Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kura domowa

Polecane posty

Gość gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Zrozumialas jak zwykle. Czyli kupę, żeby nie powiedzieć g.....

Sam mówiłeś, że nawet rozmowy z żoną to jakis ...izm, a co dopiero zawracanie dupy istnieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 godzin temu, Gość gość napisał:

KUR  TY WCZORAJ ODKRYŁEŚ INTERNET, ŻE NIE WIDZISZ, ŻE KTOŚ SOBIE EWIDENTNIE ROBI JAJA I TROLLUJE? 🤣 Jedyne, co zabrzmiało rozsądnie to fragment z tym dysonansem poznawczym. To serio podejrzane, że ktoś, kto ma na głowie tyle rzeczy w domu, omija go tylko dziecko, jednocześnie poucza kobiety, że wymaganie od mężczyzny ułamka z tego, w co sam się wmanewrował jest ...ane i skończy się rozwodem. 

Nie wiem kogo masz na myśli piszą, że ma na głowie tyle rzeczy w domu, bo jeśli mnie, to chyba coś ci się pieprzy. Natomiast co do powodu rozpadu chyba jednej trzeciej małżeństw ( bo o ile się nie mylę takie są dane), to ja jednak wierzę, że doprowadza do tego atmosfera panująca w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Sam mówiłeś, że nawet rozmowy z żoną to jakis ...izm, a co dopiero zawracanie dupy istnieniem?

To znowu ty tepoto, że swoimi zmysleniami i wnioskami wziętymi z d....? Już ci wczoraj napisałem, że nie mam ochoty tłumaczyć niczego komuś tak tepemu jak ty. Więc spadaj na drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Rescator555 napisał:

To znowu ty tepoto, że swoimi zmysleniami i wnioskami wziętymi z d....? Już ci wczoraj napisałem, że nie mam ochoty tłumaczyć niczego komuś tak tepemu jak ty. Więc spadaj na drzewo.

Ty zwyczajnie nie masz argumentów i nie potrafisz tego wytłumaczyć, a nie że nie chcesz tego wytłumaczyć.

Przecież inteligentny i bystry facet nie potrzebuje od baby jakiś rozmów. To jest mu całkowicie zbędne.Całkowitym ...izmem jest potrzeba rozmowy z partnerem. No bo niczym o czym? O fizyce kwantowej.

Czy ty nie widzisz, że sam nie potrafisz obronić swojej tezy o dupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Nie możesz znaleźć żadnego drzewa? To spadaj na asfalt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W dniu psu
11 minut temu, Rescator555 napisał:

To znowu ty tepoto, że swoimi zmysleniami i wnioskami wziętymi z d....? Już ci wczoraj napisałem, że nie mam ochoty tłumaczyć niczego komuś tak tepemu jak ty. Więc spadaj na drzewo.

Nie ekscytuj się tak, prawdziwy mężczyzna nie kocha, ale rżnie. Niestety chloptasie wytresowani przez kobiety tego nie wiedzą i się przejmują glupotami dla SŁABEUSZY. Najlepsze jest to, że ci sami SŁABEUSZE krytykują feminizm, którego sami są ofiarą za ...na zgodą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość W dniu psu napisał:

Nie ekscytuj się tak, prawdziwy mężczyzna nie kocha, ale rżnie. Niestety chloptasie wytresowani przez kobiety tego nie wiedzą i się przejmują glupotami dla SŁABEUSZY. Najlepsze jest to, że ci sami SŁABEUSZE krytykują feminizm, którego sami są ofiarą za ...na zgodą 

Asfaltu też nie możesz znaleźć? To spadaj na glebę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościówa
Dnia 23.04.2019 o 14:51, Gość Gość napisał:

Uważam że takie określenia nie są miłe.Jestem młodą dziewczyna, mam 21 lat i nie chciałabym za kilka lat będąc mama tak nazywana 😦.

Nie chciałabym za kilka lat będąc mamą tak nazywana?!

