Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety które nie pracują

Polecane posty

Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tak, największym szczęściem, bo musisz coś robić, żeby żyć, więc robienie tego co się kocha, to wielkie szczęście, na którym można budować inne rzeczy i inne szczęścia. Dla ciebie największym szczęściem może być rodzina, ale jak będziesz musiała robić coś czego nienawidzisz, żeby tą rodzinę wyżywić i zapewnić jej dobre życie, to przekonasz się jakim wielkim szczęściem jest praca, która kochasz. Oczywiście utrzymanki nie rozumieją tego, bo im wszystko jedno jak pieniądze się zarabiają i guzik je obchodzi, czy mąż lubi swoją pracę, czy nienawidzi, ważne żeby koryto było pełne.

Nie jestem utrzymanką mam pracę w której się spełniam i do ktorej z chęcią chodzę . Ale może jestem niedzisiejsza , bo kariera nie jest moim najwyższym punktem szczęscia ,ponieważ szczyty mojego szczescia zajmuje rodzina . Jako osoba juz dorosła nigdy nie chcialabym usłyszeć od swoich rodziców że ich najwiekszym szczęściem w życiu była ich praca . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kura bez ambicji
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bycie robolem, to odwalać nielubianą robotę dla kogoś. Robić coś własnego, co się kocha i mieć z tego pieniądze, to największe szczęście w życiu, ale kury tego nigdy nie zrozumieją, bo one nie mają ani pasji ani ambicji. Dlatego dyskusja z nimi o takich sprawach, to jak gadanie ze ślepym o kolorach.  W tym miejscu w mózgu, gdzie normalni ludzie mają ambicję, potrzebę niezależności, przedsiębiorczość itp, u nich jest pustka.

Dla większości ludzi największym szczęściem w życiu jest zdrowie swoje i rodziny a następnie dopiero może być praca. Kura to wie bo często ma  męża który prowadzi firme którą kocha.Kura to rozumie i jest w stanie pomimo, że nie ma mózgu zrezygnować z własnych ambicji zawodowych i zająć się wszystkim sama aby jęj kogut mógł się rozwijać i być szczęśliwym I taka kura przez kilka lat ma wszystko na swojej głowie ale widzi zadowolenie szczęście i miłość w oczach swojego partner i dziecka ma okazywaną wdzięcznność i szacunek każdego dnia,że stać ją było na coś takiego., Dziecko i mąż byli ważniejsi niż ona sama. dzięki jej dużej pomocy on  zrealizował swoje marzenie życiowe i teraz robi to co kocha i przynosi mu to spore dochody. A ta kura jak  mówisz  dla ciebie bez ambicji ma swoje ambicje i pasje które przez kilka lat dojrzewały w jej bez mózgu głowie i wyobraź sobie, że teraz jest w trakcie otwierani własnej firmy. Przykre jest to , że wszystkie na forum jesteśmy kobietami i zamiast sie wspierać to dochodzi do takich spięć. Tak naprawdę to żadna pani nie wie jak wygląda życie drugiej kobiety bo forum nie jest miejscem na szczere zwierzenia , i na podstawie kilku zdań potrafi ocenić drugiego człowieka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Gość Gość napisał:

W głowie ci się nie mieści, że można mieć własną firmę czy co? Serio myślisz, że tylko ja mam i tylko ja o tym piszę? Jak inaczej niż obsesją można nazwać badanie postów pod kątem zwrotów i stylu pisania? Głupiutka kurko.

 

Pudło! Ja kurka nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Pudło! Ja kurka nie jestem

Paniom tutaj wydaje się że jak ktos sie z nimi nie zgadza to musi być niepracujacą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Paniom tutaj wydaje się że jak ktos sie z nimi nie zgadza to musi być niepracujacą .

Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Kura bez ambicji napisał:

Dla większości ludzi największym szczęściem w życiu jest zdrowie swoje i rodziny a następnie dopiero może być praca. Kura to wie bo często ma  męża który prowadzi firme którą kocha.Kura to rozumie i jest w stanie pomimo, że nie ma mózgu zrezygnować z własnych ambicji zawodowych i zająć się wszystkim sama aby jęj kogut mógł się rozwijać i być szczęśliwym I taka kura przez kilka lat ma wszystko na swojej głowie ale widzi zadowolenie szczęście i miłość w oczach swojego partner i dziecka ma okazywaną wdzięcznność i szacunek każdego dnia,że stać ją było na coś takiego., Dziecko i mąż byli ważniejsi niż ona sama. dzięki jej dużej pomocy on  zrealizował swoje marzenie życiowe i teraz robi to co kocha i przynosi mu to spore dochody. A ta kura jak  mówisz  dla ciebie bez ambicji ma swoje ambicje i pasje które przez kilka lat dojrzewały w jej bez mózgu głowie i wyobraź sobie, że teraz jest w trakcie otwierani własnej firmy. Przykre jest to , że wszystkie na forum jesteśmy kobietami i zamiast sie wspierać to dochodzi do takich spięć. Tak naprawdę to żadna pani nie wie jak wygląda życie drugiej kobiety bo forum nie jest miejscem na szczere zwierzenia , i na podstawie kilku zdań potrafi ocenić drugiego człowieka 

