Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Er123

Ja uważam, że nauczyciele nie powinni dostać podwyżki

Polecane posty

Gość gość

"Aby przybliżyć Wam jak to wygląda opowiem jak przebiega standardowy tydzień w naszym domu.

Od poniedziałku do piątku przedstawia się to następująco. Wstajemy rano, przygotowujemy naszego 6-cio letniego syna i siebie do wyjścia. Ja zawożę syna do przedszkola. Jak wiadomo żona kończy zajęcia o różnych porach (w przedziale 12:30 - 14:00). Po 14-tej odbiera syna z przedszkola. Wracają do domu, jedzą obiad, trochę się pobawią, aż do momentu, gdy do domu wrócę ja (ok. godziny 16:15).

Wtedy ja zajmuję się synem, a żona siada do zadań związanych ze swoją pracą (sprawdzanie zeszytów, wypracowań, przygotowywanie zajęć na kolejny dzień, do tego sterta papierologii, która wymagana jest dziś w szkolnictwie i jeszcze sprawy wychowawcze, gdyż jest wychowawcą klasy). Ja zajmuję się synem już do wieczora, kolacja, kąpiel, czytanie na dobranoc.

Ja zazwyczaj chodzę spać ok. godziny 23-24 i najczęściej żona jeszcze siedzi przy papierach.

Tak więc w tygodniu nawet nie mamy czasu porozmawiać, pobyć ze sobą.

Następnie przychodzi weekend - jak w większości rodzin zakupy, sprzątanie - ogólnie sprawy domowe do ogarnięcia. Czasem udaje się nam spędzić trochę czasu razem (spacer, wypad poza miasto, bardzo rzadko kino), ale potem powrót do domu, bo czeka 60 wypracowań do sprawdzenia.

Niestety nie w każdy weekend udaje się nam zyskać trochę wspólnych chwil. "

list męża nauczycielki 🙂 straszne zycie  no niczym praca w kamieniołomach . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka
10 minut temu, Gość Gość napisał:

bawi mnie jedno: wy żyjecie na jakiejś inej planecie i wydaje wam się, że wszyscy inni mają godziny pracy 8-16 przy czym wpadają na 8 i wypadają o 16 z pracy i tak to zawsze wygląda? Przecież to zakrawa o paranoję, dorośli ludzie, a gorzej jak zbuntowane dzieciaki. Ludzie w wielu pracach siedzą po godzinach, biorą prace do domu, przygotowują prezentacje, jeżdżą na sympozja, mają wyjazdy służbowe, odbierają telefony w czasie wolnym, bywa że i na urlopach... OPRÓCZ tych 8h które muszą siedzieć w robocie ;)

Czyżbyś zauważyła, że nauczyciele jednak nie żyją na innej planecie i nie pracują tylko 15 godzin jak mówią w Wiadomościach albo 18  jak sądzi większość? ;))) To mnie bawi.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość nauczycielka napisał:

Czyżbyś zauważyła, że nauczyciele jednak nie żyją na innej planecie i nie pracują tylko 15 godzin jak mówią w Wiadomościach albo 18  jak sądzi większość? ;))) To mnie bawi.

Kto tak nie pracuje, ten nie pracuje. Zróbcie z tym porządek, a nie tylko krzyk "mało mało". Przyjaciółka jest nauczycielem przedszkolnym. Pracuje nie mniej nie więcej, tylko od średnio 7:30-12:30 i jeszcze narzeka, że ma tak ustawione, że raz w tygodniu pracuje 8h (!)...ogólnie świetna dziewczyna, ale naprawdę widać to życie w innym świecie zawodowym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość nauczycielka napisał:

Czyżbyś zauważyła, że nauczyciele jednak nie żyją na innej planecie i nie pracują tylko 15 godzin jak mówią w Wiadomościach albo 18  jak sądzi większość? ;))) To mnie bawi.

