Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kora1987

Schudnę w 2018 cz 3

Polecane posty

Gość Kora1987
Ja nie mogę ważyć się codziennie bo świruje za bardzo ale każdy ma swój sposób na siebie :) wkurza mnie fakt, ze każdy mi mówi, żebym już nie chudła. To mnie demotywuje okropnie. Chyba przywykli do mnie „dużej” Haha. No ale ja jeszcze chce i to jest najważniejsze ale oficjalnie już się nie odchudzam.. bo mam dosyć sluchania.mi to już nawet nie chodzi o kg, chciałabym mieć mniej tłuszczu na boczkach i udach. Mayla, w ruch poszła szarlotka od teściowej ( niebo w gebie!) i wafelki czekoladowe (sama głupia kupiłam!). Trudno, dziś będzie lepszy dzień. Zaczynam notować w aplikacji, co jem. Za mną już sałatka z pora (jaja, ser, wędlina,kukurydza,papryka, ogórek) i miseczka ryżu z jabłkami ;) córka zasnęła to idę biegać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
I ja tez nie moge sie wazyc codziennie bo wahania mnie denerwuja i demotywuja. A u mnie wahania to nawet 1,5 kg w czasie owulacji badz przed okresem. Kora za szarlotke nie dostaniesz kopa ale za wafelki jak najbardziej! po cholipe kupujesz :P I wierze ze takie gadanie demotywuje, Masz racje - nic nie mow i rob swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie niestety po ciazy jest gorzej z tarczyca... Jeszcze leki sie koncza a wizyta do endokrynologa na nfz mam na 2020 rok, a prywatnie za 3 miesiace i za 150zl... No ale nic... Trzeba jakos zyc... Ja narazie zjadlam 3 male kromeczki z twarozkiem, koktajl z banana, polowy awokado, jogurtu naturalbego i szpinaku oraz niestety 4 cukierki czekoladowe... Straszny kryzys dzisiaj przechodze... Niestety nie karmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
Kasiek a jakie masz nastawienie do liczenia kalorii? nawet czekoladke mozesz wliczyc raz na jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
dziewczyny a moze zrobimy sobie wyzwanie? listopad bez slodyczy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jola
Cześć dziewczyny! Czy wy tutaj stosujecie diete dukana? Chcę zacząć dietę dukana od 5 listopada i szukam forum gdzie moglabym sie przyłączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Mayla-wchodzę w to! ;) takiego bata mi trzeba. Jutro już będzie próba bo jadę do mamy a ona upiekłam ciasto ;) trudno! Co do ciazy- podczas drugiej praktycznie słodyczy nie jadłam, bardzo pilnowałam diety.. a tyłam bo wodę bardzo zatrzymywałam. Pierwsza córkę karmiłam do 8 miesiąca ciazy (nr 2). Może hormony zaszalała. Wiem jedno, nie ma się co objadać w ciazy bo kg łatwo nabrać-gorzej zgubic. Pół godziny pobiegałam (lekko ponad 4km) i interwał z kolakowska 30 min ;) to lubię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myla kalorii nie licze, tylko tak orientacyjnie. A listopad bez slodyczy to swietny pomysl, ja w to wchodze :) dorzucilabym do tych slodyczy jeszcze fast foody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Collin8
To ja wchodzę w wyzwanie i dorzucam alkohol :D Dawno mnie nie było, ale mam ostatnio naprawdę słaby okres, głównie związany z psychiką więc dieta troszkę odchodzi na drugi plan. Staram się trzymać, różnie bywa ale wciąż was śledzę i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klopsikkkk
I ja jestem za takim wyzwaniem. Listopad miesiącem bez fastfoodow i bez slodyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
gość jola tutaj raczej zadna z nas nie stosuje dukana, ale zapraszamy :) no to fajnie dziewczyny, w grupie sila, 30 dni listopada bez slodyczy plus co tam chcecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Może i być bez alkoholu i fastfoodow bo ich w ogóle nie tykam wiec dla mnie to żaden problem. Domowy kebab,tortilla czy pizza przejdą nie ? Bo ja lubię od czasu do czasu sobie zrobić taka zdrowa wersje. Jak każda cos dorzuciła to ja jestem jeszcze za aktywnością - przynajmniej 2-3 razy w tygodniu trzeba coś zrobić: spacer,ćwiczenia, basen, co kto lubi. Minimum pół godz :) wchodzicie w to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Collin no co Ty! Nie smutaj! Jesteś Młoda zdolna, odnosząca sukcesy, pracowita.. doceń to. Życie jest krótkie, Wałcz o siebie ;) i nie uciekaj od nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