Coś tu sie nie klei. Przecież kura nie ma ambicji, więc z niczego nie rezygnuje. Jedynym celem kury jest rozmnóg i pełne koryto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kura bez ambicji
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Coś tu sie nie klei. Przecież kura nie ma ambicji, więc z niczego nie rezygnuje. Jedynym celem kury jest rozmnóg i pełne koryto.

No właśnie dla ciebie i kilku jeszcze pań obecnych na tym forum " kura " jest leniwym bez ambicji i pasji nierobem. A ja zrezygnowałam pomimo swojego wykształcenia z pracy na kilka lat  i był to świadomy , przemyślany wybór podjęty razem z moim " kogutem" Zrezygnowałam bo to było akurat w danym momencie najlepszym rozwiązaniem. Ale zawsze pomimo braku mózgu miałam świadomość, że kiedyś i ja będę mogła pozwolić sobie na powrót do rozwoju zawodowego.Jedynym celem moim nigdy nie tak jak sugerujesz pełne konto czy "rozmnóg" ?, bo dziecko mamy jedno i urodziło sie dopiero trzy lata po ślubie. Ponieważ chcieliśmy stworzyć godne  warunki maluchowi . Przez ten czas razem z mężem ciężko pracowałam w dwóch firmach jednocześnie.Dom przez ten czas był tylko naszym miejscem do spania , ale opłaciło sie tak kolokwialnie mówiąc charować bo  jako młodzi ludzie bez kredytu i pomocy rodziców kupiliśmy duże mieszkanie i stworzyliśmy na tyle dobre warunki, że można było pomyśleć o powiększeniu rodziny. W tej chwili dziecko jest już na tyle samodzielne, mąż prowadzi swoją firmę a ja jestem w trakcie otwierania swojej. Okres  który spędziłam w domu jako kura jak dla mnie i mojej rodziny nie jest czasem straconym. Jak ograniczonym człowiekiem musi być ktoś kto myśli tak jak ty , nie każda kobieta musi pracować , są takie dla których dbanie i rozwój bliskich jej osób stawia nad swoim rozwojem zawodowym . Ale nie wszyscy są egoistami i proszę abyś każdej  jak pogardliwie mówisz " kury " nie chowała do jednego wora. Co ty kobieto możesz wiedzieć o życiu innej osoby  nikt szczególnie na forum nie opowiada o szczegółach swojej egzystencji . Miłego dnia Ci życzę , mniej złości a wtedy twoje życie nabierze koloru i będziesz z niego zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Coś tu sie nie klei. Przecież kura nie ma ambicji, więc z niczego nie rezygnuje. Jedynym celem kury jest rozmnóg i pełne koryto.

Oj wąziuteńki światopogląd widać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Kura bez ambicji napisał:

Dla większości ludzi największym szczęściem w życiu jest zdrowie swoje i rodziny a następnie dopiero może być praca. Kura to wie bo często ma  męża który prowadzi firme którą kocha.Kura to rozumie i jest w stanie pomimo, że nie ma mózgu zrezygnować z własnych ambicji zawodowych i zająć się wszystkim sama aby jęj kogut mógł się rozwijać i być szczęśliwym I taka kura przez kilka lat ma wszystko na swojej głowie ale widzi zadowolenie szczęście i miłość w oczach swojego partner i dziecka ma okazywaną wdzięcznność i szacunek każdego dnia,że stać ją było na coś takiego., Dziecko i mąż byli ważniejsi niż ona sama. dzięki jej dużej pomocy on  zrealizował swoje marzenie życiowe i teraz robi to co kocha i przynosi mu to spore dochody. A ta kura jak  mówisz  dla ciebie bez ambicji ma swoje ambicje i pasje które przez kilka lat dojrzewały w jej bez mózgu głowie i wyobraź sobie, że teraz jest w trakcie otwierani własnej firmy. Przykre jest to , że wszystkie na forum jesteśmy kobietami i zamiast sie wspierać to dochodzi do takich spięć. Tak naprawdę to żadna pani nie wie jak wygląda życie drugiej kobiety bo forum nie jest miejscem na szczere zwierzenia , i na podstawie kilku zdań potrafi ocenić drugiego człowieka 

