KAŻDY facet zdradza. Nie wierz dziewczyno, że jest inaczej.

Przed chwilą, Gość lucjan napisał:

to wybieraj z tego 1%, przecież tylko 1 facet ci potrzebny a w tym 1% są pewnie setki tysięcy facetów, robisz tylko wymówki przez wygórowane wymagania

Myślisz upośle ze jak zmienisz nick to każdy jest tak ulomny jak ty i nie wie że Ty to ty. Poyebie. Do roboty idź amebo popièrdolona a nie ...lasz to samo codziennie .

4 minuty temu, Gość Geniusz napisał:

Miłość w mózgu kobiety trwa do ośmiu lat. Potem każda zdradza

zdradzają tylko te którymi ich faceci się nie interesują, bo szczęśliwa kobieta zwykle nie zdradza, chyba że ma charakter koorvy ale to od razu widoczne z daleka więc można ominąć

5 minut temu, Gość Chùju do budy napisał:

Ten asperger mnie tak w...ia że chyba bym mu wsadziła w dupe rozgrzany pręt. Gdybym miała takiego poyeba w rodzinie to bym się go wyrzekla i zamówiła wizytę psychiatrczna. To jeden i ten sam chúj pisze te teksty. 

ty lepiej zamawiaj i tak tą wizyte nim się pochlastasz

Przed chwilą, Gość reko napisał:

zdradzają tylko te którymi ich faceci się nie interesują, bo szczęśliwa kobieta zwykle nie zdradza, chyba że ma charakter koorvy ale to od razu widoczne z daleka więc można ominąć

Znam kobiety doskonale. Jesteś jedną z nich ? ;)

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Myślisz upośle ze jak zmienisz nick to każdy jest tak ulomny jak ty i nie wie że Ty to ty. Poyebie. Do roboty idź amebo popièrdolona a nie ...lasz to samo codziennie .

czy zakład psychiatryczny wie że znowu uciekłaś? powinni zamykać taką jak małpe w zoo w klatce

Przed chwilą, Gość mnich napisał:

ty lepiej zamawiaj i tak tą wizyte nim się pochlastasz

Jeśli do mnie coś pierdzisz to rób to przynajmniej poprawną polszczyzną dałnie w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jestem za aborcją!! Gdyby kobiety wiedziały że urodza syna przychlasta to by się same wyskrobaly widelcem.

2 minuty temu, Gość Geniusz napisał:

Znam kobiety doskonale. Jesteś jedną z nich ? ;)

one wszystkie myślą że są doskonałe, to część problemu

Uważam że jeśli ktoś naprawdę lubi ziemniaki 
to musi być całkiem przyzwoitym człowiekiem.

4 godziny temu, Gość lena napisał:

....

Pracuję w branży handlowej, mam styczność z klientami i bardzo często mnie podrywają. Wszyscy są ŻONACI, jest mi prosu słabo. Próbował się ze mną umówić żonaty szef, żonaty kontrahent, klient który ma narzeczoną (ale podobno im się nie układa, ta jasne..) 

 

Autorko mam tak samo z tym ze jestem osobą wolną. 

Faceci myślą ze jak nie mam chlopa to sie bede rzucać na wszystko. Brzydze sie facetami po tym co widzę. 

Obrączka na palcu ale a nóż sie uda.

Bezmózgi. 

1 minutę temu, Gość PannaJoanna napisał:

Autorko mam tak samo z tym ze jestem osobą wolną. 

Faceci myślą ze jak nie mam chlopa to sie bede rzucać na wszystko. Brzydze sie facetami po tym co widzę. 

Obrączka na palcu ale a nóż sie uda.

Bezmózgi. 

)Korzystaj z życia póki możesz bo później będziesz żałować seks jest taką samą potrzebuję jak jedzenie i picie

Nie kręcą mnie żonaci i w związkach.Mam 40 lat i rozwód za sobą. Szanowny eks małżonek przyprawił mi rogi jak stąd do Hollywood .Nie pcham się między wódkę a zakąskę.

masz wolnych facetów

5 minut temu, Gość PannaJoanna napisał:

rogi jak stąd do Hollywood 

Duże. Wręcz za/je/biste!.

