Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kora1987

Schudnę w 2018 cz 3

Polecane posty

Gość Kasiaaa

Reania, mam wolne do 7, teraz jestem u rodziców i jem normalnie, bez redukcji, bez moich pudełek, jak dla mnie to nie moja dieta 😛 Treningi też mam w mieście, w którym studiuję. 

Dzisiaj dojadłam pierniczki świąteczne, takie pyszne mi wyszły 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania

Kasia możesz poćwiczyć w domu 🙂 co do jedzenia to rozumiem bo wiem jak jest u mojej mamy 🙂

 

Trening 40 minutowy zrobiony 🙂 super się zmeczyc od razu czuje się lżej 🙂 mąż robi domowe frytki więc zjem garstkę a co. Do tego sałatkę z kurczakiem sobie zrobię 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lula

Dziewczyny ja niby nie jestem wagowo jakoś "ciężka" ale mam 165/57 kg ale wszystko mi idzie w brzuch. Chciałabym pozbyć się tłuszczyku i nabrać mięśni bo tu niby jest ok ale brzuch jak 5 miesiąc. Nie jest to od piwa 🙂 bo nie przepadam za alkoholem. Próbowałam wcześniej ćwiczyć hula hop ale bolał mnie od tego brzuch. Obecnie biorę African Mango który ma za zadanie wesprzeć spalanie ze strony producenta nplink.net/zl1sZ2dk i ćwiczę sobie z qczajem bo z Chodakowską mi się przejadło i zauważyłam, że po miesiącu ćwiczenia z nim z you tube mam większe efekty niż po wcześniejszych próbach ćwiczenia z kim innym. Miałam kilka takich prób ale za każdym razem się poddawałam właśnie po miesiącu. Teraz zrozumiałam, że muszę sobie wyrobić nawyk taki jak mycie zębów i jakoś pójdzie mam nadzieję. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommia

Cześć dziewczyny. U mnie po świętach na pewno trochę na plusie, ale boję się wejść na wagę (tym bardziej, że święta trwają od 18 grudnia do dzisiaj:P) ale też od wczoraj wróciłam do długich spacerów i pomimo pogody co najmniej godzinę maszeruję (10-11tys kroków dziennie robię). Zamówiłam sobie też Extreme Slash, każda pomoc się przyda. Któraś z Was bierze jakiś spalacz? Mam nadzieję, że dzięki temu od stycznia będzie mi łatwiej, bo jeszcze około 10 kilogramów do zrzucenia przede mną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987

Mayla, no co Ty!!!!! Głowa do góry. Poszło w górę? Trudno. Walcz dalej! Mamy swoje słabe chwile ale grunt to się podnieść i iść dalej ;) ja tez przeginam ze słodkim, dziś znowu przegrałam sama ze sobą.. i mam wielka nadzieje, ze jutro będę silniejsza :) pyknelam killera z Ewka dziś :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania

Też tak uwielbiacie reklamy jak ja wrrr? 

Byli rodzice na kawce ale już się nie skusiłam na słodkie :) mały sukces :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaaa

Reania, mogę ale nie chce 😛

Jak się będę zmuszać to nic nie wyjdzie z mojej diety. Muszę mieć wewnętrzną potrzebę a teraz jej nie mam : D 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Stosowalam suplement diety Green Coffee który pomógł mi zrzucić parę kilogramów i mój odstajacy brzuch który został po ciąży:) teraz wkoncu wrocilam do formy z przed ciąży. Polecam tę stronkę na której zamawialam 

http://track.cashinpills.com/product/Green-Coffee-Plus/?pid=150&uid=58057

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela

African mango jest super mogę go polecić próbowałam różnych suplementów ale tylko african mango mi pomógł zrzucić 16 kg w nie całe 3 miesiące. Polecam i podrzucam link producenta gdzie sama zamawialam więc stronka sprawdzona 

http://track.cashinpills.com/product/AfricanMango900/?pid=183&uid=58057

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mayla

witajcie

spelnienia marzen  w 2019

Kora mnie przybily problemy na sam koniec roku niestety, i ten nowy tez sie srednio zaczal. Nie bede Wam to smecic.

Wiec tak, przez wolne idealnie nie bylo bo pojadlam ale silownia co drugi dzien i bardzo duzo spacerow. I to mimo choroby bo w wigilie bylam po kolejny antybbiotyk na te uszy i jeszcze mi do konca nie przeszlo. Ten wzrost w sobote to tez byl przed okresem ktory wczoraj dostalam. Takze nie bylo tak zle, przynajmniej cwiczylam. od dzis juz powrot do pracy, normalnosci i problemow...zwaze sie w sobote jak zreszta zawsze.

dzisiaj silka. 

co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mayla

--------------------08.12---15.12---22.12---29.12
Klopsikkkk-------------------------------------63,8
Kora1987--------65,2-----64,5----64,2----------
Mayla-------------71,6-----71,9----72,1----73,7
Pączek------------65,4-----65---------------------
Reania--------------71-------69-----68,6----70,8

Kasia---------------70,5-------------69,2----------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mayla

zrobilam troche porzadek z tabelka, mam nadzieje ze nic nie pomieszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączek
10 godzin temu, Gość mayla napisał:

--------------------08.12---15.12---22.12---29.12
Klopsikkkk-------------------------------------63,8
Kora1987--------65,2-----64,5----64,2----------
Mayla-------------71,6-----71,9----72,1----73,7
Pączek------------65,4-----65------64,9----64,7
Reania--------------71-------69-----68,6----70,8

Kasia---------------70,5-------------69,2----------

Wszystkiego Najlepszego Zdrowego i Szczuplutkiego w Nowym Roku  dziewczynki !!! :)

Uzupełniłam tabelkę o swoją wagę. Nie ćwiczyłam wcale ani nie trzymałam szczególnie diety. Tydzień przed świętami wzięła mnie grypa, przez święta też mnie trzymała tak, że w drugi dzień świąt po prostu zostałam w domu mimo zaproszenia do siostry co by sobie odpocząć i przesiedziałam ten dzień przed telewizorem. Te minimalne spadki wagi myślę, że właśnie grypie zawdzięczam bo mimo, że jadłam wszystkie specjały świąteczne to jednak nie  takiej ilości jakbym by człowiek był zdrowy.

Powoli wychodzę z tego paskudztwa bo jeszcze mnie trzyma. A tu zbiera mi się na babskie święto i dzisiaj prawie 20 dag cukierków toffi wcięłam tak po prostu. Za dwa razy na spacerze byłam bo powietrze dzisiaj jest super świeże jak na ten czas.

Pokasłując pozdrawiam Was ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987

U mnie 65 do tabelki.  Wzrost, zasłużony. Niestety ogarnąć się nie mogę. Słodkie mnie gubi ale ćwiczę co dziennie, wczoraj np 25 min biegałam i 20 min wioslowalam :) Mayla, jeżeli Ci to pomoże- to smęc :) po to tez jesteśmy ! Trzymam kciuki, zeby wszystko się ułożyło. Ja zaczynam nowy rok z przytupem, oduczam córę pd piersi - może dla kogoś śmieszne ale ona cycoholik i walka jest -ale wygrywam. Piersi mam, jak melony. Noc jeszcze zostawiam, zeby nie wybuchły. Wracam do pracy :) plany na wagę? Mam zamiar zejść do 62 i się wtedy ocenie. Narazie to wymarzona waga ;) miłego dnia kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mayla

hej 🙂

Paczku zycze Ci duzo zdrowia, grypa to potrafi trzymac...oby jak najszybciej przeszlo, dbaj o siebie

Ja od poczatku grudnia walcze z uszami i gardlem, juz dwie wizyty u lekarza za mna i jeszcze nie jest dobrze na 100%. Takze taki sobie ten poczatek roku.

Kora taki wzrost to nie wzrost. Ja mimo ze cwiczylam non stop, chodzilam bardzo duzo to i tak 2kg na plusie. Mimo wszytsko nie poddaje sie, bo jak teraz odpuszcze to juz koniec, poleci. Wysylam Ci kopniaka motywacyjnego i trzymam kciuki za pomyslne odstawienie corci 🙂

Wczoraj byla silka, 10min na biezni, 40min na crossfiterze, i silowe na ramiona i plecy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987

Ładnie cisniesz Mayla! Damy radę, powoli do celu :) Pączku zdrowka! Ja dziś tylko pół godz na bieżni, czasu mi brakło na coś więcej :/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klooopsik

Mayla 😘 nie martw sie 😘 pamietaj ze jesli jest zle to tylko po to by za chwile bylo lepiej 😘 Smeć smialo! Bo tu juz nie chodzi o sam fakt wspolnego trzymania dietki i motywowania ale mam wrazenie ze mam nowe kolezanki 😄 dziewczyny ja od sylwestra plyne. Po tej grypie zoladkowej chyba musialam nadrobic i ogranizm ciagle domagał sie jedzenia zeby sie szybciej zregenerowac, tak podejrzewam. Na wage nie weszlam bo strach zwlaszcza ze gubi mnie wieczorne jedzenie a pozniej rano czuje sie taka pelna i mdli mnie ciagle przez to. Od dzisiaj wracam na wlasciwe tory... i wiem ze moze nie wskazane tu na forum pisac takie rzeczy ale w Auchan jest wyprzedaz wszystkich batonow po 1 zl 😄 wkoncu mamy dzieci, przyjmujemy gosci wiec pod tym kontem pisze o tej promocji 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania

Dopiero drugi dzień od 100% trzymam się diety. Kupiłam w Lidlu taśmy do ćwiczeń. Zobaczymy czy są coś warte :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze polecam

Polecam Perfect Body Nature Essence.

To nowy produkt na rynku polskim, ale ma bardzo dobry skład i naturalne składniki. Polecam 3 miesięczną kurację. Działa. 

www.natureessence.ch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987

Dzień dobry bardzo :) ja jeszcze po świętach nie miałam ani jednego dnia zeby wytrwała w diecie. Coś zawsze muszę podjeść ale z dnia na dzień jest lepiej. dziś się nie waze bo to nie ma sensu, piersi mam nabrzmiałe to sfałszuje wynik i się wkurzę tylko ;) Klopsik, dobrze mówisz ;) tez mam takie przekonanie :) co do rzucenia się na jedzenie po jelitowce to standard, organizm musi wyrównać straty ;) a co do batonów, ja lubię i lepiej żebym nie kupowała ;) haha  Mayla,głowa do góry! Jeszcze będzie super -ZobacZysz ;) i niech to ucho już odpusci! Wczoraj Pobiegałam 40 min,potanczylam z dziewcYnami na kinekcie i zaliczyłam spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania

Kora brawo za bieganie :) jak się Ubuerasz teraz? Ja nie mam żadnej kurtki. A jak jest ciemno i zimno to mi się odechciewa i chyba dopiero wrócę w marcu. Chcę sobie kupić skakanke. Kiedyś skakałam i były fajne efekty :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaaa

Ja zawalam ale się nie przejmuje 😃 

Jeszcze jestem u rodziców i karmią mnie coraz jakimś przysmakiem  🤣 

Na wadze 70kg. Nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987

Hej hej,Reania ja na bieżni biegam :) u mnie tyle śniegu, drogi nieodsniezone wiec średnio byłoby biegać ;o  dziś 45 min z Monia i 30 bieżnia ;) ja muszę bardziej przypilnować diety, ale jakos tyle pokus wszędzie... ze bardzo średnio mi to wychodzi :/ przynajmniej ćwiczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania

Waga 70.5 kg. 

Kora zazdroszczę sprzętu w domu. Szkoda że nie mam miejsca w domu na domowa siłownię :) teraz mam pokój wolny ale z czasem mam nadzieję że będziemy mieć drugie dziecko :)

Wczoraj poszalałam że słodyczami :/ masakra że aż wstyd jak człowiek jest od tego świństwo uzależniony :/ na szczęście takie napady niekontrolowane mam przed okresem. 

Dzisiaj od rana 20 minut trening z qczajem i 30 minut kołakowska na pośladki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987

Reania ja mam bieżnie w sypialni ;) ciasno ale nie wyobrażam sobie życia bez niej już :) niestety tez jestem uzależniona od słodyczy :/ Jak wytrzymam tydz to potem z gorki a jak zacznę, to skończyć nie mogę. Plusem jest to, Ze coraz bardziej się kontroluje-  ale swoje napady mam. Ja dziś dzień regenerację mam :) mięśnie się dopominają ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987

DZiewczyny co u Was???co tutaj tak cicho??? Zasypało Was ? Ja wczoraj pobiegałam, dietowo zaczynam wracać na dobre tory wiec sie cieszę ;) wracajcie ;) Mayla,jak się czujesz? Pączku? Mam nadzieje,ze już zdrowe jesteście! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mayla

Hej, ja od piatku bylam w domu, nie poprawialo sie, wczoraj znowu lekarz i antybiotyk. Niestety nie moge na silownie przez 2 tyg, zadnego wysilku, oszczedzac sie i dbac o siebie. I tak to u mnie wyglada na razie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania

Mayla zdrówka :*

Ja troszkę grzeszę. Wczoraj 5 krajanek piernikowych. Dzisiaj 3 gumy mamby i lizak. Mialam w torebce dla synka no ale mnie mega ssie :/ Myślałam że się okres zaczyna bo delikatne plamienia były. No ale opóźnienia i mnie normalne. 

Wczoraj wcześnie s i ę położyłam. Byłam u dentysty a ząb nadal boli. Dzisiaj postaram się ogarnąć :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dużo osób zastanawia się dlaczego Japonki są takie szczupłe :) Odpowiadamy na to zagadnienie w nowym artykule, który polecam:

https://szanujezdrowie.pl/dlaczego-japonki-sa-zawsze-szczuple-i-nie-tyja-oto-ich-sekret/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania

Wczoraj krociutki trening 25 minut bo już późno było :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×