Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kura domowa

Polecane posty

Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Ale on nas okłamuje że jest z żona tylko dla jej tyłka.

Oczywiście, że nas okłamuje. Próbuje forsować jakąś durną teorię o dupie, tylko że tej teorii nijak nie potrafi obronić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Rescator555 napisał:

No to może napisz jaki facet powinien poszukać prostytutki lub baby z wypranym mózgiem. Ale jeśli masz zamiar bardzo inteligentnie odpowiedzieć coś w rodzaju " taki jak ty", to sobie daruj.

Masz to w swoich postach, na które odpowiadałam. Tak trudno ci się do nich cofnąć i je przeczytać? Serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty, bo seks z kimś kogo się kocha jest taką oczywistą oczywistością, że nie trzeba to wpisywać na żadną listę, podobnie jak inne przyjemności związane z byciem razem. 

Tylko, że Res słabo odróżnia potrzeby od wymagań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Masz to w swoich postach, na które odpowiadałam. Tak trudno ci się do nich cofnąć i je przeczytać? Serio?

Nie mam zamiaru. Jesli masz zamiar bawić się w kotka i myszkę, to nie że mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tylko, że Res słabo odróżnia potrzeby od wymagań...

Res cały czas ma na myśli POTRZEBOWAC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 godzin temu, Rescator555 napisał:

No po waszych histerycznych reakcjach na to co piszę, to widać, że jednak boli 😀.

A o moja żonę to już ty się nie martw. Dobrze wie co myślę o realacjach damsko- męskich. Jest też mądra i wie co każde z nas realnie wnosi do naszego małżeństwa. A jej zdanie o babach takich jak wy, jest zbliżone do mojego, tylko gorsze 😀.

Jasne, że reagujemy żywiołowo. Ignorowanie głupoty to przyzwalanie na jej rozprzestrzenianie. 

Dla takiego narcyza z rozbuchanym ego  jak Ty faktycznie intelekt kobiety może się nie liczyć. Ale na szczęście większość mężczyzn się z Tobą nie zgadza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Res cały czas ma na myśli POTRZEBOWAC.

teraz juz wiemy ale wczesniej pisałes WYMAGAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Rescator555 napisał:

No to akurat nie jest taka oczywista oczywistością. Gotowa jesteś uprawiać seks z facetem zawsze kiedy on zechce i będzie ci to sprawiało przyjemność? Pomijając chorobę i jakieś rzadkie przypadki losowe?

Ty chyba mówisz o sytuacji, w której dwie strony w związku kochają jedną i tą samą osobę: mężczyznę.

Jeśli natomiast związek będzie polegał na miłości wzajemnej, czyli kobieta będzie kochała mężczyznę a mężczyzna kobietę, żadne z nich nie będzie potrzebowało uprawiania seksu "zawsze kiedy zechce" i kiedy zauważy (co trudne nie jest w związku opartym na bliskości), że druga osoba w danym momencie na seks nie ma ochoty, to sama nie będzie chciała tego robić. 

Jeśli zaś związek będzie oparty na "dupie" z pominięciem aspektów emocjonalnych to wtedy, rzeczywiście trzeba na listę "wymagań" wciągnąć seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie mam zamiaru. Jesli masz zamiar bawić się w kotka i myszkę, to nie że mną.

W kotka i myszkę. Masz to napisane czarno białym w swoich własnych postach, na które odpowiadałam. Mam je cytować? Serio? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Rescator555 napisał:

Res cały czas ma na myśli POTRZEBOWAC.

No nie. Bo wcześniej przy okazji dyskusji o potrzebowaniu gładko przeszedłeś do wymagań, tak jakbyś te dwa słowa stosował zamiennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mija

Mam wrażenie, że tu piszą już tylko dwie osoby Res i jakaś pani która czasami odpisuje pod kilkoma postaciami. Ale jesteście zawzięci tyle czasu wałkować to samo, ewidentny brak zajęcia i nadmiar wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
33 minuty temu, Rescator555 napisał:

No to akurat nie jest taka oczywista oczywistością. Gotowa jesteś uprawiać seks z facetem zawsze kiedy on zechce i będzie ci to sprawiało przyjemność? Pomijając chorobę i jakieś rzadkie przypadki losowe?

Uprawiamy z mężem seks zawsze jak mamy ochotę i sprawia nam to przyjemność.  Czasami jedno z nas jest chore lub nie ma wybitnie ochoty i wtedy to drugie odpuszcza, bo z seksu mają czerpać przyjemność dwie osoby a nie tylko jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A hipotetycznie Res, Gdyby taki bystry i poukładany facet jak Ty miał dom blizniak, i w jednej części on by mieszkal, a w drugiej malzonka, i gdyby ten mężczyzna mógł przychodzić do małżonki zawsze kiedy ma ochotę na seks (i tylko wtedy) i by ten seks miał, on by przy tym żonę i dom utrzymywał, a poza tym by się nie widywali... To czy Twoim zdaniem to by było szczęśliwe malzenstwo wedlug Twoich standardów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Uprawiamy z mężem seks zawsze jak mamy ochotę i sprawia nam to przyjemność.  Czasami jedno z nas jest chore lub nie ma wybitnie ochoty i wtedy to drugie odpuszcza, bo z seksu mają czerpać przyjemność dwie osoby a nie tylko jedna.

Według Resa z seksu może czerpać przyjemność jedna osoba, a ta druga ma się cieszyć, że daje przyjemność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość

Rescator555 jak nie ma cie 3 miesiące  w domu to z kim twoja  zona uprawia seks ? Bo to ze ty szmacisz sie z ...ami i to juz wiemy z forum erotycznego gdzie pisałeś, ze każdy facet powinien zaliczyć min 15 kobiet w życiu . 

Pytanie z kim sypia  twoja zona jak nie ma cie w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Rescator555 napisał:

No to akurat nie jest taka oczywista oczywistością. Gotowa jesteś uprawiać seks z facetem zawsze kiedy on zechce i będzie ci to sprawiało przyjemność? Pomijając chorobę i jakieś rzadkie przypadki losowe?

I tak oto Res potwierdził znowu to, co my od czasu do czasu piszemy, a on usilnie chce ukryć, że wymusza na żonie seks. To samo odnośnie powodu dla którego się ożenił. Krąży, krąży, a i tak to wychodzi na wierzch. Oprócz du/py na zawołanie, służącej się potrzebowało, to się ożeniło. I to za każdym razem owija bawełną na 70 stron. Pisze o tym seksie, a prawda zapewne jest taka, że mu przestało w gaciach brykać. 

Res tak pierdzielisz, że facet nie potrzebuje gadania baby, to co ty robisz? Bardzo cię jednak ciągnie do rozmów z babami. To co? Potrzebuje, czy nie? I jakbyś mógł przestać pisać w imieniu facetów, a tylko w swoim. Tyle bab tu pisze i żadna nie ma takiego zje/ba za męża jak ty.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość gość gość napisał:

Rescator555 jak nie ma cie 3 miesiące  w domu to z kim twoja  zona uprawia seks ? Bo to ze ty szmacisz sie z ...ami i to juz wiemy z forum erotycznego gdzie pisałeś, ze każdy facet powinien zaliczyć min 15 kobiet w życiu . 

Pytanie z kim sypia  twoja zona jak nie ma cie w domu ?

Może z nikim? Jak się ma męża domowego gwałciciela, a do tego jest się oziębłą, to może do seksu się nie tęskni? Chyba, że ona seks małżeński traktuje jak kolejną robotę w domu do wykonania, za którą ma zapłacone jedzeniem, a on myśli, że jej libido siadło, bo się jej ruszać tyłkiem nie chce. A jak go nie ma, to lata na boki 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Może z nikim? Jak się ma męża domowego gwałciciela, a do tego jest się oziębłą, to może do seksu się nie tęskni? Chyba, że ona seks małżeński traktuje jak kolejną robotę w domu do wykonania, za którą ma zapłacone jedzeniem, a on myśli, że jej libido siadło, bo się jej ruszać tyłkiem nie chce. A jak go nie ma, to lata na boki 😂

To jest calkiem możliwe. Res napisał kiedyś na ero, że jeśli kobiecie nie chce się uprawiać seksu, to powinna po prostu potraktować to jak pacę, kolejną rzecz do zrobienia. Powinna po prostu rozłożyć nogi i myśle sobie co ugotuje na obiad itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Rescator555 napisał:

No to akurat nie jest taka oczywista oczywistością. Gotowa jesteś uprawiać seks z facetem zawsze kiedy on zechce i będzie ci to sprawiało przyjemność? Pomijając chorobę i jakieś rzadkie przypadki losowe?

Już nie udawaj, że obchodzi Cię jej przyjemność, to chłop ma mieć przecież przyjemność z używania żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Już nie udawaj, że obchodzi Cię jej przyjemność, to chłop ma mieć przecież przyjemność z używania żony

No ale ona ma przyjemność z tego, że on ma przyjemność z używania jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No ale ona ma przyjemność z tego, że on ma przyjemność z używania jej.

Ale to nieekonomiczne, jeszcze się baba przyzwyczai i tak jej zostanie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
4 godziny temu, Rescator555 napisał:

No to akurat nie jest taka oczywista oczywistością. Gotowa jesteś uprawiać seks z facetem zawsze kiedy on zechce i będzie ci to sprawiało przyjemność? Pomijając chorobę i jakieś rzadkie przypadki losowe?

Muszę przyznać, że nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mój mąż chciał uprawiać ze mną seks kiedy ja nie miałam na to ochoty. Jakoś potrafimy się wyczuć nawzajem i nikt nie inicjuje seksu wtedy gdy druga strona nie jest w nastroju na ten seks. Można więc powiedzieć, że oboje jesteśmy gotowi uprawiać seks wtedy, kiedy druga strona tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

 

Moje przykłady są przytoczone po to aby pokazać, że człowiek znajdujący się na pewnym etapie rozwoju emocjonalnego potrzebuje czegoś więcej niż ....

"Największa bzdurą jest to, żeby podać jako potrzebę w odniesieniu do kobiety która z kimś jest, żeby z nim była"  - ja nie podałam tej potrzeby w odniesieniu do kobiety, tylko w odniesieniu do faceta. Facet potrzebuje od kobiety, którą kocha, aby ta z nim była. Ta kobieta akurat z nim jest, więc jest fajnie, ale gdyby postanowiła odejść to już tak fajnie by nie było. Sama obecność tej kobiety, zaspokaja już pewną emocjonalną potrzebę mężczyzny.

"Jeśli z jakiegoś powodu, na przykład pilnowania mieszkania czy opieki nad chora matka, kobieta uzna, że wygodniej by mieszkać osobno, to nie ma sprawy." - A jeśli kobieta uznałaby, że po prostu chce mieszkać osobno? I nie byłoby takich powodów jak pilnowanie mieszkania, czy opieka nad kimś?

"O wychodzeniu czy wyjazdach na wakacje już pisałem." - a możesz napisać jeszcze raz? Czy mam rozumieć, że facet sam nie ma takiej potrzeby, żeby wyjechać z kobietą na wakacje? Czy wyjeżdża z nią tylko dlatego, że ona tego potrzebuje? 

"Bez zaspokajania potrzeby bliskości czy przytulania tez przeżyje, raczej kobieta tego zechce." - podobno każdy człowiek odczuwa potrzebę bliskości i przejawia chęć jej zaspokojenia. Ty nie. OK. Przyjęłam.

"le ciekawe, że nie pytasz czy facet potrzebuje obiadu z trzech dań czy wypranych gaci.ę + dlaczego ciekawe? Wyprać gacie czy ugotować obiad facet może sobie sam. Albo może to komuś zlecić. Ja bardziej zainteresowana jestem aspektami emocjonalnymi i potrzebami, które można zaspokoić jedynie będąc w związku z drugą osobą. Pranie gaci mnie nie interesuje.

"Tylko o sprawy których dużo bardziej potrzebują kobiety więc oczywiście chętnie je dadzą. " -  Czy to, że czegoś dużo bardziej potrzebuje kobieta (czego???) oznacza, że mężczyzna tego już nie potrzebuje? To się jakoś wyklucza? Czy jeśli kobieta coś "chętnie daje" oznacza, że mężczyzna nie potrzebuje aby ona mu to dawała?

Tak masz rację, przekonała mnie kobieta która interesuje zaspokojenie jedynie emocjonalnych potrzeb partnera, a nie pranie gaci. Masz rację: facet będący w związku z kobietą, potrzebuje by ona z nim byla, potrzebuje by z nim mieszkała, potrzebuje by pozwalała się zabierać  na wakacje, do restauracji czy imprezy. Potrzebuje też pewnie, by przyjmowała prezenty które jej kupi. Jesli ona zarabia mniej, to potrzebuje by dała się dofinansowywać. Potrzebuje by dała się utrzymywać, jeśli nie pracuje. Bardzo długa jest lista potrzeb faceta wobec kobiety, nawet nie zdawałem sobie sprawy, że jestem taki potrzebowski. Jak dzielne muszą być kobiety, żeby zaspokoić te wszystkie męskie potrzeby. Aż się prosi, żeby facet zrezygnowal z którejś z tych potrzeb. Może z seksu 😀?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
17 minut temu, Gość e-wii napisał:

Muszę przyznać, że nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mój mąż chciał uprawiać ze mną seks kiedy ja nie miałam na to ochoty. Jakoś potrafimy się wyczuć nawzajem i nikt nie inicjuje seksu wtedy gdy druga strona nie jest w nastroju na ten seks. Można więc powiedzieć, że oboje jesteśmy gotowi uprawiać seks wtedy, kiedy druga strona tego chce.

Hahaha, bardzo śmieszne.😀😀😀. Nigdy nie chciał, bo wiedział, że go pogonisz. Uprawiacie seks kiedy ty tego chcesz, a jego potrzeby masz głęboko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Hahaha, bardzo śmieszne.😀😀😀. Nigdy nie chciał, bo wiedział, że go pogonisz. Uprawiacie seks kiedy ty tego chcesz, a jego potrzeby masz głęboko.

Siedzisz pod naszym łóżkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Hahaha, bardzo śmieszne.😀😀😀. Nigdy nie chciał, bo wiedział, że go pogonisz. Uprawiacie seks kiedy ty tego chcesz, a jego potrzeby masz głęboko.

A to "pogonienie" to z własnych doświadczeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ty chyba mówisz o sytuacji, w której dwie strony w związku kochają jedną i tą samą osobę: mężczyznę.

Jeśli natomiast związek będzie polegał na miłości wzajemnej, czyli kobieta będzie kochała mężczyznę a mężczyzna kobietę, żadne z nich nie będzie potrzebowało uprawiania seksu "zawsze kiedy zechce" i kiedy zauważy (co trudne nie jest w związku opartym na bliskości), że druga osoba w danym momencie na seks nie ma ochoty, to sama nie będzie chciała tego robić. 

Jeśli zaś związek będzie oparty na "dupie" z pominięciem aspektów emocjonalnych to wtedy, rzeczywiście trzeba na listę "wymagań" wciągnąć seks.

A niby dlaczego nie miała by mieć ochoty? Przecież seks to przyjemność, jak mi tu niejednokrotnie pisano. Nie ma ochoty na przyjemność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość e-wii napisał:

A to "pogonienie" to z własnych doświadczeń?

Nie, z doświadczeń twojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość e-wii napisał:

Siedzisz pod naszym łóżkiem?

Jak ty i cała ta zgraja siedzi pod moim, to ja mogę siedzieć pod twoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Nie, z doświadczeń twojego męża.

Oj, ktoś tu lubi ssać brudnego palucha. Nieładnie Res. Trzeba myć ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×