Teraz bierz takiego co naprawde będzie kochał.

Faceci są jak miejsca parkingowe mój drogi. Co dobre to zajęte,wolne dla inwalidów. 

1 minutę temu, lonelyman napisał:

Duże. Wręcz za/je/biste!.

Teraz bierz takiego co naprawde będzie kochał.

 

No zajebiste to fakt.Nie życzę nikomu.Cóż życie 

1 minutę temu, Gość PannaJoanna napisał:

Faceci są jak miejsca parkingowe mój drogi. Co dobre to zajęte,wolne dla inwalidów. 

 

O i jaka błyskotliwa. No no no.

Mówi sie też, że zajęta to jest toaleta, a używając mniej wyszukanego języka "kibel"

1 minutę temu, lonelyman napisał:

O i jaka błyskotliwa. No no no.

Taaaa, bo nie wazne żeby pił i był byleby był. Poglądy bab, które myślą ze bez chłopa sobie rady nie dadzą. A i co powiedzą sąsiedzi i ulica. Brzydkie zamiatamy pod dywan i udajemy happy na FB. 

3 minuty temu, lonelyman napisał:

O i jaka błyskotliwa. No no no.

Powiem więcej. Z wiekiem wymagania rosną ale szanse maleją

2 minuty temu, Gość PannaJoanna napisał:

Cóż życie 

Tak to bywa i wszystko trzeba przeżyć i jakoś ogarnąć. Innego wyjścia nie ma. 

4 godziny temu, Gość Katarzyna napisał:

O jeny to są ludzie którzy jeszcze mają nadzieję, że wszystko akie kolorowe i piękne jest w związkach? Każdy zdradza jak świat światem. Wiele kobiet, mężczyzn dowiaduje się o tym po latach, a inni od razu dzięki czemu maja jeszcze szansę by sobie ułożyć życie samemu. Osobiście mam faceta ale jaki on by nie był kochany to nie wierzę w miłość bez zdrady. Tu też pytanie co każdy przez to rozumie. Dla jednego będzie to seks, a dla innego już niewinny pocałunek. Ja żyję szczęśliwie, jestem niezależna, pracuje na siebie i skupiam się na własnym rozwoju i przyjemnościach. A partner dopełnia moje życie ale jego nie tworzy. Idziemy w jednym kierunku i jest ok. To moja recepta na spokojne życie. Zacznij myśleć o sobie, a nie definiować swoje życie poprzez to czy ma się faceta czy nie. 

Masakra, co za cynizm...jak można powiedzieć o drugiej osobie, ze jest „dopełnieniem”? A co on jest jakąs rzeczą? Dywanem żeby dopełnić wystrój? Cynizm okropny ale cóż, takie czasy 

2 godziny temu, Narodowy napisał:

Bzdura. Ja nigdy nie zdradzałem, mam dobrych kolegów, co do których mam absolutną pewność, że też mają takie wartości, że nie zdradzają.

Ci którzy nie zdradzają nie rzucają się w oczy tak jak ci żonaci zdradzający - opisani przez ciebie autorko, którzy rzeczywiście polują non stop, więc siłą rzeczy rzucają się w oczy, gdy próbują na boku szukać kochanki i podrywać obce kobiety.

Racja. To tylko na kafeterii wszyscy wszystkich zdradzają, poniżają i opluwają. Taka wirtualna skrzywiona rzeczywistość. No i te gimbazowe filozofie, że przystojny to zdradza, albo ta ładna to powinna się związać z brzydkim..Idąc takim tokiem rozumowania, człowiek byłby na ostatnim miejscu za robakiem, już nawet nie zwierzęciem, bo rządziłby  nim tylko instynkt i popęd. A gdzie się podział rozum, odróżnianie dobra od złego? Swiadome wybory? Hę? Tutaj promuje się zdrady, świnstwa i bezeceństwa, i wszelkie zboczenia. I wmawia się wszystkim czytającym, ze "wszyscy zdradzają ", " wszyscy mają kochanki/kochanków" ,próbując utrwalic przekonanie o takiej współczesnej " normie". A jest to kłamstwo, socjotechnika i manipulacja. 

3 minuty temu, lonelyman napisał:

Tak to bywa i wszystko trzeba przeżyć i jakoś ogarnąć. Innego wyjścia nie ma. 

Związki sobie odpuszczam.Potrafię żyć bez portek choć przytulić czasem kogoś by sie chciało. No cóż ludzie mają gorsze problemy.

E tam, jeżeli człowiek ma żywą wiarę, mówię tutaj o ludziach, którzy żyją serio Bogiem, to jest małe prawdopodobieństwo, ze taka osoba zdradzi. Nie tylko z miłości do drugiej osoby ale i do Chrystusa. Jest oczywiście prawdopodobieństwo zdrady, ale dla osoby kochającej prawdziwie Boga (co za tym idzie również człowieka) zdrada nie wchodzi w grę. Zdarza się, ale jest to mały % w porównaniu z niewierzącymi, bo co niewierzącą osobę trzyma jak jest kryzys, jak jest ciężko (a każdy ma takie kryzysy). Mówię tu o prawdziwej wierze, żywej, nie o katolikach czy chrześcijanach z nazwy 

6 minut temu, Gość PannaJoanna napisał:

Związki sobie odpuszczam.Potrafię żyć bez portek choć przytulić czasem kogoś by sie chciało. No cóż ludzie mają gorsze problemy.

 

Powodzenia.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Racja. To tylko na kafeterii wszyscy wszystkich zdradzają, poniżają i opluwają. Taka wirtualna skrzywiona rzeczywistość. No i te gimbazowe filozofie, że przystojny to zdradza, albo ta ładna to powinna się związać z brzydkim..Idąc takim tokiem rozumowania, człowiek byłby na ostatnim miejscu za robakiem, już nawet nie zwierzęciem, bo rządziłby  nim tylko instynkt i popęd. A gdzie się podział rozum, odróżnianie dobra od złego? Swiadome wybory? Hę? Tutaj promuje się zdrady, świnstwa i bezeceństwa, i wszelkie zboczenia. I wmawia się wszystkim czytającym, ze "wszyscy zdradzają ", " wszyscy mają kochanki/kochanków" ,próbując utrwalic przekonanie o takiej współczesnej " normie". A jest to kłamstwo, socjotechnika i manipulacja. 

Ludzie szczęśliwi nie zakładają tematów na kafeterii pisząc jacy są szczęśliwi. Częściej ci skrzywdzeni, zranieni, sfrustrowani szukają wsparcia, uwagi zakładając tematy, stąd bierze się fałszywy obraz na tym forum, że każdy zdradza.

Przed chwilą, Narodowy napisał:

Ludzie szczęśliwi nie zakładają tematów na kafeterii pisząc jacy są szczęśliwi. Częściej ci skrzywdzeni, zranieni, sfrustrowani szukają wsparcia, uwagi zakładając tematy, stąd bierze się fałszywy obraz na tym forum, że każdy zdradza.

Dokładnie.

4 minuty temu, Gość Mateusz napisał:

E tam, jeżeli człowiek ma żywą wiarę, mówię tutaj o ludziach, którzy żyją serio Bogiem, to jest małe prawdopodobieństwo, ze taka osoba zdradzi. Nie tylko z miłości do drugiej osoby ale i do Chrystusa. Jest oczywiście prawdopodobieństwo zdrady, ale dla osoby kochającej prawdziwie Boga (co za tym idzie również człowieka) zdrada nie wchodzi w grę. Zdarza się, ale jest to mały % w porównaniu z niewierzącymi, bo co niewierzącą osobę trzyma jak jest kryzys, jak jest ciężko (a każdy ma takie kryzysy). Mówię tu o prawdziwej wierze, żywej, nie o katolikach czy chrześcijanach z nazwy 

Mój eks mąż latał do kościółka jak kot z pęcherzem co nie przeszkadzało mu ...ić się na morgi

yyyyy...... yyy.... yyyyyyy.... yyyyy......

2 minuty temu, lonelyman napisał:

Powodzenia.

Dziękuję bardzo