Kto stara się o dziecko - reaktywacja

Nie nakręcam się :) tylko to trochę smutne kiedy poprostu okres się jednak pojawia... 

oczywiście, że się strasznie nakręca, próbowałam kiedyś jej to uświadomić ale widzę bez zmian, nie zdziwilabym się jakby to była jedna z przyczyn albo główna, że nie idzie

Oj dziewczyny  A jak ma sie nie nakręcac skoro tego bardzo chce..

Sama sie nakręcam czesto.. Bo tak juz jest jak pragniesz czegos z calego serca to z automatu masz nadzieje, ze sie uda tym razem..  i wyszukujesz znaków, ze byc moze tym razem to jest to! 

nie da sie ot tak nie myślec o tym

Gość gość ewidentnie mnie nie lubi ;) nakręca się każda z nas a jakieś ALE ma tylko do mnie. Moze zbyt szczegółowo opisuje wszystko ale sorry, pracuje w zawodzie medycznym i jestem bardzo dokładna i zwracam uwagę na wiele małych szczegółów . 

Ja tez się często nakrecam. Wiem że nie powinnam , ale to samo jakoś tak przychodzi. 

Również wyparuje różnych szczegółów. Tylko ja do tego wszystkiego zaczynam jeszcze robic testy przed dniem spodziewanej miesiaczki , a może jednak się coś pojawi. 

Zawsze sie znajda takie  co by chciały dokopać leżacemu.

Tez robie test przed okrsem, ale u mnei to taka schiza po stracie ciazy, ze moze sie udalo i jestem w ciazy a te lekkie bole to nie na okres ale cos sie zlego dzieje.. Wole sie zawsze upewnić, ze te bole to zbliżający sie okres..

Madzikinn doskonale Cie rozumiem.Ja czasem jak dostanę okres ,a miałam jakieś nietypowe objawy to zdarza m8 się zrobić test.

Przy pierwszej ciazy robiłam test przed okresem nic nie wykazywał. Dostałam okres myślę po ptakach. I został mi jeden test i coś mnie tknelo i po prostu poszłam i w czasie okresu zrobiłam go i pokazały się 2 krechy.  Byłam w takim szoku i nie wiedziałam co się dzieje. A okazało się że pozamaciczna 

Współczuję.. Jest to straszne przezycie, i te testy teraz to tylko aby sie upewnić ze to na 100% okres. Czasem nawet czuje ulge, ze takie cmienie, lekkie skurcze to znak na okres a nie na cos zlego..

Ale my kobiety jesteśmy silne i twarde ze wszystkim sie uporamy. 

Ja robiłam testy może z 5x w życiu . Już nie mam tego różowego śluzu tylko normalnie biały . Jak do piątku nie dostanę takiego ze serio będzie potrzebny tampon lub podpaska to zrobię test :) zwlaszcA ze mój ostatni okres trwał 2 dni 

Cześć Kobietki. 

Ja niestety odpadam, zalało mnie nad ranem. Na razie odpuszczamy, w sumie mamy 2 dziewczynki. A przynajmniej o czasu wizyty u endokrynologa i załapaniu odpowiedniego leczenia, czyli z obre pół roku zapewne.

Ja tez mam okres :(

7 minut temu, Gość Marelia napisał:

Cześć Kobietki. 

Ja niestety odpadam, zalało mnie nad ranem. Na razie odpuszczamy, w sumie mamy 2 dziewczynki. A przynajmniej o czasu wizyty u endokrynologa i załapaniu odpowiedniego leczenia, czyli z obre pół roku zapewne.

Nie odpuszczaj tylko normalnie uprawiacie seks, zajdziesz to zajdziesz a jak nie teraz to za kilka miesięcy

Miałyście kiedyś brązowe plamienie na początku okresu? Tak bardzo mnie boli brzuch ze aż wstać nie mogę . 

Dobra tam , kolejny miesiąc super seksu przede mna :D awww 

I to jest zdrowe podejście kolejny miesiąc szaleństw. Korzystamy poki możemy 

Przyszła mama ja mam prawie co miesiąc takie plamienia dwa dni przed okresem.  Pytałam gina i niby mówi ze wszystko ok, ale miałam wrażenie ze mnie chce szybciej spławić, bo kolejka długa, wiec jakieś tam wątpliwości mam. Dopóki nie zacznie ci się prawdziwe  krwawienie nadal jest szansa, nowy cykl liczy się od pierwszego dnia krwawienia.

Lasunia gratuluje:)

Gosc gość i inni goście - podajcie jakieś imie albo nick jeśli chcecie się przyłączyć, nic miłego takie komentarze anonimowe...:( Ja tez zawsze radzę się nie nakręcać, ale ta co się rzeczywiście stara o dziecko doskonale rozumie ze najbardziej racjonalna babka tuż przed terminem @ tez zacznie świrować i się nakręcać i dostawać małpiego rozumu. Kto nie był w tej sytuacji niech sprobuje nie wypowiadać się w niemiłym tonie.

