Lewicowe poglądy są dla kobiet wygodne. Nie mieć dzieci, rodziny, pracować zawodowo bo to jeden etat a nie to co na macierzyńskim, sprzątaczka, kucharka, nałożnica, niania w jednym

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To miały pracować i jeszcze domem sie zajmowac? I bardzo dobrze, że jest ten "wymysl". Facet cos zrobi po pracy, obiad ugotuje, dziecmi sie zajmie, doceni prace kobiety. Poza tym kiedyś kolo domu było trochę roboty. A teraz? Mieszkanko, gdzie poza wycieraczka nic cie nie obchodzi, a jak ktos ma dom to tez trawniczek zasiany, czasem grzadka z kwiatami i tyle. Kiedyś facet po pracy szedł w pole, a teraz foch bo musi po obiedzie pozmywac, czy pranie rozwiesic. Powoli dochodzi do tego, że kobiety radzą sobie lepiej bez faceta. W domu wszystko na ich glowie. Dziecko tez. Pracują. Państwo dodatki placi to po co komu mężczyzna ktory jest kolejnym dzieckiem do uprania,nakarmienia , wymaga seksu i leży na kanapie?

No to niech sobie radzą. Ja natomiast pytam po raz kolejny,  jaki interes ma facet aby wchodzić w taki układ? 

13 minut temu, Gość gość napisał:

A mąż też może zostać w domu i rozwijać swoje zainteresowania, kiedy żona będzie zarabiała? Czy on akurat MUSI zasuwać na nieroba ścigając się o zawał z przepracowania?

Nie musi. A znasz takiego ktory by przejął obowiazki domowe i dzieci?

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

No to niech sobie radzą. Ja natomiast pytam po raz kolejny,  jaki interes ma facet aby wchodzić w taki układ? 

To zapytaj faceta, bo to oni sie oswiadczaja, robia dzieci itd.  Teraz związki homo sa popularne. Niech zamieszka z drugim facetem i będzie wolny

1 minutę temu, Gość gość napisał:

A widzisz różnicę między praniem ręcznym zajmującym nieraz i dwa dni, a takim, gdzie to samo pranie wkładasz do pralki a po 2 godzinach rozwieszasz? Widzisz różnicę między szorowaniem podłóg a przejechaniem mopem czy odkurzaczem? Widzisz różnicę między praniem dziesiątek pieluch a kilkakrotną zmianą pampersa? Bo jak nie, to o czym mowa? Owszem, to wszystko w porównaniu z pracą domową naszych babek to jest praktycznie nic, to zajmuje chwile, ale jednak zrobić to trzeba. Partnerom po pracy zajmie to może z godzinę, półtorej jak im się zechce coś wymyślniejszego upichcić. Gdzie tu niby "praca" na cały boży dzień i co niby ktoś miałby w tym domu poza tą godziną czy 2 robić? Szczoteczką do zębów co dzień podłogę po milimetrze szorować?

No właśnie, o czym mowa? Po co mi udowadniasz, w domu jest dużo mniej pracy niż kiedyś? Ja to wiem i bez ciebie. Ty mi powiedz, dlaczego mimo, że w domu jest mało roboty, kobiety robią jazgot, że ta niewielka ilość pracy też musi być podzielona, żeby było partnerstwo?

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

No to niech sobie radzą. Ja natomiast pytam po raz kolejny,  jaki interes ma facet aby wchodzić w taki układ? 

No faktycznie, facet nie ma żadnego interesu w tym, żeby być dla swojej żony partnerem, a nie dawcą spermy i bankomatem. Jeśli dla ciebie to jest wymarzona rola życiowa, to spoko, na pewno jakąś Karynę, dla której szczytem ambicji jest polerowanie różowych pazurków  w przerwach od kafe znajdziesz :D

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To zapytaj faceta, bo to oni sie oswiadczaja, robia dzieci itd.  Teraz związki homo sa popularne. Niech zamieszka z drugim facetem i będzie wolny

Oświadczają się, robią dzieci bo tego oczekują od nich kobiety. Gdyby to tylko facet decydował o potomstwie, to rodziło by się może 10 procent dzieci. 

Po co ma mieszkać z drugim facetem? Lepiej samemu.

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

No właśnie, o czym mowa? Po co mi udowadniasz, w domu jest dużo mniej pracy niż kiedyś? Ja to wiem i bez ciebie. Ty mi powiedz, dlaczego mimo, że w domu jest mało roboty, kobiety robią jazgot, że ta niewielka ilość pracy też musi być podzielona, żeby było partnerstwo?

Ale jeśli oboje spedzacie w pracy 8h, plus 1 lub dwie godziny na dojazd, to podaj jeden powód dla którego kobieta miala by jeszxze zajmowac sie domem, a ty nie

5 minut temu, Rescator555 napisał:

No właśnie, o czym mowa? Po co mi udowadniasz, w domu jest dużo mniej pracy niż kiedyś? Ja to wiem i bez ciebie. Ty mi powiedz, dlaczego mimo, że w domu jest mało roboty, kobiety robią jazgot, że ta niewielka ilość pracy też musi być podzielona, żeby było partnerstwo?

Nie dociera, że chcą pracować zawodowo? A skoro chcą, to mają mieć taką możliwość, dawaną im też przez szanownego pana męża, który jak normalny człowiek tę pieluchę zmieni czy rozładuje zmywarkę, a nie jak ferduś kiepski wróci do domu i siądzie przed tv pierdząc w fotel.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

No faktycznie, facet nie ma żadnego interesu w tym, żeby być dla swojej żony partnerem, a nie dawcą spermy i bankomatem. Jeśli dla ciebie to jest wymarzona rola życiowa, to spoko, na pewno jakąś Karynę, dla której szczytem ambicji jest polerowanie różowych pazurków  w przerwach od kafe znajdziesz

No, dlaczego lepiej być partnerem? Żeby dać się zapędzić do gotowania obiadu i docenić wysiłek kobiety, jak tu niedawno ktoś pisal? To ja dziękuję za taką przyjemność.

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Oświadczają się, robią dzieci bo tego oczekują od nich kobiety. Gdyby to tylko facet decydował o potomstwie, to rodziło by się może 10 procent dzieci. 

Po co ma mieszkać z drugim facetem? Lepiej samemu.

Ale wy jesteście ubezwlasnowolnieni w tej decyzji? Od was wystarczy oczekiwać i już robicie co wam sie kaze? (Oczywiście poza wrzuceniem gaci do prania). To zycie sami. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ale jeśli oboje spedzacie w pracy 8h, plus 1 lub dwie godziny na dojazd, to podaj jeden powód dla którego kobieta miala by jeszxze zajmowac sie domem, a ty nie

A to zależy jaki jest powód, że ta kobieta pracuje zawodowo?

Przed chwilą, Rescator555 napisał:

No, dlaczego lepiej być partnerem? Żeby dać się zapędzić do gotowania obiadu i docenić wysiłek kobiety, jak tu niedawno ktoś pisal? To ja dziękuję za taką przyjemność.

To dziękuj i żyj sobie sam, zakazu nie ma :)

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

No, dlaczego lepiej być partnerem? Żeby dać się zapędzić do gotowania obiadu i docenić wysiłek kobiety, jak tu niedawno ktoś pisal? To ja dziękuję za taką przyjemność.

Nie masz potrzeby jedzenia? Sam sobie za u:A pana jesc nie zrobisz?sorry, ale wy szukacie żon czy matek?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ale wy jesteście ubezwlasnowolnieni w tej decyzji? Od was wystarczy oczekiwać i już robicie co wam sie kaze? (Oczywiście poza wrzuceniem gaci do prania). To zycie sami. 

No niestety, prawda jest taka, że faceci w pewnych sytuacjach dostają ataku naiwności i wtedy się żenią. Otrzeźwienie przychodzi, gdy jest już po ptakach.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

To dziękuj i żyj sobie sam, zakazu nie ma

No, widzę bardzo poważny argument .

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

A to zależy jaki jest powód, że ta kobieta pracuje zawodowo?

A co za różnica jaki jest powód? Chce, musi.. Ale tak czy inaczej pracuje,przebywa poza domem, wraca i musi po tobie posprzątać

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie masz potrzeby jedzenia? Sam sobie za u:A pana jesc nie zrobisz?sorry, ale wy szukacie żon czy matek?

A czego konkretnie możemy twoim zdaniem oczekiwać od żony?

4 minuty temu, Rescator555 napisał:

No niestety, prawda jest taka, że faceci w pewnych sytuacjach dostają ataku naiwności i wtedy się żenią. Otrzeźwienie przychodzi, gdy jest już po ptakach.

Haha, no ja bym ten atak naiwności inaczej nazwała tak czy inaczej, to wasze decyzje, winić kobiety nie możecie, a trzeba ponieść konsekwencje tych 3 minut radosci tymczasem wasze bycie mucho czesto kończy się jak trzeba cos w domu zrobić. Okazuje się, że z mucho wyłazi leniwa lajza, która palcem nie chce ruszyć

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

A czego konkretnie możemy twoim zdaniem oczekiwać od żony?

