Zazdroszcze mezatkom jaki maja luksus dzieki mezom

17:54. Piszesz o tym niezrównoważonymi faceciku, który życia nauczył się z filmów romantycznych, który dopiero niedawno porozmawiał na poważnie z żoną bo małżeństwo to dla niego z jedbej strony tylko taniec, śpiew i romantyczne spacery, a z drugiej to normalne, że wyjeżdża się na dwa tygodnie samemu do Tajlandii i Meksyku. To ten co chce dziecko tylko widywać czasami i zautomatyzowaś wszystko przy dziecku tak aby niecodczuć, że je ma. Jeżeli to ten, to faktycznie niezły przykład facecika.

18:01 Trzeba mieć trochę umiejętności logicznego myślenia, aby zrozumieć, że jeśli potrzeby seksualne osób tworzących związek nieco się różnią, to nie ma powodu, aby ta o większych potrzebach dopasowywała się do tej, której potrzeby są mniejsze. Bo czynności potrzebne do zaspokojenia osoby która tego potrzebuje nie są ani męczące ani nie powodują bólu. To kwestia kilku czy kilkunastu minut. I trzeba być naprawdę wielkim egoistą, aby robić z tego wielkie halo.

18:06 Nie, piszę o temacie "Czy powinno się decydować na dziecko z obowiązku". Nic tam nie ma o wyjazdach do Tajlandii czy Meksyku.

18:14. A to inny temat.

Jest też temat "Co ważniejsze: miłość czy posiadanie dziecka", pewnie tego samego autora. Moim zdaniem to bardzo typowa sytuacja: jej tyka zegar i chce już mieć dziecko, a jemu wcale się nie spieszy by utknąć w pieluchach, chciałby sobie pożyć.

18:11. Dla to tylko egoista chce aby osoba, z którą jest uprawiała z nim seks pomimo, że nie ma ochoty.

18:55 A to, że można mieć ochotę po to by sprawić komuś przyjemność, to egoistce nie mieści się w bani. Bo dla niej zawsze liczy się tylko jej własna przyjemność.

18:59 napisał egoista, któremu nie mieści sie w bani, że nie ma się na coś ochoty. Dla niego liczy się tylko jego przyjemność.

19:04 Gdybyś umiala czytać ze zrozumieniem, to byś przeczytała, że sprawę czy ma na coś ochotę, proponuję wyjaśnić jeszcze przed ślubem. Nie ma ochoty, ma z tym problemu, to żegnaj. No ale jak można wymagać takiej rzadkiej umiejętnosci ?

19:04 To egoiści, kochający głównie siebie, myślą w kategoriach mam ochotę - nie mam ochoty. Osoby kochające myślą o szczęściu osoby kochanej.

20:51. Przecież sam pisałeś, że jeżeli żona nie ma ochoty na seks to i tak Cię zaspakaja. To mą ochotę na seks, czy nie ma?

Mężatki często nie doceniają tego co mają i zdradzają, wypisując choćby tu na Kafe jaki to mąż niedobry...

11:03 zonaci też

10:57 Może nie mieć ochoty na seks, ale ma ochotę, żeby mnie zaspokoić. Takie trudne do pojęcia?

16:49. A to w jaki sposób zaspakaja Cię seksualnie, jeżeli nie uprawiając z Tobą seksu? Przecież jeżeli nie ma ochoty na seks to zaspakaja Cię bez ochoty. Jak możesz tak przedmiotowo traktować kobietę z którą jesteś?

18:32 Ma ochotę żeby mnie zaspokoić i to robi. Bo lubi o mnie dbac i z wzajemnością. W normalnym związku to oczywiste, że dba się o potrzeby partnera i nie jest to żadne przedmiotowe traktowanie.

"Pisze jedynie o przypadkach, gdy glownym motywem podjecia pracy przez kobiete, jest uzyskanie przez nia niezaleznosci od wlasnego meza. To on chyba tez ma prawo do niezaleznosci w sprawach, na ktorych mu zalezy?" x Skończ już to pier/dolenie, rescator, starcu zdebilały staruchu. Uj ma piernik do wiatraka? Partnerski związek jest dziś czymś normalnym, ale widać, do twojego zakutego, starczego łba to nie dociera. I po uj wy z nim gadacie? To rescator, kilkuletni troll, który każdy temat o małżeństwie/związku sprowadza do tematu seksu. Każdy temat musi zaśmiecić tym swoim pier/doleniem.

Ty naprawdę idz się lecz, to już jakas obsesja. Lata prawie ciagłego pieprzenia o tym samym. To naprawde chore. I znowu jak zwykle nikt ci nie przyznaje racji - jak na każdym tego typu temacie. Ale oczywiście stary dziad będzie pieprzył, że wszystkich "przegadał" :D Tak "przegadałeś" że wszyscy jakoś zawsze mają inne zdanie na ten temat. ;) Nawet na erotycznym faceci nie przyznali ci racji. I co ci daje te piertolenie? Goowno kogo obchodzą średniowieczne zasady twojej relacji z twoją utrzymanką. Robisz tu z siebie tylko posmiewisko. A tym swoim piertoleniem nikogo nie przekonałeś i nie przekonasz.

22:17 Wal się trolu !

Największy luksus to ma ta biedna żona, która nawet jak nie ma ochoty na seks to musi dobrze mężówi robić.

Robi, bo to lubi.

Jasne: lubi uprawiać seks , mimo że w danym momencie nie ma na niego ochoty.

nie mam ochoty ale uprawiam seks żeby mąż nie zdradzał i nie szukał innej i tyle

mój mąż jest super w łóżku i sporadycznie odmawiam

Przyglupy :D kazdy mezus predzej czy pozniej odje/bie cos co sprawi ze zonka go znienawidzi :D

"Przyglupy smiech.gif kazdy mezus predzej czy pozniej odje/bie cos co sprawi ze zonka go znienawidzi smiech.gif" X Opowiedz coś przyglupie co odje/bał twój ojciec.

W ch/uj roznych gowien tepaku :D

To współczuję matce przyglupie

Luksus? Lepiej być biednym i mieć trochę oleju w głowie trochę błyskotek ci szczęście da ? Hmm wątpię

blyskotek? rany, jakie ograniczone, materialne myslenie.