Ale chrzanisz. Dla większości ludzi ważne zdrowie, ale dla kogucika tak naprawdę najważniejsza była, jest i będzie firma? Wdzięczność? Ha ha ha. Tak nawiasem rozwijający się w firmie kogut nie musi mieć poświęcającej się dla niego kurki. On w ogóle nie musi mieć kurki i kurczęcia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Kura bez ambicji napisał:

No właśnie dla ciebie i kilku jeszcze pań obecnych na tym forum " kura " jest leniwym bez ambicji i pasji nierobem. A ja zrezygnowałam pomimo swojego wykształcenia z pracy na kilka lat  i był to świadomy , przemyślany wybór podjęty razem z moim " kogutem" Zrezygnowałam bo to było akurat w danym momencie najlepszym rozwiązaniem. Ale zawsze pomimo braku mózgu miałam świadomość, że kiedyś i ja będę mogła pozwolić sobie na powrót do rozwoju zawodowego.Jedynym celem moim nigdy nie tak jak sugerujesz pełne konto czy "rozmnóg" ?, bo dziecko mamy jedno i urodziło sie dopiero trzy lata po ślubie. Ponieważ chcieliśmy stworzyć godne  warunki maluchowi . Przez ten czas razem z mężem ciężko pracowałam w dwóch firmach jednocześnie.Dom przez ten czas był tylko naszym miejscem do spania , ale opłaciło sie tak kolokwialnie mówiąc charować bo  jako młodzi ludzie bez kredytu i pomocy rodziców kupiliśmy duże mieszkanie i stworzyliśmy na tyle dobre warunki, że można było pomyśleć o powiększeniu rodziny. W tej chwili dziecko jest już na tyle samodzielne, mąż prowadzi swoją firmę a ja jestem w trakcie otwierania swojej. Okres  który spędziłam w domu jako kura jak dla mnie i mojej rodziny nie jest czasem straconym. Jak ograniczonym człowiekiem musi być ktoś kto myśli tak jak ty , nie każda kobieta musi pracować , są takie dla których dbanie i rozwój bliskich jej osób stawia nad swoim rozwojem zawodowym . Ale nie wszyscy są egoistami i proszę abyś każdej  jak pogardliwie mówisz " kury " nie chowała do jednego wora. Co ty kobieto możesz wiedzieć o życiu innej osoby  nikt szczególnie na forum nie opowiada o szczegółach swojej egzystencji . Miłego dnia Ci życzę , mniej złości a wtedy twoje życie nabierze koloru i będziesz z niego zadowolona.

Ty faktycznie nie masz mózgu. Temat nie jest o takich jak ty, które pracowały, zrezygnowały z pracy, bo małe dziecko, a potem wracają do pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

tak szczerze  ILE ZNACIE KOBIET KTÓRE NIGDY NIE PRACOWAŁY  ZAWODOWO ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty faktycznie nie masz mózgu. Temat nie jest o takich jak ty, które pracowały, zrezygnowały z pracy, bo małe dziecko, a potem wracają do pracy. 

Ohohoho ale ją oświeciłaś teraz.🤣😜:classic_blink:🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
45 minut temu, Gość gość napisał:

tak szczerze  ILE ZNACIE KOBIET KTÓRE NIGDY NIE PRACOWAŁY  ZAWODOWO ? 

W moim otoczoniu jest ze cztery ,ale żeby mnie to obchodziło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Żal ci dupsko ściska, że dopiero jak starego wykończyłaś, to masz coś do powiedzenia i to też tylko i wyłącznie dzięki jego lokacie haha. Jakie to musi być przykre zdawać sobie sprawę z tego jak się jest bezwartościowym. Nic sobie samemu w życiu nie zawdzięczasz, z niczego nie możesz być dumna. Takie zero, a mądrzy się jakby prawdziwym człowiekiem było. Złość to we mnie budzi, że takich jak ty się nie usypia.

