Czy waszym zdaniem moje wymagania względem potencjalnej partnerki są z kosmosu?

piękny jest ten wasz ból dupy spowodowany tym, że facet może mieć oczekiwania wobec kobiety  

nie wiem na co autor liczył, zakładając ten temat, ale szanuję go za wywołanie bólu dupy frustratek  

2 minuty temu, Gość obserwator napisał:

piękny jest ten wasz ból dupy spowodowany tym, że facet może mieć oczekiwania wobec kobiety  

Nikt nie ma bólu dupy o to, że facet ma oczekiwania wobec kobiet.

2 minuty temu, Gość obserwator napisał:

nie wiem na co autor liczył, zakładając ten temat, ale szanuję go za wywołanie bólu dupy frustratek  

Ja też go szanuję, trzeba mieć wyjatkową odwagę, żeby świadomie i publicznie do tego z premedytacją robić z siebie de/bila i to jeszcze przez kilka dni.

Cytat

Ja też go szanuję, trzeba mieć wyjatkową odwagę, żeby świadomie i publicznie do tego z premedytacją robić z siebie de/bila i to jeszcze przez kilka dni.

Z tego, co widzę, to on już olał tą rozmowę na dobre, a Ty, Agato, siedzisz tu chyba 24h/dobę. Więc pytanie, kto tu z siebie robi ...a  

Nie jestem Agata paranoiku, ale jak widzę Ty też tu codziennie piszesz robiąc z siebie de-bi-la, zwłaszcza nocą.

Cytat

Nie jestem Agata paranoiku, ale jak widzę Ty też tu codziennie piszesz robiąc z siebie de-bi-la, zwłaszcza nocą

Ja tu zajrzałem dopiero drugi raz, a Ty cały czas tu siedzisz  I jakimi niby nocami, skoro teraz jestem po 13?  

5 minut temu, Gość obserwator napisał:

Z tego, co widzę, to on już olał tą rozmowę na dobre, a Ty, Agato, siedzisz tu chyba 24h/dobę. Więc pytanie, kto tu z siebie robi ...a  

A ty tu ciągle siedzisz, bo liczysz na to, że jeszcze coś napisze i będziesz mógł sobie potrollować.

4 minuty temu, Gość obserwator napisał:

Ja tu zajrzałem dopiero drugi raz, a Ty cały czas tu siedzisz  I jakimi niby nocami, skoro teraz jestem po 13?  

2 noce temu wypowiadałes się tu o drugiej, to według ciebie jest dzień schizofreniku? Codziennie tu jesteś i codziennie piszesz, że po raz pierwszy się odzywasz, a temat śledzisz na bieżąco. Wszystkie posty wiszą i można sprawdzić treść i godzinę.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

2 noce temu wypowiadałes się tu o drugiej, to według ciebie jest dzień schizofreniku? Codziennie tu jesteś i codziennie piszesz, że po raz pierwszy się odzywasz, a temat śledzisz na bieżąco. Wszystkie posty wiszą i można sprawdzić treść i godzinę.

Dokładnie, wczoraj nawet zarejestrował konto, żeby napisać jeden post, bo noc wcześniej dowodził, że ludzie bez zarejestrowanego konta są niewiarygodni.

Cytat

A ty tu ciągle siedzisz, bo liczysz na to, że jeszcze coś napisze i będziesz mógł sobie potrollować.

Nie liczę na to, że coś jeszcze napisz, przychodzę tylko popatrzeć na kwik zbulwersowanych świnek  

Cytat

Dokładnie, wczoraj nawet zarejestrował konto, żeby napisać jeden post, bo noc wcześniej dowodził, że ludzie bez zarejestrowanego konta są niewiarygodni.

No bo taka prawda. Powinni się wypowiadać ludzie, którzy mają tu zarejestrowane konta i to od dłuższego czasu, a nie od jednego dnia. Ja żadnego konta nie zakładałem, a ten ktoś z kontem 1-dniowym jest tak sam wiarygodny jak zwykłe anonimy piszący jako goście.

