Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kora1987

Schudnę w 2018 cz 3

Polecane posty

Gość z pączka_w łabądźka
ALICJA28 witaj w klubie rehabilitujących kręgosłup ;) Mnie w jedym punkcie też powiedzieli, że na przyszły rok, na kwiecień. Dlatego właśnie zaczęłam sama w domu na kręgosłup uskuteczniać zalecone ćwiczenia od neurolog otrzymanych od niej z broszurek ogólne wzmacniające mięśnie pleców żeby już zacząć bo pół roku w tą czy w tą robi swoje. x Mayla Wcześniej nie sądziłam w ogóle, że drętwienia, mrowienia rąk, nóg, języka i twarzy i szumy w uszach, które mam od kilku lat to jest "sprawka" kręgosłupa. Myślałam, że to problem jedynie z układem nerwowym. Neurolog mnie skutecznie oświeciła w temacie ;) Choć też powiedziała, że te niedobory ostatnio u mnie wykryte wit.D3, B12 i brak magazynowania żelaza w mięśniach są też tego powodem. W tą sobotę ma pierwszą wizytę u hematologa w związku tym tematem. Chodzisz do fizjoterapeuty prywatnie czy na NFZ ? Może zapytasz o jakieś kierunkowe ćwiczenia dostosowane do twojego schorzenia? Mój znajomy chodził po lekarzach bo cierpiał na ucisk nerwu kulszowego, z bólu nie mógł czasem chodzić. I żadne leki nie pomagały. W końcu poszedł do fizjoterapeuty i ten dał mu kierunkowe ćwiczenia na które do niego chodził i potem do domu do zastosowania samemu i facet bryka jak młody byczek ;) Wcześniej miał nadwagę ok. 100 kg a po tych kierunkowych ćwiczeniach wszelki ból mu zszedł, że dziennie w zimie 2017 chodził ok. 3 km na spacery i zmienił dietę na gotowaną i schudł do ok. 80 kg i jak go zobaczyłam to byłam pod wrażeniem jak odmłodniał. x W temacie okładu z olejku rycynowego. Rewelacja ! ! ! Po 2 godzinach od założenia okładu i ogrzewania go termoforem ból minął :) Zostawiłam go na noc i rano go zdjęłam. Plecy wróciły do normy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ALICJA28
Mi to bardzo dretwieja rece i to najbardziej w nocy czasem to az tak mnie bola ze się budzę a w ciągu dnia to prawa ręka mi dretwieje nie mogę dlugo nic trzymać np tel. Neurolog pow mi ze to jakiś ucisk na odcinek szyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Zyje, ale mialam slabszy okres i to duzo :) jednak juz sie ogarnelam i 3 dzien ciagne dietke. Mam nadzieje ze juzbedzie ok. Dzisiaj zjedzone 1400kcal i 20 min treningu Ewy Speed Effects czyli super :) X Zdecydowalam sie dosc skrupulatnie liczyc kalorie, bo jezeli tego nie robie to jem za malo i... Mam napady. Te 1400kcal dzisiaj przy calym dniu na nogach jest wystarczajace :) przede mna jeszcze kolacja, ale najpierw dzidzie trzeba wykapac, nakarmic i polozyc spac :) X Podziwiam Was za ta wytrwalosc, swietnie Wam idzie! X Swojej wagi narazie nie podaje bo chyba wszystko wrocilo :) Ale jak cos zejdzie ponizej 92kg to dam znac :( postaram sie tez bywac tu teraz codziennie, bo jednak Wasze wpisy motywuja. Wy dajecie rade, a ja mam nie dac?! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Mayla, ja jeszcze 4 kg bym chciała wiec mamy podobny cel ;) damy radę! 50 min pobiegane! Reania- ogarnij się tylko lepiej będziesz się czuć! ;) zdrowia dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ALICJA28
Kasiek to widzę że nie tylko ja mam ponad 90 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klooopsik
Witajcie :) wczoraj przecholowałam z cwiczeniami. Cięzko było mi zasnąć bo kręgosłup nachrzania. Odcinek lędzwiowy. Próbowałam robić brzuszki ale tu też nie mogłam sobie pozwolić bo odcinek szyjny się odzywał aż czułam mrowienie po całej głowie także jedyne na czym mogę działać to bieganie, stepper i cwiczenia pupy i rąk na linkach. Muszę sobie kupic dodatkowo hula hop z wypustkami... ma któraś z was? Właśnie piję sobie poranną kawusie... Weekend planuje bardzo grzecznie spędzić :) a kiedy ważenie planujemy? w sobotę rano? Dzisiaj na śniadanko będę jadła jednego wielkiego ogóra z serkiem wiejskim, na drugie salatka z piersi z kuraka i smażoną cukinią na masełku z oliwkami a na kolację bigosik w wersji fit. Gotowany na korpusiku, bez kiełbas sama kapucha wywar i koncentrat domowy no i grzybki suszone oczywiście które