Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gosc

Dlaczego polskie śluby i wesela są w większości takie wieśniackie ?

Polecane posty

Gość Gosc
8 minut temu, Gość gość napisał:

Powiem ci tak. My jako fani rocka wiemy jak bardzo szerokie jest to pojęcie. Rock nie jest wcale ciężki. Taki Perfekt, Budka Suflera, czy Lombard jak najbardziej zaliczają się do rocka. Takie kawałki. Do tego dochodzi nasz rodzimy folk. Big bit. Jakieś aktualne popowe przeboje, stare kawałki naszych diw, takich jak Rodowicz, Sipińska, Urszula, czy nawet Santor. Krawczyk, Rybiński, tego jest od cholery. I po co ci disco polo? My nie twierdzimy, że tylko rock, my twierdzimy, że nie musi być disco polo na weselu i tyle. Mam wrażenie, że disco polo na weselach to po prostu moda i wygoda zespołów weselnych, bo wielkich umiejętności wokalnych nie trzeba, a nie ogólnospołeczne zapotrzebowanie.

Ale ja się zgadzam i te propozycje które dałaś są super i też wykorzystywane często na weselach, nie spotkałam się jeszcze z weselem gdzie byłoby dużo piosenek disco polo, zazwyczaj ze 3-4 najbardziej znane a reszta to polski pop/rock i biesiadne teraz często latino

Piosenki na wesele też (moim zdaniem) powinny być lekkie, optymistyczne i rytmiczne, raczej nie do posłuchania, tylko do ponucenia, zatańczenia dla każdego, ale to moje zdanie każdy sobie uważa co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jak masz 10 lat, to już jesteś stary metal. 😄

Zapomniałam napisać wyżej. To nieprawda, że ludzie najlepiej się bawią przy disco polo i innych klubowo tanecznych. Ludzie najlepiej to bawią się przy ABBIE! Możecie się ze mną kłócić, ale ABBA wymiata wszystko. 

sama sobie zaprzeczyyłaś, Abba to jest typowy disco-pop zespół, kawałki taneczne i musicalowe :D czyli jednak od disco nie uciekniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalowa panna młoda

Disco to nie disco polo. Disco polo to specyficzny wytór polski, bardzo proste muzycznie, z bardzo prostymi (i tandetnymi, czesto żenującymi teksami), do tego obowiązkowe są rymy częstochowskie. Już nie porównujmy Abby to zespołów weselnych...

Disco, dance, house, pop...ale nie disco polo. Można spokojnie mieć wesle bez przyśpiewek o "helence". 

Skoro o tym mowa, to przypomniała mi się pijana matka koleżanki jak stała na środku pokoju krzycząc 'heleeeeeenka, twoja coś-tam-coś tam ...enka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zgadzam się, ze przyśpiewki zwłaszcza o podtekście erotycznym są beznadziejne podobnie jak zabawy oczepinowe tego typu, oczepiny to powinno byc rzucanie muszką i welonem, taniec tych co złapali (ale też nie przymus i nie robic z nich pare, tylko zwyczajnie taniec) i ewentualnie jakaś niewinna zabawa dla chętnych ale własnie bez podtekstów. Od tego się już bardzo odchodzi.

Toteż mówię, ze najlepiej się sprawdzają disco i biesiadne, trzeba się nieźle naszukać żeby znaleźć b dużo disco polo na weselu, a ze ktoś pusci miłość w zakopanem i oczy zielone to jeszcze nie jest "wesele disco polo" bądźmy poważni xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

sama sobie zaprzeczyyłaś, Abba to jest typowy disco-pop zespół, kawałki taneczne i musicalowe 😄 czyli jednak od disco nie uciekniesz

