Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mam sie rozwiesc? Czy tak powinno wygladac malzenstwo?

Polecane posty

Gość gość
Już nie masz potrzeby samotności i wyjazdu do Tajlandii na dwa tygodnie? :-D a śpiewasz jej znowu piosenki czy nadal nie masz ochoty? :-D ''Jak ktos ma jakeis pomysly jak wybic zonie z glowy dziecko to moze mi doradzic, ale mowie jesli bedze chciala to ja jej nie bede robil przykrosci i juz na to dziecko sie zdecudyje, ale juz widze ze teraz mam malo czasu a przy dziecku? No nie wiem pewnie tylko opiekuna, i bede musial miec drugi dom do pracy zeby rodzina mnie nie rozpraszala.'' piszesz takie dyrdymały i twierdzisz, że jesteś zrównoważony psychicznie i gotowy na dziecko ? czy to też przez jesień? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytając ciebie mam wrażenie że napisał to jakiś nastolatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba że będą wam pomagać wasi rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa zwłaszcza jego rodzice. poczytaj fragment gdzie o nich pisze. Cała nadzieja w teściowej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro cała nadzieja w teściowej to dobrze ktoś mi pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby miala im pomóc teściowa to nie pisałby, że jedyne rozwiązanie to niańka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt to prawda ze nie wiedzialem, jak zona rozmawiac i ogolnie moja wiedza o tym jak powinno wygladac malzenstwo byla bardzo mala, na szczescie bylem otwarty na nauke i cale moje "zwiazkowe" doswiadczenie czerpalem z ksiazek, piosenek i filmow romantycznych, co nam obojgu mam nadzieje wyszlo na dobre x heheeehhehe :D :D :D Dobre, przeciez to co w filmach wogole robia to recpeta na szybki rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam tu autor. Co chcemy zautomatyzowac - WSZYSTKO CO SIE DA ! Karmienie dziecka, opieke nad nim, zabawy itd, to wszystko moze zrobic niania. Wiadomo ze troche sie odczuje ze jest dziecko, ale nie zeby za bardzo. x Nie wszystko da się ''zautomatyzować'' dziecko to nie robot, panie naukowcu. -dziekuje za oswiecenie Pani hejterko :D x niewyobrażalnie bogatym nie da się nie odczuć tego że ma się dzieci i żyć tak jakby ich nie było. Jeśli twoja zona uważa tak jak i ty to oboje jesteście bardzo naiwni a ona może przeżyć szok, już na samej porodówce. Rozwin co chcesz konkretnie zaautomatyzować? Przywieziesz żonę za szpitala z noworodkiem i co dalej? - przeciez nie mowie ze bedzie tak jakby ich nie bylo, tylko po prostu bedziemy widywac dzieci tylko czasem, a to bardzo ulatwi sprawe. Jesli np tak jak pisalyscie kobieta przezywa szok i po porodzie lub w ciazy odechciewa jej sie dziecko to gdyby polska byla krajem na powaznie - a wiadomo ze nie jest - to aborcja byla by tu legalna i mozliwosc zrzeczenia sie praw rodzicielkich tez. A po prodowce nie wiem dziecko przyjedzie do domu i tyle. Autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dojrzałeś a tylko żona dała ci ultimatum, że albo się zgodzisz na dziecko albo będzie koniec hehe. Gdybyś się z nią tak dobrze rozumiał jak tu twierdzisz to nie byłoby tego tematu i zaskoczenia, że ona chce mieć dzieci. x -nikt nie stawial mi zadnego ultimatum jakby tak bylo to bym jej podziekowal, bo nikt nie bedzie mi rozkazywal, to moja dobrowolna decyzja, rozumiemy sie dobrze i jest miedzy nami magiczna romantyczna wiez, tylko nie wpadlem na to ze ona moze chciec dzieci, ale jak chce to bedzie je miec. Autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Witam tu autor. Co chcemy zautomatyzowac - WSZYSTKO CO SIE DA ! Karmienie dziecka, opieke nad nim, zabawy itd, to wszystko moze zrobic niania. Wiadomo ze troche sie odczuje ze jest dziecko, ale nie zeby za bardzo. " X Czyli żona nie będzie karmić piersią nawet jak będzie miała pokarm? A po co wam dziecko jeżeli nie chcecie mu dać zbyt dużo miłości? X x " przeciez nie mowie ze bedzie tak jakby ich nie bylo, tylko po prostu bedziemy widywac dzieci tylko czasem, a to bardzo ulatwi sprawe. " X Nie róbcie krzywdy (psychcznej) dziecku i darujcie sobie posiadanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jednak Ty dzieci miec nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Nie wszystko da się ''zautomatyzować'' dziecko to nie robot, panie naukowcu. -dziekuje za oswiecenie Pani hejterko '' Tobie żadne oświecenie nie pomoże ty biedny smutny człowieku. Żal tylko tego dziecka jak się czyta twój post to ogarnia smutek a nie śmiech. z podejściem takim jak wasze nie powinniście dostać pod opiekę nawet kota a i złotej rybki szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ty w ogóle masz pojęcie o czym piszesz? nie masz zielonego pojęcia o małżeństwie a o opiece nad dzieckiem jeszcze mniej. Po co twojej żonie dziecka jeśli zupełnie nie chce nic z nim robić? Dla dziecka po porodzie najważniejsza jest jego matka, jej pokarm, bliskość. Niania ma dać cyca, wykapać, tulić i kołysać do snu, latać z maleństwem do lekarza? puknij się w głowę. Kupcie sobie chomika i nie bierzcie za dzieci. " przeciez nie mowie ze bedzie tak jakby ich nie bylo, tylko po prostu bedziemy widywac dzieci tylko czasem, a to bardzo ulatwi sprawe. " czasem? wiesz co to jest dla przykładowo, kilkunastomiesięcznego dziecka widywać ''czasem'' swoich rodziców''? poprzez zabawę bliskość nawiązujesz z dzieckiem wieź, Niania to ktoś komu płacisz i kto za jakiś czas zniknie z waszego życia a dziecko kiedy dorośnie nie będzie chciało was znać, będziecie dla niego obcy. Straszne jest to co piszesz a jeszcze straszniejsze jest twoje przekonanie o własnej nieomylności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to jego żona chce dziecko a nie on On tylko po prostu uległ on i tak tego dziecka nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''po prodowce nie wiem dziecko przyjedzie do domu i tyle. Autor'' samo przyjedzie? może już będzie umiało chodzić i mówić? ;-) nno to wyobraź sobie, że takim kilkudniowym noworodkiem trzeba się zająć. Powodzenia w szukaniu niani do noworodka :-D wizyty patronażowe po porodzie przyjmie niania? ;-) niania póxniej pójdzie na wywiadówkę? :-) w razie choroby niania pójdzie z niemowlakiem do szpitala? tak na marginesie to provo ci się rozjezdza. wczesniej pisales ze zona odchodzi z roboty by się zajmować dziecmi teraz nagle niania ma wszystko robic? co w takim razie będzie robić szanowna małżonka poza byciem twą muzą i czekaniem aż wrócisz z roboty? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale to jego żona chce dziecko a nie on On tylko po prostu uległ on i tak tego dziecka nie chce" X Dziecko będzie tylko wtedy szczęśliwe, gdy obydwoje go chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on chyba miał na myśli że żona odchodzi z roboty Później po drugim dziecku Ania ja i tak do pomocy bo on dziećmi nie chce się zajmować tak Ja zrozumiałam poprzedniego wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisał także, że '' zona zgodzila sie aby wiele rzeczy zautomatyzowac, wiec mysle ze nie odczujemy tego za bardzo'' oraz ''Co chcemy zautomatyzowac - WSZYSTKO CO SIE DA ! Karmienie dziecka, opieke nad nim, zabawy itd, to wszystko moze zrobic niania. Wiadomo ze troche sie odczuje ze jest dziecko, ale nie zeby za bardzo. '' no to ja się pytam, co ta żona ma wreszcie robić? autor operuje słowami opieka, zabawa karmienie ale nie ma pojęcia jak to wygląda w praktyce, ta niania musiałaby chyba z nimi zamieszkać i być 24/7 aby oni cytuję ''za bardzo tego nie odczuli''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z meżem mieliśmy nianie 24/24. Bardzo pomocne, wiadomo że nie wyręczyła nas we wszystkim ale odciążyła. Wtedy dziecko jest prawie nieodczuwalne, myślę, że o to autorowi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakim wieku było dziecko ja się na to zdecydowaliście? ile lat ma teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko miało 2 lata jak przyszła niania 24/24, wcześniej przychodziła czasem pomagać jak sobie nie radziłam, ale to na kilka godzin jak np jechałam ze starszym synem do szpitala, ale tak było tylko kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa jasne po co takim ludziom dzieci jak potrzebują całodobowych nianiek. Nie lepiej za te pieniądze pojechać, hmm do Tajlandii :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ok, takie coś można zrozumieć a nie opiekę non stop i najlepiej od urodzenia. Z kim to dziecko potem poczuje więź, z nianią? Niania odejdzie będzie druga piąta dziesiąta i tak do osiemnastki aż autor i jego żona poczują się gotowi do przebywania w obecności swojego pełnoletniego dziecka? ten temat to jakiś ponury żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja myślę, żę autor właśnie to miał na myśli, bo pisał że żona się zwolni z pracy, a on będzie pracować dużo więcej niż teraz, więc taka niania jest pomocna, ja bym sobie nie poradziła bez niani i też przez 2 lata nie pracowałam miałam dwójke dzieci na głowie i jest ciężko, robiłam w tym czasie kurs doszkalający, ale w głownej mierze on-line, więc teoretycznie miałam dużo czasu, z dziećmi jest bardzo dużo pracy, jak kogoś stać na nianie to polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co on myśli to sam lepiej wie ale to jak pisze o tym wyklucza jego dojrzałość i gotowość do ojcostwa. Nie wiem na czym ta jego dojrzałość miałaby polegać. z TAKIM PODEJSCIEM nie kupuje się nawet psa i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niania odejdzie będzie druga piąta dziesiąta i tak do osiemnastki aż autor i jego żona poczują się gotowi do przebywania w obecności swojego pełnoletniego dziecka? ten temat to jakiś ponury żart. - obawiam się, że nie :O, cóż ale tak też ludzie żyją i wątpie aby to jakoś znacząco miało wpływ na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on raczej się tym dzieckiem zajmować nie będzie, na pewno zrobi wszystko by tego uniknąć. Więcej pracy, drugi dom do pracy, studia, on naprawdę będzie to dziecko widywał czasem. Tylko że nie napisał,że żona będzie się zajmować i pomoże jej w tym niania a napisał,że niania będzie karmić, bawić itd. tak aby ONI TEGO NIE ODCZULI, by ONI czasem je widywali. Pisze w liczbie mnogiej wiec gdzie ta opieka ze strony żony, skoro zgodziła się wszystko oddać niani? Dziwne to,że kobieta ktora tak zażarcie walczyła o to,że chce mieć dziecko teraz nagle zgodziła się wszystko zautomatyzować nianką. Provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ale wątpię aby chciał zautomatyzować karmienie chyba że z butelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wydaje mi się aby dla kogoś takiego ważne było karmienie piersią i jego pozytywne aspekty dla zdrowia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×