A chciałabyś poprawnie władać mową ojczystą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

A dlaczego nie możesz okazać wdzięczności i zrozumienia wracając z pracy do domu, gdzie czeka niepracująca żona? Musisz ją wysłać do pracy i przejąć połowę obowiązków domowych, aby to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
38 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie wiem kogo masz na myśli piszą, że ma na głowie tyle rzeczy w domu, bo jeśli mnie, to chyba coś ci się pieprzy. Natomiast co do powodu rozpadu chyba jednej trzeciej małżeństw ( bo o ile się nie mylę takie są dane), to ja jednak wierzę, że doprowadza do tego atmosfera panująca w związku

Sam pisałeś, że nawet rachunki musisz płacić, więc nie rżnij głupa. Wrzucanie brudnych gaci do pralki i wciśnięcie guziczka, jako zła atmosfera w związku. To jak to tak ponizajace, to niech cipka jedna z drugą informują przed wejściem do USC, że nawet tyłka sobie podejrzeć mała świnka nie umie. A jak niedzielny tatuś nie interesuje się swoim dzieckiem to chyba lepiej, jak matka się nie da się robić w balona i chociaż wyegzekwuje alimenty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Sam pisałeś, że nawet rachunki musisz płacić, więc nie rżnij głupa. Wrzucanie brudnych gaci do pralki i wciśnięcie guziczka, jako zła atmosfera w związku. To jak to tak ponizajace, to niech cipka jedna z drugą informują przed wejściem do USC, że nawet tyłka sobie podejrzeć mała świnka nie umie. A jak niedzielny tatuś nie interesuje się swoim dzieckiem to chyba lepiej, jak matka się nie da się robić w balona i chociaż wyegzekwuje alimenty? 

To znowu ty tepoto? Nie możesz znaleźć gleby? Czy może inny troll? Chyba jednak ty😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Rescator555 napisał:

Tak, pewnie od kobiety z którą jestem, potrzebuje żeby że mną była 😀. A chodzenie do restauracji czy wyjazdy na wczasy to higiena😀 i wymagania faceta. I pani łaskawie się na to zgadza😀.

O bachoreksie napisałem wcześniej, chcesz to się cofnij. 

Czy ty umiesz czytać czy znowu się piwska ochlałeś.

Powtarzam. Ja mówię o czym innym. Mówię o potrzebach emocjonalnych a nie o wymaganiach higieny.

Czyli mam rozumieć, że "bystry i inteligentny" facet nie potrzebuje od kobiety, aby ta spędzała z nim czas, przykładowo chodząc do restauracji czy wyjeżdżając na wczasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Rescator555 napisał:

To, może ona gdy go kocha też nie będzie tego wymagała. Zreszta powinni to ustalić wcześniej.

A nie uważasz, że gdy oboje się kochają to żadna z osób nie pozwoli aby na głowę tej drugiej spadły te wszystkie uwłaczające ludzkiej godności obowiązki, tylko zwyczajnie je pomiędzy siebie podzielą? Szczególnie, że te obowiązki wynikają z czegoś co pojawiło się za ich wspólna przyczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Rescator555 napisał:

To sobie egzekwuj te obowiązki, twoja sprawa. Wmawiaj mu, że "musi", bo tak jest przyjęte przez lwia część społeczeństwa, jak tu już było napisane. Tylko sobie oblicz, jakie są szanse, że to egzekwowanie doprowadzi do rozwodu. Poczytaj sobie odpowiednie statystyki. Twój wybór.

Rozwody są dla ludzi. Jeśli egzekwowanie ma doprowadzić do rozwodu, to mała strata. Bycie żoną parodii faceta to zadna przyjemność. A jeśli facet woli się rozwieść niż wspólnie z żaoną zaangażować się w wychowanie ich dziecka to jeszcze mniejsza strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Rescator555 napisał:

Chce mieć bachoreksa to niestety musi. Ale nie ma obowiązku by mieć.  

Dokładnie to samo tyczy się faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Czy ty umiesz czytać czy znowu się piwska ochlałeś.

Powtarzam. Ja mówię o czym innym. Mówię o potrzebach emocjonalnych a nie o wymaganiach higieny.

Czyli mam rozumieć, że "bystry i inteligentny" facet nie potrzebuje od kobiety, aby ta spędzała z nim czas, przykładowo chodząc do restauracji czy wyjeżdżając na wczasy?

A ja mówię, że mówienie o tym, że facet POTRZEBUJE by ona chodziła z nim do restauracji, ma taki sam sens jak mówienie, że potrzebuje by myla zeby.  Więc sama przestań chlac co tam chlejesz i zacznij myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Nie wiem kogo masz na myśli piszą, że ma na głowie tyle rzeczy w domu, bo jeśli mnie, to chyba coś ci się pieprzy. Natomiast co do powodu rozpadu chyba jednej trzeciej małżeństw ( bo o ile się nie mylę takie są dane), to ja jednak wierzę, że doprowadza do tego atmosfera panująca w związku

Sam o tym pisałeś Res ile rzeczy masz na głowie w domu. Więc nie udawaj głuszego niż jesteś :-) Jesteś zwykłym pantoflem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Rescator555 napisał:

A ja mówię, że mówienie o tym, że facet POTRZEBUJE by ona chodziła z nim do restauracji, ma taki sam sens jak mówienie, że potrzebuje by myla zeby.  Więc sama przestań chlac co tam chlejesz i zacznij myśleć.

Dla mnie to nie jest taki sam sens. Możesz to jakoś wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

A nie uważasz, że gdy oboje się kochają to żadna z osób nie pozwoli aby na głowę tej drugiej spadły te wszystkie uwłaczające ludzkiej godności obowiązki, tylko zwyczajnie je pomiędzy siebie podzielą? Szczególnie, że te obowiązki wynikają z czegoś co pojawiło się za ich wspólna przyczyną?

Przede wszystkim to, że są to obowiązki uwalaczajace ludzkiej godności to wyssalas nie chce wiedzieć skąd i z twoimi wyssaniami nie mam zamiaru dyskutować.  A po drugie podziela między sobą wszystkie obowiązki, nie tylko te domowe. Na przykład tak, że jedno zarabia pieniądze a drugie robi co trzeba w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Sam o tym pisałeś Res ile rzeczy masz na głowie w domu. Więc nie udawaj głuszego niż jesteś 🙂 Jesteś zwykłym pantoflem.

Nie możesz znaleźć miejsca do spadania? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Dla mnie to nie jest taki sam sens. Możesz to jakoś wytłumaczyć?

A dlatego, że pójście do restauracji jest zwykle przyjemnością. Więcej pisanie, że facet wymaga by baba oddawała się przyjemnościom nie ma sensu. Oczywiście gdyby akurat trafił na taką, która restauracji nie znosi, było by to wymaganie z którego powinien zrezygnować. Ale jakoś słabo wierzę, by taka znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Od czasu do czasu poczytuję ten wątek i naprawdę nadziwić się nie mogę dlaczego od tylu stron naparzacie się z kimś kto nie ma prawa istnieć w rzeczywistości ?

Oczywiście rozumiem ,że istnieją pewne wynaturzenia ,może nawet jakaś choroba psychiczna ale tutaj ewidentnie ktoś czerpie przyjemność  z prowokowania was przypisując wiekowi dojrzałemu  myślenie nastolatka .

Kto  będąc  dojrzałym  nazywa bachoreksem  swoje dziecko ?

Kto będąc mężczyzną żonatym w tak wulgarny sposób pisze o swojej żonie ? 

Kto mając siebie za inteligentnego odpowiada swoim rozmówcom językiem patologi?   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Rescator555 napisał:

A dlatego, że pójście do restauracji jest zwykle przyjemnością. Więcej pisanie, że facet wymaga by baba oddawała się przyjemnościom nie ma sensu. Oczywiście gdyby akurat trafił na taką, która restauracji nie znosi, było by to wymaganie z którego powinien zrezygnować. Ale jakoś słabo wierzę, by taka znalazł.

Już rozumiem. Nie ma sensu mówić, że facet wymaga by baba oddawała się przyjemnościom. W związku z tym, jeżeli facet mówi, że jedyne czego wymaga od żony to dawanie dupy, oznacza to, że ta kobieta dawania dupy nie znosi czy też nie dawanie dupy nie jest dla niej przyjemne. Dlatego w tym przypadku mówimy o wymaganiu? Gdyby dla kobiety "dawanie dupy" bylo przyjemne nie mówilibyśmy, że jedyną rzeczą, którą facet potrzebuje od kobiety jest dawanie dupy, bo ona sama miałaby z tego przyjemność, więc wtedy bez sensu mówić o wymaganiu.

Teraz już rozumiem o co ci chodzi, że od swojej żony wymagasz tylko dupy. Ona po prostu tego nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Rescator555 napisał:

Przede wszystkim to, że są to obowiązki uwalaczajace ludzkiej godności to wyssalas nie chce wiedzieć skąd i z twoimi wyssaniami nie mam zamiaru dyskutować.  A po drugie podziela między sobą wszystkie obowiązki, nie tylko te domowe. Na przykład tak, że jedno zarabia pieniądze a drugie robi co trzeba w domu.

Mozna tak się podzielić. Tylko zostaje jeszcze wychowanie dziecka.  Wychowanie dziecka to nie zaliczas się do tego "co trzeba robić w domu" i może to zrobić tylko jena osoba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Od czasu do czasu poczytuję ten wątek i naprawdę nadziwić się nie mogę dlaczego od tylu stron naparzacie się z kimś kto nie ma prawa istnieć w rzeczywistości ?

Oczywiście rozumiem ,że istnieją pewne wynaturzenia ,może nawet jakaś choroba psychiczna ale tutaj ewidentnie ktoś czerpie przyjemność  z prowokowania was przypisując wiekowi dojrzałemu  myślenie nastolatka .

Kto  będąc  dojrzałym  nazywa bachoreksem  swoje dziecko ?

Kto będąc mężczyzną żonatym w tak wulgarny sposób pisze o swojej żonie ? 

Kto mając siebie za inteligentnego odpowiada swoim rozmówcom językiem patologi?   

Swoje dziecko????

O swojej żonie????

Inteligentna osoba rozmawia z lordem językiem odpowiednim dla lorda, a z osobnikiem z rynsztoka językiem rynsztokowych. Używanie języka odpowiedniego do rozmowy z lordem wobec kogoś z rynsztoka było by śmieszne i niezrozumiałe dla tamtego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Już rozumiem. Nie ma sensu mówić, że facet wymaga by baba oddawała się przyjemnościom. W związku z tym, jeżeli facet mówi, że jedyne czego wymaga od żony to dawanie dupy, oznacza to, że ta kobieta dawania dupy nie znosi czy też nie dawanie dupy nie jest dla niej przyjemne. Dlatego w tym przypadku mówimy o wymaganiu? Gdyby dla kobiety "dawanie dupy" bylo przyjemne nie mówilibyśmy, że jedyną rzeczą, którą facet potrzebuje od kobiety jest dawanie dupy, bo ona sama miałaby z tego przyjemność, więc wtedy bez sensu mówić o wymaganiu.

Teraz już rozumiem o co ci chodzi, że od swojej żony wymagasz tylko dupy. Ona po prostu tego nie lubi.

Już pisałem tepoto, że nie mam zamiaru prostować twoich idio/tycznych wniosków. Więc spadaj gdzie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Mozna tak się podzielić. Tylko zostaje jeszcze wychowanie dziecka.  Wychowanie dziecka to nie zaliczas się do tego "co trzeba robić w domu" i może to zrobić tylko jena osoba 🙂

Wychowanie to jest to, co będzie miało miejsce wtedy, gdy facet będzie robił coś z dzieckiem, gdy będzie miał na to ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Swoje dziecko????

O swojej żonie????

Inteligentna osoba rozmawia z lordem językiem odpowiednim dla lorda, a z osobnikiem z rynsztoka językiem rynsztokowych. Używanie języka odpowiedniego do rozmowy z lordem wobec kogoś z rynsztoka było by śmieszne i niezrozumiałe dla tamtego.

O tym właśnie piszę : przeświadczenie  o własnej wyjątkowości i wyjątkowej trafności własnych osądów , pogarda dla każdego kto myśli inaczej i na koniec kompletne oszołomienie seksem tak charakterystyczne dla ludzi, którzy seks dopiero odkrywają i  szczególnie w przypadku chłopców ,wiara ,że seks rządzi wszystkim i zawsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Wychowanie to jest to, co będzie miało miejsce wtedy, gdy facet będzie robił coś z dzieckiem, gdy będzie miał na to ochotę.

dzieciak jesteś 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Już pisałem tepoto, że nie mam zamiaru prostować twoich idio/tycznych wniosków. Więc spadaj gdzie chcesz.

Nie ma jak merytoryczna dyskusja z Resem :-) Brakuje atrgumentów to zczyna wyzywać. Nie wyprostujesz moich wniosków bo nie masz jak. Są logiczne.

Ale dam ci szansę. Jaki wiosek powinnam wyciągnąć? Nie można mówić o wymaganiu w przypodku pójścia do restauracji, bo żona lubi chodzić do restauracji? Więc mowienie o wymaganiu tej czynności jest bez sensu. Właśnie z tego powodu, że to dla niej przyjemność.

Ale o wymaganiu seksu mozna mówić jak najbardziej. I to jedyne wymaganie jakie wobec niej posiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×