Nie. ABBA to jest inna inkszość i rządzi się swoimi własnymi prawami. Jak już to dance. Taniec nie oznacza disco. Gdzie ty tam masz jakiś bit disco, żeby  to disco nazwać? Mało tego, od Sipińskiej daleko też nie leżą, są nowocześniejsi. Musical i disco, pop ? Przecież to różne gatunki. Abba nie jest musicalowa, nie jest też dyskotekowa, bo disco to club. ABBA jest jak już to festiwalowa i popowa. A pop nie oznacza też disco. Pop jak metal, bardzo szerokie pojęcie. Jak widzisz uciekłam od disco bez problemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalowa panna młoda

Jeszcze taka uwaga, disco polo bazuje na muzyce folkowej (polski folk nie jest najwyższych lotów) i eurodance. To drugie to jest twór europejski którego większość artystów z tamtego okresu zwyczajnie się wstydzi lub twierdzi, że to było "ironiczne". Pamiętacie "Barbie girl" albo "boom boom boom boom"? Straszny efekt wczesnych syntezatorów i kamer pogłosowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I tak czytając ostatnie komentarze, dochodzę do wniosku, że dochodzimy do consensusu, iż disco polo na weselu jest po prostu zbędne i tak naprawdę grane są tylko najbardziej znane kawałki. 😛

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalowa panna młoda
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie. ABBA to jest inna inkszość i rządzi się swoimi własnymi prawami. Jak już to dance. Taniec nie oznacza disco. Gdzie ty tam masz jakiś bit disco, żeby  to disco nazwać? Mało tego, od Sipińskiej daleko też nie leżą, są nowocześniejsi. Musical i disco, pop ? Przecież to różne gatunki. Abba nie jest musicalowa, nie jest też dyskotekowa, bo disco to club. ABBA jest jak już to festiwalowa i popowa. A pop nie oznacza też disco. Pop jak metal, bardzo szerokie pojęcie. Jak widzisz uciekłam od disco bez problemu. 

No ale przecież użyli tego w musicalu bazującego na muzyce Abby więc musi być musicalowa! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie. ABBA to jest inna inkszość i rządzi się swoimi własnymi prawami. Jak już to dance. Taniec nie oznacza disco. Gdzie ty tam masz jakiś bit disco, żeby  to disco nazwać? Mało tego, od Sipińskiej daleko też nie leżą, są nowocześniejsi. Musical i disco, pop ? Przecież to różne gatunki. Abba nie jest musicalowa, nie jest też dyskotekowa, bo disco to club. ABBA jest jak już to festiwalowa i popowa. A pop nie oznacza też disco. Pop jak metal, bardzo szerokie pojęcie. Jak widzisz uciekłam od disco bez problemu. 

Bosze, ale ty jesteś kobieto drobiazgowa z podejsciem "disco nie będzie, żebym się zesr... nie bedzie" xd masz jakaś obsesje na tym punkcie i na punkcie muzyki, ja przyznaję nie znam się zbytnio na muzyce, słucham wszystkiego po trochu i nie analizuję każdego kawałka pod względem rodzaju muzyki, tak jak mówisz, wiele można podciągac pod różne style, ogolnie rzecz ujmując na weselach są grane najbardziej znane piosenki czy to disco czy pop czy rock , popularne hity zwyczajnie a wy tu jakieś wykłady robicie co wolno czego nie wolno bo to patola i wieś, syf xd chciałabym mieć takie problemy, a już disco polo sie czepiacie dla zasady tak jak mohery się czepiają metalów, mnie to zwisa co kto słucha na co dzień może nawet pierdzenia bociana a na swoim weselu puszcze składankę najbardziej popularnych piosenek bez względu na gatunki i gitara, większosć tak robi tylko wy wymyślacie jakieś rzeczy. Zaraz napiszesz że jestem wulgarna i podchodzę pod stereotyp, ale tego pierdzielenia już sie czytać nie da, jak stara zramolała baba narzekasz i wymyślasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalowa panna młoda
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Bosze, ale ty jesteś kobieto drobiazgowa z podejsciem "disco nie będzie, żebym się zesr... nie bedzie" xd masz jakaś obsesje na tym punkcie i na punkcie muzyki, ja przyznaję nie znam się zbytnio na muzyce, słucham wszystkiego po trochu i nie analizuję każdego kawałka pod względem rodzaju muzyki, tak jak mówisz, wiele można podciągac pod różne style, ogolnie rzecz ujmując na weselach są grane najbardziej znane piosenki czy to disco czy pop czy rock , popularne hity zwyczajnie a wy tu jakieś wykłady robicie co wolno czego nie wolno bo to patola i wieś, syf xd chciałabym mieć takie problemy, a już disco polo sie czepiacie dla zasady tak jak mohery się czepiają metalów, mnie to zwisa co kto słucha na co dzień może nawet pierdzenia bociana a na swoim weselu puszcze składankę najbardziej popularnych piosenek bez względu na gatunki i gitara, większosć tak robi tylko wy wymyślacie jakieś rzeczy. Zaraz napiszesz że jestem wulgarna i podchodzę pod stereotyp, ale tego pierdzielenia już sie czytać nie da, jak stara zramolała baba narzekasz i wymyślasz.

