Tunessia 6 Napisano Wrzesień 11, 2019 8 godzin temu, Gość Iryza napisał: Tunessia fajnie, że jesteś z namiJa też miałam gonapeptyl co drugi dzień i rigevidontrzymam kciuki, żeby i u Ciebie pojawiło się . Iryza dzięki że jesteś i gratuluję udanego transferu ja mam bardzo dobre nastawienie, jesteśmy z mężem zmotywowani do działania bo pragniemy dzieciaczka. Transfer jak dobrze pójdzie będzie 1.10 staram się nie stresować, dbam o siebie ale wszystko w granicach normy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Wrzesień 11, 2019 Pisze u Was po raz pierwszy. Do tej pory Was jedynie obserwowałam i fajnie że macie takie wsparcie w sobie :) A pisze bo może Wy mi pomożecie. Jesteśmy po 2 nie udanych IVF :( wczoraj Pani doktor zleciła powtórzenie poziomu testosteronu i DHEAS. Jeśli będą za niskie suplementacja testosteronu. Czy któraś się spotkała z tym? I jeszcze pytanie jak polepszyć jakosc komórek? Dieta czy suplementy? Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Wrzesień 11, 2019 Oj dziewczyny dużo tu pozytywnych myśli Super! Ja przeziębiona na amen. Wróciłam do pracy (pracuję jako logopeda) i dzieci mnie pozarażały. W sumie to dobrze, że w tym miesiacu diagnostyka a nie kolejny transfer. Muszę się doprowadzić do ładu. Tunessia u mnie i u męża taki sam problem. Męski czynnik niepłodności, u mnie nie ma przyczyn. Poza tym niedoczynność tarczycy, ale leczona i unormowana. Choć ostatnio wariuje po tych hormonach. Trzymam za Ciebie kciuki. Iryza myślę dokładnie tak samo: nie chce być już tylko super ciocią. Czekamy na kolejną rolę w życiu. U Ciebie wygląda to pięknie Może będzie podwójna rola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Wrzesień 11, 2019 16 minut temu, Gość Iwonkja napisał: Pisze u Was po raz pierwszy. Do tej pory Was jedynie obserwowałam i fajnie że macie takie wsparcie w sobie A pisze bo może Wy mi pomożecie. Jesteśmy po 2 nie udanych IVF wczoraj Pani doktor zleciła powtórzenie poziomu testosteronu i DHEAS. Jeśli będą za niskie suplementacja testosteronu. Czy któraś się spotkała z tym? I jeszcze pytanie jak polepszyć jakosc komórek? Dieta czy suplementy? Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki Iwonkja witamy Cię serdecznie Ja się boję trochę suplementów, zwłaszcza jeśli nie są zarejestrowane jako leki tylko jako suplementy diety lub wyroby medyczne. Nie mają udowodnionej skuteczności, ani badań więc trochę szkoda zdrowia, by się tym faszerować. Mi lekarz sugerował dietę wysokobiałkową, dużo witamin z owoców i warzyw i słońca. Sugeruję też kontrolować Wit D3, ma wpływ na płodność a niestety większość z nas ma graniczne wartości lub niedobory. Warto wszystko skonsultować z lekarzem. Trzymam za Ciebie kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Wrzesień 11, 2019 Gość Ola Dziękuję za informację witaminę D przyjmuje i kontroluje na bieżąco. Moja endokrynolog zalecila mi ją. Mam Hashimoto. A jeśli chodzi o suplementy to po zbadaniu testosteronu i DHEAS okaże się czy będę musiała przyjmować testosteron w żelu :/ Tak wczoraj usłyszałam od Pani doktor. Dlatego podpytuje tu i tam czy może ktoś stosował. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Wrzesień 11, 2019 (edytowany) 1 godzinę temu, Gość Ola napisał: Tunessia u mnie i u męża taki sam problem. Męski czynnik niepłodności, u mnie nie ma przyczyn. Poza tym niedoczynność tarczycy, ale leczona i unormowana. Choć ostatnio wariuje po tych hormonach. Trzymam za Ciebie kciuki. Ola ja staram się nie wariowac i o dziwo udaje mi się to trochę się zalamalam jak męża wyniki wyszły kiepsko bo myślałam że nie możemy zajść przez moją tarczycę, ale pozbieralam się szybko bo widziałam że mąż załamał się bardziej niż ja. Na szczęście wszystko