 

... tylko dużo, dużo więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jak wygląda życie przeciętnego, innego pracownika niż nauczyciel? Wstaje, ogarnia dzieciaki, jadą na 8, potem kończy powiedzmy o tej 16 jedzie po dzieci na świetlicę, jakieś zakupy. Zanim sie przebije przez miasto już ok 18, musi zrobić obiad, pomóc dzieciom w lekcjach, często też ma coś do zrobienia do pracy, kolacja i dzieci pójdą spać ewentualnie jakieś 2h dla siebie i spać bo jutro znowu. I tak 5 dni w tygodniu, bez żadnych wyjątków, nie ma że jednego dnia idę na 4h innego na 6 innego na 9. Nie znam ludzi, którzy wychodzą w tych czasach z pracy przed 16, większość 17-18 + często jakaś praca w domu, częste szkolenia i wyjazdy nawet kilkudniowe. Kapitalizm, krwawy kapitalizm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

częste szkolenia i wyjazdy nawet kilkudniowe.

Nauczyciel na wycieczce szkolnej też nocą spać nie może, ale to dlatego, że odpowiada za dzieci, którym na wycieczkach przychodzą rózne pomysły na spędzenie nocy. A jak wygląda  życie przeciętnego, innego pracownika niż nauczyciel  widzieliśmy w filmie "Wyjazd integracyjny". 

Widzicie? Wszystko można przekręcić i taką metodą można się licytować długo. Może przestańmy napuszczać jednych na drugich bo to do niczego nie prowadzi. Rządzący zawsze będą rozgrywać jednych przeciw drugim a możliwości mają ogromne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

PiS utyskuje, że rząd PO-PSL nie zmienił sytuacji płacowej nauczycieli. To bzdura, bo wynagrodzenia nauczycieli w latach 2007-2012 wzrosły w sumie o 42 proc. (o tym niżej).

Faktem jest, jak mówił 19 marca premier Morawiecki, że w ostatnich trzech latach PO-PSL rząd Kopacz zamroził pensje w oświacie na poziomie niewiele ponad 3 tys. zł (dokładnie 3 109 zł brutto dla nauczyciela dyplomowanego).

Ale po objęciu rządów jesienią 2015 r. PiS nie zajął się problemem płac nauczycieli. Do końca 2016 r. tematem numer jeden była reforma edukacji. Minister Anna Zalewska o nauczycielach przypomniała sobie, gdy zaczęli protestować.

Już jesienią 2016 r. nauczyciele upominali się o wyższe płace. ZNP alarmował też, że reforma oświaty przyniesie zwolnienia (ostatecznie pracę straciło 6,6 tys. osób) oraz zwiększy liczbę nauczycieli „objazdowych”, czyli takich którzy uzupełniają etat w dwóch, trzech, czterech szkołach (jest takich nauczycieli ponad 20 tys.).

Żeby uspokoić pracowników szkół, w styczniu 2017 r. minister rzuciła im waloryzację płac. Jej wysokość pokrywała się z inflacją (1,3 proc.), do kieszeni nauczycieli wpadło dodatkowe 20-29 zł.

W ciągu 2017 r. minister przyspieszyła też prace nad zmianami w statusie zawodowym nauczyciela. Skończył się fatalnie dla samych zainteresowanych. Zalewska wyrzuciła znaczną część dodatków socjalnych z Karty Nauczyciela.

Najbardziej dotkliwe było odebranie dodatku mieszkaniowego, który pobierała ponad 1/3 wszystkich nauczycieli (186 tys.).

Anna Zalewska wydłużyła też ścieżkę awansu zawodowego (z 10 do 15 lat), co oznacza, że nauczyciele później przeskakują progi uprawniające do wyższej pensji.