ja cwiczen na razie nieeee, ale w weekendy rower, jesli tylko pogoda pozwoli zreszta dziewczyny, nie narzucajmy sobie zbyt wiele, lepsze male kroczki niz zadne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Mayla 2 razy w tyg spacer pół godzinny i już aktywność zaliczona.. ale nie narzucam zeby faktycznie za dużo nie było. Ja i tak ćwiczę wiec dla mnie bez znaczenia :) Moja aplikacja to Fitatu ;) nie wazę produktów- to Za dużo dla mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Monika 23
W moim przypadku jeżeli chodzi o odchudzanie, to bardzo pomogło mi w walce z nadwagą zastosowanie Shape Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
Kora ja codziennie spacer 40-60min plus rower przy weekendzie :) chcialabym po odchudzaniu, na stabilizacji tak pi razy oko wpisywac w moja aplikacje, bez wazenia i liczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Mayla to masz ruchu, ze hej :) mi brakuje spacerów na powietrzu. Córka ciagle chora i nie ruszamy na długie spacery tylko koło domu (nuda!) ale w końcu się wychoruje i wrócimy do nich mam nadzieje ;) ja nie dałabym rady ważyć, serio do głowy bym dostała - tak wiec szacun ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam dzionek Wam minal? Ja kanapeczki z twarozkiem, koktajl, frytki z piekarnika z 3 ziemniakow, 4 cukierki czekoladowe, serek wiejski i 330ml Krzysia pomaranczowego :( Nie ma szalu ale tragedii tez nie, jutro jade do mamy na obiad... Mam nadzieje ze nie rzuce sie na jedzenie :) Ja za cwiczenia planuje zabrac sie codziennie, ale cos brak mi motywacji... Jutro moze uda mi sie wreszcie zwazyc bo u siebie nie mam jeszcze wagi. Po 10 zakupie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
dzien dobry, dziewczyny ja sie bede wazyc w soboty jednak, zauwazylam ze w piatki jest z rana sajgon, z ogarnieciem przed praca plus pies, jedzenie, spcer itd a w sobote mam totalny luzik :) x Kora rozumiem ze nie pracujesz? jestes w domu z dziewczynkami? kiedys te chorobska sie skoncza, kupicie psa i beda spacery ;) x dzisiaj pierwszy dzien wyzwania! jak nastawienie? przed nami 30 dni walki z pokusami. x Kasiek jak nie masz wagi to pomierz sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
Przygotowalam tabelke dla was: --------------------26.10------02.11 Klopsikkkk-------70,5------ Kora1987---------67,8------ Mayla--------------74,1------ Pączek-------------65,9------ Reania-------------69,1------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygotowalam tabelke dla was: --------------------26.10------02.11 Klopsikkkk-------70,5------ Kora1987---------67,8------ Mayla--------------74,1------ Pączek-------------65,9------ Reania-------------69,1------ Kasiek--------------94-------- Pozwolilam sie dopisac :) Wybaczcie samowolke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
toc pewnie, kazdy jes w tabelce mile widziany Kasiek teraz bedzie juz tylko w dol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymam za Was, ;));))S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Hej, dzień bez ćwiczeń ale udany. To może przenieśmy ważenie na sbt zeby wszystkim pasowalo. Mayla, mam prace zdalna. Przez choroby córek trochę mam pod górkę ale wychodzimy na prosta.. i mam nadzieje wrócić do pracy tak na pełny wymiar. Zobaczymy. Nauczyłam się nie planować bo prZy małych dzieciach ciężko z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Brawo Kasiek! Niech będzie co chce, ważne ze w dół!brawo Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
Kora no pewnie, na spokojnie :) Kasiek motywuje co? :D Będę uaktualniać tabelkę jak tylko podacie wyniki, w który dzień wam bardziej pasuje ;) Ja dziś zrobiłam 11tys kroków! A mam prace siedząca - kocham mojego psa :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
U mnie 67,3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×