Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ava1231234

In vitro 2019

Polecane posty

Gość Aga
18 godzin temu, Dor napisał:

Dziewczyny umówmy się ze nie ma takiego straszenia. Nie wjeżdżamy sobie dodatkowo na psyche. 

P.S ciaza pozamaciczna charakteryzuje się pewnymi objawami jak ból brzucha, krwawienia,  zdarza się w 1% przypadków ciąż. 

Zgadzam sie z Toba nie ma co straszyc 🙂

ale niestety u mnie taka niska beta potwierdzila ciaze pozamaciczna.

skataktuj sie z lekarzem

trzymam kciuki aby wszystko bylo oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Kasiula616 napisał:

Nie bój nic. To chwilowe uklucie. Ja mam niski prób bólu chyba i może dlatego mnie bolało. 

Mam wyniki 12,3... Matko jedyna rośnie beta. To chyba mi się śni. W sobotę beta było 4,92. Wiem że to są bardzo niskie wartości. Ale ja się i tak ogromnie cieszę 🙂 że chociaż coś ruszyło... Wiem że jeszcze dużo przede mną czekania i niepewności ale dla mnie to jest niesamowite. 

Kasiula supe 🙂 mi beta też pomału rosła, lekarz stwierdził że widocznie poźno sie zarodek zaczął implantować. Ważne że coś ruszyło i oby było wszytsko dobrze, ja niestety dlugo zarodka nie utrzymałam. Trzymam mocno kciuki i teraz dużo odpoczywaj 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
4 godziny temu, Gość Patrycja napisał:

Justyna, Iryza gratuluję Wam z całego serca 🥰😊 Iryza będą pełne ręce roboty👣👣 cudownie! ❤️❤️

Sylwia ja dzwoniłam do Invimedu od razu po ogłoszeniu realizatorów i kazali czekać na telefon, wkurzyłam się bo czekam już tydzień więc zadzwoniłam do Gamety, zapisali mnie tam na wizytę kwalifikacyjną na 15 października a jeszcze tego samego dnia oddzwonili i przełożyli na 27 września bo jest bardzo duże zainteresowanie programem i 15 października mogłoby już nie być funduszy na ten rok... 

Także dziewczyny trzymajcie proszę kciuki w piątek żeby udało mi się zakwalifikować, jak się uda to od października wracam do boju😊 już się boję... 

Dzięki za informację. Mi niby zależało na Invimed bo tam miałam pierwsze invitro w maju. Może jednak spróbuje tak jak ty uderzyć do gamety. Tylko nie mam aktualnego wyniku FSH. Mam tylko AMH. A Ty masz wszystko aktualne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja

Sylwia nie mam nic aktualnego bo myślę że zrobią mi na miejscu te badania które będą chcieli, leczylam się wcześniej w Bocianie w Białymstoku i wyslalam do nich wniosek o sporządzenie mojej dokumentacji medycznej ale muszę czekać 2 tygodnie a wizyta już w piątek, wezmę to co mam w domu i spróbuję, myślę że się uda bo jesteśmy po 2 pełnych procedurach i mamy córkę z in vitro a przy naturalnych staraniach nigdy nie uzyskaliśmy ciąży, teraz chcielibyśmy mieć drugie dziecko a przy wcześniejszych procedurach też mieliśmy dofinansowanie tylko że wtedy to było z programu rządowego, zobaczymy co nam lekarz powie w piątek... 

1 godzinę temu, Gość Sylwia napisał:

Dzięki za informację. Mi niby zależało na Invimed bo tam miałam pierwsze invitro w maju. Może jednak spróbuje tak jak ty uderzyć do gamety. Tylko nie mam aktualnego wyniku FSH. Mam tylko AMH. A Ty masz wszystko aktualne?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Gość Patrycja napisał:

Justyna, Iryza gratuluję Wam z całego serca 🥰😊 Iryza będą pełne ręce roboty👣👣 cudownie! ❤️❤️

Sylwia ja dzwoniłam do Invimedu od razu po ogłoszeniu realizatorów i kazali czekać na telefon, wkurzyłam się bo czekam już tydzień więc zadzwoniłam do Gamety, zapisali mnie tam na wizytę kwalifikacyjną na 15 października a jeszcze tego samego dnia oddzwonili i przełożyli na 27 września bo jest bardzo duże zainteresowanie programem i 15 października mogłoby już nie być funduszy na ten rok... 

Także dziewczyny trzymajcie proszę kciuki w piątek żeby udało mi się zakwalifikować, jak się uda to od października wracam do boju😊 już się boję... 

