Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam problem z wiara w Boga, te wszystkie przypowiesci, cuda Chce ale nie potrafi

Polecane posty

Gość gość
mamy coś wspólnego :) ty czytasz bajki o Bogu a ja bajki Disney dzieciom na dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie zawsze lubili mity i legendy. I zawsze byli tacy, którzy w to wierzyli :-D Ludzie z pewną konstrukcją psychiczną nie potrafią żyć bez wiary (obojętnie czy w Światowida, Zeusa, Jehowę czy Latającego Potwora Spagetti).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie konstrukcja,to wiara. Znam wiele wymodlonych i z medycznego punktu widzenia niemożliwych do spełnienia cudów które zostały wyproszone przez modlitwę. Ja jeśli jestem po spowiedzi czuję cos niezwykłego , taka lekką duszę i szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Przypadek. Policz sobie lepiej ile tych "cudów" nie zostało wyproszonych. To jest zwykła statystyka. Czasami przytrafia się coś, czego nie umiemy wytłumaczyć. Akurat tak się czasem zdarza, że osoba, ktoś się o to modlił. DUUUUUŻO częściej zdarza się natomiast, że ludzie się o coś gorliwie modlą. I dupa. Nic się nie dzieje :-D A czasami dzieje się wręcz coś odwrotnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeśli jestem po spowiedzi czuję cos niezwykłego , taka lekką duszę i szczęście xxx Ja jak ogarnę jakieś swoje zaległe sprawy to też tak się czuję. Czasem czuję tak bez powodu. Czasem jak z kimś szczerze pogadam, wyjaśnię jakąś drażliwą sprawę, to również czuję się lżej. Czujesz się tak po spowiedzi tylko dlaczego, że wierzysz w to, że spowiedź ci coś daje. To się bierze z Twojej psychiki a nie z tego, że w samej spowiedzi jako takiej jest coś cudownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymyslili to zeby byl lad miedzy ludzmi i jakis sposob wladzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś to nawet nie wiara, to wiedza a ty wiesz, ze to nieprawda czy raczej tylko wierzysz? to, że ludzie ZAWSZE nie jest żadnym argumentem, wręcz przeciwnie, nie zastanawia cię dlaczego ZAWSZE bez względu na szerokość geograficzną? muszę cię też nieco rozczarować, wielkie autorytety wojującego ateizmu też wierzą, nawet bardziej i w bardziej absurdalne rzeczy :D (np. prof. Środa, naczelna "czarownica")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pomyślcie sobie ile z Was wierzyłoby, gdyby nie indoktrynacja od maleńkości. Od niemowlaka praktycznie. Przecież wiadomo, że mózg dziecka jest bardzo podatny na wszelkie sugestie i manipulacje i odpowiednio postępując można mu różne rzeczy do głowy wtłoczyć. Co bardzo skutecznie robi kk do spółki z rodzicami tych dzieci. Kto z Was, bez prania mózgu zafundowanego Wam w dzieciństwie, uwierzyłby w niepokalane poczęcie, nieomylność Papieża czy przemienienie się kawałka opłatka w ciało człowieka podczas rytuałów mszalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic, co tłumaczyłoby gotowość do oddania życia za obcą ci osobę życia, zwlaszcza jeśli ta osoba jest twoim wrogim. I dotyczy to również religii pozachrześcijańskich. Nie ma żadnej innej religii, w której osoba ludzka jest wartością najwyższą i jest niepowtarzalna, za którą Bog oddałby życie i którą kochałby ponad wszystko. Nie ma też żadnej poza chrześcijaństwem religii czy systemu, która nie tylko była pozbawiona dyskryminacji męskiej ale wręcz w którym byłaby nazwana "koroną stworzenia". Bóg mógłby przyjść na świat w każdy inny sposób a jednak oddał się cały kobiecie. Mogła Go przecież abortować, porzucić, poniżyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Wiedza? Że co? Ludzie wiedzieli, że pioruny są dlatego, że Zeus nimi ciskał? A dlaczego ludzie na każdej szerokości geograficznej wymyślają swoje mity, legendy i religie? Bo ludzie są tak skonstruowani psychicznie. Boją się tego co przyniesie los, boją się śmierci, chorób, kataklizmów. Nie znają odpowiedzi na niektóre pytania. Lepiej im psychicznie jak sobie wymyślą, że czuwa nad nimi jakaś siła wyższa, mogą się do niej zwróć i coś