Gość gość Napisano Październik 27, 2018 Paczusiu, o jejku, przeczytalam Twoje wpisy. Nie poddawaj sie, przestan sie wazyc, szkoda bateriu.;)) Zacznij sie mierzyc, sporadycznie. Glowa do gory, S. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987 Napisano Październik 27, 2018 Mayla, to 1,5 kg w tydz- wow! Zmień baterie w wadze ;) Collin- kopniak motywacyjny. Czasem trzeba zrobić sobie jakiś czas bez diety ale nie rozhulaj się. Ładnie trzymam dietę. Idę właśnie pobiegać ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 27, 2018 Zjaldam 8 kromek chleba z masłem i zywiecka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Justyna Napisano Październik 27, 2018 Ja podczas odchudzania zastosowałam Slimunox i udało mi się pozbyć 15 kilogramów nadwagi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987 Napisano Październik 29, 2018 Hej jak tam dziewczyny po weekendzie ? ;) coś tu cicho. Gościu S.- gratulacje wyniku, a co najważniejsze utrzymanie go! Gościu nr2- a zjedz i 10 ;) u mnie weekend ok ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Klopsikkkk Napisano Październik 29, 2018 Witajcie dziewczyny... czy tylko ja nagminnie nie mam czasu na nic a juz na pewno nie na zdrowe gotowanie? Porazka jakas. Ostatni tydzien to kompletne dno, jak nie jem slodyczy bo najzwyczajniej nie przdpadam tak tamten tydzien wcinalam na potęge. Ale za to weekend byl grzeczny i kolejny raz obiecuje sobie ze od dzisiaj bedzie lepiej. Boziu czemu jest tak ciezko :/ Waga dzisiaj pokazala 70,5 oczywiscie kilogram wiecej niz miesiac temu. Czas sie otrzasnac!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Klopsikkkk Napisano Październik 29, 2018 Wlasnie pije poranna kawke... Mam tydzien urlopu wiec moge skupic sie na sobie. Ja wiem co jest moim najwiekszym problemem... to ze sie nie waze. Kiedy robilam to codziennie to widzialam poprawe, widzialam spadki a teraz... tlumacze sobie dobra, ten dzien sobie odpuszcze bo do wazenia jeszcze daleko i zdarze sie pozbyc sladow rozpusty... takze od dzisiaj kontrola codzienna. Mieszkam sama, wyprowadzilismy sie od rodzicow, chlopa nie ma bo w delegacji... myslalam ze bedzie mi latwiej samej a to wrecz odwrotnie :/ dzisiaj zaplanowalam ugotowac zupke jarzynowa, po poludniu jade po zdrowe warzywa, kurczaka i zaczynam gotowac bo tak nie moze byc dalej. Za mloda jestem na taka wage. No i dzisiaj jade ogarnac sytuacje z moja tarczyca. Ciekawa jestem. Boje sie ze jak mi przepisza leki to jeszcze bardziej przytyje :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla Napisano Październik 29, 2018 czesc! u mnie weekend dobrze jedzeniowo ale niedziela totalnie leniwa, lozko i seriale. No, nie liczac spaceru z psem ;) troszke zmodyfikowalam plan diety, Kora :* ide za Twoja rada i ogranicze chleb, moze nie 100% od razu, ale postaram sie max 2 razy w tyg zjesc. mam nadzieje ze w piatek znowu zobacze utrwalone 74 albo i mniej x Klopsiku pisz tu z nami, damy rade, w grupie naprawde latwiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla Napisano Październik 29, 2018 dziewczyny jesli ktos chce sie dopisac to dajcie znac --------------------26.10---- Klopsikkkk-------70,5------ Kora1987---------67,8------ Mayla--------------74,1------ Pączek-------------65,9------ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 29, 2018 zaczelyscie liste 26.10, w moje urodziny. Na pewno wam sie uda. To co zamierzacie, to tylko malutkie korekty sylwetki, czasami wystarczy regularny sport a czasami roznie bywa. Trzymam za Was. S. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987 Napisano Październik 29, 2018 Dzięki gościu S :) ja dziś byłam na zakupach i obiad wypadł średnio zdrowo ale nie objadalam się. Kupiłam sobie super adidasy i biustonosz sportowy ;) odrazu humor lepszy. Mayla, Ty to 3 zobaczysz :) jakaś niemoc mam dzisiaj. Chyba odpuszczę ćwiczenie. Mam spadek odporności, zimno mi wyszlo :/ Mało śpię bo córce 4 ida i wyjść nie mogą.. i tak imprezujemy nocami ;) Klopsik- kg więcej to nie tragedia, wracaj tutaj. Mnie trzyma to w pionie.. bo zwalczajcie głupio mi napisać, ze się objadam i nie ruszam ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ewa 221 Napisano Październik 30, 2018 Ja zdecydowałam sie na zastosowanie Slimunox, biorę te tabletki od miesiaca i jak na razie jest 5 kilo mniej na wadze, więc robi się optymistycznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Reania Napisano Październik 30, 2018 U mnie 69.1 kg. Sobota biesiadna z sąsiadami :) było ciacho i domowa pizza. Jesień źle na mnie wpływa bo nie mogę się ogarnąć. Wcziraj wróciłam o 18 do domu. Zrobiłam sałatkę do pracy ryż tuńczyk jajko Papryka ogórek kiszonym koperek jogurt nat sol pieprz Papryka słodka. Pycha :) X Zmiana czasu jest bezsensowna. Co mi z tego że rano jest trochę wcześniej jaśniej jak wstaje i wychodzę do pracy. A jak wychodzę o 16 jest już ciemno. I tak od razu muszę światło w domu włączyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2018 xyEwa....., xx przestan to .. .......reklamowac. To co robisz, to zwykle naciaganie kobiet na zbedne wydatki.;));)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Klopsikkkk Napisano Październik 30, 2018 Reania a ja wole troche dluzej przed praca pospac****alic swiatlo o 16 :D wazylam sie dzisiaj. Waga 69,8 noo i to mi sie podoba. Biore sie w garsc. Jak juz 6 z przodu to jest dobrze. Od rana wypita kawka i sprzatanie, pranie zaraz prysznic i sniadanie. Zjem jajecznice z rukola i odrobinka kabanosow i zielona herbata. Na obiad beda sajgonki ale takie nie smazone na oleju tylko moczone w wodzie z podudziem z kurczaka bo za piersia nie przepadam do tego marchewka, papryka, mix salat i duszona cukinia i jakis serek kanapkowy. Uwielbiam. Wracam do wazenia jedzenia. Teraz kiedy mieszkam sama nikt nie patrzy, nikt nie komentuje z niczego sie nie musze tlumaczyc wczoraj wkoncu wbilam sobie to do glowy. Lodowka i jej wnetrze tez zalezy ode mnie i juz wczoraj na zakupach wszystko bylo kontrolowane. Jestem dumna. Kuurcze jestem tak blisko celu. To tylko 9 kg. Milego dnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2018 Powodzenia:) Może przyda się mała pomoc, która pomoże zrzucić parę kilogramów do Sylwestra:) http://zbijaniewagi.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla Napisano Październik 30, 2018 czesc dziewczynki :) wczoraj nasmarowalam dlugi post, wchodze dzis a tu go nie ma :( dziwne, jestem pewna ze wyslalam... x Klopsiku bardzo rozumiem co masz na mysli. Tez od kiedy waze i licze jedzenie mam wieksza kontrole. Damy rade! co to 9kg. Mi zostalo 6, moze 7. Wiosna jest na bank nasza :) x ja uwielbiam jesien, lubie dlugie wieczory przy kominku, przytulne swetry i rozgrzewajace herbatki. To jest moja ulubiona pora roku, i to oczekiwanie na swieta <3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Reania Napisano Październik 30, 2018 Ja też lubię doradzać czas przy kominku z gorącą herbatka zmiidem i cytrynka pod kocem. Do tego