mają dużo węgli w sobie ale co tam :) pyyyyyszne :) staram się zamknąć w 1400 kcal ze względu na to ze po obliczeniu mojego zapotrzebowania jakim jest 1790 delikatnie obcięłam do 1600 ale waga i tak stała. Teraz jest ok :) Dzisiaj na kolacyjne mojemu Ukochanemu będę robiła krokieciki z pieczarkami, serem i kukurydzą :) w końcu po miesiącu nieobecności przyjeżdza na weekend :) a jak u Was temat świąt? Zabieracie się powoli za porządki, skupowanie prezentów? bo ja powolutku tak. Słuchajcie znajoma swojemu synkowi zamówiła prezent w poniedziałek na allegro to dostalała info ze ze względu na okres przedswiąteczny wysyłka nastąpi dopiero 26 listopada :/ w weekend posiedzę i pozamawiam już na święta bo jakoś wole to robić przez internet niż biegać po sklepach... zbyt duże tłumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania
Ok znam ten ból pleców. Przez wiele lat się meczylam. O dziwo dwa temu po serii masaży i fizjoteraoeuty i mam napadów bólu. A bolała mnie lewa strona odcinka lędźwiowego tak że nie mogłam chodzić podnosić nogi. Każdy ruch powodował przeraźliwie ból chodziłam zgueta w pół no masakra jakas.. X Dzisiaj 68.4 kg. Wczoraj słuchałam lajfa jednej z fitnessek która obserwuje na fb. I mówiła żeby ważyć się raz w miesiącu w konkretnym dniu cyklu np 4 dni po okresie. Wtedy po 3 miesiącach będzie się widzuec czy coś spada. I oczywiście jeśli ktoś ma nadwagę to te kg zleca ale jeśli ktoś ma wagę w miarę to może nawet przytyć bo mięśnie się zbijają. X Co do świąt to w tym roku postanowiłam że wszystko wcześniej poogarniam. Wielkich porządków robić nie będę bo co jakiś czas to robię. Prezenty chce zorganizować wcześniej żeby się nie stresować później. Sobie dzisiaj zamówię zegarek na pasku bo widziałam że jest promo. Z mężem nie robimy sobie niespodzianek kupujemy i pakujemy cochcemy żeby synek widział że gwiazdor i do nas coś przyniósł. Do moich rodziców zbieramy się z rodzeństwem a dla rodziny męża która spędza z nami wigilię zrobię drobne upominki. Szwagierce chce jakiś kubek i do tego dobrą herbatkę. Teściowej i jej siostrze bliźniaczce paterę z cukierkami. Teściowi kosmetyk. Mężowi nie wiem może piżamę i też kosmetyk. Synek dostanie duży zestaw Lego deskorolkę bo chciał i jakiś drobiazg od drugich dziadków pod choinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ALICJA28
Jak dla mnie moze nie byc tego calego zamieszania ze swietami sprzatania gotowania kupowania prezentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania
Ja lubię czas spędzony z rodziną. W domu rodzinnym był szał przedświąteczny. Wiele rzeczy robione bez sensu każdy zajamarek posprzątane. Ja w takie szaleństwo wpadać nie zamierzam :) nie przesadzam z ozdobami św atecznymi. Pierwszy raz robię wigilię gdzie zapraszamy rodzinę. Teściowa coś przyniesie ja coś zrobię tak żeby się nie narobić. W pierwsze święto pewnie obiad u mojej mamy bo jest Ewą. W drugi śledzimy pewnie w domu u siebie. Mam nadzieję. Grunt to nie dać się zwariować. I nas nie ma szału z prezentami. Mamy liczne rodziny i nie kupujemy każdemu. My dodatkowo kupujemy chrzestny naszego synka. Dzieciom z mojej strony kupujemy po jednym prezencie które dostają i dziadków pod choinka. I męża w tym roku nie robię. Zawsze kupowałam coś lub dawałam kasę. Mój synek nie dostał praktycznie nic. Więc w tym roku paczka słodyczy bo oszczędzamy :) Chciałabym żeby te święta były wyjątkowe. Pierwsze w naszym nowym domu. Przez ostatnie lata nie czułam żadnej magii świat ale chce to zmienić dla mojego synka. Niedługo ma 5 kat więc lubię patrzeć jak on się cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ALICJA28
Jak moje dzieci beda wieksze to moze tez mi sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klooopsik
Reania mam to samo! Ja uwielbiam ten magiczny czas świąt :) odkąd mam swoją rodzinę to ten czas nabrał takiego uroku i wyjątkowości. Uwielbiamy robić sobie prezenty. Z męzem i dzieckiem na bogato ale reszta rodziny to symbolicznie. Na każdego przeznaczamy po max 60 zł bo rodzina duża. No i to są nasze pierwsze święta w mieszkaniu bez rodziców więc dopiero teraz czuje prawdziwą radość :) no i to wyczekiwanie mojego synka na prezent i jego radość w oczach z każdego śladu po Świętym... :) już jest duży więc wszystko rozumie a ja muszę się tym bardziej wysilić by ten czas dla niego był jak najbardziej wyjątkowy:) uwielbiam przystrajać mieszkanie zwłaszcza ze dekoracje często robię sama. w tym roku biorę się za bombki bo cała choinka kupowana od podstaw :) więc wydatków co nie miara a w pierwszy dzień świąt cała rodzinka zwali się na głowę :D mieszkanie musi wyglądać :) Będzie cudownie...wierzę w to :) Reania a z jakiej firmy zamawiasz sobie zegarek? Ja mam dwa lorusy które są świetne, polecam tą firme. Mają mechanizm Seiko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie można się cieszyć świętami prezentami jak jest na na to wszystko a nie tak za na wszystko brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klooopsik
Gościu ależ oczywiscie... święta przynoszą radość gdy są pieniadze ale jestem zdania ze świeta nie przychodzą z dnia na dzien.... to nie zaskakuje nagle... wiemy o nich cały rok... ja tez nie zarabiam kokosów ale odkładamy...na bieżąco. Moja mama tak robiła i ja tego samego zostałam nauczona... już od czerwca zaczynamy odkładać. Kazda premia, kazdy nadprogramowy przysłowiowy grosz trafia do ''słonika''... wystarczy dobra organizacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Skromne święta tez przynoszą radość. Nie musza opływać w przepych. Ja miałam takie w dzieciństwie i bardzo ciepło wspominam. Atmosferę tworzą ludzie a nie wystawne prezenty czy wypchane stoły. Ja również lubię święta, odkąd mam dzieci nabrały na mocy. Już z córka piekłyśmy pierniczki - tyle miała radości przy ozdabianiu :) prezenty im kupillismy i siedzą w bagażniku bo nie mam kiedy przenieść zeby nie widziały.. teraz mam sezon: „a Mikołaj patrzy” i starsza córa taka Zdyscyplinowana, ze aż miło ;) dziś mam wzmożony apetyt, ciagle jem :/ pobiegałam 40 min :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania
Klopsik kupiłam na bandwatch. Dodatkowo wzięłam pasek ma zmianę. Piękne wzory :) ok 70 zł zegarek. Dodatkowy pasek 30 zł. Teraz prono 30% także mój prezent wyniósł niecałe 80 zł z przesyłką :) X Gościu skromne święta również mogą byc magiczne :) my nie kupujemy mega prezentów. Wszystko w granicach rozsądku. Synek dostanie Lego ale to mój mąż specjalnie Dorabia po pracy aby zlapac dodatkowy grosz. I nie trzeba nie wiadomo czego robić i jak się wystawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
Dzień dobry :) ------------------02.11--09.11--16.11—24.11 Klopsikkkk----69,2-------------66,3---- Kora1987------67,3----66,8----66----- Mayla-----------73,1----72,7---71,8----71,1 Pączek----------64,5---64,5---65,3----- Reania----------70,1---70,3---69,5-----68,4 Kasiek------------92-----92--------------- Collin---------------------77----75,3------ Lukrecja-------------------------63,4-----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
Pączku chodziłam prywatnie, powiem Ci ze niebardzo jestem zadowolona... X Moje święta w tym roku smutne bo jesteśmy sami. Stwierdziliśmy ze zrobimy pierogi i tyle Prezentem będzie wycieczka do Irlandii w przyszłe wakacje i bilety na mój ukochany zespół. Dzisiaj robię ruskie, pomroze i święta z banki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Mayla brawo! Serio idziesz - jak burza. Mi niestety ciasteczka nie wyszły na dobre. Nadwyżka w tym tyg :/ 66,4!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
Dzieeeeki ! :* Jaka to wzwyżka! Trzymasz wage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmayla
------------------02.11--09.11--16.11—24.11 Klopsikkkk----69,2-------------66,3---- Kora1987------67,3----66,8----66-----66,4 Mayla-----------73,1----72,7---71,8----71,1 Pączek----------64,5---64,5---65,3----- Reania----------70,1---70,3---69,5-----68,4 Kasiek------------92-----92--------------- Collin---------------------77----75,3------ Lukrecja-------------------------63,4-----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkka
Hej. Dziewczyny. Pisałam na tym forum kilka miesięcy temu. Schudłam 10 kg na diecie od dietetyka. Wracam wam się pochwalić że cały czas trzymam się i nie mam efektu jojo. A drugi powód jest jaki że okazało się że jestem w ciąży drugi miesiąc. I wiecie co, strasznie się cieszę. Choć zastanawiam się czy za dużo nie przytyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klopsikkkk
Anka ogromne gratulacje!!! Alez Ci zazdroszcze ! :) to cudowny czas!! Mayla :( przykro ze spedzacie sami :( ale za to pieknie waga u Ciebie spada :) Gratuluje :) u mnie 66,1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Anka, nieraz sobie o Tobie myślałam. Jako nieliczna z nas pięknie i na stałe schudłaś. Jednak dietetyk to dobra opcja. Byłam sceptyczna. Gratulacje. Nie przytyjesz, jak będziesz jeść zdrowo a jeżeli nawet to znowu schudniesz ;) teraz się tym nie martw!dbaj o Was! Klopsik przegoniłas mnie ! Brawo ;) ja w tym tygodniu powalczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pączka_w łabądźka
Anna Same dobre wieści :) Podwójne gratulacje dla Ciebie :) :) Skoro schudłaś 10 kg więc kochana jesteś już dobrze zaprawiona w boju :) Dasz sobie spokojnie radę. Nie zapominaj o masażykach żeby skóra ładnie pracowała i po urodzeniu również :) pozdrawiam x A ja właśnie siedzę od godz. 10 w poczekalni u hematologa. Wyniki z krwi ferrytyny (magazyn żelaza w mięśniach, wątrobie itp.) nadspodziewanie podskoczyły mi bardzo mocno w górę :) Wcześniej po 1 miesiącu brania żelaza i kwasu foliowego + B12 i wit. D3 wzrosły z 6,5 do 7,5 przy normie: 13 - 150 i sądziłam, że po kolejnym miesiącu będę pod najniższą normą. A tu niespodzianka :) Wzrosły mi aż do 16,7 :) Normalnie skaczę z radości :) Co prawda białe ciałka krwi WBC są lekko poniżej normy ale za to pierwszy raz w życiu mam hemoglobinę 14 ( ( norma 12,3 - 15,3 ) Więc dobrze jest :) Za duże mam też próby wątrobowe (co mówi o uszkodzeniu wątroby) Asapat nieco ponad normę a Alat prawie 3 krotnie powiększony po za najwyżą normą ale z tym się bujam już bardzo długo. I póki nie mam trzy cyfrowych tych liczb to się nie przejmuję tym. Moja waga na dziś to 64,9 kg. Miałam wczoraj i przed wczoraj gości więc efekty widać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pączka_w łabądźka
A jeszcze moja opinia o przyswajaniu żelaza. Bo to dla nas kobitki to jest niezwykle ważne :) Przez pierwszy miesiąc brałam leczniczo Hemofer + w/w witaminy i Biopron (probiotyki) i wzrosło mi nie wiele. W drugim i trzecim miesiącu brałam to same leki co wcześniej ale robiłam taki myk - popijałam żelazo wodą z rozpuszczoną Wit.C w proszku. To jest wg mnie super, hiper przyczyna takiego nad spodziewanego dużego przyswojenia żelaza własnie i uzupełniania jego niedoborów w organizmie. I jeszcze do tego probiotyki - dzięki nim nie mam zaparć. Też popijałam od czasu do czasu świeżo wyciśnięty sok z buraczków z marchewką i to też wpływało mi na brak zaprać przy tym żelazie. O tym sposobie przyswajania żelaza łącząc go z wit. C słyszałam z kilku różnych źródeł. I rzeczywiście wyniki badań labolatoryjnych to potwierdzają, że pięknie się przyswaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Bożena
Moim zdaniem nie ma lepszego sposobu na pozbycie sie nadwagi jak zastosowanie IQmango. Mi te tabletki pozwoliły pozbyć się 14 kilogramów nadwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora1987
Pączku a ta wit c w proszku kupujesz w necie czy w aptece stacjonarnej ? Ja mam wieczny problem z żelazem wiec chętnie wypróbuje Twój patent. Pobiegane 40 min :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Widze ze sie dzieje, nawet dzidzius bedzie. Gratuluje! Ja tez planuje ciaze druga, ale dopiero na wiosne :) chociaz nie wiem czy zniose drugi porod :) X U mnie dieta w miare ok, dzisiaj nawet burgery zrobilam dietetyczne. Kurczak z pieczarkami i marchewka zmielilam, usmazylam, do tego grahamka, warzywa, odrobina musztardy i ketchupu. Pycha! Zakupilam dzisiaj wage wiec od nastepnej soboty wpisuje sie regularnie w tabelke bo narazie jest 92 jak bylo :) X Jutro dokladne pomiary rano i tez sie zwaze no i trening moze uda sie zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×