Mam problem z wiara w Boga, te wszystkie przypowiesci, cuda Chce ale nie potrafi

08:11 Nie masz poczucia ze przeinaczasz sens tego co przeczytalas? Wybieral jakies osoby, ktore mialy glosic Slowo Boze i nawolywac do nawrocenia. Jezeli ludzie nie chcieli sie nawrocic to nastepowala kara. Coś co Ty nazywasz "cos poszlo nie tak" to "nie tak" to niesluchanie gloau Boga.

Ciekawy wątek. Ja kilka lat temu odsunelam się od kościoła bo obłuda mnie odstrasza. Z jednej strony jałmużna, pomoc, datki a z drugiej przepych, kupczenie sakramentami, degeneracja księży. Nie interesuje mnie klepanie paciorkow bo to.nie jest modlitwa. Księża pchają się wszędzie i o wszystkim chcą decydować. Drażni mnie ten patriarchat. Sprowadzanie kobiety do roli sluzki i inkubatora.

10:39 Ktos tu wcześniej juz pisal i chyba slusznie, ze jesli zrazisz sie do jakiegos lekarza to czy zrazasz sie od razu do calej medycyny? Ja myślę, ze trzeba ksiezy traktowac jak normalnych ludzi, którzy upadają i popelniaja błędy. Sama jak słucham czasem toznych ksiezy to sie dziwię ale generalnoe to chyba dobrze ze tak jest.bo dzieki temu czlowiek pozostaje czujny i wie, ze musi sie kierowac swoim sumieniem i byc myslacym. Sakramenty i kupczenie...no roznie to wyglada -zalezy, ktory sakrament.

Nie wiem jaki jest przepis idealny na to wszystko. Ja generalnie staram sie trzymac blisko Boga i blisko kosciola tez...po to by moc korzystac z sakramentow, ktore dodaja sil do dalszego zycia (np. Komunia Sw.), ale obludę niektórych księży czy biskupow tez dostrzegam. No ale to jak w przykladzie z medycyna...nie pasuje ten ksiadz mozna isc do innego kosciola na msze. Bycie chrzescijaninem to tez poszukiwanie swojej drogi do Boga.

Nie piszcie ciągle o tym jaki ten kościół jest zły nudziarze. Jak się uważacie za takich wszechwiedzących to napiszcie jaką alternatywę odpowiedzi na fundamentalna pytania macie dla człowieka ich poszukującego. Za pewne ich nie macie. No cóż. Wiadomo. To tak jakby psioczyć na wszystkich lekarzy i terapie że są złe a jednocześnie nie mieć nic do zaoferowania dla człowieka potrzebującego pomocy. To tak jakby krytykować przyjaciół jakiegoś człowieka i namawiać by ich porzucił, ale samemu nie oferować ze swej strony przyjaźni. Weszłam na ten topik z ciekawości, że ktoś może wniesie coś do tematu, że doświadczył czegoś powyżej szarej codzienności i życia bez celu. Jednak mnóstwo wypowiedzi jak zwykle jedne i te same oklepane, nic nie wnoszące jak w tym i wielu podobnych tego typu tematach. To już chyba faktycznie lepiej czytać te książki katolickie czy opisy jakichś żywych świadectw, bo tutaj aby coś sensownego przeczytać co by miało ręce i nogi to trzeba mnóstwo czasu stracić by się przedrzeć przez śmietnisko informacyjne. To że człowiek potrzebuje wierzyć w coś w swoim życiu to nie jest nic złego. Wręcz powiem więcej ten kto nie potrzebuje w nic wierzyć jest bezmyślcem i to to jest przejawem głupoty. Ja jestem osobą poszukującą, która nie chce się godzić na cierpienie, krótkość życia i na śmierć ani udawać, że tych tematów nie ma, bo te tematy dopadną każdego i prędzej czy później trzeba będzie się z tym zmierzyć.

10:11 Wszystko to jest prawda. To zabawne ze ludzie wierza w różne fantastyczne, niewiarygodne opowieści z fajerwerkami a nie sa w stanie uwierzyc w najprostsza historie, ze ludzie zyli w grzechu, Bog ich przestrzegal a ci nie chcieli go posluchac wiec zeslal karę. Historia prosta, wiarygodna, ponadczasowa a jedna niektorzy wątpią.

historia wygodna, bo po co szukac glebszej prawdy, bóg odpwiedzia na wszystkie pytania, dlatego zwykle religijni maja mniejsze iq, mniej zarabiaja itd...

Bóg ich przestrzegał a ci nie chcieli go posłuchać wiec zesłał karę ... no właśnie , i to zrobił ponad wszystko kochający Bóg, i to taką karę, gdzie nie jedni cierpią całe życie, no nie, ja jak kogoś kocham to aż takiej kary w życiu bym nie dała

Najlepiej jak bog kary zsyla na niemowleta, ktore sa gwalcone... Jaki ten bog jest kochajacy i sprawiedliwi. Ale ostatecznie to kogo obchodza te niemowleta napewno to kara dla ich rodzicow, a ze niewinnym dzieciom sie oberwie. No coz nie wazne komu byle komus tak z milosci.