poszło szybko bo o problemie dowiedzieliśmy się około 15.08, wizyta andrologiczna 19.08 a dziś już przygotowuje się do pobrania głęboko wierzę że wszystko się uda ale czytam na forum że niestety różnie bywa, mimo to jestem dobrej myśli. A Ty kiedy planujesz kolejne podejście i masz jakieś mrozaczki? Dziękuję za dobre słowa i ja też trzymam kciuki za Was, żeby wszystko się udało, ale najpierw się wykuruj PS. U męża przyczyną jest świnka przebyta w dzieciństwie Edytowano Wrzesień 11, 2019 przez Tunessia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Wrzesień 11, 2019 20 minut temu, Gość Iwonkja napisał: Gość Ola Dziękuję za informację witaminę D przyjmuje i kontroluje na bieżąco. Moja endokrynolog zalecila mi ją. Mam Hashimoto. A jeśli chodzi o suplementy to po zbadaniu testosteronu i DHEAS okaże się czy będę musiała przyjmować testosteron w żelu Tak wczoraj usłyszałam od Pani doktor. Dlatego podpytuje tu i tam czy może ktoś stosował. Iwonka Fajnie że jesteś z nami ja mam zlecone 2.000j D3, 0.8 kwasu foliowego i żadnych innych wynalazków odnośnie diety podobniez powinno się włączyć do diety orzechy. Ja staram się odzywać zdrowo bez szaleństw, bo można zwariować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Wrzesień 11, 2019 5 godzin temu, Gość Iryza napisał: Paulina, że niby ja,, wybawicielka od złych myśli,,. Ładnie mi napisałaśzapiszę to sobie od Ciebie w pamiętniku, ale trzeba mnie było widzieć w kilku momentach gdy lekarze mówili mi,, nie będzie Pani matką, nie potrafię Pani pomoc itd,,. Leciałam psychicznie w głębie. Potem ochłonęłam i od nowa leczenie, nadzieja, nowi specjaliści. W końcu dotarło do mnie, że już nie mam zbyt dużo czasu i muszę pójść na skróty... Więc staram się omijać głębięnie zawsze się udaje, ale robię co mogę. Poza tym mam już dosyć bycia tylko fajną ciocią, kolejny raz matką chrzesną... Ja chcę być mamą Doskonale zdaje sobie sprawę że są takie momenty że mamy po prostu serdecznie dość. Chyba nie ma nic gorszego od usłyszenia od lekarza że się nie będzie mamą.. Nie wyobrażam sobie nawet co poczułam gdy to usluszalas.. Ale najważniejsze jest to że potrafiłas zebrac siły na walkę ze wszystkimi przeciwnościami, jak widać Twoja determinacja byla silniejsza niż całą reszta i teraz możesz cieszyć się pięknymi wynikami ciażowymi A już niedługo widocznym na usg maleństwem ❤ A może nawet maleństwami 🥰 Wiem jedno, zarażasz pozytywną energią, podnosisz na duchu za co ja osobiście Ci dziękuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Wrzesień 11, 2019 Tunessia Dokładnie. Ja Wit D również 2000 i kwas foliowy także lykam. Nad dieta muszę koniecznie popracowac. Bo ja to słodkości lubię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 11, 2019 Iwonkja fajnie że do nas dołączyłaś Jeśli chodzi o suplementy to moja Pani Doktor też mówiła, że nie widzi sensu. Nauka pozytywnych wyników nie potwierdza, a wątroby szkoda. Mi tak jak Oli sugerowano dietę wysokobiałkową i zakup w aptece białka w proszku i codziennie do poboru komórek zjadać 1 łyżeczkę wymieszaną np. z jogurtem. Trzymaj się Dziewczyno, wysyłam pozytywną energię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Wrzesień 11, 2019 Dzięki dziewczyny Na Was można zawsze liczyc U nas kolejny IVF raczej za 2 miesiące. A jeśli chodzi o to białko w proszku to brać je już teraz czy krócej przed pobraniem komórek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Wrzesień 11, 2019 A macie to białko z jakiejś konkretnej firmy sprawdzone? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Wrzesień 11, 2019 2 godziny temu, Tunessia napisał: Ola ja staram się nie wariowac i o dziwo udaje mi się to trochę się zalamalam jak męża wyniki wyszły kiepsko bo myślałam że nie możemy zajść przez moją tarczycę, ale pozbieralam się szybko bo widziałam że mąż załamał się bardziej niż ja. Na szczęście wszystko poszło szybko bo o problemie dowiedzieliśmy się około 15.08, wizyta andrologiczna 19.08 a dziś już przygotowuje się do pobrania głęboko wierzę że wszystko się uda ale czytam na forum że niestety różnie bywa, mimo to jestem dobrej myśli. A Ty kiedy planujesz kolejne podejście i masz jakieś mrozaczki? Dziękuję za dobre słowa i ja też trzymam kciuki za Was, żeby wszystko się udało, ale najpierw się wykuruj PS. U męża przyczyną jest świnka przebyta w dzieciństwie Kochana jakbym nasza historię czytała! Mąż też przeszedł swinkę. Teściowa mówiła że nawet 2, ale z opowieści wynika, że ta pierwsza po prostu była niezależna i raczej po krótkim czasie był nawrót. My mieliśmy 5 mrozaków. Dwa nieudane transfery. W tym miesiącu zssugerowano dalszą diagnostykę - biopsja endometrium. Tym samym kolejny transfer przenosimy na przyszły miesiąc. Będzie dobrze, kiedyś musi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Wrzesień 11, 2019 24 minuty temu, Gość Ola napisał: Kochana jakbym nasza historię czytała! Mąż też przeszedł swinkę. Teściowa mówiła że nawet 2, ale z opowieści wynika, że ta pierwsza po prostu była niezależna i raczej po krótkim czasie był nawrót. My mieliśmy 5 mrozaków. Dwa nieudane transfery. W tym miesiącu zssugerowano dalszą diagnostykę - biopsja endometrium. Tym samym kolejny transfer przenosimy na przyszły miesiąc. Będzie dobrze, kiedyś musi My dopiero startujemy także nie wiadomo co będzie Ma być robiona separacja plemników przed zapłodnieniem, może to pomoże wybrać najlepsze plemniki Mojej teściowej nic nie pytam bo ona nic nie wie i ogolnie relacje są dziwne także wiem tylko że była świnka i leżał pod kołdrą (tyle pamięta) lekarz od razu stwierdził że mąż został przegrany jak miał swinkę. Cóż, trzeba coś działać mnie najgorzej przywalilo to że dowiedziałam się o problemie męża 3 miesiące po ślubie, myślałam że umrę Masz może messengera, żebyśmy posiadały na priv? W razie czego to mój e-mail shea@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Wrzesień 11, 2019 1 godzinę temu, Gość Iwonkja napisał: Tunessia Dokładnie. Ja Wit D również 2000 i kwas foliowy także lykam. Nad dieta muszę koniecznie popracowac. Bo ja to słodkości lubię Jedna z moich znajomych która też ma dziecko z in vitro miała problemy z utrzymaniem ciąży to miała zlecone jeść orzechy brazylijskie, awokado, ananasy i czerwone wino poskutkowalo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna Napisano Wrzesień 11, 2019 Zrobiłam dziś badania (6dpt) Progesteron 15,9ng/ml Estradiol 226 pg/mL Czy to jest w normie? Dziś się źle czuje głową mnie boli, mam takie wrażenie lekkich mdłości i lekki bóle brzucha. Nie wiem czy to ze stresu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Wrzesień 11, 2019 15 minut temu, Tunessia napisał: Jedna z moich znajomych która też ma dziecko z in vitro miała problemy z utrzymaniem ciąży to miała zlecone jeść orzechy brazylijskie, awokado, ananasy i czerwone wino poskutkowalo Dziękuję za informację Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Wrzesień 11, 2019 Hej ja też w invicta Gdańsk. Od wczoraj biorę antyki i pewnie w październiku startujemy. Parę badań do zrobienia . Co do suplementów do endokrynolog przypisał mi fembion 0 . Ma kwas foliowy witaminę D i jod ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Wrzesień 11, 2019 43 minuty temu, Gość Karolina napisał: Hej ja też w invicta Gdańsk. Od wczoraj biorę antyki i pewnie w październiku startujemy. Parę badań do zrobienia . Co do suplementów do endokrynolog przypisał mi fembion 0 . Ma kwas foliowy witaminę D i jod Karolina