Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Czy są tu mamy które widzą na 100% że ich partner/mąż nie jest ojcem którego z dzieci ale on o tym nie wie

Polecane posty

Gość gość

Ojca , Mame ma sie jedna . ojcyzmow , macoch mozna miec wielu wtedy jest to ojczym nazywać rzeczy po imieniu to nie grzech tak samo zyjesz w konkubinacie to nie pisz w malzenstwie tylko w konkubinacie bo oszukujecie siebie jezeli jestes k to to pisz a nie . czy taki wielki problem jest powiedzenie o sobie takim jakim jestem. masz wybor to prawda ale nie krzywdzac innych ty mozesz dawac d..p kazdemu i miec tajemnice ale ponos konsekwencje nie nazywaj sie wtedy matka tylko ko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość gość napisał:

Nie. Ojcemm jest ten co wychował i koniec dyskusji. 

Nie, nie jest. Byłby, gdyby robił to świadomie, wiedząc, że to nie jest jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ki

Jeżeli uważasz mogę mieć tajemnice to mąż może ci w...ić jak to odkryje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Nie zgodzę się. Jestem najlepszą żoną pod słońcem i mąż często mi to mówi. Jeden błąd nie może mówic o tym jaka jestem (chociaz teraz nie uznaje tego za bład, bo dziecko wniosło wiele w życie mojego męża). Nic nie wiecie ani o mnie ani o tych dziewczynach które tutaj piszą, a staracie się nas oceniać - jesteście beznadziejni w tym co robicie. 

Ciekawe czy dalej by tak uważał, gdyby wyszło na jaw twoje ku/rew/stwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość gość napisał:

Nie. Ojcemm jest ten co wychował i koniec dyskusji. 

 

Tylko jeżeli świadomie podejmuje się wychowania nie swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

 

Tylko jeżeli świadomie podejmuje się wychowania nie swojego dziecka.

zgadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2019 o 19:59, Gość Fircyk napisał:

Co za wstrętne, puszczalskie dziewuchy. Pilnujcie tajemnicy, ale ona i tak wcześniej lub później wyjdzie. I zostawia was mężowie, chyba że są totalnymi piz/dusiami. Dzieci, owszem, można powiedzieć, że są ich, ale wy na pewno nie będziecie już żonami. Po prostu siedzicie na bombie z opóźnionym zapłonem. Na własne, puszczalskie, życzenie.

Racja

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjhj

Dziwi mnie to że ci faceci nie widzą tego że dziecko nie jest w ogóle do nich podobne. No bo zawsze jakieś minimalne podobieństwo jest, a to nos, a to oczy albo usta. A im dziecko starsze tym bardziej widać ten brak podobieństwa. Kiedyś to się mówi wydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm
Dnia 2.02.2019 o 13:14, Gość O.N..54 napisał:

Bardzo łatwo potepić. O wiele trudniej wejść w czyjeś buty.

Mam 54 lata, 3 dzieci. Tak się złożyło że tylko jedno jest męża. Jak ? A po co to rozpamiętywać...Kiedyś myślałam tak jak wy - że to potworne, że jak tam można itd. Ale czy zycie jest tylko biało czarne? Czy wszystkie nasze czynności sa albo dobre albo złe? Nie. 

Musiałam podjąć decyzje. Dwa razy. Czy mówić mu czy zachować to jednak dla siebie. On jest z nami szczęśliwy. Chłopcy (trójka) są na szczęście zdrowi, grupy krwi też nie dają o sobie znać. Więc jeżeli to nic nie da, to po co mówić?Jaki jest sens? Aby mi było łatwiej??