15 minut temu, Gość obserwator napisał:

Nie liczę na to, że coś jeszcze napisz, przychodzę tylko popatrzeć na kwik zbulwersowanych świnek  

Nie ma tu żadnych zbulwersowanych świnek, a jedynym który tu nieustannie kwiczy jesteś ty - kwicząc, ze facet nie może mieć żadnych wymagań.

Facet który nazywa kobiety świnkami jest takim samym ograniczonym ciemnogrodem jak autor wątku

16 minut temu, Gość obserwator napisał:

No bo taka prawda. Powinni się wypowiadać ludzie, którzy mają tu zarejestrowane konta i to od dłuższego czasu, a nie od jednego dnia. Ja żadnego konta nie zakładałem, a ten ktoś z kontem 1-dniowym jest tak sam wiarygodny jak zwykłe anonimy piszący jako goście.

Skoro uważasz, ze powinni się wypowiadać tylko ci z zarejestrowanym kontem, a sam takiego nie masz, to po co się wypowiadasz i podbijasz temat.

Jesteś zwykłym trollem i szkoda na ciebie czasu.

Cytat

Facet który nazywa kobiety świnkami jest takim samym ograniczonym ciemnogrodem jak autor wątku

Oho, wyzwolona feministka na pokładzie  

Cytat

 to po co się wypowiadasz i podbijasz temat.

po to, żeby powk/ur/wiać te podstarzałe frustratki, trzask ich pękających dupsk to miód na moje uszy  

was tak zabolało, że autor pisał o młodszych, bo same jesteście już pewnie po trzydziestce, uroda już przeminęła, a innych atutów brak  

1 minutę temu, Gość obserwator napisał:

po to, żeby powk/ur/wiać te podstarzałe frustratki, trzask ich pękających dupsk to miód na moje uszy  

i dlatego się wijesz jak piz/do/wa/ty c/h/u/j?

3 minuty temu, Gość obserwator napisał:

Oho, wyzwolona feministka na pokładzie

Dla takiego ograniczonego zje/ba jak ty, każda kobieta, która nie jest podwładna panu i władcy, jest wyzwoloną feministką. Dlatego siedzisz tu na forum i trollujesz, jesteś mocny tylko w gębie więc jarają Cię takie dyskusje, szczególnie jak sam sobie odpowiadasz.

no i trafiłem w czuły punkt  Dawno już jesteś po trzydziestce?  

10 minut temu, Gość obserwator napisał:

was tak zabolało, że autor pisał o młodszych, bo same jesteście już pewnie po trzydziestce, uroda już przeminęła, a innych atutów brak  

Insynuacje, insynuacje talalalalalalala

Ciebie tak boli, że facet może być równorzędnym partnerem dla kobiety i nie stracić przy tym na honorze, ani dumie, że nie umiejąc się z tym pogodzic dowartościowujesz się wypisując swoje ułomne przekonania na forum, na którym również nie zdobywasz posłuchu, ale piszesz w ch/uj, bo nic innego nie masz do zaoferowania.

ale Cię musi skręcać z zazdrości na widok tych wszystkich świeżutkich 20-latek  

11 minut temu, Gość obserwator napisał:

was tak zabolało, że autor pisał o młodszych, bo same jesteście już pewnie po trzydziestce, uroda już przeminęła, a innych atutów brak  

Autor pisał o młodszych, ale żadna młodsza nie chce takiego sztywnego pajaca i leje na niego gesto i równo. Gdyby było inaczej nie musiaisłby o tym pisać, bo by taką miał, rozumiesz cwelu?

2 minuty temu, Gość obserwator napisał:

ale Cię musi skręcać z zazdrości na widok tych wszystkich świeżutkich 20-latek  

wysuwasz chore teorie i sam sobie przytakujesz, typowy troll. Nawet nie zaczekasz na odpowiedź, po co, przecież wiesz lepiej, więc sam ze sobą dyskutujesz. troll do kwadratu.

Jeszcze coś chłoptasiu, bo gorący młody męski towar czeka, a ty jak zwykle dupę trujesz.