wyprosić. Ludzie nie chcą pogodzić się z tym, że po śmierci może już nic nie być. A Ciebie nie zastanawia, dlaczego na różnych szerokościach geograficznych ludzie wierzą w totalnie różne rzeczy? Przecież gdyby istniał jakiś jeden Bóg to chyba chciałby, żeby wszyscy ludzie w niego wierzyli. Nie byłoby powstających i upadających religii. Nie byłoby wielu religii tylko jedna. Dlaczego myślisz, że w to co Ty wierzysz jest akurat prawdziwe, mimo tego, że masa ludzi wierzy coś kompletnie innego? Nie zastanawia Cię to? Dlaczego wiara nie przychodzi sama z siebie tylko rodzice uczą dzieci tej wiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Bóg kocha ponad wszystko? OK. Ale tylko pod warunkiem, że robisz czego sobie ten Bóg życzy. Bo jak nie robisz to do piekła! Chyba inaczej pojmujemy miłość. Fenomen oddania życia przez Boga za człowieka też jest ciekawy. Niby za co ten Bóg oddał swoje życie? Gdyby nie zginął to co by się stało? Sam siebie wydał na śmierć w jakim celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Przepraszam, ale muszę to napisać. Jesteś ślepa, głucha i brać ci rozsądku - do granic możliwości zindoktrynowana, z totalnie wypranym mózgiem. To wynika z Twojego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg sam siebie chciał przebłagać za grzechy ludzkości, już nie mógł wytrzymać patrząc na ludzi. No wkurwił się po prostu na nich i już był na granicy wymierzenia im dotkliwej kary. I bardzo dzielnie, żeby tym ludziom już ostatecznie nie dokopać, żeby się od tego jakoś powstrzymać, postanowił umrzeć na krzyżu. No ale umrzeć tylko trochę, tak dla przykładu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, gdyby ta wiara chrześcijańska jeszcze choć trochę logiki miała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś dziś Bo ludzie są tak skonstruowani psychicznie. x -A któż to ich tak skonstruował? ślepa ewolucja? XXX X dlaczego na różnych szerokościach geograficznych ludzie wierzą w totalnie różne rzeczy?X x -wręcz przeciwnie i mówią to zwłaszcza ci próbujący zdezawuować chrześcijaństwo XXX X Przecież gdyby istniał jakiś jeden Bóg to chyba chciałby, żeby wszyscy ludzie w niego wierzyliX X - Tak, w wolności XXX Dlaczego myślisz, że w to co Ty wierzysz jest akurat prawdziwe, mimo tego, że masa ludzi wierzy coś kompletnie innego? X X -Ależ już ci napisałam, że ja akurat wiem a nie wierzę XXX XDlaczego wiara nie przychodzi sama z siebie tylko rodzice uczą dzieci tej wiary?X X - Nieprawda, znam sporo osób, które przyjęły chrześcijaństwo wychowane w ateistycznym domu, bez chrztu. W naszym kraju to też dość znamienne bo jednak większość ludzi, nawet nie wierząc idzie na łatwiznę, kompromis i uczestniczy w życiu religijnym z włąsnej bylejakości. Sama byłam bezkompromisowa i brzydzę się taką postawą. Mój Bóg również: "Przeto, skoro jesteś letni, ni zimny ni gorący, wypluję cię z moich ust"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-wręcz przeciwnie i mówią to zwłaszcza ci próbujący zdezawuować chrześcijaństwo xxx Serio? Wierzysz w to samo w co wierzy czarna Afryka czy przykładowo Hindusi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś dziś Bóg kocha ponad wszystko? OK. Ale tylko pod warunkiem, że robisz czego sobie ten Bóg życzy. Bo jak nie robisz to do piekła! Chyba inaczej pojmujemy miłość. Fenomen oddania życia przez Boga za człowieka też jest ciekawy. Niby za co ten Bóg oddał swoje życie? Gdyby nie zginął to co by się stało? Sam siebie wydał na śmierć w jakim celu? X Życie za życie...A jak ty pojmujesz miłość? :D Poza Bogiem nie ma miłości, On jest miłością. Kiedyś dowiesz się, że WSZYSTKO co masz w sobie dobrego pochodzi od Niego. Jak to do Niego wróci to co z ciebie zostanie? Tylko złość. To właśnie jest piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś mówię o pewnym wspólnym mianowniku, ty bardzo upraszczasz, delikatnie mówiąc...wiesz dlaczego? Bo ty ne chcesz rozmawiać ani wiedzieć, ty chcesz wyśmiać. I jesteś przy tym wulgarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg kocha