W zycie czlowieka jest wpisane cierpienie. Ono było wpisane też w historię życia Jezusa. Mysle ze jest ono konsekwencja wybrania wolnosci i checi poznania dobra i zla przez ludzi. Gdzies czytalam slowa Jezusa skierowane do ludzi poprzez s. Faustynę, zeby rozważać Jego Mękę. Dzięki temu można poznać i zrozumieć wiele rzeczy.

11:12 Sprawiedliwosc Boga nie jest sprawiedliwoscia z tego swiata. Mozesz byc pewna ze te osoby, ktore skrzywdzily te dzieci poniosa karę.

dziś Cóż, zareagowalaś jak większość zgorszonych prostaczków o słabej, nieugruntowanej wierze. Teraz takich wiele, idziesz z prądem a prawdziwa przyczyna tej słabości i tak jest w twojej bylejakości. Pół na pół.

do gość dziś - a skąd jesteś taka pewna, żona czy mąż całe życie mieszkają pod jednym dachem i nie są do końca siebie pewni, a ty już jesteś taka pewna istnienia Boga

11:08 Milosc Boga i czlowieka to nie ma byc relacja jednostronna, gdzie jedna strona -czlowiek-pbopelnia grzechy bez zadnej refleksji i mimo napomnien dalej grzeszy i czasem ciężko.

dziś Problem polega na tym, ze większość ludzi takich jak ty postrzega Boga jako nieczułego i nie cierpiącego władcę, który wszystkiemu jest winien bo przecież wszystko może...Nie wszystko, nie może zmusić cię do miłości, dał ci wolność, jedyną jaką rzeczywiście masz na tym świecie.

Najlepiej to ja jednak lubię tekst powtarzany w mojej ogromnie wierzącej rodzinie... umysł ludzki jest zbyt płytki żeby pojąć istotę Boga. X W wolnym tłumaczeniu: Nikt nie wie czemu tak jest ale głupimi ludźmi wierzącymi w słowa bez poparcia lepiej się rządzi. A kto rządzi? KLER

ale dobre, w niebie grą większości będą tylko polacy, to wybrana nacja, bo kupę ludzie nie wierzy albo wyznaje inną wiarę więc nie pójdą do nieba.

dziś "A kto rządzi? KLER" x widać to zwłaszcza w dzisiejszym świecie...A gdzie rządzi KLER, tam bandytyzm, narkomania, pijaństwo,gwałty, wojny, totalitaryzmy, niewole.... TIAAA....

Pójdą, pójdą. Wystarczy, że dobrze zapłacą. Jak nie oni to ich rodziny.

Bo kler jest bezkarny.

dziś Bo kler jest bezkarny. x a u nas biją murzynów

A gdzie mieszkasz?

dziś oj, a co z tymi, którzy urodzili się przed początkami chrześcijaństwa?

dziś dziś oj, a co z tymi, którzy urodzili się przed początkami chrześcijaństwa? x masz podstawowe braki wiedzy z religioznastwa/katechizmu, wagarowałaś?

a co z muzułmanami, a co z jehowymi, a co ze zielonoświątkowcami, a co z ateistami, a co z wyznawcami prawosławia, itp. innych wiar

gość dziś Przepraszam bardzo, ale tylko Noego i jego rodzinę. I tylko Lota i jego rodzinę. Za to zażyczył sobie syna Abra*hama w ofierze. xxx 8:11 Tak, niby mamy wolną wolę, ale jak kogoś coś spotka złego, to jest nagle kara boska, albo próba w wierze, albo część boskiego planu. To ciekawe gdzie jest wtedy wolna wola np gwałciciela pastwiącego się nad zwykła normalną, fajną piętnastolatką, która nikomu nic złego nie zrobiła, skoro gw/ałt na niej to próba wiary.

Modlitwa 5 Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. 6 Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. 7 Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo1 będą wysłuchani. 8 Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.

10 tajemnic Watykanu, z których mało kto zdaje sobie sprawę. Czego jeszcze nie wiecie o stolicy kościoła?

Bóg nie chciał poświęcić życia Izaaka. On chciał jedynie sprawdzić jaka jest wiara Abrahama. A tak naprawdę to Abraham miał się przekonać czy jest w stanie poświęcić Izaaka dla Boga, bo Bóg przeciez wiedziałjaka jest wiara Abrahama. Noe i Lot ocaleli , bo słuchali przestrog Boga. I tylko dlatego ocaleli, bo byli sprawiedliwi i żyli zgodnie z nauką Boga a nie dlatego że tak sie Bogu uwidzialo ich akurat ocalić.

To dlaczego bóg nie ocala malutkich niewinnych dzieci? Ofiar swoich rodziców. Czym one zawiniły? Za dużo płakały, za mało spały czy jadły nie wtedy kiedy trzeba? Za co kara dla nich? A skoro chciał ukarać ich rodziców to dlaczego kosztem dzieci? Co one winne były?