Nikt nie jest w 100 % dobry ale to co ty zrobilas to jest totalne dno. I czemu ktoś miałby wchodzić w czyjeś buty? Uczciwa osoba by powiedziała prawdę że dziecko nie jest jego. Masz 54 lata a głupia jak but. I strasznie podla. I jeszcze się wybiela bezczelnie pisząc slogany o życiu... Jesteś zalosna wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

3 dzieci i każde z innym i na dodatek tylko 1 męża??? Czym tu się chwalić? Porażka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co wyście miały za kochanków, że pozwolili by obcy facet (wasz mąż)wychowywał jego dziecko.Jacyś gołodupce, bez kasy i honoru. Jedno warte drugiego (żona i kochanek oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Co wyście miały za kochanków, że pozwolili by obcy facet (wasz mąż)wychowywał jego dziecko.Jacyś gołodupce, bez kasy i honoru. Jedno warte drugiego (żona i kochanek oczywiście)

Jacy kochankowie? Przecież to w większości jednorazowe numerki i one nawet imion nie pamiętają. Ale po części masz rację. Odezwała się tu jedna, co chce mieć dziecko z kochankiem i kombinują oboje wcisnąć je mężowi, bo on goły i wesoły w przeciwieństwie do męża. Sku/rwysy/ństwo pierwszej klasy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Gosc

Boze, co ja tutaj czytam. Az trudno uwierzyc ze Kobiety moga byc takie glupie, puste i pozbawione empati...

Pani 54 letnia powinnas sie ze wsydu pod ziemie zapasc. Puszczalska, stara gnida, pewnie dalej meza zdadzasz, co? Jak ty na siebie w lustrze mozesz patrzec? Na jakich ludzi wychowujesz swoich synow? Co masz im do zaoferowania? Wielkie nic, bo sama soba nic nie reprezentujesz. 

Autorko tematu,  swietnie ze sobie wymyslilas takie wytlumazenie dla swojej glupoty. Mam nadzieje ze lepiej ci sie z tym zyje. Wydaje ci sie ze stworzylas mezowi rodzine? Ty chyba nie znasz definicji rodziny ani milosci, i nie ma to uwierz mi zwiazku czyje jest dziecko. Ty do milosci nie jestes zdolna, jestes egoistka patrzaca na swoja dupe i wygode.

Kolejna Gwiazda tematu, paniusia z corka i firma, ktorej sie marzy dziecko z kochankiem... No Kuzwa, co ty kobieto masz w glowie? Jak mozna byc tak wyzbytym uczuc i empati? A twoj kochanek to jakis pozal sie Boze fiut. Planowac zrobic sobie dziecko, ktore bedzie wychowywal inny facet?

To sie w glowie nie miesci. 

No ale wedlug was to kuzwa wszystko  z milosci!! Takie poswiecenie!! Pomnik wam postawic za trzymanie tajemnicy przez lata. 

...ki do kwadratu!

Trzeba rzaczej bylo sie poswiecic i zacisnac nogi w imie milosci do meza a nie teraz wypisywac banialuki dla wlasnych usprawiedliwien. Masakra, ze kobiey sa zdolne do takich rzeczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość jjhj napisał:

Dziwi mnie to że ci faceci nie widzą tego że dziecko nie jest w ogóle do nich podobne. No bo zawsze jakieś minimalne podobieństwo jest, a to nos, a to oczy albo usta. A im dziecko starsze tym bardziej widać ten brak podobieństwa. Kiedyś to się mówi wydać.

Dziecko może być podobne do jednego z rodziców np: matki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dziecko może być podobne do jednego z rodziców np: matki. 

Tak, i tego sie trzymaj. A teraz lec strzec swojej wielkiej tejemnicy w imie szczescia twojego meza i rodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wyśmiewacie ale nie rozumiecie tak naprawdę co się przeżywa kiedy się żyje z takim sekretem który was obciaża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Najlepsze są te które piszą że to dla dobra rodziny ;p albo, gdyby ich mężowie mieli dziecko na boku to nie to samo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Wyśmiewacie ale nie rozumiecie tak naprawdę co się przeżywa kiedy się żyje z takim sekretem który was obciaża. 

A ktoś cię zmusza żyć z tym sekretem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 godzin temu, Gość Gość napisał:

Co wyście miały za kochanków, że pozwolili by obcy facet (wasz mąż)wychowywał jego dziecko.Jacyś gołodupce, bez kasy i honoru. Jedno warte drugiego (żona i kochanek 

Masz ograniczone spojrzenie na życie.