Kochana ciągle mnie z kmś mylisz. Jeszcze raz ci powtarzam, że mój " stary " jak to piszesz siedzi obok mnie  pije kawkę i zajada pyszny serniczek. A tak na marginesie to jeszcze taki stary nie jest :-)  a z jego lokaty też nie żyjemy. Może chcesz z nim pogatać? to ci wytłumaczy jak żyjemy.  Kolejna pomyłka z twojej strony to to, że nic sobie nie zawdzięczam . A  jeżeli chodzi o dumę to dobrze, że ty  jesteś dumna z własnej głupoty, a powinnaś się wstdzić i to bardzo. Uśpij  lepiej siebie nie będziesz się wtedy tak męczyć.Ja ci życzę miłej niedzieli i żebyś spotkała swojego kogucika wtedy może będziesz mniej jadowita:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kura bez ambicji
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ale chrzanisz. Dla większości ludzi ważne zdrowie, ale dla kogucika tak naprawdę najważniejsza była, jest i będzie firma? Wdzięczność? Ha ha ha. Tak nawiasem rozwijający się w firmie kogut nie musi mieć poświęcającej się dla niego kurki. On w ogóle nie musi mieć kurki i kurczęcia.

 

Mylisz się, właśnie jemu do szczęścia była potrzebna kurka i kurczaczek. Jest to kogucik dla którego rodzina jest bardzo ważna. Dla mojego kogucika i dla mnie też najważniejsze tak jak wcześniej pisałam jest zdrowie. Jeżeli masz wątpliwości co do jego wdzięczności to już twój problem, ja wiem swoje a on mnie utwierdza w tym przekonaniu. Mylisz się też, że przy otwieraniu firmy nie potrzebował mojego poświecenia, potrzebował i to bardzo ponieważ  zaczynał od zera i przez pewien czas pracował od rana do nocy. Ja musiałam z pewnymi sprawami sama sobie radzić a było ich trochę nie tylko dom i maleńki bobas. Teraz już faktycznie po kilku latach działania na rynku zatrudnia ludzi  i jest bardziej dyspozycyjny, dlatego ja teraz skupiłam się nad swoim rozwojem zawodowym. Nie oceniaj ludzi zbyt pochopnie, bo się mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

A nie przychodzi ci do głowy, ze związek nie musi polegać na tym, że jedn osoba utrzymuje drugą? Że dwie osoby mogą pracować i na równi dokładac się do utrzymania rodziny? No, w sumie głupio pytm. Przecież według takich jak ty za mąż wychodzi się by mieć kogoś kto będzie na ciebie robil.

Oczywiscie. Tylko,ze ta praca i dokladanie sie do rodziny nie polega wylacznie na pracy na etaciku 🙂

I to tak trudno zrozumiec pracujacym zawodowo kobietom.

A najtrudniej zrozumiec, ze to tez meza wybor..

Bo ich maz  z kalkulatoremw rece rozlicza je z kazdej zlotowki 🙂   Ile to wlozyly do rodziny.Ma byc idealnie po rowno !! To wedlug nich jest partnerstwo 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Robolem, ty głupia, prosta pipeczko? Nawet nie przyjdzie ci do małej główki, że kobiety mogą prowadzić własne firmy. Nie, to niemożliwe, bo ty byś przecież tak nie umiała. 

I tak jest robolem 🙂

Czy u kogos na etaciku czy u siebie w firmie.

Samo sie u niej robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ty faktycznie nie masz mózgu. Temat nie jest o takich jak ty, które pracowały, zrezygnowały z pracy, bo małe dziecko, a potem wracają do pracy. 

Co ty kobieto sobą reprezentujesz, dlaczego atakujesz i wyzywasz? Wiem o czym jest temat , stanęłam w obronie kobiety i zostałam zaatakowana dlatego w skrócie przedstawiłam jak jest u mnie . Ty zaczni lepiej pracować nad rozwojem swojego mózgu bo chyba jest w fazie karłowacenia a kolejna faza to zanik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

tak szczerze  ILE ZNACIE KOBIET KTÓRE NIGDY NIE PRACOWAŁY  ZAWODOWO ? 

Nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
45 minut temu, Gość gosc napisał:

I tak jest robolem 🙂

Czy u kogos na etaciku czy u siebie w firmie.

Samo sie u niej robi ?

