Moja żona nie cieszy się z ciąży !

20'08 z winy zony? tak pisał?gdzie? pisal ze miała chory żo łądek w tropikach. To gdzie jej wina? Pie/przył żonę gdy jej dokuczała sracz/ka lub wymiotowala, albo zwyczajnie bolało ją. Oboje nieodpowiedzialni na tamta chwilę.

Dziecko, skończ juz to prowo i pakuj teczkę na jutro do pracy.

gość wczoraj Z winy żony bo powinna wiedzieć, że jak wymiotuje to tabletka się nie wchłonie. Skoro tak jej zależało na tym żeby nie mieć dzieci to powinna wiedzieć kiedy nie można polegać na tabletkach. A tej mądrości, że pieprzył się z nią jak była chora to żal komentować.

No właśnie- bez komentarza, że uprawia się seks przy rozstroju żołądka. Może taki fetysz mają? hmm

1) Poluzuj gumkę, bo co majty spadną - do tej co obwinia dziewczynę za ciążę; 2) Przeciez to było prowo, nie przeżywaj jak mrówka okres.

gość dziś No właśnie- bez komentarza, że uprawia się seks przy rozstroju żołądka. Może taki fetysz mają? hmm x Widzę,że tobie trzeba jak krowie na rowie. Iksińska 13 listopada wymiotuje zaraz po zażyciu tabletki to samo dzieje się następnego dnia. Tabletki się nie wchłaniają więc dochodzi do owulacji.Potem iksińska jest już zdrowa, uprawia seks i zachodzi w ciąże. Wg Ciebie hormony działają tak,że jak się weźmie danego dnia to działa a jak jakiegoś dnia zapomni albo się nie wchłonie z jakiegoś powodu to tylko w ten dzień można zajść :O ? Mam nadzieję,że robisz sobie jaja.

Miejmy nadzieję, że twoje dziecko nie usłyszy nigdy tego co mój narzeczony od swojej matki, że nie wyskrobała go tylko dlatego, że myślała, że będzie dziewczynką.

22'03 ty o jednym, ktoś o drugim. Kompletne niezrozumienie. Prościej : jak cie bardzo boli brzuch, wymiotujesz, masz wstręt do jedzenia, napięte mięśnie w okolicy brzusznej, to chce ci się uprawiac seks?

Ten temat był tu kiedyś i przeklejony po innych watkach i było to provo, identycznie jak ten. Komus się wczoraj nudzilo i tworzył pod posty z odpowiedziami. A wy podbijacie bębenek. No wasza sprawa ciągnąć fikcyjny temat. 0/10

Chce jej pomóc, chciałem żeby poszła do psychologa, ciągle ją na to namawiam ale siłą jej przecież nie zaciągnę. Łudzę się,że jak córeczka się już pojawi to żona ją pokocha, ale co jeśli nie ? x Na wypadek jakby to nie było prowo, to moge poradzic pare rzeczy. Miałam podobnie, nie chciałam dziecka, i chyba do końca było nie za dobrze. Ale moge powiedziec z własnej perspektywy, co u mnie jeszcze pogarszało sytuacje, bo masa ludzi powoduje, ze u człowieka jeszcze sie powieksza ten odruch "wymiotny". Moim zdaniem nie ma nic gorszego, niz słuchanie tego gadania, ze sie powinno kochac dziecko, ze sie powinno karmic piersia, ze matka powinna czy musi to czy tamto. Jak sie nie ma chęci, to taki nacisk otoczenia działa odwrotnie, i powieksza awersje, która moze urosnac do potwornej nienawisci. Wiec w jej sytuacji absolutnie wskazane byłoby zeby zyła najb. tak jak ma ochote, jezdziła nadal zagranice i wszedzie, miała jak największa pomoc, zeby ta sytuacja w jak najmniejszym stopniu doprowadzała u niej do poczucia nieszczescia. kobieta nieszczesliwa to juz zupełnei nie ma szans, zeby była dobra matka. Psycholog - nie wiem czy wiesz, ale on przeciez by jej nie namawiał do np. urodzenia, albo bycia matka na siłe.

22:23 Ty nie rozumiesz że mogła czuć się już dobrze a owulacja się przesunęła z racji tego ze wymiotowała przykładowo dwa dni przed współżyciem i tabletka się nie wchłonęła

W tamtej prowokacji on jeszcze książki i broszury różne jej podsuwał!

Bóg tak chciał

Tiaa, Bóg chciał czego? skomplikować sytuację? weż nie zartuj takim sloganem. A poza tym temat jest prowokacją. 0/10