książka. Ale nijak mi nie pomaga ta pora roku w zdrowym jedzeniu piciu wody czy żeby ruszyć dupsko iść poćwiczyć czy pobiegać. Wiosną i o atemkojrajl stanowi mój posiłek. Teraz zjem obiad i badał mnie ssie i jest większa chęć na podjadanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla Napisano Październik 30, 2018 kazdy ma inaczej, mi zawsze najlatwiej chudnac jesienia, lato jest dla mnie pelne pokus, imprez, czyli alkohol i grile Reania ty pieknie trzymasz wage, mozesz byc z siebie dumna, bo trudna rzecz schudnac ale jeszcze trudniejsza utrzymac. x lubicie kasze? ostatno wprowadzilam wiecej do menu a dzis na kolacje bede miec buraczkowa, kocham Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2018 ...na kolacje buraczkowa...? Moze tak dokladniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2018 https://lepszytrener.pl/blog-trenera/odliczanie-do-swiat-jak-schudnac-w-2-miesiace Coś dla tych, którym ciężko jest schudnąć :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Klopsikkkk Napisano Październik 30, 2018 Oj ja tez uwielbiam jesień :) wieczory przy rozgrzewajacej herbatce z moja miloscia, z ksiazka w ręku czy jakims horrorze w tv... i te oczekiwanie na swieta... ahhh juz marze o choince :) w tym roku bedzie wyjatkowo bo to nasza pierwsza wspolna i tylko nasza choina. W koncu sami, w koncu po naszemu, w koncu jak prawdziwa rodzina a nie po "tesciowemu" :) Dla mnie lato tez jest przeklenstwem jesli chodzi o trzymanie diety bo ciagle cos :) a to wyjazdy, jedzenie w pospiechu, a to lofy, a to gofry, a to impreza, alkohol, grille a jesien i zima to tak na spokojnie, jest chlodniej wiec i czlowiek wolny czas czesciej spedza w domu. Syn juz duzy wiec zajmuje sie soba a ja mam czas na ćwiczenia wiec jakbym chciala to bym mogla ale kuuurcze tak mi sie nie chce :D co bede udawac ze cwicze :D no nie chce mi sie jak diabli :D wole mniej jesc a za to polezec pod kocykiem :P Nagotowalam caly gar zupy krem z dyni :) bede mialam na dzisiejsza kolacje i na obiady przez kolejne dwa dni :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiek_1996 0 Napisano Październik 30, 2018 Hej :) Moge sie przylaczyc? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987 Napisano Październik 30, 2018 Kasiek, zapraszamy! U mnie dzień porażka. Normalnie chcica na słodkie mnie pokonała :/ nawet szkoda mówić co jadlam. Do tego nie miałam czasu pobiegac :/ Muszę zacząć notować od jutra co jem w aplikacji, wtedy jakos bardziej się pilnuje:/ coś ostatnio motywacja mi spadła :/ zła jestem sama na siebie :/ fajnie, ze Wy się trzymacie. Klopsik, ja nie wyobrażam sobie dzielić kuchni z teściowa /mama (chociaż mamy fajne relacje ) bo zawsze każdy ma swoje nawyki i upodobania.. i wkurzają drobnostki. Ja bym chciała schudnąć jeszcze 4-5kg ale coraz trudniej mi to idzie :/ niby nie dużo- a dużo ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiek_1996 Napisano Październik 30, 2018 Kora nie poddawaj sie :) Jutro bedzie lepiej. Ja dzisiaj ok: 4 placuszki twarogowe, koktajl(szpinak, 2 jablka, pomarancza, woda), talerz zupy warzywnej i na kolacje planuje twarozek z rzodkiewka i moze mala kromeczka chleba. Ja dopiero 2 dzien na diecie, waze ok 94kg... Przy wzroscie 165cm i mam 22lata. Jestem od 4mc mama i to ciaza dobila moje kilogramy, do tego wlasnie w ciazy okazalo sie ze mam niedoczynnosc tarczycy... Wyjasnilo sie czemu wszystkie proby odchudzania zawsze szly na marne, teraz biore leki i mam nadzieje ze ruszy. Moj cel to 58kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiek_1996 Napisano Październik 30, 2018 Kora nie poddawaj sie :) Jutro bedzie lepiej. Ja dzisiaj ok: 4 placuszki twarogowe, koktajl(szpinak, 2 jablka, pomarancza, woda), talerz zupy warzywnej i na kolacje planuje twarozek z rzodkiewka i moze mala kromeczka chleba. Ja dopiero 2 dzien na diecie, waze ok 94kg... Przy wzroscie 165cm i mam 22lata. Jestem od 4mc mama i to ciaza dobila moje kilogramy, do tego wlasnie w ciazy okazalo sie ze mam niedoczynnosc tarczycy... Wyjasnilo sie czemu wszystkie proby odchudzania zawsze szly na marne, teraz biore leki i mam nadzieje ze ruszy. Moj cel to 58kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987 Napisano Październik 30, 2018 No co Ty, nie poddam się. Już tak mam, ze co jakiś czas zawalam, wystarczy ze cośnie łamie i już się dopieszczam :/ tez chorowałam na niedocYnnosc, jakimś cudem po 2 porodZie tarczyca się uregulowała. Właśnie muszę ja sprawdzić. Tego Ci życzę. Kiedyś czytałam, ze jak niedoczynnosc w ciazy wyskoczy to po powinno się uregulować. Ja chorowałam przed ciąża. Młodziutka jesteś to waga powinna ładnie spadać. Ja w 1 ciazy przytyłam 14- pilnowałam się bardzo. W drugiej jeszcze bardziej się pilnowałam i miałam mała córkę (6miesiecy miała) do opieki a prZywalilam 19 kg :/ hormony ponoć.. ale czułam się ze sobą fatalnie :/ ale było minęło :) Wałcz o siebie i swoje zdrowie :) damy radę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Klopsikkkk Napisano Październik 31, 2018 A mnie jak nie bylo to nie bylo a jak juz jestem to spamuje :D No wiec dzien dobry wszystkim :) witam nowa kolezanke przede wszystkim. Codzienne wazenie przynosi efekty. Bardziej sie pilnuje, mam wieksza kontrole. Dzisiaj waga pokazala 69,4 także idziemy w dol. Dzisiaj na śniadanko znowu jajecznica ze szpinakiem. Na obiadek mam zupke krem z dynii z prazonymi pestkami dyni, slonecznika i grzaneczka. Na kolacje salatka z kurczakiem z oliwkami i pomidorkiem z octem balsamicznym. W miedzy czasie jakas aktivia jakas mandarynka na pewno wpadnie :) a Wy jak sie trzymacie? Co bedziecie jadly dobrego dzisiaj? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla Napisano Październik 31, 2018 dzien dobry, Kora pochwal sie co tam wszamalas :P Witam nowa kolezanke :) jaki masz plan diety? jesuuuuu ja znowu przed okresem, krotki cykl i mam takie wrazenie ze jestem ciagle przed badz w trakcie :/ apetyt dopisuje ale sie nie daje! Klopsiku gratuluje spadajacej wagi, no nic tak nie motywuje! U mnie na sniadanko byla kasza jaglana zapiekana z owocami i miodem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla Napisano Październik 31, 2018 Kora przypomnij mi z jakiej aplikacji korzystasz i czy wpisujesz tam wszystko skrupulatnie? tzn wazysz produkty? Ja w mojej pierwszej ciazy przybralam 23kg :( mialam 21lat i zero swiadomosci, jadlam co i ile chcialam. Mam nadzieje ze teraz bedzie inaczej. a mozesz rozwinac stwierdzenie ze sie pilnowalas? tzn nie jadlas slodyczy? kazda rada jak zloto dla mnie :) x Kasiek bylam w takim miejscu jak ty, co prawda jestem wyzsza ale 95kg to byl moj rekord,po ciazy, w pol roku schudlam 26kg. podstawa to wytrwalosc przy takiej ilosci do zrzucenia, nie mozesz sie glodzic bo po prostu nie dlugo tak nie pociagniesz. Sprawdz swoje zapotrzebowanie moze. Twoje menu z wczoraj to bardzo malo jedzenia....karmisz? x Klopsiku fajnie jak duzo piszesz :) x Paczku co u ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach