Schudnę w 2018 cz 3

Dzisiaj ładnie kończę dzień. 1700kcal bo doszedł grejpfrut i nerkowiec :)

Też czuję zbliżający się okres i puchnę, więc może to i lepiej że się nie zważyłam. Pewnie znowu bym się zdołowała…

Teraz mam dość ciężki czas na studiach więc zwiększyłam kaloryczność i umilam sobie ten czas czy to owocem czy orzechem. 

Dobranoc :) 

Cześć dziewczyny:-)Pisałam wcześniej tutaj,14dni mojej dietki +Q waga -6,7kg....zaczełam ćwiczyć,od dzisiaj odstawiam quatraxil gdyż przestał na mnie działać...mam zamiar trzymać dietkę 1000-1200kcal białkowa+warzywa,zobaczymy jak będzie szło...pozdrawiam serdecznie:-)

1000 to nie dieta a głodówka i głupota 

zobaczymy

Na wadze dzisiaj równe 71 kg :) ale okres 8 wczorajszy pobyt w Berlinie :) słodyczy nie było ale za to tłuste regionalne jedzenie :) Dzisiaj urodzinowy tort u brata :) od jutra do świąt bez słodyczy :) kto że mną? :) 

Reania, ja! Ja! Od miesiąca nie jem słodyczy i zamierzam dotrwać do Świąt w tym postanowieniu. 

Dzisiaj dzień kończę na 1800 kcal bo znowu dodałam awokado, które uwielbiam :) 

Kasia super :) 

Ja skończyłam ogarniać kuchnie. Jeszcze ciepła woda z cytryną, szybki prysznic i spać :) 

Na jutro mam owsianke w słoiku, sałatkę ala cezar. W domu zupa gulaszowa z chudej szynki. Jutro w planach ćwiczenia więc po omlet z odrobiną płatków owsianych że szpinakiem i papryka :) 

Wczoraj nie jaam kołach tyle co pół jabłka. Rano wchodzę z ciekawości na wagę i 1.1 kg mniej. Przez jeden dzień. Także to pokazuje jak waga z dnia na dzień może się zmieniać o nie ma się co obsesyjnie ważyć zmierzylam brzuch i za 2 tygodnie znowu zrobię pomiar i zobaczę co można zrobić przez 2 tyg

* kolacji 

11 godzin temu, Gość Reania napisał:

Rano wchodzę z ciekawości na wagę i 1.1 kg mniej. Przez jeden dzień. Także to pokazuje jak waga z dnia na dzień może się zmieniać o nie ma się co obsesyjnie ważyć

Osobiście lubię się ważyć codziennie :) Pokazuje mi to jakie wybory jedzeniowe i tryb spędzania dnia wpływa na ciało :) I jakich efektów mogę się spodziewać. Nie uważam to za obsesję :)  Ważę się raz dzienne, na czczo, uwzględniam w wadze to czy jestem po WC1 i 2 i tyle, i aż tyle :) Nie liczę kcal, nie ważę każdego kęsa jedzenia codziennie dlatego właśnie zbiorczo waga mi to ogólnie podsumowuje jak konkretnie organizm to przerabia :) Ogólnie staram się trzymać diety wg grupy krwi co w moim przypadku  - jeśli się trzymam tych zasad - daje spektakularne efekty bez głodowania. A kiedy się tych zasad nie trzymam i jem to co nie jest wskazane wg grupy krwi od razu widzę jak waga rośnie. Także jak widać ma swój sposób na siebie :) Zbieram też się do codziennego zapisywania tego co zjadam żeby nauczyć się rotacji w żywieniu bo z tym kuleję...

Dziewczynki... ostatnio się inspiruję panią Ewą Chodakowską, którą im bardziej poznaję tym więcej mam dla niej podziwu :)

i wpadłam na taki jej filmik w temacie "wagi" tłuszczu a mięśni, co jest bardzo obrazowo pokazane :)

PNŚ - Ewa Chodakowska trenuje całą Polskę  https://www.youtube.com/watch?v=d3gHVFrKNfw

PS.: po zmianach na kafe linki wrzucane nie są aktywne i teraz trzeba je skopiować żeby zobaczyć

Nie jestem fanką wyrzucania wagi do kosza jak ona ;) Mnie osobiście nie deprymują skoki wagi z dnia na dzień :)

Takimi drobiazgami się nie przejmuję. No ale każdy jest inny... 

Wreszcie się zważyłam i jest 70.5kg! Ołł jee jestem taka zadowolona Kochana szósteczko! Nadchodzę!

A i byłam dzisiaj na treningu, pierwszym od dawna, było super!

Kalorii trochę mniej dzisiaj bo ok. 1400. 

Na weekend jadę do rodziców i obawiam się o trzymanie diety. 

Właśnie skończyłam ćwiczyć interwaly 30 minut. Wcześniej był brat z dziewczyną i chyba takiego Powers mam po kawie. Zaraz zrobię sobie omlet z 2 jajek z łyżka płatków owsianych serkiem wiejskim i szpinakiem :) 

Na jutro do pracy biorę bułkę pelnoziarnista z Sałatą awokado jajkiem sadzonym i pomidorem. Sałatkę z kurczakiem. 

Na obiad w domu zrobiłam jedno naczyniowe coś:) do naczynia żaroodpornego wlałam sos pomidorowy do tego surowy makaron Świderki wymieszalam. Na to pulpety z mięsa mielonego. Jutro to wstawię do piekarnika i zobaczymy jak będzie smakować :) 

Dzień pierwszy bez słodyczy uważam za udany. Zjadłam nadprogramowo dzisiaj jabłko:) 

I chyba znalazłam sposób na siebie :) 3 posiłki a w dni treningowe 4 :) objętościowo są duże i nie chodzę głodna. A jedząc 5 mniejszych co chwilę mnie ssalo :) 

Dziewczyny ja od weekendu leżę z zapaleniem ucha  odezwę się jak dojdę do siebie pa

Mayla zdrówka 

Mayla zdroweczka a ja wage odstawilam na bok i stwierdzilam ze wejde na nia dopiero dzien przed wigilia dietke trzymam wrecz nieskazitelnie mam nadzieje ze bedzie duze wooow na wigilii choinka juz ubrana, nasza pierwsza, wyszla cudownie. Czerwono-srebrno-biala. Sztuczna oczywiście bo nie lubie zywych. 

Po wigili tez będzie wow 

Gosciu... spokojna twoja rozczochrana masz racje, na wigilii mam zamiar najesc sie za siebie i za Ciebie a zrobie to bo moge, bo chce, bo ciuch w rozmiarze 36 a nie 44 jak u Ciebie pozdrawiam Cię cieplutko

Pierwszy raz jadłam awokado w kanapce i pycha. Dodałam resztę z połowy do sałatki i też zalkiem całkiem do tej pory dodawalam tylko do domowej nutelli.

Gościu skąd tyle złości w Tobie. Weź wyluzuj żyj i daj żyć innym i od razu będziesz szczęśliwszy

Reania ja mam blizej 30stki niz 20 stki i powiem szczerze nigdy nie jadlam awokado... boje sie nie wiem jak sie z nim obejsc, do czego dodac, jak przyprawic, jakie wybrac

Kiedyś zrobiłam taka pastę na Chkeb z awokado i takie okropiensrwo że się zrazilam. Potem robiłam nutelle awokado banan kakao i miód. Pycha nie czuć awokado. Ale że ostatnio naczytalam się o dobroczynny działaniu awokado że kupiłam jeszcze raz. Z dodatkami naprawdę smaczne

Hej, ja jestem z córka w szpitalu, jakiś wirus. Wymiotuje na kilometry od niedzieli, okropieństwo. Może jutro wyjdziemy. Dieta: buły buły buły! Na bank przytyje ale aktualnie mam to gdzieś! Pięknie się trzymacie, Mayla- zdrowka!

Kto je bułki ten wyglada jak bułka, jesteśmy tym co jemy .

jedzenie śmieciowego jedzenia to brak szacunku do własnego ciała.

Kora ojej zdrówka dla córeczki i szybkiego powrotu do domu :*

2 dzień bez słodyczy zaliczony. Były pokusy bo robiłam pierniczki z synem. Tzn on kilka minut wycinal ja resztę bo się szybko nudzi :) 

41 minut temu, Gość Gosc napisał:

Kto je bułki ten wyglada jak bułka, jesteśmy tym co jemy .

Niekoniecznie... Nie jadam bułek ani pączków a mój brzusiaczek wygląda jak pączek vel bułka ;)

Mayla jak zapalenie ucha? Lepiej?

Wiem co musisz przeżywać. Współczuję Ci kochana. Powiem Ci, że w tym roku lipiec/sierpień też miałam zapalenie uszu. Ból okrutny. Antybiotyki 2 różne nie pomogły ani krople do uszu apteczne przeciw zapalne też nie. Popytałam mądrzejszych ode mnie i zrobiłam stary sprawdzony sposób wg tego co kiedyś za dziecka Mama moja mi robiła i rodzeństwu. Rolowała listek geranium/anginki/cytrynki - jak zwał tak zwał - to taka mocno aromatyczna jasno zielona roślina doniczkowa - i tak nam zakładała go do uszu na noc. I tak kilka razy pod rząd aż do skutku. Teraz robiłam sobie to samo. Rano kiedy wyciąga się ten zrolowany listek to jest brązowy. Czytałam w necie nawet o tym geranium/angince badania potwierdzające przeciwzapalne właściwości na bakterie gram dodatnie i ujemne i inne. Ten sposób jest kapitalny. Polecam. 

Na śniadanie bułka owsianka z awokado i do tego pół ogórka w plasterki. Obiad 2 klopsy 2 lychy majątku w sosie pomidorowym z wczorajszego obiadu i pokrojony pomidor. Smacznie wyszło to jednogarnkowe danie tylko za dużo makaronu dałam w domu zjem to samo. Postaram się poćwiczyć wieczorem a po treningu standardowo omlet moje chłopaki jadą do fryzjera wieczorem więc może się uda poćwiczyć wcześniej i trochę dłużej

czesc dziewczyny

dziekuje za pozdrowienia, leze na antybiotyku, pewnie do konca tygodnia w domu. 

Właśnie skończyłam interwaly 35 minut. Zjem małego omleta bo nie chce mi się jeść a wiem że muszę. 

Muszę dokończyć  jedzonko na jutro jeszcze. Mam kasze jaglana z żurawina siemieniem migdałami bananem i jogurtem nat. Sałatka z sałaty lidiwej awokado kurczakiem Papryka i pomidorem z sosem czosnkowym. W domu mam pomidorowke z ryżem i warzywami. Dodam sobie jeszcze z dwie łychy jogurtu nat. 

Dzisiaj kończę na 1500kcal, więc idealnie wyliczony dzień

Klooopsik, ja jem zwykle awokado najprościej jak się da. Czyli, obieram, kroję na kanapkę, potem je rozsmarowuje jak masło i sole po wierzchu! Pycha! aha, i ważne jest jakie się kupi awokado, musi być miękkie, dojrzałe, najlepsza jest odmiana Hass, takie brązowe, niektórzy myślą że może zgniłe

Robię też czasami guacamole czy chipsy z awokado, przepyszne! Warto spróbować

Zdrowia Dziewczyny! Kurujcie się Kochane