Ludzie czepiają się disco polo bo to sprośne, żałosne piosenki. Konkretny typ ludzi je lubi. Są wyjątki, ale pepka czy jak ma ten co sobie oczy wytatuował też nie słuchają ludzie do których ta muzyka nie przemawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Metalowa panna młoda napisał:

Jeszcze taka uwaga, disco polo bazuje na muzyce folkowej (polski folk nie jest najwyższych lotów) i eurodance. To drugie to jest twór europejski którego większość artystów z tamtego okresu zwyczajnie się wstydzi lub twierdzi, że to było "ironiczne". Pamiętacie "Barbie girl" albo "boom boom boom boom"? Straszny efekt wczesnych syntezatorów i kamer pogłosowych

Tu się z tobą nie zgodzę, że bazuje na polskim folku i polski folk jest beznadziejny. 

Disco polo – gatunek muzykipopularnej będący nurtem muzykitanecznej, powstałym w Polsce w latach 80. XX wieku, w początkowymokresie istnienia znany jako muzyka chodnikowa albo także pod nazwą muzyka podwórkowa. Nurt ten, będący rodzajem muzycznego folkloru miejskiego, cieszył się dużą popularnością w latach 90

Wydaje mi się, że folklor miejski, to coś całkiem innego, niż folklor ludowy, a folkloru ludowego wcale nie mamy dennego. Wiesz co bazuje na polskim folku? Leśne licho, Persival, Radogost. Przesluchsj Radogost, odpłyniesz A jakbyś chciała czysty folk ludowy polski to zobacz Rokiczankę, Lipkę zieloną, czy choćby zespół Mazowsze. A jeszcze trzeba rozróżnić regiony Polski, gdzie ten folk wygląda nieco inaczej. Inny będzie w górach, inny na Śląsku, a jeszcze inny na Pomorzu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalowa panna młoda
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tu się z tobą nie zgodzę, że bazuje na polskim folku i polski folk jest beznadziejny. 

Disco polo – gatunek muzykipopularnej będący nurtem muzykitanecznej, powstałym w Polsce w latach 80. XX wieku, w początkowymokresie istnienia znany jako muzyka chodnikowa albo także pod nazwą muzyka podwórkowa. Nurt ten, będący rodzajem muzycznego folkloru miejskiego, cieszył się dużą popularnością w latach 90

Wydaje mi się, że folklor miejski, to coś całkiem innego, niż folklor ludowy, a folkloru ludowego wcale nie mamy dennego. Wiesz co bazuje na polskim folku? Leśne licho, Persival, Radogost. Przesluchsj Radogost, odpłyniesz A jakbyś chciała czysty folk ludowy polski to zobacz Rokiczankę, Lipkę zieloną, czy choćby zespół Mazowsze. A jeszcze trzeba rozróżnić regiony Polski, gdzie ten folk wygląda nieco inaczej. Inny będzie w górach, inny na Śląsku, a jeszcze inny na Pomorzu. 

bazuje na przyśpiewkach ludowych, o to mi chodziło. Poza tym z dodatkiem eurodance to już nie będzie muzyka ludowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Myślę, ze wy po prostu za bardzo analizujecie, skupiacie się na muzyce, analizujecie teksty rytm co się nadaje co nie a inni tego nie robią i jak coś wpadnie w ucho to się bawią, jak jakaś piosenka im się nie spodoba to sobie idą posiedzieć pogadać i olewają a wy tutaj rozkładacie na czynniki pierwsze, na weselach są sztampowe składanki podobnych utworów na każdym rzadko kto układa wielką liste i daje do nich oryginalne utwory, nawet na puerwszy taniec ciągel Sheeran bo nikomu się nie chce myśleć nad tym a wy przywiązujecie do tego wielką wage 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Bosze, ale ty jesteś kobieto drobiazgowa z podejsciem "disco nie będzie, żebym się zesr... nie bedzie" xd masz jakaś obsesje na tym punkcie i na punkcie muzyki, ja przyznaję nie znam się zbytnio na muzyce, słucham wszystkiego po trochu i nie analizuję każdego kawałka pod względem rodzaju muzyki, tak jak mówisz, wiele można podciągac pod różne style, ogolnie rzecz ujmując na weselach są grane najbardziej znane piosenki czy to disco czy pop czy rock , popularne hity zwyczajnie a wy tu jakieś wykłady robicie co wolno czego nie wolno bo to patola i wieś, syf xd chciałabym mieć takie problemy, a już disco polo sie czepiacie dla zasady tak jak mohery się czepiają metalów, mnie to zwisa co kto słucha na co dzień może nawet pierdzenia bociana a na swoim weselu puszcze składankę najbardziej popularnych piosenek bez względu na gatunki i gitara, większosć tak robi tylko wy wymyślacie jakieś rzeczy. Zaraz napiszesz że jestem wulgarna i podchodzę pod stereotyp, ale tego pierdzielenia już sie czytać nie da, jak stara zramolała baba narzekasz i wymyślasz.

Zdenerwowałaś się? A po co? Jak mówisz, że się nie znasz na muzyce, to po co się po moim wykładzie irytujesz? Nie wiem, czy to takie drobiazgowe sprostować parę rzeczy. Powiedziałaś, że sama sobie przeczę, to czego się spodziewałaś innego, jak nie próby udowodnienia swojej racji, skoro ta racja istnieje? Czego byśmy nie słuchały wszystkie tutaj co do jednej, to i tak doszłyśmy do jednego wniosku, co napisałam wyżej. Że disco polo nie jest potrzebne na weselach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Metalowa panna młoda napisał:

bazuje na przyśpiewkach ludowych, o to mi chodziło. Poza tym z dodatkiem eurodance to już nie będzie muzyka ludowa

Na przyśpiewkach tak. Tu się zgodzę. Przyśpiewki ludowe potrafią być bardzo zbereźne. I teksty disco polo też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalowa panna młoda

Może na tym polega różnica naszych środowisk i dlatego na naszych weselach nikt o disco polo nie prosił? Bo większość ludzi jakich znam lubi muzykę, ma o niej jakieś wyrobione zdanie i nie słuchają wszystkiego. Pewnie dlatego też nie łąpię większości referencji jakie podajesz (np. o tym pierwszym tańcu). Na każdym weselu na jakim byłam muzyka była fajna i dużo osób zbierało "zamówienia" na długo przed weselem kompletując playlistę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Metalowa panna młoda napisał:

Może na tym polega różnica naszych środowisk i dlatego na naszych weselach nikt o disco polo nie prosił? Bo większość ludzi jakich znam lubi muzykę, ma o niej jakieś wyrobione zdanie i nie słuchają wszystkiego. Pewnie dlatego też nie łąpię większości referencji jakie podajesz (np. o tym pierwszym tańcu). Na każdym weselu na jakim byłam muzyka była fajna i dużo osób zbierało "zamówienia" na długo przed weselem kompletując playlistę. 

Ty tak na serio? Nie chodzi o proszenie o disco polo, tylko o to że większość dostaje zwyczajnie listy najpopularniejszych piosenek od zespołu/DJ i te piosenki bierze, tam sie znajdują najpopularniejsze kawałki w tym najczęściej kilka disco polo, cała filozofia

tak, byłam na weselach ze sztampową muzyką i było super, wulgarnie na pewno nie było bo wulgarnych piosenek nie puszczali, ważne żeby było wesoło i sympatyczniea nie zeby playlista była idealna i nie wiadomo jak ambitna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roza
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Bosze, ale ty jesteś kobieto drobiazgowa z podejsciem "disco nie będzie, żebym się zesr... nie bedzie" xd masz jakaś obsesje na tym punkcie i na punkcie muzyki, ja przyznaję nie znam się zbytnio na muzyce, słucham wszystkiego po trochu i nie analizuję każdego kawałka pod względem rodzaju muzyki, tak jak mówisz, wiele można podciągac pod różne style, ogolnie rzecz ujmując na weselach są grane najbardziej znane piosenki czy to disco czy pop czy rock , popularne hity zwyczajnie a wy tu jakieś wykłady robicie co wolno czego nie wolno bo to patola i wieś, syf xd chciałabym mieć takie problemy, a już disco polo sie czepiacie dla zasady tak jak mohery się czepiają metalów, mnie to zwisa co kto słucha na co dzień może nawet pierdzenia bociana a na swoim weselu puszcze składankę najbardziej popularnych piosenek bez względu na gatunki i gitara, większosć tak robi tylko wy wymyślacie jakieś rzeczy. Zaraz napiszesz że jestem wulgarna i podchodzę pod stereotyp, ale tego pierdzielenia już sie czytać nie da, jak stara zramolała baba narzekasz i wymyślasz.

Dokładnie. Na weselu ma być pod nogę! Ja tam nie zwracam uwagi zbytnio, byle zespół grał dobrze do tańca i nie fałszował. Przeplatają się zazwyczaj różne gatunki i super i też nie rozumiem tej histerii i drobiazgowości co do pioseneczki. Problem z tyłka. Na tych wszystkich wyreżyserowanych cool i niewieśniackich weselach, na siłę modnych jest nuda i żenada, byłam ostatnio na trzech. Jedno rustykalne, super sceneria i dekoracje ale nic poza tym. Drugie styl wielki Gatsby i znów główną rolę grały dekoracje, trzecie styl romantyczny, morze kwiatów, lodowe rzeźby i na wszystkich trzech jakieś "zymzanie" ani to tańczyć, ani słuhać, żarcie udziwnione byle niewieśniackie bo shabowy to grzech, no ale grunt że młodzi są tacy ponad motłochem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Myślę, ze wy po prostu za bardzo analizujecie, skupiacie się na muzyce, analizujecie teksty rytm co się nadaje co nie a inni tego nie robią i jak coś wpadnie w ucho to się bawią, jak jakaś piosenka im się nie spodoba to sobie idą posiedzieć pogadać i olewają a wy tutaj rozkładacie na czynniki pierwsze, na weselach są sztampowe składanki podobnych utworów na każdym rzadko kto układa wielką liste i daje do nich oryginalne utwory, nawet na puerwszy taniec ciągel Sheeran bo nikomu się nie chce myśleć nad tym a wy przywiązujecie do tego wielką wage 

Hmm... dotknęłaś chyba czegoś istotnego. My metale chyba już tak mamy. Może dlatego, że zdecydowana większość z nas chłonie muzykę pełną piersią, więc wyłapujemy trochę więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalowa panna młoda
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ty tak na serio? Nie chodzi o proszenie o disco polo, tylko o to że większość dostaje zwyczajnie listy najpopularniejszych piosenek od zespołu/DJ i te piosenki bierze, tam sie znajdują najpopularniejsze kawałki w tym najczęściej kilka disco polo, cała filozofia

tak, byłam na weselach ze sztampową muzyką i było super, wulgarnie na pewno nie było bo wulgarnych piosenek nie puszczali, ważne żeby było wesoło i sympatyczniea nie zeby playlista była idealna i nie wiadomo jak ambitna

No i jakođ na żadnym z tych weseli nie było sprośnej muzyki "do kotleta" jaką jest disco polo właśnie. Muzyka popularna, jak najbardziej, ale też sporo dobrego starego popu, rocka, indie itd. Ludzie naprawdę mają swoje preferencje i nie słuchają tylko tego co gra w radiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Autorko smutne, że nie utrzymujesz kontaktów z rodziną i widzisz ją jedynie na nudnych weselach, ale są ludzie którzy z rodziną się bardzo dobrze dogadują i ten wyjątkowy dzień chcą z nią spędzić. To jakie jest wesele nie ma znaczenia ważniejsze jest to kto na nim jest.

x

Naucz się czytać ze zrozumieniem. Nikt nie krytykował zapraszania na wesele lubianej rodziny, tylko 7 wody po kisielu, której się praktycznie nie zna ale trzeba zaprosić bo "co ludzie powiedzą" albo jeszcze gorsza opcja z którą się wielokrotnie spotkałam czyli zapraszanie znajomych rodziców, jakichś dalekich kuzynek bo rodzice płacą za wesele i sami decydują  o gościach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ty tak na serio? Nie chodzi o proszenie o disco polo, tylko o to że większość dostaje zwyczajnie listy najpopularniejszych piosenek od zespołu/DJ i te piosenki bierze, tam sie znajdują najpopularniejsze kawałki w tym najczęściej kilka disco polo, cała filozofia

tak, byłam na weselach ze sztampową muzyką i było super, wulgarnie na pewno nie było bo wulgarnych piosenek nie puszczali, ważne żeby było wesoło i sympatyczniea nie zeby playlista była idealna i nie wiadomo jak ambitna

 

1 minutę temu, Gość roza napisał:

Dokładnie. Na weselu ma być pod nogę! Ja tam nie zwracam uwagi zbytnio, byle zespół grał dobrze do tańca i nie fałszował. Przeplatają się zazwyczaj różne gatunki i super i też nie rozumiem tej histerii i drobiazgowości co do pioseneczki. Problem z tyłka. Na tych wszystkich wyreżyserowanych cool i niewieśniackich weselach, na siłę modnych jest nuda i żenada, byłam ostatnio na trzech. Jedno rustykalne, super sceneria i dekoracje ale nic poza tym. Drugie styl wielki Gatsby i znów główną rolę grały dekoracje, trzecie styl romantyczny, morze kwiatów, lodowe rzeźby i na wszystkich trzech jakieś "zymzanie" ani to tańczyć, ani słuhać, żarcie udziwnione byle niewieśniackie bo shabowy to grzech, no ale grunt że młodzi są tacy ponad motłochem. 

No toż kuźwa gadam wam po raz 3. Co byśmy nie pisały. Ile byśmy nie analizowały i kłóciły, to i tak dojdziemy do jednego wspólnego wniosku. Disco polo nie jest potrzebne na weselu. A teraz możemy se pogadać w jakim stylu muzycznym można urządzić se wesele. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiii
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ty tak na serio? Nie chodzi o proszenie o disco polo, tylko o to że większość dostaje zwyczajnie listy najpopularniejszych piosenek od zespołu/DJ i te piosenki bierze, tam sie znajdują najpopularniejsze kawałki w tym najczęściej kilka disco polo, cała filozofia

tak, byłam na weselach ze sztampową muzyką i było super, wulgarnie na pewno nie było bo wulgarnych piosenek nie puszczali, ważne żeby było wesoło i sympatyczniea nie zeby playlista była idealna i nie wiadomo jak ambitna

To ty nie wiesz teraz te wszystkie wydziwiary robią playlisty co do piosenki i kminią miesiącami? Teraz każdy kwiatek na stole jest przemyślany a jak się serwetka przekrzywi to jest placz i histeria. Wszystko musi być wyreżyserowane i oryginalne, tak jak nie miał nikt, a wszystko i tak wychodzi jak wszędzie. 

No i jeszcze ta "różnica naszych środowisk" wiesz, my plebs, a jej ŚRODOWISKO arystokracja.

Serio teraz tym Bridezillom się w główkach poprzewracało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Metalowa panna młoda napisał:

No i jakođ na żadnym z tych weseli nie było sprośnej muzyki "do kotleta" jaką jest disco polo właśnie. Muzyka popularna, jak najbardziej, ale też sporo dobrego starego popu, rocka, indie itd. Ludzie naprawdę mają swoje preferencje i nie słuchają tylko tego co gra w radiu

co jest sprośnego w ona tanczy dla mnie albo przez twe oczy zielone? wszyscy oprócz ciebie i drugiej metalówy to znają choć ciężko im sie przyznać xd oczywiscie, każdy ma inny gust dlatego tworzy się bardziej uniwersalną liste piosenek które wie się że rozkręcą impreze a co kto słucha w domu to jego sprawa. Piosenki na wesele powinny być przede wszystkim rytmiczne :-) jeśli tobie tak krwawią uszy gdy ktoś zagra 2-3 piosenki disco polo to idź wtedy do toalety i jakoś przeżyjesz, poważnie radzę :D pewnie młodzi się nawet nad tym nie zastanawiali tylko zespół zaproponował taki skład a oni przytaknęli nawet nie czytając całej listy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gośc napisał:

 

No toż kuźwa gadam wam po raz 3. Co byśmy nie pisały. Ile byśmy nie analizowały i kłóciły, to i tak dojdziemy do jednego wspólnego wniosku. Disco polo nie jest potrzebne na weselu. A teraz możemy se pogadać w jakim stylu muzycznym można urządzić se wesele. 

Nie jest potrzebne, ale jak ktoś chce jakąś piosenkę puścić to co? umrzesz od tego?, jezuuuu przecież nikt ci nie karze ich puszczać u siebie ale jak akurat ;ludzie zenka lubią to dlaczego mają go nie puścić? on nie ma zbereźnych piosenek z tego co kojarzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalowa panna młoda
1 minutę temu, Gość kiiii napisał:

To ty nie wiesz teraz te wszystkie wydziwiary robią playlisty co do piosenki i kminią miesiącami? Teraz każdy kwiatek na stole jest przemyślany a jak się serwetka przekrzywi to jest placz i histeria. Wszystko musi być wyreżyserowane i oryginalne, tak jak nie miał nikt, a wszystko i tak wychodzi jak wszędzie. 

No i jeszcze ta "różnica naszych środowisk" wiesz, my plebs, a jej ŚRODOWISKO arystokracja.

Serio teraz tym Bridezillom się w główkach poprzewracało. 

a jak to inaczej nazwiesz jak nie różnc środowisk? Jak czujesz się "plebsem" to twoja sprawa, ja nic takiego nie powiedziałam. Może mam po prostu bardziej muzykalnych znajomych?

 I jakie wydziwianie? Mój ślub został zorganizowany dosłownie w 4 miesiące. Za to bardziej tradycyjne wesele koleżanki to była istna wojna bo matka chciała zaprosić jakieś tam znajome, a wujek się obraził bo dzieci jego żony z pierwszego małżeństwa nie dostały zaproszenia. Dobrze ktoś tu pisał, niektórzy zapraszają daleką rodzinę z którą się nie znają i wychodzi kwas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość kiiii napisał:

To ty nie wiesz teraz te wszystkie wydziwiary robią playlisty co do piosenki i kminią miesiącami? Teraz każdy kwiatek na stole jest przemyślany a jak się serwetka przekrzywi to jest placz i histeria. Wszystko musi być wyreżyserowane i oryginalne, tak jak nie miał nikt, a wszystko i tak wychodzi jak wszędzie. 

No i jeszcze ta "różnica naszych środowisk" wiesz, my plebs, a jej ŚRODOWISKO arystokracja.

Serio teraz tym Bridezillom się w główkach poprzewracało. 

No tak, plebs zapomniałam :D teraz albo nie urządzać wesela W OGÓLE, albo robić z tego wydarzenie jak ślub Kate i Williama, wszystko dopracowane <3

ja na swoim weselu mogę mieć dekoracje jakąkolwiek, piosenki nawet radiowe puszczane, typowe kawałki disco, pop i disco polo byleby ludzie byli fajni otwarci weseli i tańczyli, prawdziwa staropolska BIESIADA mi się marzy <3 żeby nikt nie patrzył na strój i inne bzdety tylko żeby się bawili ludzie, to jest najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalowa panna młoda
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

co jest sprośnego w ona tanczy dla mnie albo przez twe oczy zielone? wszyscy oprócz ciebie i drugiej metalówy to znają choć ciężko im sie przyznać xd oczywiscie, każdy ma inny gust dlatego tworzy się bardziej uniwersalną liste piosenek które wie się że rozkręcą impreze a co kto słucha w domu to jego sprawa. Piosenki na wesele powinny być przede wszystkim rytmiczne 🙂 jeśli tobie tak krwawią uszy gdy ktoś zagra 2-3 piosenki disco polo to idź wtedy do toalety i jakoś przeżyjesz, poważnie radzę 😄 pewnie młodzi się nawet nad tym nie zastanawiali tylko zespół zaproponował taki skład a oni przytaknęli nawet nie czytając całej listy

Nie znam nikogo kto lubiłby "ona tańczy dla mnie" - ta piosenka jest po prostu głupia. Tej drugiej nie znam więc najwyraźniej nie jest popularna w moim "arystokratycznym" środowisku. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

jesteś mega ograniczona z tą swoją alergią na disco polo i z tymi opiniami na jego temat.

disco polo to jest cały repertuar i większość nie jest sprośna. Są: serduszka dwa, jesteś szalona, rzeki przepłynąłem,  moja mala blondyneczko i wiele innych. Jest to kiczowate ale bez przesady jakby się wsłuchać w niektóre teksty popowe i rockowe to nie wiem czy nie lepsze kwiatki by się znalazły jeżeli chodzi o teksty.

Ja nie lubię disco polo i nie słucham tego w domu ale na weselu nie przykladam aż takiej wagi do tego żeby zaznaczać że ma tego nie być albo mieć tym problem i utyskiwać jak ty. Właściwie nie zwracałam na to uwagi a na weselu gdzie byłoby samo disco polo jeszcze w życiu nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Tu autorka. Widzę, że wywiązała sie bardzo długa dyskusja na  temat muzyki... Zeby było jasne. Ja nie uważam, że najpopularniejsze polskie piosenki są kiczowate i na weselu powinno się grać tylko Bethovena. Absolutnie... Przecież polskie hity z lat 70 i 80 to są w większości mistrzowskie dzieła. Pisałam tylko o tym, że w Polskich weselach w większości brakuje jakiegoś polotu, inwencji twórczej, pomysłu. Rzadko kiedy zdarza się wesele spójne (nawet niech będzie biesiadne) zazwyczaj to jest po prostu pomieszanie wszystkiego i wrzucenie do jednego kiczowatego worka. Wystarczy poprzeglądać filmiki z wesel na yt i od razu widać,że wszyscy robią to samo. Takie same dekoracje, takie samo menu, taka sama muzyka,  na pierwszy taniec Sheeran (wersja optymistyczna) albo jakaś kiczowata polska piosenka. Nawet oprawa  w kościele jest taka sama - co już jest dla mnie totalnie nie zrozumiałe, jeżeli ktoś robi ślub kościelny i nawet nie chce mu się zastanowić jakie czytania czy pieśni chciałby usłyszeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×