ponad wszystko, i co te chore niewinne dzieci kocha dając im trudno wyleczalne choroby, patrząc na ich duże cierpienie a później na ich śmierć. Co mu te dzieci zawiniły, bo dorosłych można wytłumaczyć, że zasłużyły sobie na cierpienie. Albo dosyć często słyszę, że jak ktoś cierpi to Bóg dał mu krzyż, no litości, ja jak kogoś kocham to mu nie daje krzyży w postaci dosyć dużego bólu czy tp. no a Bóg ma moc aby odebrać ten Ból. np. katowanie, bicie, palenie ludzi podczas II wojny światowej w krematoriach przez psychola hitlera. Lepiej by było gdyby np. jego jednego takiego idiotę hitlera uśmiercił toby tyle istnień ludzkich uratował od cierpienia, o On z góry patrzył się i napawał bólem, cierpieniem tych ludzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Nieprawda, znam sporo osób, które przyjęły chrześcijaństwo wychowane w ateistycznym domu, bez chrztu. xxx A ile znasz osób, które nie wychowywane od dzieciństwa w chrześcijaństwie NIE przyjęły chrześcijaństwa? Piszesz o jakimś promilu, o wyjątkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Bóg jkarze do któregoś tam pokolenia. To jest właśnie taka miłość, której normalny człowiek nie potrafi pojąć :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś No i niektórych od tego cierpienia i bólu uwalniał a innych nie. Na jednych zsyłał cud a na innych nie. Wysłuchiwał modlitw wybranych, a innym dowalał cierpień. Taka rosyjska ruletka. Tako to właśnie miłość. Ponad wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im dluzej zyje, tym coraz bardziej jestem sklonna uwierzyć w reinkarnacje. Jako dziecko i nastolatka chodzilam do kosciola. Z rodziny katolickiej. Im dluzej zyje tym wiecej mam pytan egzystencjalnych na ktore znajde odpowiedz dopiero po smierci. Jakos nie przemawia do mnie chrzescijanskie upajanie sie cierpienien. Znam mnostwo ludzi, ktorzy niczym na swoje zycie, jaki im los zgotowal nie zasluzyli. Nienawidze niesprawiedliwosci tego swiata. Cierpienia niewinnych, zboczen ludzkich, ktore niewiadomo skad sie wziely( bo nikt mi nie wmowi ze np. pedofil swiadomie wybral taka zwyrodniala orientacje). Nie potrafie zrozumiec dramatow ludzkich. I nikt mi nie wmowi a szczegolnie ksiadz, że cierpienie jest piekne i zbliza do Boga bo mnie oddalilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"-Ależ już ci napisałam, że ja akurat wiem a nie wierzę" xxx Brawo. Jesteś jedynym człowiekiem na tej ziemi, który posiadł taką wiedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:41 Aha, czyli dajmy przyklad ja mam cierpiec np. za prapradziadka, ktorego nawet nie znam a on jest na imprezie w niebie tak? Ja mam cierpiec cale zycie bo on nabroil? Przeciez to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym zawiniły dzieci? Odpowiedź jest w przykazaniach - ale tych biblijnych, nie tych okrojonych i ocenzurowanych przez kk: 1. Nie będziesz miał bogów cudzych obok mnie 2. Nie będziesz czynił obrazu ani rzeźby 3. Nie będziesz oddawał im czci ani im służył, gdyż Bóg twój jest bogiem zazdrosnym, który karze występek do trzeciego pokolenia, a nagradza zasługę do tysięcznego pokolenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary testament a nowy to jakby dwie rozne religie. W starym kamienowac a w nowym nadstawiac drugi policzek. To ta sama wiara? To same sprzecznosci taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Lepiej by było gdyby np. jego jednego takiego idiotę hitlera uśmiercił toby tyle istnień ludzkich uratował od cierpienia, o On z góry patrzył się i napawał bólem, cierpieniem tych ludzi.. x aleś ty naiwna...Ilu tych hitlerów miał niby Bóg uśmiercić podczas II wojny? a ilu w całej historii świata? Że niby jeden człowiek rozpętał tę burzę a te miliony co w jego imię mordowały to niewinne, zwiedzone owieczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Oczywiście, że to nie ma sensu. Ale tak jest napisane w Biblii, a mnóstwo osób wierzy w to co tam jest napisane i jest to nawet dla nich święta księga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×