Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego uważacie, że młode matki zmarnowały sobie życie ?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś A teraz napisz o co Ci chodzi, bo nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rozumiem. A niektórzy będą sobie dogadzać bijąc żonę, a jeszcze inni żyjąc z mężem tyranem. Dla każdego coś miłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 57 dokładnie tak jest ŚWIATA NIE ZMIENISZ.I uwierz ja mam 40 lat urodziłam jako 20 latka wówczas moja młoda teściowa bo właśnie 40 letnia też mnie znienawidziła za to :-( Całą ciąże miałam poczucie winy, potem niechęć do dziecka, seksu. Potem już było tylko gorzej niby budowaliśmy dom niby, druga ciąża i pach stało sie, teściowa zaliczyła wpadkę dokładnie w 6 rocznice mojego ślubu. mój 26 letni mąż spodziewał się ze mną dziecka i rodzeństwa bo co lepsze urodziła bliźniaki. I wyobraź sobie że jej córka zaszła w ciążę w wieku 16 lat i ona jako babcia oczy by za nią wydrapała jakby ktoś słowo na nią powiedział A ja już na zawsze jestem patologią bo urodziłam jej wnuka jako 20 latka. Po prostu są równi i równiejsi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - i wpoili. Nawet to napisalam, ale ty za bardzo sie pienisz zeby to doczytac. I taka osoba ma dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... Ja nie urodzilam jakos szczegolnie mlodo, mialam 25 lat - brakowalo mi 2 miesiecy do 25, dokladnie mowiac. Maz- wtedy jeszcze nie maz - starszy o pol roku. nie mielismy nikogo do tzw. pomocy,gdy zaszlam w nieplanowana ciaze, to bylismy wtedy od 2 lat za granica. usuwac nie chcielismy. mielismy wtedy zwykle prace, sklep kawiarnia. jak dziecko mialo niecale 2 lata, moj partner poszedl sie uczyc tu gdzie mieszkamy - aha oboje mielismy polskie licencjaty. uczyl sie dziennie i tez pracowal. ja wrocilam do pract jak dziecko mialo rok, na 25 -30 godzin tygodniowo. wzielsimy skromny slub. jak maz skonczyl dwuletnia nauke, poszlam uczyc sie ja. tez dwa lata. maz szybko znalazl prace w zawodzie, mi zjelo to 7 miesiecy, ale jednak warto bylo sie uczyc po 1 jezyka, po 2 zrobic tutejsze kursy. obecnie dziecko ma 8 lat, my mamy po 33, oboje dobre fajne prace, ja zarabiam prawie srednia krajowa tego kraju a maz sporo wiecej niz srednia krajowa. ulozylo sie nam bo BYLISMY WYTRWALI A DZIECKO DALO NAM MOTYWACJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ludzi tyle historii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjątek potwierdza regułę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Rozejrzyj się wokół i zobacz w jakim wieku rozmnażają się dziewczyny z patologii, czy po prostu takie o nizszym ilorazie inteligencji niż przeciętna. x Rozmnażają się często wcześniej bo zwyczajnie nie mają pojęcia o antykoncepcji. A my tutaj nie mówimy o takich przypadkach tylko o świadomym, planowanym macierzyństwie w wieku dwudziestu kilku lat gdzie ma się do tego środki finansowe. Mnóstwo kobiet chciałoby mieć wcześnie dziecko, ale zwyczajnie nie stać ich na to, nie mają odpowiedniego partnera i rodzą grubo po 30 tce. To,że ktoś ma potrzebę założenia rodziny i chce się realizować głównie w tym nie oznacza,że ma mniejszy iloraz inteligencji. Natomiast takie kategoryzowanie jakie ty robisz świadczy,że za mądra to ty nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowimy ogolnie o mlodocianym macierzynstwie. Malo ktora studentka swiadomie zachodzi w ciaze, nie mowiac o tym, ze ma na to warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu kuzynowi się, można rzec, udało. Wpadł z dziewczyną na studiach, mieli po 21 i 23 lata wtedy. Ale on skończył dobre studia, szybko dostał fajną całkiem pracę, poza tym rodzice dziewczyny raczej dobrze zarabiają i miała mieszkanko po babci - babcia zmarła jak prawnuczek miał jakos pół roku. mieszkanko małe, bo 45 m kw, ale wynajęli je studentom a sami mieszkali z teściami aż dziecko mialo prawie 2 lata. potem remont jej mieszkania, ona też poszla do pracy (studia licencjackie robila zaocznie), obecnie jej mąż czyli kuzyn zarabia 5 tysiecy do ręki, ona mniej ale ma prawie 3 tys. dziecko ma 4 lata a oni nadal mlodzi i zdolni, wiele przed nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×