama sobie byś była szafem. A, że nie miałaś pomysłu, odwagi, czy chęci to już tylko i wyłącznie twój problem.Polacy jeżdżą tylko na tereny byłej Jugosłowaccji ? Chyba tylko w twoim otoczeniu. Kiedyś taka typowa Grażyna z Januszem nie mogli sobie pozwolić nawet na wakacje w Bułgarii, czy nad polskim morzem, teraz to wszystko jest w zasięgu ręki. Ja znam mnóstwo młodych ludzi pracujących w zagranicznych korporacjach, albo mających swoje biznesy którzy zwiedzają świat, jeżdżą dobrymi autami, mają piękne domy... W PRL-u każdy miał tyle samo i dlatego dzisiejszych nieudaczników tak bolą nowe czasy bo tutaj jak ktoś chce więcej to ma więcej i rodzi się w ludziach frustracja, ze dlaczego jeden ma a drugi nie. Dlaczego ? Bo ma leb na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 :26 chyba ci sie systeny pomylily dziecino. to w kapitalizmie czlowiek jedzie na cudzym garbie. i wcale nie liczy na wlasne rece i nogi bo w pracy wykoszytsuja i jest sie zdanym na laske i nielaske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 100 tysięcy ? Chyba sobie żartujesz. Zależy co chcesz robić, ale znam wielkie firmy, których kapitał zakładowy to był 5000 albo i mniejszy. Przykładowo to projektowanie ubrań o którym pisała autorka. Serio myślisz,że na to potrzeba 100 tys ? Poza tym zawsze można liczyć na dofinansowanie, jak się ma dobry pomysł. No tak, ale jak komuś coś wyjdzie to na pewno albo nakradł albo mu rodzice dali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem młoda matka A też uważam że zmarnowalam sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.38 Bo to wszystko jest łatwe. Jak Ci się nie podoba praca to znajdź sobie lepszą. Zawsze masz wybór. Ale jak ktoś nie ma odwagi ani ambicji to zawsze sobie usprawiedliwienie znajdzie i będzie do usranej śmierci narzekał jak mu źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kapitalizm jest dla cwaniakow a inni sa wykorzystywani i nie zawsze dlatego ze sa dopmi wolowymi. x to czemu ty nie zostaniesz tym cwaniakiem tylko dajesz się wykorzystywać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:26 Niestety ja tez wciąż spotykam osoby o takich pogladach. Komuchy mają się jeszcze dobrze jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13;38 haha, ja mowie o sytuacji ogolnej w kraju, a w korpo to pracujeny od lat z mezem, zaczelismy w lodzi potem wroclaw i aktualnie krakow. i zarabiamy dobrze, w zeszlym roku kupilismy mieszkanie, utodzilo nam sie dziecko, ale jesli dla ciebie zagraniczna korporacja jest synonimem sukcesu to sorry, az szkoda slow. praca dla obcego kapitalu gdzie tak naprawde nic nie znaczysz jest dla ciebje taka super? ja na codzien widze takich idiotow co ze zwykłego agenta dostaje awans na jakies gowniane stanowisko i juz przestaje gadac z innymi albo ma sie za lepszego. A nie daj Boże jakis projekt przeniosa do takiej Rumunii bo taniej, to tracisz prace z dnia na dzien i nikt sentymentu nie ma. Widzialam ju, takiego co mial sie za drugiego po Bogu, bo byl jakims VP i latal z garniaku, sprzataczki mu sie w pas klanialy, a dostal wypowiedzenie z dnia na dzien bo jakis czub w monachium tak zadecydował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiiii
ja mialam 21 lat urodzilam corke i powiem wam ze wtedy mialam energie do dzialania a teraz mam drugie dziecko po 7 latach i nie chce mi sie nic robie bo robie ale nie ma we mnie tego napedu jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Mozesz sobie gadac ile chcesz a niewoli cie caly system, kredyty, slabe wyplaty x Bo nie myślę jak ty słoiku, że przybyłam do Warszawy i muszę mieć 100 m. apartament, a najlepiej DEJ, bo mi się należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmarnowany potencjal. Uczylam kiedys w szkole dla doroslych i szkoda mi bylo niektorych kobiet. Moglyby duzo osiagnac gdyby nie ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na projektowaniu ubran trzeba sie znac, tak samo jak na kazdym innym biznesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jakie korpo i jakie stanowisko. Znajomi o których mówiłam są zadowoleni bo podróżują sobie po świecie i zarabiają bardzo dobre pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta baju baju. Autorka ma 23 lata, ale już skończyła studia- chyba licencjat.. i w dodatku cięzki, akurat, skoro urodziła na studiach (ma roczne dziecko). Poza tym ma bogatego męża, więc opiekunkę do dziecka, sprzataczkę itd. A firmę tez pewnie założyła z pieniążków męża, albo od rodziców, bo sprzedając jakies tam ciuchy nie zarobi się na otwarcie firmy. Żeby miec kasę z projektowania ubrań trzeba czasu i znajomości, bo to dość wąskie środowisko i tak łatwo się nie wybijesz. Ja na studiach wolałabym jednak sie uczyć w spokoju, spotykac ze znajomymi, wyjeżdżać, a nie w ciazy chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża trwa 9 miesięcy i potem maksymalnie 2 lata siedzenia w domu. Rzeczywiście, życie zmarnowane i już nic nie można osiągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogla konczyc studia za granica i miec magistra w tym wieku. Inna sprawa, ze ona pisze i wyksztalceniu i zarabianiu, ale nie o zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polacy tacy właśnie są, imponuja im zagraniczne korporacje. Kiedys nas niewolila Rosja, tylko w takim chamskim wydaniu a dzisiaj nas niewoli zachod tylko bardziej kulturalnie. Kto normalny sie cieszy ze kraje zachodu zrobily tu sobie swoje poletko? To co z tego ze ktos tam zarobi 5tys skoro za taka prace powinno sie zaplacic sporo więcej a te 5tys przy cenie mieszkania to jest nic? Cieszycie sie ze tu nie ma już prawie nic polskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×