A czego oczekujesz od żony? Ja nie wiem czego wy oczekujecie

6 minut temu, Gość gość napisał:

Nie dociera, że chcą pracować zawodowo? A skoro chcą, to mają mieć taką możliwość, dawaną im też przez szanownego pana męża, który jak normalny człowiek tę pieluchę zmieni czy rozładuje zmywarkę, a nie jak ferduś kiepski wróci do domu i siądzie przed tv pierdząc w fotel.

No to niech one sobie chcą ich sprawa. Ale pytam z pozycji faceta: na czym polega moja korzyść z tego, że kobieta pójdzie do pracy, a ja będę robił połowę roboty w domu?

6 minut temu, Rescator555 napisał:

No, widzę bardzo poważny argument .

A jakich argumentow oczekujesz. Ty sie wiazesz z kobieta. Nic nie musisz. Nie pasuje Ci,,że trzeva zyc jak w stadzie, dzielić się obowiązkami, kasa, oraz opieka nad dziecmi to najlepiej mieszkać samemu. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Haha, no ja bym ten atak naiwności inaczej nazwała tak czy inaczej, to wasze decyzje, winić kobiety nie możecie, a trzeba ponieść konsekwencje tych 3 minut radosci tymczasem wasze bycie mucho czesto kończy się jak trzeba cos w domu zrobić. Okazuje się, że z mucho wyłazi leniwa lajza, która palcem nie chce ruszyć

Nazywają sobie jak chcesz. To, że kobieta potrafi zrobić z facetem co zechce, to fakt znany od stuleci.

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

No to niech one sobie chcą ich sprawa. Ale pytam z pozycji faceta: na czym polega moja korzyść z tego, że kobieta pójdzie do pracy, a ja będę robił połowę roboty w domu?

Plus do budżetu rodzinnego. Poza tym chodzi tez o korzyści dla kobiety (samodzielnosx, niezaleznosc, pieniadze, kontakt z ludzmi)Uwierz, nie żyjemy tylko po to by wam służyć

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Nazywają sobie jak chcesz. To, że kobieta potrafi zrobić z facetem co zechce, to fakt znany od stuleci.

Ale wy tak lubicie

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A jakich argumentow oczekujesz. Ty sie wiazesz z kobieta. Nic nie musisz. Nie pasuje Ci,,że trzeva zyc jak w stadzie, dzielić się obowiązkami, kasa, oraz opieka nad dziecmi to najlepiej mieszkać samemu. 

Oczekuje odpowiedzi na pytanie które zadalem, to znaczy dlaczego niby facetówi lepiej być partnerem. To, ze ma wybór i może zrobić jak chce, to wiem i bez ciebie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ale wy tak lubicie

Nie zaprzecze .

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Nie zaprzecze .

No widzisz. W koncu w czymś sie zgadzamy wiec jak lubisz to szanuj kobietę, kochaj, rozpieszczaj i zawsze będziesz mieć te ataki naiwności

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Plus do budżetu rodzinnego. Poza tym chodzi tez o korzyści dla kobiety (samodzielnosx, niezaleznosc, pieniadze, kontakt z ludzmi)Uwierz, nie żyjemy tylko po to by wam służyć

No, że jest korzyść dla kobiety to możliwe. Uwierz, my faceci też nie żyjemy po to by spełnia wszystkie babskie zachcianki. Owszem, jeśli wkład do budżetu jest sprawą istotną, to sprawa jest oczywista. Ale jeśli facet zarabia dużo, a kobieta zarobi dużo mniej, to dlaczego miałby spełniać jej zachciankę?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

No widzisz. W koncu w czymś sie zgadzamy wiec jak lubisz to szanuj kobietę, kochaj, rozpieszczaj i zawsze będziesz mieć te ataki naiwności

No nie, mi już taki atak z pewnością nie grozi. A swoją kobietę kocham i rozpieszczam. Ale gdyby powiedziała, że chce być ode mnie "niezależna", to nie sądzę bym to robił.

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

No, że jest korzyść dla kobiety to możliwe. Uwierz, my faceci też nie żyjemy po to by spełnia wszystkie babskie zachcianki. Owszem, jeśli wkład do budżetu jest sprawą istotną, to sprawa jest oczywista. Ale jeśli facet zarabia dużo, a kobieta zarobi dużo mniej, to dlaczego miałby spełniać jej zachciankę?

Bo ja kocha i nieba by uchylił?