A może ja mam inne dzieci z mężem a on ma swoją rodzinę... ?Gdybym od razu się przyznała tragedia byłaby pewna, 2 rozbite rodziny, w sumie 5 dzieci bez pełnej rodziny, kłamiąc mam szansę, że się nie wyda. To moja męka, ale nie miałam innego wyjścia z tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość Gość napisał:

Masz ograniczone spojrzenie na życie.

A może ja mam inne dzieci z mężem a on ma swoją rodzinę... ?Gdybym od razu się przyznała tragedia byłaby pewna, 2 rozbite rodziny, w sumie 5 dzieci bez pełnej rodziny, kłamiąc mam szansę, że się nie wyda. To moja męka, ale nie miałam innego wyjścia z tej sytuacji.

Rozumiem w pełni twoją sytuację. Mam tak samo - 1 dziecko z mężem, dwoje z kochankiem. On z kolei ma swoją żone i własne 2 dzieci. W imię czego mam teraz niszczyć te rodziny? Te obie rodziny?? Wszyscy sa szczesliwi. Do tego, chciałabym podkreślić że są jeszcze dziadkowkie, moje rodzeństwo, rodzeństwo męża, itd.. Czy wszystim im powinnam zniszczyć życie OT TAK bo tak właśnie uznałam? Nie sądze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
59 minut temu, Gość Gość napisał:

Masz ograniczone spojrzenie na życie.

A może ja mam inne dzieci z mężem a on ma swoją rodzinę... ?Gdybym od razu się przyznała tragedia byłaby pewna, 2 rozbite rodziny, w sumie 5 dzieci bez pełnej rodziny, kłamiąc mam szansę, że się nie wyda. To moja męka, ale nie miałam innego wyjścia z tej sytuacji.

A przepraszam bardzo zmuszał cię ktoś do rozłożenia nóg? Zmuszał ktoś jego, żeby cię wyr..uchał? Nie. Oboje doskonale wiedzieliscie, że macie rodziny. Trzeba było się zabezpieczyć. A teraz dupna podwójna bohaterka się znalazła. Chroni dwie rodziny. Swoją i swojego luja. Szmatławce.

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Najlepsze są te które piszą że to dla dobra rodziny 😜 albo, gdyby ich mężowie mieli dziecko na boku to nie to samo 😜

No nie to samo, bo one wtedy obcego dziecka nie wychowują. Wtedy będą ryja darły o finanse, bo tamta dziffka chce alimenty. Więc na swoje dziecko spłodzone na boku mąż nie może liczyć, niech se ta ku..rwa sama radzi skoro nogi rozłożyła żonatemu. Za to na nieswoje dziecko, to mąż niech łoży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem w pełni twoją sytuację. Mam tak samo - 1 dziecko z mężem, dwoje z kochankiem. On z kolei ma swoją żone i własne 2 dzieci. W imię czego mam teraz niszczyć te rodziny? Te obie rodziny?? Wszyscy sa szczesliwi. Do tego, chciałabym podkreślić że są jeszcze dziadkowkie, moje rodzeństwo, rodzeństwo męża, itd.. Czy wszystim im powinnam zniszczyć życie OT TAK bo tak właśnie uznałam? Nie sądze....

Jedno ci nie wystarczyło? Musiałaś być taka głupia, że dwójkę sobie strzeliłaś? Ale OT TAK nogi rozkładać to umiesz. Co za dno! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jedno ci nie wystarczyło? Musiałaś być taka głupia, że dwójkę sobie strzeliłaś? Ale OT TAK nogi rozkładać to umiesz. Co za dno! 

Dnem to jesteś ty bo obrażasz mnie a nie znasz zupełnie, nic o mnie nie wiesz, spadaj po prostu z tego tematu, są tu dziewczyny które mnie rozumieją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dnem to jesteś ty bo obrażasz mnie a nie znasz zupełnie, nic o mnie nie wiesz, spadaj po prostu z tego tematu, są tu dziewczyny które mnie rozumieją. 

Takie same kur..wy jak ty. Jak to nic nie wiem? Oszustka, manipulatorka, krzywdzicielka, a na dodatek totalna id..iotka, która  się dobrze zabezpieczyć  nie potrafi Ty nawet nie możesz swojego puszczalstwa jednorazowym błędem nazwać, bo zdradzasz męża od ładnych paru lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssd

Ja mam jedno z mężem, drugie z męzem najlepszej koleżanki a trzecie z listonoszem. Czwarte będzie poczęte w lecie, bo jadę na wczasy na Bora Bora. Mąż do dziś nic nie wie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siusiu
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem w pełni twoją sytuację. Mam tak samo - 1 dziecko z mężem, dwoje z kochankiem. On z kolei ma swoją żone i własne 2 dzieci. W imię czego mam teraz niszczyć te rodziny? Te obie rodziny?? Wszyscy sa szczesliwi. Do tego, chciałabym podkreślić że są jeszcze dziadkowkie, moje rodzeństwo, rodzeństwo męża, itd.. Czy wszystim im powinnam zniszczyć życie OT TAK bo tak właśnie uznałam? Nie sądze....

Ale ...ka  :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
4 minuty temu, Gość dssd napisał:

Ja mam jedno z mężem, drugie z męzem najlepszej koleżanki a trzecie z listonoszem. Czwarte będzie poczęte w lecie, bo jadę na wczasy na Bora Bora. Mąż do dziś nic nie wie 😄

Ładnie się tak z tych biednych dziewczyn pokrzywdzonych przez los  nabijać? 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Masz ograniczone spojrzenie na życie.

A może ja mam inne dzieci z mężem a on ma swoją rodzinę... ?Gdybym od razu się przyznała tragedia byłaby pewna, 2 rozbite rodziny, w sumie 5 dzieci bez pełnej rodziny, kłamiąc mam szansę, że się nie wyda. To moja męka, ale nie miałam innego wyjścia z tej sytuacji.

MIalas wyjscie Kochana, mialas, i nie rob z siebie teraz cierpietnicy. Mialas wybor kiedy zaczynalas romansowac ze swoim kochankiem, i wybralas. Wybralas zycie puszczalskiej a  na dowod swojej glupoty masz 2 dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja pierd.olę, żeby jeszcze sypać się z samotnym... Czy wam chociaż przez sekundę przeszło przez myśl, że oprócz tego, że możecie roz....ić rodzinę swoim dzieciom, to jeszcze cudzym??? Przyszło wam to do tych pustych łbów???  Czy jedyne co potraficie to nogi rozkładać??? Jeszcze rozumiem, poszła taka na imprezę, schlała się i dała dupy, ale tak na trzeźwo? Z wyrachowaniem? I to 2 razy co poniektóre??? Kochacie wy w ogóle swoje dzieci??? Bo męża jak widać nie, ale tak was swędziało, że miałyście w dupie nawet swoje dzieci??? 

W ogóle jakbym miała zdradzać to bym się zabezpieczyła, ja pierdo.lę i jeszcze dumne. Nie miały wyjścia 😂 weźcie już się nie kompromitujcie, bo zwykła ... ma więcej honoru, bo potrafi powiedzieć Tak, jestem .... Osobiście nic do dziwek nie mam, ich życie, ich wybór. Ale przypuszczam, że niejedna z nich jest uczciwsza i bardziej honorowa niż wy, pseudo bohaterki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afuruuuuuu
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem w pełni twoją sytuację. Mam tak samo - 1 dziecko z mężem, dwoje z kochankiem. On z kolei ma swoją żone i własne 2 dzieci. W imię czego mam teraz niszczyć te rodziny? Te obie rodziny?? Wszyscy sa szczesliwi. Do tego, chciałabym podkreślić że są jeszcze dziadkowkie, moje rodzeństwo, rodzeństwo męża, itd.. Czy wszystim im powinnam zniszczyć życie OT TAK bo tak właśnie uznałam? Nie sądze....

ale szmacisko,a fuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×