Trzymam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jaki mialyscie wynik estradiolu 6 dnia cyklu jesli mogę zapytać. Ja mam 261,00 pg/ml. Ze trzeba podwyższyć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Dziewczyny w razie czego w invicta w Gdańsku też ruszyły dofinansowania;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Dzięki Patrycja 💪 do boju w takim razie. Trzymam za nas kciuki✊ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna
3 godziny temu, Zuzana napisał:

Dziewczyny jaki mialyscie wynik estradiolu 6 dnia cyklu jesli mogę zapytać. Ja mam 261,00 pg/ml. Ze trzeba podwyższyć 

Ja miałam bardzo podobny 264pg/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny. To ja Milena.  Zalogowałam się na stare konto i mam nową nazwę. Będę czasami przypominać 😆 

Miałam dziś pierwsze usg. Beta dziś 25 dpt 11800 czyli tylko 44% wzrost po 72h. W środę miałam 3880. Przestraszyłam się ze nic z tego ale dr powiedziała ze wynik ok. 

Trochę lepiej mi się zrobiło na usg bo był zarodek i serduszko. Tętno nie było mierzone. Mam przyjść za 10 dni. Jeju mam nadzieje ze mogę się cieszyć. 

Zasadziłam druga pestkę. Czekam na bety! 🤣

Edytowano przez Dor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Dor napisał:

Hej dziewczyny. To ja Milena.  Zalogowałam się na stare konto i mam nową nazwę. Będę czasami przypominać 😆 

Miałam dziś pierwsze usg. Beta dziś 25 dpt 11800 czyli tylko 44% wzrost po 72h. W środę miałam 3880. Przestraszyłam się ze nic z tego ale dr powiedziała ze wynik ok. 

Trochę lepiej mi się zrobiło na usg bo był zarodek i serduszko. Tętno nie było mierzone. Mam przyjść za 10 dni. Jeju mam nadzieje ze mogę się cieszyć. 

Zasadziłam druga pestkę. Czekam na bety! 🤣

Trzymam kciuki  😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jezu jaka jestem zakręcona. Dziś jeszcze bardziej niż zwykle. Chciałam napisać 44% po 48h a nie po 72h 

Edytowano przez Dor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Gość Justyna napisał:

Ja miałam bardzo podobny 264pg/ml

Dzięki za odpowiedź. Bardzo się boję mam nadzieję, że będzie dobrze. To moja pierwsza stymulacja. Teraz ide w czwartek na pobranie krwi i usg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Zuzana napisał:

Dzięki za odpowiedź. Bardzo się boję mam nadzieję, że będzie dobrze. To moja pierwsza stymulacja. Teraz ide w czwartek na pobranie krwi i usg. 

 

Trzymaj się dzielnie, musi być dobrze 🙂 To też moje pierwsze podejście, ale ja dopiero za ok.8 dni zaczynam anty, czyli podążamy dłuższą drogą...a czas się dłuuuuży....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, majami napisał:

 

Trzymaj się dzielnie, musi być dobrze 🙂 To też moje pierwsze podejście, ale ja dopiero za ok.8 dni zaczynam anty, czyli podążamy dłuższą drogą...a czas się dłuuuuży....

 

Masz rację musi być dobrze. Trzeba pozytywnie myśleć i nie dać się dołowi  😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Dor napisał:

Hej dziewczyny. To ja Milena.  Zalogowałam się na stare konto i mam nową nazwę. Będę czasami przypominać 😆 

Miałam dziś pierwsze usg. Beta dziś 25 dpt 11800 czyli tylko 44% wzrost po 72h. W środę miałam 3880. Przestraszyłam się ze nic z tego ale dr powiedziała ze wynik ok. 

Trochę lepiej mi się zrobiło na usg bo był zarodek i serduszko. Tętno nie było mierzone. Mam przyjść za 10 dni. Jeju mam nadzieje ze mogę się cieszyć. 

Zasadziłam druga pestkę. Czekam na bety! 🤣

Gratulacje! To cudowne zobaczyć bijące serduszko 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny, czy któraś z Was brała gonapeptyl i menopur? Jeśli tak to jak się czułyscie? Ja od soboty biorę menopur i fatalnie się czuje nie mam siły i najlepiej ciągle bym leżała albo spała, mam to brać do piątku czyli jeszcze 2 zastrzyki i nie wiem co robić 😔😔😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Tunessia napisał:

Hej dziewczyny, czy któraś z Was brała gonapeptyl i menopur? Jeśli tak to jak się czułyscie? Ja już drugi tydzień biorę gonapeptyl a od soboty menopur i fatalnie się czuje nie mam siły i najlepiej ciągle bym leżała albo spała, do tego boli mnie głowa. Mam to brać do piątku czyli jeszcze 2 zastrzyki i nie wiem co robić  czy dzwonić do kliniki, czy wytrwać? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja
7 minut temu, Tunessia napisał:

 

Ja brałam jedno i drugie. Ale ja nie odczuwałam żadnych dolegliwości. Jeśli masz wątpliwości poradzę się lekarza czy tak może się dziać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja

Poradz się 

Mialobyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Tunessia ja też brałam te leki. Byłam trochę rozbita, ale fizycznych dolegliwości raczej nie miałam.

Milenko, cudowne wieści! Bardzo się cieszę, teraz będzie już tylko dobrze 🌱🙏

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Ja dziś miałam drugą biopsję endometrium. Na usta cisną mi się same niecenzuralne słowa na to jak "przyjemne" jest to badanie. Powiem tylko - dobrze, że mam to już za sobą. Teraz czekam na wyniki 3 tygodnie, potem wizyta i dalsze decyzje. W międzyczasie mam zrobić sobie badanie z krwi na subpopulacje limfocytów. Może dostarczy to dodatkowych informacji. Czy któraś z Was miała to badanie? Iryza, pomyślałam o Tobie, bo u Ciebie to głównie immunologia, prawda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
5 godzin temu, Tunessia napisał:

Hej dziewczyny, czy któraś z Was brała gonapeptyl i menopur? Jeśli tak to jak się czułyscie?

Ja brałam taki zestaw. Żadnych dolegliwości. Ani fizycznych Ani psychicznych. W sumie ja przeszłam przez całą stymulacje bez żadnych skutków ubocznych. Ale i jajeczek mało było😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Sylwia napisał:

Ja brałam taki zestaw. Żadnych dolegliwości. Ani fizycznych Ani psychicznych. W sumie ja przeszłam przez całą stymulacje bez żadnych skutków ubocznych. Ale i jajeczek mało było😢

Ja jestem po 1 usg i już było 11 jajeczek a odkąd biorę większą dawkę to czuję się fatalnie. Może jakoś dotrwam do sobotniej wizyty a zarazem do ostatniego zastrzyku. Jak poleżę w dzień to jakoś funkcjonuje. Dziękuję Ci za odpowiedź 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja

Mam dziewczyny do Was pytanie. Czy któraś korzystała z porady psychologa po nie udanej procedurze? My jesteśmy wstępnie umówieni i nie wiem czy warto to wykorzystac? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza

Hej Milena, bardzo się cieszę, serduszko na pewno bije jak dzwon🎉🌱🥑

Tunessia brałam oba, objawów konkretnych raczej nie miałam. 

Ola masz rację, miałam robione subpopulacje limfocytów, panel rozszerzony. Wszystko miałam rozjechane. Prawie nic w normach. 

Iwonka nie byłam u psychologa więc nie wiem, czy warto, ale chyba nie zadzkodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keffy
Dnia 8.09.2019 o 19:37, Mona napisał:

Mam do od sprzedania leki po in vitro. 

Hej jeśli masz nadal na sprzedaż to proszę o kontakt m. kedzietska@onet.eu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keffy
Dnia 8.09.2019 o 19:37, Mona napisał:

Mam do od sprzedania leki po in vitro. 

Proszę o kontakt m.kedzierska@onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Iwonkja napisał:

Mam dziewczyny do Was pytanie. Czy któraś korzystała z porady psychologa po nie udanej procedurze? My jesteśmy wstępnie umówieni i nie wiem czy warto to wykorzystac? 

Hej, ja korzystałam tylko z darmowego psychologa ze strony bocian i bardzo mi to pomogło. Miało to formę maili ze względu na odległość 

Edytowano przez Dor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Iryza, no właśnie nam na razie lekarz zlecił to badanie w wersji podstawowej... Nie chciałabym niczego przeoczyć, trochę się martwię, że nie zasugerował panelu rozszerzonego. A jak Ty się czujesz? 🌱🌱

Iwonka, ja nie korzystałam z konsultacji u psychologa w klinice po nieudanych transferach. Teraz trochę żałuję i szukam kogoś na własną rękę. Jesteśmy na etapie diagnostyki w celu wyjaśnienia nieudanych transferów i teraz właśnie głowa zaczyna wariowac. Za dużo tego wszystkiego. Jeśli czujesz taką potrzebę, to idź. Teraz jestem mądrzejsza i gdybym miała cofnąć czas, to bym skorzystała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×