4 minuty temu, Gość Malina82 napisał:

Przyszła mama ja mam prawie co miesiąc takie plamienia dwa dni przed okresem.  Pytałam gina i niby mówi ze wszystko ok, ale miałam wrażenie ze mnie chce szybciej spławić, bo kolejka długa, wiec jakieś tam wątpliwości mam. Dopóki nie zacznie ci się prawdziwe  krwawienie nadal jest szansa, nowy cykl liczy się od pierwszego dnia krwawienia.

Lasunia gratuluje:)

Gosc gość i inni goście - podajcie jakieś imie albo nick jeśli chcecie się przyłączyć, nic miłego takie komentarze anonimowe...:( Ja tez zawsze radzę się nie nakręcać, ale ta co się rzeczywiście stara o dziecko doskonale rozumie ze najbardziej racjonalna babka tuż przed terminem @ tez zacznie świrować i się nakręcać i dostawać małpiego rozumu. Kto nie był w tej sytuacji niech sprobuje nie wypowiadać się w niemiłym tonie.

 

 

Jesteś kochana No właśnie mam tylko tak jakby dziwny suchy śluz który jest brązowy ewentualnie bordowy. Zero krwi takiej jak zawsze . Może to będzie taki przeciągnięty okres, może to kwestia tego ovarinu . Poczekamy i zobaczymy co będzie z tego . 

Co do plamieni przed okresem, to czesto tak mam. Najpierw plamie dzien czy dwa a pozniej okres uderza pelna sila.. ale to jak mi sie spóźnia.. Tak jakby cos blokowalo i nie mogl swobodnie lecieć.

Pomaga sex bo "przepycha" lub jak ktoras napisala "udrażnianie rury"

te biedne kobity to specjalnie wchodza na takie tematy, powiedzą pare slow z nadzieją, ze zacznie sie gownoburza.

Gość Przyszła Mama

Jak Ci się okres nie rozkręci do jutra to może zrób test żeby wiedzieć czy to napewno nie ciaza. Bo jeżeli jest ciaza to coś złego może się dziać i lepiej szybciej zareagować 

Ja staram się nie myśleć o ciazy, ale to takie trudne.

Ostatnio tak się nakrecialm że już dwa razy śniło mi się że jestem w ciazy

Dzisiaj we śnie nawet słyszałam bicie serca

To jest dopiero schiza...

18 minut temu, Bezsil napisał:

Gość Przyszła Mama

Jak Ci się okres nie rozkręci do jutra to może zrób test żeby wiedzieć czy to napewno nie ciaza. Bo jeżeli jest ciaza to coś złego może się dziać i lepiej szybciej zareagować 

No może masz racje , jeśli się nie rozkręci to walne sobie test :) już i tak wpisałam na straty ten cykl . 

Pomyslalam sobie ze może umowie się do Doktorki żeby monitorować dni płodne . W który dzien cyklu zapisujecir się do lekarza żeby to zrobić ?

Ja byłam w 7dc, 11dc i 14dc u ginekologa, ale nie widział żeby coś wskazywało na owulację. Ale za to seks jaki przyjemny bez myślenia

o tak sex teraz jest rewelacyjny. Nie ma stresu bo jak zajde to sie uciesze

dzis zrobilam test owu, druga kresa taka blada czyli cos sie rozkręca. Jutro powtórzę plus planuje sex codziennie. A jak to w praktyce będzie to nie wiem

te testy co z allegro zamowilam to SeeNow i za 9.99 mam 10 testów owu plus 2 ciążowe.

Kurczę mi zawsze na teście owulacyjny wychodzi druga blada, przez cały cykl. I nie zrobiła mi się ciemniejsza. 

Madzikkin staraj się staraj to jest chyba najlepszy czas w tym wszystkim:) 

Rozkręciła się :p ni nic , kolejne seksik przede mna

Bardzo to miłe, empatyczne i współczujące napisać "Nie nakręcaj się"... Jestem mistrzynią samonakrętki i dobrze wiem, że nie ma nic gorszego niż taka porada. Moich przyjaciół właśnie po tym poznaję, że umieją ze mną współprzeżywać. Takie "wsparcie" to nie wsparcie. Tak potrafią mówić osoby kompletnie z wrażliwości wyprane. 

Ja Was rozumiem, choć przestałam schizować przez pieska, to rozumiem i szanuję, że ktoś nie umie przestać myśleć o ciąży. Całuski

No szkoda ale sa tez plusy tego

Co do testow to juz kiedys robilam jeden cykl i napierw nic nie bylo, pozniej lekko blada kreska, a później jiz dwie wyraźne..;) dlatego czekam ale i dzialam! 

Hej Lasunia milo, ze czasem do nas wpadasz! jak tam piesek? 

W tym miesiącu ponowię badania i pójdę z wynikami do ginka :) 

1 godzinę temu, Gość PrzyszlaMama napisał:

W tym miesiącu ponowię badania i pójdę z wynikami do ginka

Ja wlasnie dzisiaj zrobiłam pakiet hormonalny dla kobiet i teraz wybieram się do ginekologa z wynikami. Po pobieżnej analizie w googlach oczywiście wykryłam mnóstwo nieprawidłowości (szczególnie przy LH/FSH), ale mąż każe mi się nie stresować analizami z googla i pewnie ma rację jedyna dobra rzecz, że TSH znowu spadlo poniżej 2.