Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotny334455

Żona każe mi się matrurbować. WTF?!?

Polecane posty

Gość Samotny334455

Jak w temacie. Serio!

Jesteśmy z partnerką od lekko ponad 1.5 roku ze sobą, znamy się tyle samo.

W zasadzie od samego początku zamieszkaliśmy ze sobą.

Mamy obecnie 35 ja i 34 ona.

Od samego początku łóżko było dziwne...

Niby czasem opowiadała niestworzone historie o swoim poprzednim życiu erotycznym, poźniej mówiła, że zdarzało się, że chodziła

z partnerami do łóżka celowo zachowując się jak kłoda aby dawali jej spokój.

Partnerów wg. jej deklaracji miała 15-16. Mogło tak być choć wg. mojej oceny jej umiejętności są 4/10.

Przez pierwsze 11 mcy raczej nie nadużywaliśmy seksu. Mnie wpędzało to wręcz we frustracje.

Chodziła wcześniej spać, nie dawała się namawiać na ciekawe miejsca, bzykanie ad hoc.

Jednak gdy dochodziło już do łóżka, to było całkiem spoko. Ale dochodziło rzadko!!!

Kilka razy inicjowałem rozmowy nt. cykliczności naszych zbliżeń. Tłumaczenia były odjechane od a do z.

A to, że jej stan zakochanie poszły w uczucia mentalne a nie cielesne, a to że ma inne mniejsze potrzeby, że wystarczy raz dwa razy w mcu.

Obecnie jest w 8 mcu ciąży. Dla niej pod kątem moich nacisków o seksie - dla niej idealny moment.

Jest super usprawiedliwienie do nierobienia nic. Serio! Od 8 mcy nic, zero zbliżenia, NIC!

Nie interesuje ją nawet seks oralny. Nic nawet pytania w moją stronę, nic, tematu zupełnie nie ma.

Zaskoczony jestem bardzo, że nie zainteresowała się ani nie weszła na temat moich potrzeb. Nic, tematu również nie ma.

Kilka razy w trakcie ciąży podjąłem z nią rozmowę nt. naszego współżycia. Stwierdziła, że mam zbyt duże potrzeby.

Raz nawet ginekolog patrząc na jej wyniki w ciąży stwierdził ooo! Nie bzykacie się. Jeszcze tak złośliwie rzucił...

Ostatnio coś żartem wszedłem na temat, że po ciąży musimy nadrobić.

Ta z pełną powagą i zupełnie na serio - zacznij się masturbować. 

Spoko - super rada na przyszłość.

To wszystko jest tak totalnie dziwne dla mnie, tym bardziej, że naprawdę się kochamy, szybko zdecydowaliśmy się na wspólną przyszłość, życie etc. ...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AO.

Znajdź sobie kogoś normalnego na boku, bo siądzie ci na głowę☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny334455

Blisko 100 odwiedzin i tylko jedna opinia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorący
1 godzinę temu, Niegrzeczna napisał:

W czym problem? 😂

Masturbuj się 😴

 Czy nie lepiej i smaczniej jak ona by mu to zrobiła? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Powiem ci tak,pozniej bedzie tylkn gorźej,wspolczuje ci,szkoda ze wpadles bo moglbys z ińna sprobowac.Ja po 10 latach malzenstwa jej libido spadlo do zera i tez jak powiedzialem ze chyba musze sam sie zadowolic to jeszcze przytaknela.Nastrasz ja ze kochanke znajdziesz,ciekawe co powie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niestety juz wcześniej dostawales sygnały, ktorych nie odczytales. Współczuję. Bedzie tylko gorzej. Byc moze zrealizowales  jej cel jakim byla ciąża. Teraz masz mniej argumentów, takie zwykle odejscie, bez komplikacji nie wchodzi w gre. Dziecko, alimenty, kontakty. Wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak urodzi to dopiero będziesz miał lipę na sex ,cały czas i energię przeleje na potomka ,a ty pójdziesz w odstawkę. 😔 Życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ence pence
15 godzin temu, Szamir napisał:

Jak urodzi to dopiero będziesz miał lipę na sex ,cały czas i energię przeleje na potomka ,a ty pójdziesz w odstawkę. 😔 Życie.

Dokładnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
Dnia 1.07.2019 o 07:48, Gość Samotny334455 napisał:

Jak w temacie. Serio!

Jesteśmy z partnerką od lekko ponad 1.5 roku ze sobą, znamy się tyle samo.

W zasadzie od samego początku zamieszkaliśmy ze sobą.

Mamy obecnie 35 ja i 34 ona.

Od samego początku łóżko było dziwne...

Niby czasem opowiadała niestworzone historie o swoim poprzednim życiu erotycznym, poźniej mówiła, że zdarzało się, że chodziła

z partnerami do łóżka celowo zachowując się jak kłoda aby dawali jej spokój.

Partnerów wg. jej deklaracji miała 15-16. Mogło tak być choć wg. mojej oceny jej umiejętności są 4/10.

Przez pierwsze 11 mcy raczej nie nadużywaliśmy seksu. Mnie wpędzało to wręcz we frustracje.

Chodziła wcześniej spać, nie dawała się namawiać na ciekawe miejsca, bzykanie ad hoc.

Jednak gdy dochodziło już do łóżka, to było całkiem spoko. Ale dochodziło rzadko!!!

Kilka razy inicjowałem rozmowy nt. cykliczności naszych zbliżeń. Tłumaczenia były odjechane od a do z.

A to, że jej stan zakochanie poszły w uczucia mentalne a nie cielesne, a to że ma inne mniejsze potrzeby, że wystarczy raz dwa razy w mcu.

Obecnie jest w 8 mcu ciąży. Dla niej pod kątem moich nacisków o seksie - dla niej idealny moment.

Jest super usprawiedliwienie do nierobienia nic. Serio! Od 8 mcy nic, zero zbliżenia, NIC!

Nie interesuje ją nawet seks oralny. Nic nawet pytania w moją stronę, nic, tematu zupełnie nie ma.

Zaskoczony jestem bardzo, że nie zainteresowała się ani nie weszła na temat moich potrzeb. Nic, tematu również nie ma.

Kilka razy w trakcie ciąży podjąłem z nią rozmowę nt. naszego współżycia. Stwierdziła, że mam zbyt duże potrzeby.

Raz nawet ginekolog patrząc na jej wyniki w ciąży stwierdził ooo! Nie bzykacie się. Jeszcze tak złośliwie rzucił...

Ostatnio coś żartem wszedłem na temat, że po ciąży musimy nadrobić.

Ta z pełną powagą i zupełnie na serio - zacznij się masturbować. 

Spoko - super rada na przyszłość.

To wszystko jest tak totalnie dziwne dla mnie, tym bardziej, że naprawdę się kochamy, szybko zdecydowaliśmy się na wspólną przyszłość, życie etc. ...

 

powiedz że wolisz lodzika:P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggoooooooooooosc
27 minut temu, Gość Ania napisał:

powiedz że wolisz lodzika:P 

niekoniecznie :0 przyjmuje wszystkie warianty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacek

Ja bym spróbował masturbować się nie przy niej. To jest mega podniecające a i ja może zainspirować 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gor

Taa albo ja obrzydzi,tak to dziala gdy nie ma potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość someone

Widac ze kobieta osiagnela juz swoj cel zycia - jast zona i matka - ma rowniez zapewniony byt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×