fajnie że jesteś jakieś wsparcie na Pomorzu ja za 5 dni kończę anty także jest prawdopodobieństwo że mniej więcej w tym samym czasie będziemy podchodzić do transferu, od teraz trzymam kciuki też za Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiula616 4 Napisano Wrzesień 11, 2019 1 godzinę temu, Gość Justyna napisał: Zrobiłam dziś badania (6dpt) Progesteron 15,9ng/ml Estradiol 226 pg/mL Czy to jest w normie? Dziś się źle czuje głową mnie boli, mam takie wrażenie lekkich mdłości i lekki bóle brzucha. Nie wiem czy to ze stresu Justyna mi kazali zrobić Progesteron i mówili że jak będzie mniejsze niż 25 to zwiększają dawkę luteiny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Wrzesień 11, 2019 Ja również pomorze Gdańsk, ale tylko na punkcje i transfer. Całe przygotowanie mamy w ich filii u siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 11, 2019 Białko z apteki w proszku kupowałam firmy Nutricia protifar, ale Pani Doktor nie sugerował mi żadnej firmy, sama te wybrałam. Brałam ok. 3 tyg do punkcji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 11, 2019 2 godziny temu, Gość Justyna napisał: Zrobiłam dziś badania (6dpt) Progesteron 15,9ng/ml Estradiol 226 pg/mL Czy to jest w normie? Dziś się źle czuje głową mnie boli, mam takie wrażenie lekkich mdłości i lekki bóle brzucha. Nie wiem czy to ze stresu Justyna nie wiem czy to jest w normie, nie znam się, ale po moich poprzednich nieudanych transferach nie czułam kompletnie nic, jakby się wogole nic nie wydarzyło, więc miejmy nadzieję, że Twoje objawy złego samopoczucia s@ objawami dobrymitrzymam bardzo mocno kciuki. BARDZO Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna Napisano Wrzesień 11, 2019 1 godzinę temu, Kasiula616 napisał: Justyna mi kazali zrobić Progesteron i mówili że jak będzie mniejsze niż 25 to zwiększają dawkę luteiny Pisałam do lekarza i powiedział że jest w normie. Ja oprócz luteiny biorę duphaston, którego nie widać we krwi i może dla tego ta norma jest mniejsza. Mam taką nadzieję i Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Wrzesień 11, 2019 1 godzinę temu, Gość Iwonkja napisał: Ja również pomorze Gdańsk, ale tylko na punkcje i transfer. Całe przygotowanie mamy w ich filii u siebie. Iwonkja to widać że pomorze szaleje jak to mówią "w kupie siła" także musimy się trzymać razem dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Wrzesień 11, 2019 Tak w kupie siła ;). Do kogo chodzicie ?? Jakie lekarz ?? Ja doktor Głodek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Wrzesień 11, 2019 45 minut temu, Gość Karolina napisał: Tak w kupie siła ;). Do kogo chodzicie ?? Jakie lekarz ?? Ja doktor Głodek Ja dr. Hajdusianek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiula616 4 Napisano Wrzesień 11, 2019 30 minut temu, Gość Iwonkja napisał: Ja również pomorze Gdańsk, ale tylko na punkcje i transfer. Całe przygotowanie mamy w ich filii u siebie. Ja też na Pomorzu dziewczyny, ale lecze się u doktora Kwiecińskiego z kolbud. Jestem bardzo zadowolona z niego. A punkcje i transfer miałam w Płocku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Wrzesień 11, 2019 Invicta duże doświadczenie ma. Nic co ma być to będzie Trzymam kciuki żeby spełniło się nasze marzenie i każda z nas została mamą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Wrzesień 11, 2019 8 minut temu, Gość Karolina napisał: Invicta duże doświadczenie ma. Nic co ma być to będzie Trzymam kciuki żeby spełniło się nasze marzenie i każda z nas została mamą Dokładnie Trzymam kciuki za Was wszystkie ❤❤ My pewnie gdzieś za 2-3miesiace dopiero podejdziemy. Zobaczymy jakie też będą wyniki, w poniedziałek się wszystko okaże :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach