Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 7 minut temu, Gość Martu napisał: Pecherzy sztuk 8, z tymze tylko 2 dorodne, reszta podobno 'rosnie', dr T. przepisal mi wiecej menopuru i 2 ampulki orgalutanu. W Srode nastepne kontrolne USG i wtedy zadecyduje co dalej. A jeszcze sobie ponarzekam, na czas oczekiwania na wizyte. Umowiona bylam na 9:40, weszlam 10:40. Nie podoba mi sie to, generalnie nie mam problemu z czekaniem, ale nie wtedy gdy obiecuje w pracy ze na 100% bede na 11:00 , i wszyscy w biurze czekaja na mnie w konferencyjnym..... Eh..... Dziewczyny ktore lecza sie w Invimedzie- jak Wasze wrazenia dotyczace czekania na wizyte? Czy Wy tez macie poczucie ze jestescie traktowane wprost nieproporcjonalnie do wplacanej kasy? Ja lecze się w invimedzie we Wrocławiu i dwa razy mi się zdazylo że musiałam czekać na wizytę ale też nie az tak długo, a ty gdzie się leczysz w invimedzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka000 Napisano Grudzień 9, 2019 Ona2019 tak o te opakowanie 75 podobno bez laktozy a po jaka cholere mi laktoza w tabletkach, hmm masakra w połączeniu z lekami które biorę on w ogóle nie działają jak powinny. Ciekawe jaka beta wyjdzie w środę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Grudzień 9, 2019 12 minut temu, Gość Martu napisał: Pecherzy sztuk 8, z tymze tylko 2 dorodne, reszta podobno 'rosnie', dr T. przepisal mi wiecej menopuru i 2 ampulki orgalutanu. W Srode nastepne kontrolne USG i wtedy zadecyduje co dalej. A jeszcze sobie ponarzekam, na czas oczekiwania na wizyte. Umowiona bylam na 9:40, weszlam 10:40. Nie podoba mi sie to, generalnie nie mam problemu z czekaniem, ale nie wtedy gdy obiecuje w pracy ze na 100% bede na 11:00 , i wszyscy w biurze czekaja na mnie w konferencyjnym..... Eh..... Dziewczyny ktore lecza sie w Invimedzie- jak Wasze wrazenia dotyczace czekania na wizyte? Czy Wy tez macie poczucie ze jestescie traktowane wprost nieproporcjonalnie do wplacanej kasy? Beda sobie spokojnie rosły i napewno w środę okarze się że jest 10 doskonałych, gotowych do zapłodnienia . Przykro, że musiałaś się denerwować przez opóźnienie. Muszę Ci powiedzieć że na tyle wizyt co tam miałam to może ze dwa razy musiałam chwilę poczekać ale to z 5 minut max! . Mam nadzieję że to jednorazowa akcja. Trzymaj się. A jaka masz teraz dawkę menopuru? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Grudzień 9, 2019 9 godzin temu, Zuzana napisał: Zuzana a ty kiedy startujesz na badania? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 10 minut temu, Gość Justyśka000 napisał: Ona2019 tak o te opakowanie 75 podobno bez laktozy a po jaka cholere mi laktoza w tabletkach, hmm masakra w połączeniu z lekami które biorę on w ogóle nie działają jak powinny. Ciekawe jaka beta wyjdzie w środę Ja też teraz mam takie różowe opakowanie tylko że ja biorę 4 razy w tygodniu po 50mg i trzy razy po 75mg, nie martw się na zapas będzie dobrze zobaczysz ja testuje w piątek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka000 Napisano Grudzień 9, 2019 Ona 2019 stresuje mnie to bo to bardzo wysoki poziom. Co testujesz w piątek?? Zobacz czy Tobie wyniki się nie zmieniły po tych euthyroxach w różowym opakowaniu, nie jadną opinie słyszałam że są słabsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 9, 2019 1 godzinę temu, Gość Martu napisał: Pecherzy sztuk 8, z tymze tylko 2 dorodne, reszta podobno 'rosnie', dr T. przepisal mi wiecej menopuru i 2 ampulki orgalutanu. W Srode nastepne kontrolne USG i wtedy zadecyduje co dalej. A jeszcze sobie ponarzekam, na czas oczekiwania na wizyte. Umowiona bylam na 9:40, weszlam 10:40. Nie podoba mi sie to, generalnie nie mam problemu z czekaniem, ale nie wtedy gdy obiecuje w pracy ze na 100% bede na 11:00 , i wszyscy w biurze czekaja na mnie w konferencyjnym..... Eh..... Dziewczyny ktore lecza sie w Invimedzie- jak Wasze wrazenia dotyczace czekania na wizyte? Czy Wy tez macie poczucie ze jestescie traktowane wprost nieproporcjonalnie do wplacanej kasy? Ja w invimedzie w Wawie (Ty też czy inne miasto? ). Do opóźnień się przyzwyczaiłam już chyba. Mam dość blisko z pracy i zdarzyło mi się że jak w ciągu dnia miałam wizytę zanim wyszłam to dzwonilam zapytać jak im idzie I z góry mając wizytę np. na 12 przychodziłam o 12:40 bo jednak szkoda mi było siedzieć godzinę w poczekalni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Grudzień 9, 2019 10 godzin temu, Gość Milka napisał: Luna doskonale Cię rozumiem, najpierw stres zwiazy z całą stymulacja, potem czy wyjdzie beta. Jak wyjdzie beta, to czy będzie serduszko, jak bije, to życie od wizyty do wizyty czy się Maluch prawidłowo rozwija, czy rośnie.. My ponad tydzień już leżymy z krwiakiem.. Stres jak diabli... No i co z tego że się udało, skoro cały czas jest pod górę Lekarz teraz mówi byle do 14 tygodnia, potem będzie byle do 25,potem 32..Pozytywna beta to dopiero początek strachu, lęku i walki o każdy dzień Trzymam kciuki aby wszystko było w porządku:-* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 6 minut temu, Gość Justyśka000 napisał: Ona 2019 stresuje mnie to bo to bardzo wysoki poziom. Co testujesz w piątek?? Zobacz czy Tobie wyniki się nie zmieniły po tych euthyroxach w różowym opakowaniu, nie jadną opinie słyszałam że są słabsze. Z różowego opakowania zjadłam tylko 2 tabletki póki co mam jeszcze te w starym opakowaniu więc już sama nie wiem, miałam podana 5 dniowa blastocyte a ty co miałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martu Napisano Grudzień 9, 2019 1 godzinę temu, Gość Sylwia napisał: Beda sobie spokojnie rosły i napewno w środę okarze się że jest 10 doskonałych, gotowych do zapłodnienia . Przykro, że musiałaś się denerwować przez opóźnienie. Muszę Ci powiedzieć że na tyle wizyt co tam miałam to może ze dwa razy musiałam chwilę poczekać ale to z 5 minut max! . Mam nadzieję że to jednorazowa akcja. Trzymaj się. A jaka masz teraz dawkę menopuru? Na poczatku bralam 225 IU/ml. Od piatku kazal mi brac 300 . Z calego serca dziekuje za slowa pocieszenia. Staram sie nie myslec, czy 8 to duzo czy to malo. Ja, ktora na drugie mam ANALIZA :P Sylwia, a co u Ciebie? Jakies wiesci z Invime-do-we-go pola bitwy? Masz umowiona wizyte, cus ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martu Napisano Grudzień 9, 2019 1 godzinę temu, Ona2019 napisał: Ja lecze się w invimedzie we Wrocławiu i dwa razy mi się zdazylo że musiałam czekać na wizytę ale też nie az tak długo, a ty gdzie się leczysz w invimedzie? Invimed w Wawie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Grudzień 9, 2019 5 godzin temu, Gość Luna napisał: Dziewczyny! Dziękuję za wszystkie miłe słowa i wsparcie! Tym razem udało mi się ucieszyć i chyba nawet zaczynam powoli wierzyć, że będzie ok! Dzisiejsza beta odebrana! 118! 10 dpt. Wygląda chyba raczej dobrze! W środę powtarzam! Oby urosła i piątkowym / sobotnim testowaczkom życzę tego dreszczyku emocji co ja mam właśnie teraz Gratuluję:-* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka000 Napisano Grudzień 9, 2019 3 minuty temu, Ona2019 napisał: Z różowego opakowania zjadłam tylko 2 tabletki póki co mam jeszcze te w starym opakowaniu więc już sama nie wiem, miałam podana 5 dniowa blastocyte a ty co miałaś? Też miałam 5dniową blastocyste, czyli w piątek poziom betki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Grudzień 9, 2019 1 godzinę temu, Gość Sylwia napisał: Zuzana a ty kiedy startujesz na badania? W środę:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Grudzień 9, 2019 4 godziny temu, Gość Iryza napisał: Dziewczyny wczoraj przeżyłam dramat, ale na szczęście już wszystko dobrze. Ok. Godz. 14. 30 zaczęłam widzieć męża i wszystko dookoła podwójnie. Potem jak w kalejdoskopie wzrok szalał, aż zobaczyłam ciemność, straciłam wzrok. W drodze do szpitala wymiotowalam strasznie i płakałam, że nic nie widzę. Na SOR-ze od razu się mną zajeli. Miałam bardzo dokładne badanie oczu, łącznie z usg. Potem zawieźli mnie na oddział neurologii na badania. Po ok. 40 minutach wzrok wrócil. Przed godz. 22 wypisali mnie do domu. Prawdopodobnie skoczyły mi hormony, a ciśnienie drastycznie skoczyło, a za chwilę drastycznie spadło. Wykluczone ciążowy stan przedrzucawkowy twierdząc, że to zawcześnie. Teraz jak to się powtórzy, to wiem co robić, zanim do szpitala, ale bardzo się wystraszyłam. Teraz co miesiąc jeszcze kontrole okulistyczne. Dziś widzę bardzo dobrze, ale bolą mnie gałki oczne, podobno z wysiłku, ale już z każdą godziną mniej. Izulka bardzo się cieszę, że już jesteście razem, życzę Wam zdrówka i miłosci Kasiula na pewno wszystko dobrze, czarownica Ci to mowi Magda dzięki za dobre slowa Będę się modlić aby więcej to się nie powtorzyło i oby wszystko juz bylo ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Grudzień 9, 2019 Dziewczyny wiem, że może się tak zdarzyć że pęcherzyki będą puste i nie będzie w nich komórek. Nie wiem tylko czy często się tak zdarza? Miała któraś z Was tak? To jest obecnie najbardziej nutrujące mnie pytanie przed jutrzejszym dniem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
May1223 21 Napisano Grudzień 9, 2019 6 godzin temu, Mags1706 napisał: Kochana masz cykl sztuczny wiec transfer jest dopiero jak masz odpowiednie endometrium musi mieć koło 8-9 mm najmniej po zwiększonej dawcę estrofemu powinno urosnąć zobaczymy w srodeale faktycznie przecież powinie wytłumaczyć Ci wszystko a nie oni się wiecznie spiesza. .. a to nam dokłada stresów . Powinien odpowiedzieć nawet na niezadane pytania. Bo my w stresie jak wchodzimy do gabinety polowe rzeczy zapominamy a on na pewno wie o co najczęściej kobiety pytają. No ale to nasze pobożne życzenie tylko. luna dla Ciebie wielkie gratulacje Beta w środę na pewno Pieknie przyrośnie Iryza? Co Ty piszesz nam tu? Uważaj na siebie! I na maluszki oby więcej się to nie wydarzylo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
May1223 21 Napisano Grudzień 9, 2019 Ja nadal martwie się o nasza majami.... Druga Iryza nie można tak poprostu znikać ! po dupie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 41 minut temu, Gość Justyśka000 napisał: Też miałam 5dniową blastocyste, czyli w piątek poziom betki? Tak piątek 13 stego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
May1223 21 Napisano Grudzień 9, 2019 O dziewczyny widzę bierzecie Byka za rogi i wierze ze piątek 13 będzie dla Was szczesliwy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Grudzień 9, 2019 7 godzin temu, Mags1706 napisał: Nic nie powiedzial na ten temat. W ogole mial opoznienie I mialam wrazenie,ze strasznie mnie poganial. Nie lubie,kiedy jest taka nerwowa atmosfera szczegolnie, ze to wszystko kosztuje tyle pieniedzy. Mialam kilka pytan a wyszlam bez zadnych odpowiedzi Mam kontrolna wizyte w srode, zobaczyc czy endometrium rosnie. Martwie sie I to bardzo.... Mags a estrofem bierzesz dopochwowo. Ja tak miałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martu Napisano Grudzień 9, 2019 59 minut temu, Gość Akszeinga napisał: Dziewczyny wiem, że może się tak zdarzyć że pęcherzyki będą puste i nie będzie w nich komórek. Nie wiem tylko czy często się tak zdarza? Miała któraś z Was tak? To jest obecnie najbardziej nutrujące mnie pytanie przed jutrzejszym dniem !!! Jutro mocno trzymam kciuki !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martu Napisano Grudzień 9, 2019 59 minut temu, Gość Akszeinga napisał: Dziewczyny wiem, że może się tak zdarzyć że pęcherzyki będą puste i nie będzie w nich komórek. Nie wiem tylko czy często się tak zdarza? Miała któraś z Was tak? To jest obecnie najbardziej nutrujące mnie pytanie przed jutrzejszym dniem !!! Jutro mocno trzymam kciuki !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka000 Napisano Grudzień 9, 2019 Maj1223 ja bhcg w środę i sobote muszę wyniki zrobić a Ola2019 w piątek, olka trzymam ogromnie kciuki za Ciebie ogromnie i za Resztę Dziewczyn oby każdej się udało!!!!!!❤❤❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
May1223 21 Napisano Grudzień 9, 2019 3 minuty temu, Gość Justyśka000 napisał: Maj1223 ja bhcg w środę i sobote muszę wyniki zrobić a Ola2019 w piątek, olka trzymam ogromnie kciuki za Ciebie ogromnie i za Resztę Dziewczyn oby każdej się udało!!!!!!❤❤❤ A to nie doczytałam przpraszam. W takim razie w środę Myśle o Tobie Sąsiadko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Grudzień 9, 2019 Dnia 5.12.2019 o 20:40, Gość Paulina napisał: Łooo Bidulo.. też masz przekichane współczuję. Rozumiem Cię doskonale. Też mnie to wszystko zastanawia i martwi. Ja jestem tym bardziej wyczulona bo miałam tak ze w sierpniu pojawiło mi się plamienie a właściwie okres w środku cyklu i jeden lekarz z kliniki chciał mnie przygotowywać normalnie do transferu jak gdyby nigdy nic. A mnie coś tknelo i poszlam do innego lekarza porównać opinie i ten drugi skierował mnie na histeroskopię. Całe szczęście bo miałam polipy na macicy i to na pewno spowodowałoby utratę zarodka. Tak ze ja mam mega mieszane uczucia co robić i po swoich kilkuletnich doświadczeniach z różnymi lekarzami nie potrafię żadnemu do końca zaufać. Mam gdzieś z tylu głowy myśl że powinnam wszystko konsultować z innymi lekarzami żeby się zabezpieczyć przed porażką. Ale tak się nie da. Tak ze ciezki temat. Co do torbieli to ja słyszałam o tym że można zajść w ciążę z torbielami i że one potrafią się wchłonąć podczas ciąży. Nasze organizmy są zagadkowe i czasami dzieją się takie cuda o jakich nikt nigdy nie śnił więc trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze.. daj proszę znać w poniedziałek co lekarz powiedział, jakie ma podejście do transferu z torbielami.. Bardzo jestem ciekawa opinii Byłam dziś na wizycie, niestety torbiele nie zniknęły. W związku z tym od dzisiaj przez 2 tygodnie antykoncepcja i potem mam nadzieję stymulacja. Mam nadzieję, że znikną. Co do opinii lekarza w tym zakresie, powiedział, że nie ma przeciwwskazań do przeprowadzenia procedury z torbielami, ale on tego nie preferuje ze względu na dolegliwości jakie mogą temu towarzyszyć. Zwłaszcza ból podczas stymulacji, gdyby okazało się, że torbiele będą rosnąć wraz z pęcherzykami. Szczerze mówiąc w sobotę w nocy obudziło mnie potworne kłucie prawego jajnika zawalonego torbielami , więc nawet nie chce z nimi próbować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Grudzień 9, 2019 8 godzin temu, malagosia napisał: A powiedział Wam lekarz co podejrzewa ze się nie udaje? Właśnie nic nie podejrzewa. Powiedział, że już nie ma czasu na kolejne lata diagnostyki. Dlatego zdecydowaliśmy się na in vitro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Grudzień 9, 2019 Dziewczyny dzięki za wsparcie. Jesteście super zaglądam tu teraz 1 rzy dziennie tylkobo muszę oszczedzac oczy do póki ból całkiem nie ustanie, zero tv i kompa, ale spoko, daje rade, cały czas jestem w grze. Twixom tłumaczę, że nic się nie stało, więc niech tam siedzą grzecznie Trzymam kciuki za Wasze jutro i za każdy kolejny dzień walki jesteśmy na macie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Grudzień 9, 2019 1 godzinę temu, Gość Martu napisał: Na poczatku bralam 225 IU/ml. Od piatku kazal mi brac 300 . Z calego serca dziekuje za slowa pocieszenia. Staram sie nie myslec, czy 8 to duzo czy to malo. Ja, ktora na drugie mam ANALIZA Sylwia, a co u Ciebie? Jakies wiesci z Invime-do-we-go pola bitwy? Masz umowiona wizyte, cus ? O to z grubej rury . Wszystko będzie dobrze. Ja jutro śmigam do mojej gin żeby podjąć walkę z franca co się objawila w wymazie. Dam znać po wizycie, oby to było coś czego da się szybko pozbyć. 1 godzinę temu, Zuzana napisał: W środę:-) Super . Będzie dobrze. 1 godzinę temu, Gość Akszeinga napisał: Dziewczyny wiem, że może się tak zdarzyć że pęcherzyki będą puste i nie będzie w nich komórek. Nie wiem tylko czy często się tak zdarza? Miała któraś z Was tak? To jest obecnie najbardziej nutrujące mnie pytanie przed jutrzejszym dniem Nie myśl o tym! Jutro twój wielki dzień i to jest najważniejsze ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Grudzień 9, 2019 10 minut temu, Madziallena31 napisał: Właśnie nic nie podejrzewa. Powiedział, że już nie ma czasu na kolejne lata diagnostyki. Dlatego zdecydowaliśmy się na in vitro Troszkę dziwne jego podejście. Ale jeśli tak uważa... życzę Ci z całego serca żeby Tobie się tez udało!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach