Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kura domowa

Polecane posty

Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

To doprecyzuję. Tak często jak zechce, to może być wtedy gdy np. jest podpity, a żona nie toleruje seksu z podpitym mężem. Gdy np. pokłócili się z jego winy i zona nie ma nastroju nawet z nim gadać a co dopiero uprawiać seks. Gdy żona ma migrenę lub napięcie przedmiesiączkowe, przy którym boli ją brzuch. Gdy pada na pysk po ciężkim dniu i jedyne o czym marzy to spanie itd. Czy to są wg ciebie przypadki losowe / choroby czy nie?

To są przypadki losowe poza ostatnim. Bo po pierwsze nie wierzę, by ktoś był tak zmęczony by nie mieć ochoty na seks. Oczywiście jeśli seks lubi. Wiem co mówię, bo widziałem nie raz, jak po dobie harówki w upale powyżej 40stopni, chłopaki brali prysznic i szli na dziewczynki. A po drugie, można powiedzieć, że najpierw dwie godziny drzemki a potem będzie seks. Jeśli by tego nie zaakceptował, to rzeczywiście jest burakiem. Wyjątek: kiedy po tych dwóch godzinach drzemki trzeba znowu wracać do roboty. To wtedy też jest przypadek losowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale po co analizować tą jedną potrzebę i mówić, ze to jedyna potrzeba jaką ma facet, skoro wiadomo, że jest tych potrzeb więcej.

Wykretu, wykręty😀😀😀. A co z odpowiedzią na pytanie czy jesteś gotowa zaspokajać potrzebę seksu faceta którego kochasz. To znaczy uprawiać seks tak często jak zechce, z wyłączeniami o których była mowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Rescator555 napisał:

To są przypadki losowe poza ostatnim. Bo po pierwsze nie wierzę, by ktoś był tak zmęczony by nie mieć ochoty na seks. Wiem co mówię, bo widziałem nie raz, jak po dobie harówki w upale powyżej 40stopni, chłopaki brali prysznic i szli na dziewczynki. A po drugie, można powiedzieć, że najpierw dwie godziny drzemki a potem będzie seks. Jeśli by tego nie zaakceptował, to rzeczywiście jest burakiem. Wyjątek: kiedy po tych dwóch godzinach drzemki trzeba znowu wracać do roboty. To wtedy też jest przypadek losowy.

No widzisz. A ja czasami padam na pysk po ciężkim dniu. Mój mąż tak samo. I nie mamy wtedy ochoty na seks. Możesz nie wierzyć, ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Rescator555 napisał:

Wykretu, wykręty😀😀😀. A co z odpowiedzią na pytanie czy jesteś gotowa uprawiać seks

Jeszcze nie rozpracowaliśmy do końca kwestii " "tak często jak zechce".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Rescator555 napisał:

Wykretu, wykręty😀😀😀. A co z odpowiedzią na pytanie czy jesteś gotowa zaspokajać potrzebę seksu faceta którego kochasz. To znaczy uprawiać seks tak często jak zechce, z wyłączeniami o których była mowa?

No więc po co analizować tylko tę jednej potrzebę i twierdzić, że inne nie istnieją? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Rescator555 napisał:

Wykretu, wykręty😀😀😀. A co z odpowiedzią na pytanie czy jesteś gotowa zaspokajać potrzebę seksu faceta którego kochasz. To znaczy uprawiać seks tak często jak zechce, z wyłączeniami o których była mowa?

No dobrze. Po uwzględnieniu wszystkich argumentów, które tu padały, czyli tego, że dana osoba jest w stanie wyczuć, w których momentach nie powinna chcieć uprawiać seksu, nie zachowuje się jak słoń w składzie porcelany i nie inicjuje seksu, gdy nie powinna to nie widzę powodu, żeby nie uprawiać z nią seksu kiedy ona chce. Po prostu ta osoba nie będzie tego chciała robić wbrew drugiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

No widzisz. A ja czasami padam na pysk po ciężkim dniu. Mój mąż tak samo. I nie mamy wtedy ochoty na seks. Możesz nie wierzyć, ale tak jest.

No powiedzmy, że wierzę. Słabe to młode pokolenie 😀. Wtedy dwie godziny drzemki i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

No powiedzmy, że wierzę. Słabe to młode pokolenie 😀. Wtedy dwie godziny drzemki i po problemie.

Szczególnie jak padasz na pysk koło 22-giej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No dobrze. Po uwzględnieniu wszystkich argumentów, które tu padały, czyli tego, że dana osoba jest w stanie wyczuć, w których momentach nie powinna chcieć uprawiać seksu, nie zachowuje się jak słoń w składzie porcelany i nie inicjuje seksu, gdy nie powinna to nie widzę powodu, żeby nie uprawiać z nią seksu kiedy ona chce. Po prostu ta osoba nie będzie tego chciała robić wbrew drugiej osobie.

Co to znaczy niby kiedy nie powinna chcieć? I co to znaczy "kiedy nie powinna"? Dlaczego miało by to być wbrew drugiej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Szczególnie jak padasz na pysk koło 22-giej.

Pracujesz do 22-giej? To masz wolne rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

No więc po co analizować tylko tę jednej potrzebę i twierdzić, że inne nie istnieją? 

Bo zaspakajanie innych jest automatyczne z samego faktu bycia w związku z kochana osobą, a tej jednej niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeszcze nie rozpracowaliśmy do końca kwestii " "tak często jak zechce".

A czego nie rozumiesz w tym określeniu?  Przecież to chyba jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Rescator555 napisał:

Co to znaczy niby kiedy nie powinna chcieć? I co to znaczy "kiedy nie powinna"? Dlaczego miało by to być wbrew drugiej osobie?

Kiedy nie powinna chcieć? No to już wymieniliśmy. Kiedy okoliczności nie sprzyjają i w przypadkach złej kondycji psychofizycznej drugiej osoby. Wbrew drugiej osobie mogłaby być inicjowanie seksu po pijaku lub "dobieranie się do niej" kiedy ta ma migrenę. Itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Rescator555 napisał:

Wykretu, wykręty😀😀😀. A co z odpowiedzią na pytanie czy jesteś gotowa zaspokajać potrzebę seksu faceta którego kochasz. To znaczy uprawiać seks tak często jak zechce, z wyłączeniami o których była mowa?

A co to znaczy " tak często jak zechce". Wydaje mi sie, że  każdy ma jakiś "limit" na seks po wyczerpaniu którego już nie się nie ma ochoty. Przypuśćmy, że na 2 tygodniowych wakacjach można i 2x dziennie, ale po powrocie do rzeczywistości na dłuższą metę może to być już męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Rescator555 napisał:

Pracujesz do 22-giej? To masz wolne rano.

No niekoniecznie "padanie na pysk" musi wynikać z pracy zawodowej, tylko z wypełnienia dnia innymi aktywnościami 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A co to znaczy " tak często jak zechce". Wydaje mi sie, że  każdy ma jakiś "limit" na seks po wyczerpaniu którego już nie się nie ma ochoty. Przypuśćmy, że na 2 tygodniowych wakacjach można i 2x dziennie, ale po powrocie do rzeczywistości na dłuższą metę może to być już męczące.

To znaczy tak, by mieścić się w granicach normy. A jaka jest norma według specjalistów seksuologów, to sobie przeczytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

Bo zaspakajanie innych jest automatyczne z samego faktu bycia w związku z kochana osobą, a tej jednej niekoniecznie.

Moim zdaniem zaspokajanie ich potrzeb jest tak samo "automatyczne" jak zaspokajanie potrzeby seksu. Czyli bywa różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No niekoniecznie "padanie na pysk" musi wynikać z pracy zawodowej, tylko z wypełnienia dnia innymi aktywnościami 🙂

To może warto  zastanowić się nad sensem tych aktywności. Oczywiście wspólnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

A czego nie rozumiesz w tym określeniu?  Przecież to chyba jasne?

Niektóre rzeczy należy doprecyzować. Bo dla niektórych "kiedy tylko chce" może oznaczać, że jak ktoś poczuje zew natury to i obłożnie chorą żonę weźmie. Ale już ustaliliśmy, że "kiedy tylko chce" znaczy co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Rescator555 napisał:

To znaczy tak, by mieścić się w granicach normy. A jaka jest norma według specjalistów seksuologów, to sobie przeczytaj.

Nie ma jednej normy dla wszystkich 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Moim zdaniem zaspokajanie ich potrzeb jest tak samo "automatyczne" jak zaspokajanie potrzeby seksu. Czyli bywa różnie.

Może i bywa. To chcesz dyskutować o zaspokajaniu tych innych potrzeb, czy pozostaniemy jednak przy seksie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

To może warto  zastanowić się nad sensem tych aktywności. Oczywiście wspólnie. 

A po co wykonywać aktywności bez sensu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Rescator555 napisał:

To znaczy tak, by mieścić się w granicach normy. A jaka jest norma według specjalistów seksuologów, to sobie przeczytaj.

To napisz jak czytałeś o tych normach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Niektóre rzeczy należy doprecyzować. Bo dla niektórych "kiedy tylko chce" może oznaczać, że jak ktoś poczuje zew natury to i obłożnie chorą żonę weźmie. Ale już ustaliliśmy, że "kiedy tylko chce" znaczy co innego.

No to jak ustaliliśmy, to po co do tego wracasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A po co wykonywać aktywności bez sensu?

No, wielu ludzi robi różne rzeczy bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To napisz jak czytałeś o tych normach.

A ty nigdy nie czytałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Może i bywa. To chcesz dyskutować o zaspokajaniu tych innych potrzeb, czy pozostaniemy jednak przy seksie?

Dla mnie potrzeba seksu jedną z wielu potrzeb, którą zaspokajamy w związkach. Niekoniecznie najważniejszą, choćby z tego powodu, ze da się ją zaspokoić i poza związkiem. Nie widzę żadnego powodu, aby przedstawiać ją jako jedyną potrzebę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie ma jednej normy dla wszystkich 🙂

No właśnie. Więc jaki z tego wniosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Rescator555 napisał:

A ty nigdy nie czytałaś?

Jakoś nie. Nie pijemy rekordów, więc nie interesują mnie normy. Może zdradź to będę wiedziała gdzie się plaasujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jakoś nie. Nie pijemy rekordów, więc nie interesują mnie normy. Może zdradź to będę wiedziała gdzie się plaasujemy.

Miało być bijemy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×