Powiedz to panu doktorowi, ktory bedzie ci kiedys moze zycie ratowal, albo strazakowi jak przyjedzie ci dom gasic, albo jakiemukolwiek wartosciowemu czlowiekowi, ktory cos w zyciu robi i zarabia na wlasne utrzymanie. Oni wszyscy sa twoim zdaniem robolami, ale uwierz mi, ze nie chchcialabys sie dowiedziec co ci ludzie o tobie mysla - przesiedzialabys w piwnicy tonac we lzach przez reszte zycia. Takie forum wlasnie dobrze pokazuje co ludzie naprawde mysla o takich jak ty, a w twarz ci nie powiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość nie lezba

O coś dzisiaj lezba się nie udziela i nie opowiada o swoim orgaźmie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Oczywiscie. Tylko,ze ta praca i dokladanie sie do rodziny nie polega wylacznie na pracy na etaciku 🙂

I to tak trudno zrozumiec pracujacym zawodowo kobietom.

A najtrudniej zrozumiec, ze to tez meza wybor..

Bo ich maz  z kalkulatoremw rece rozlicza je z kazdej zlotowki 🙂   Ile to wlozyly do rodziny.Ma byc idealnie po rowno !! To wedlug nich jest partnerstwo 😄

Masz rację, że praca i dokladanie sie do rodziny nie polega wylacznie na pracy na etaciku. Tak samo jak nie polega tylko na byciu kurą domową. Normalny człowiek, partner wnosi wkład meterialny i niematarialny w rodzine. Pracując na rzecz rodziny tak wykonując 'obowiązki domowe" jak i pracując na budżet tegoż domu. Ale kurka tego nie zrozumie. Bo jest ograniczona do gdakania i mopowania podłogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość nie lezba napisał:

O coś dzisiaj lezba się nie udziela i nie opowiada o swoim orgaźmie :-)

A co? stęskniłaś się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Masz rację, że praca i dokladanie sie do rodziny nie polega wylacznie na pracy na etaciku. Tak samo jak nie polega tylko na byciu kurą domową. Normalny człowiek, partner wnosi wkład meterialny i niematarialny w rodzine. Pracując na rzecz rodziny tak wykonując 'obowiązki domowe" jak i pracując na budżet tegoż domu. Ale kurka tego nie zrozumie. Bo jest ograniczona do gdakania i mopowania podłogi.

Ty ,,kurą domową " nie jesteś i też nie rozumiesz ,że nie każdy musi żyć według schematów jakimi żyją inni . To praca tak ogranicza twoje postrzeganie świata czy poprostu taki podły charakter masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
21 minut temu, Gość Gość napisał:

A co? stęskniłaś się?

Bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Kaska napisał:

Obraziłaś sie na niego bo nie dał sie wyrwać?????? 🤣🤣🤣🤣🤣

Niemca chciała złapać i żyć wygodnie . Jak sama sugerowała, że Polki wyjeżdżają tam szukać faceta i wygodnego życia i tak ona zrobiła. Marzyła o siedzeniu w domciu a Niemiec miał na panią zapiep.....ać a tu sie biduli nie udało i musiała wracać i iść do roboty :-).Czyli wyjaśniło sie dlaczego tak nie lubi kobiet które nie pracują bo im sie udało a jej niestety nie hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość Gość nie lezba napisał:

O coś dzisiaj lezba się nie udziela i nie opowiada o swoim orgaźmie :-)

Lezba poszła zarabiać na druga lezbe. Dla niej to lepsze wyjście od pracującego na rodzinę faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Lezba poszła zarabiać na druga lezbe. Dla niej to lepsze wyjście od pracującego na rodzinę faceta.

Dla kurek nie ma innego schematu niż taki, w którym jedna osoba pracuje na druga, a druga siedzi i pierdzi w stołek? To brak pracy tak ogranicza wasze postrzeganie świata czy po prostu wrodzony brak wyobraźni i niska inteligencja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niemca chciała złapać i żyć wygodnie . Jak sama sugerowała, że Polki wyjeżdżają tam szukać faceta i wygodnego życia i tak ona zrobiła. Marzyła o siedzeniu w domciu a Niemiec miał na panią zapiep.....ać a tu sie biduli nie udało i musiała wracać i iść do roboty :-).Czyli wyjaśniło sie dlaczego tak nie lubi kobiet które nie pracują bo im sie udało a jej niestety nie hahaha

Nawet gdyby to gardzisz nią bo chciała zrobić to samo co ty, ale z siebie jesteś dumna 😄 Fucking kura logic 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Dla kurek nie ma innego schematu niż taki, w którym jedna osoba pracuje na druga, a druga siedzi i pierdzi w stołek? To brak pracy tak ogranicza wasze postrzeganie świata czy po prostu wrodzony brak wyobraźni i niska inteligencja?

Ciebie nie stać na napisanie czegoś od siebie tylko kopiujesz czyjąś wypowiedź ? Widać jak cię praca rozwija .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×