MEN nie ukrywał, że podwyżki zaplanowane na lata 2018-2020, w części zostaną sfinansowane właśnie z tych oszczędności poczynionych kosztem nauczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

PiS chwali się nauczycielskimi podwyżkami za swoich rządów, ale nie za bardzo jest czym. Przypomnijmy, że rząd Beaty Szydło powołano 16 listopada 2015. Płace nauczycieli rosły:

2016 r. – 0 proc.;

2017 r. – 1,3 proc. od stycznia (waloryzacja);

2018 r. – 5,35 proc. od kwietnia;

2019 r. – 5 proc. od stycznia;

Do 2017 r. pensja nauczyciela dyplomowanego wynosiła 3 109 zł brutto. Po trzech podwyżkach jest 3 483 zł. A to oznacza, że pensja nauczyciela wzrosła od grudnia 2015 do stycznia 2019 w sumie o 12 proc. i pozostanie na takim poziomie co najmniej do sierpnia 2019.

Minister i premier mówią o 16-17 proc. w ciągu 17 miesięcy, bo:

pomijają dwa pierwsze 27 miesięcy rządów, (2016, 2017 i I kwartał 2018), podczas których PiS przyznał nauczycielom tylko groszową waloryzację w 2017 i jako początek wzrostu liczą kwiecień 2018 r.;

do sumy dokładają obiecaną, ale jeszcze niezrealizowaną podwyżkę, która miałaby być przyznana we wrześniu 2019 r.

Ostatnio minister oznajmiła, że 1 mld zł potrzebne na przyspieszenie 5 proc. podwyżki – we wrześniu 2019, zamiast stycznia 2020 roku – z własnej kieszeni wypłacą samorządowcy. Kolejny raz minister koszty polityki edukacyjnej przerzuca na władze lokalne. Tak samo było (i wciąż jest) z reformą edukacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

12 proc. wzrost wynagrodzenia mógłby brzmieć dumnie, gdyby nie kwoty, których podwyżki dotyczą. W sumie „największe podwyżki” wynoszą (kwoty netto): 261 zł dla nauczyciela dyplomowanego i 190 zł dla nauczyciela stażysty. Wzrost z rozbiciem na lata:

2017 – od 20 do 29 zł;

2018 – od 86 do 117 zł;

2019 – od 84 do 115 zł;

Jeśli rząd dotrzyma obietnicy, którą złożyła minister Anna Zalewska, to od września nauczyciel dyplomowany będzie zarabiał: 3 657 zł brutto, czyli 2 615 zł netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczyciel
8 godzin temu, Gość gosc napisał:

2016 r. – 0 proc.;

2017 r. – 1,3 proc. od stycznia (waloryzacja);

2018 r. – 5,35 proc. od kwietnia;

2019 r. – 5 proc. od stycznia;

 

Z tym, że ostatnich 5 proc. jeszcze nie wypłacono. Ostatnio rządowa propaganda mówi, że "czego chcą, przecież nauczyciele dostaną 500 zł w maju". Pięknie brzmi, prawda? Tylko nie mówią, że te 500zł to jest wyrównanie od stycznia, 5 x 100zł brutto.

No czego ci nauczyciele chcą, no czego? Przecież dostają 500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak tak mają na wszystko wywalone, to niech sobie i rok siedzą w tych pustych murach. Nareszcie spełnią się ich marzenia pt. kasa, zero uczniów, zero rodziców i pełno wolnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dokładnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czyli strajk będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbex
36 minut temu, Gość Gość napisał:

Czyli strajk będzie.

nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
23 minuty temu, Gość cvbex napisał:

nie będzie

oczywiście, że będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
57 minut temu, Gość gosc napisał:

oczywiście, że będzie!

Leć na l4 już jutro. Nie żałuj sobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Niech będzie już i tak rodzice sa wkurzeni . Ciekawe jak niby ten strajk im pomoże  jak jeszcze bardziej rozłoszczą  rodziców i uczniów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Leć na l4 już jutro. Nie żałuj sobie. 

Strajk jest legalny, bez l4. Może w koncu otworzycie oczy, ze rząd zaciąga ogromne długi. Nie ma na nic kasy, wasze 500+ rujnuje nasz budżet. Tanio się sprzedajecie, ale już niedługo nawet to 500 to będzie za mało na przeżycie po wszystkich podwyżkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość F...teacher

5%nauczycieli zasluguje na podwyzki reszta to beznadziejni pseudopedagodzy ktorzy nie maja nawet ochoty przrkazac wiedzy,kopiuja swoje prace przez 20lat,faworyzuja bogatych i dzieci rodzicow ktorzy wchodza im w ty..ek.Mialam nauczycielke ktora uczyla historii.Niezaleznie czy napisalam sprawdzian czy zrobila to za mnie inna osoba dostawalam 2:)Druga terroryzowala uczniow.Dzieciaki w wieku 15 lat moczyly sie w nocy,muzyk w podstawowce pil z wfista:)20lat pozniej dalej razem pija a dyrekcja milczy.Kolesiarstwo i zalatwianie pracy swoim ulomnym dzieciom to obraz polskiej oswiaty;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Strajk jest legalny, bez l4. Może w koncu otworzycie oczy, ze rząd zaciąga ogromne długi. Nie ma na nic kasy, wasze 500+ rujnuje nasz budżet. Tanio się sprzedajecie, ale już niedługo nawet to 500 to będzie za mało na przeżycie po wszystkich podwyżkach.

Jakie "nasze" 500+?? Co Ty bredzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"  4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Strajk jest legalny, bez l4. Może w koncu otworzycie oczy, ze rząd zaciąga ogromne długi. Nie ma na nic kasy, wasze 500+ rujnuje nasz budżet. Tanio się sprzedajecie, ale już niedługo nawet to 500 to będzie za mało na przeżycie po wszystkich podwyżkach."

Nie masz dzieci ?

Nie pobierasz 500 + ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 minut temu, Gość gość napisał:

"  4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Strajk jest legalny, bez l4. Może w koncu otworzycie oczy, ze rząd zaciąga ogromne długi. Nie ma na nic kasy, wasze 500+ rujnuje nasz budżet. Tanio się sprzedajecie, ale już niedługo nawet to 500 to będzie za mało na przeżycie po wszystkich podwyżkach."

Nie masz dzieci ?

Nie pobierasz 500 + ? 

nie, nie mam, bo mnie nie stac. nie bede liczyc na to ze panstwo mi da i jakos to bedzie. nie korzystam z zadnych programow socjalnych obecnego rzadu - jedynie z podwyzek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"nie, nie mam, bo mnie nie stac. nie bede liczyc na to ze panstwo mi da i jakos to bedzie. nie korzystam z zadnych programow socjalnych obecnego rzadu - jedynie z podwyzek"

Stara bezdzietna panna i nauczycielka ...chyba najgorsze połączenie jakie może  być . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
59 minut temu, Gość gość napisał:

"nie, nie mam, bo mnie nie stac. nie bede liczyc na to ze panstwo mi da i jakos to bedzie. nie korzystam z zadnych programow socjalnych obecnego rzadu - jedynie z podwyzek"

Stara bezdzietna panna i nauczycielka ...chyba najgorsze połączenie jakie może  być . 

skad pomysl ze jestem stara i panna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bo to głownie stare  baby maja problem z programem  500 + 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Bo to głownie stare  baby maja problem z programem  500 + 

tak samo jak glownie patologia z niego korzysta. lapiesz analogie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Za chwile  500 + bedzie na kazde dziecko i uważasz ze każdy kto ma dziecko = patologia . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Za chwile  500 + bedzie na kazde dziecko i uważasz ze każdy kto ma dziecko = patologia . 

no wlasnie nie lapiesz. piszesz ze glownie stare baby maja problem i ze jestem stara panna. a ja uwazam ze korzysta z 500+ glownie patologie. skoro ty mozesz walic swoimi wymyslami to i ja moge swoimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie w całej Polsce beda strajkowali . W naszej szkole nie będzie strajku . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie w całej Polsce beda strajkowali . W naszej szkole nie będzie strajku . 

a w naszym miescie wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×