Cytat

Autor pisał o młodszych, ale żadna młodsza nie chce takiego sztywnego pajaca i leje na niego gesto i równo. 

A co mnie to obchodzi, czy jakaś go chce czy nie? Niech sam się martwi. To, że sama nie jesteś już na pewno pierwszej młodości i z zazdrością patrzysz na te wszystkie świeże, jędrne 20-latki to zupełnie inna kwestia  

6 minut temu, Gość obserwator napisał:

A co mnie to obchodzi, czy jakaś go chce czy nie? Niech sam się martwi. To, że sama nie jesteś już na pewno pierwszej młodości i z zazdrością patrzysz na te wszystkie świeże, jędrne 20-latki to zupełnie inna kwestia  

W każdej wypowiedzi powołujesz się na autora, ale nic cię jego sytuacja nie obchodzi? Ty normalny jesteś? A Ty kim jesteś 40 letnim przegrywam, który nawet w czasach swojej młodości mógł pomarzyć o 20 letnich jędrnych, świeżych ciziach? zapewne skoro tak zaszczekujesz wszystkie kobiety.

Cytat

W każdej wypowiedzi powołujesz się na autora, ale nic cię jego sytuacja nie obchodzi? Ty normalny jesteś? A Ty kim jesteś 40 letnim przegrywam, który nawet w czasach swojej młodości mógł pomarzyć o 20 letnich jędrnych, świeżych ciziach? zapewne skoro tak zaszczekujesz wszystkie kobiety.

powoływałem się na jego argumenty, bo miał rację, ale jego sytuacja tak naprawdę mało mnie interesuje. Nie jestem ani przegrywem, ani 40-latkiem  Nie zaszczekuję wszystkich kobiet, tylko wredne, podstarzałe raszple, które dostały bólu dupy. No przyznaj się, świnko - ile latek na karku, 35, 40?  

12 minut temu, Gość obserwator napisał:

powoływałem się na jego argumenty, bo miał rację, ale jego sytuacja tak naprawdę mało mnie interesuje. Nie jestem ani przegrywem, ani 40-latkiem  Nie zaszczekuję wszystkich kobiet, tylko wredne, podstarzałe raszple, które dostały bólu dupy. No przyznaj się, świnko - ile latek na karku, 35, 40?  

Ja mam 40 lat i nie czuję się gorsza od tych 20-letnich, bo nic mi nie brakuje.Czasem jak widzę na ulicach wyglądam lepiej od niektórych młodych.Twój ulubiony tekst-ból du.py zmień na coś bardziej nowatorskiego,bo przynudzasz.Wiem,że jesteś zaje.bisty,ale Twoja zaje.bistość nie powinna zasłaniać innych osób na kafe i nie musisz się z wszystkich naśmiewać.Popatrz w słońce,tam świeci, a Twój blask tylko przez chwilę oślepia:)))))))))Co to za tekst do kobiety-świnko????????wyobraź sobie,że ja jako 40-latka nie wyglądam jak maciora,a młode czasem takie widzę..więc punkt myślenia zależy od punktu widzenia obserwatorze.

Cytat

Ja mam 40 lat

Hahahahaha, no i wszystko jasne  Podstarzałe czterdziestki zbulwersowało to, że młody chłopak chce sobie poużywać życia i poobracać 20-latki  

7 minut temu, Gość obserwator napisał:

powoływałem się na jego argumenty, bo miał rację, ale jego sytuacja tak naprawdę mało mnie interesuje. Nie jestem ani przegrywem, ani 40-latkiem  Nie zaszczekuję wszystkich kobiet, tylko wredne, podstarzałe raszple, które dostały bólu dupy. No przyznaj się, świnko - ile latek na karku, 35, 40?  

Dla Ciebie mogę mieć 80, albo być 19-letnią dziewicą. Nieistotne. Takich chamskich seksistów, mizoginów i  średniowiecznych troglodytów, chwytam za przyrodzenie i wypier/dalam z hukiem z dziesiątego piętra przez zamknięte okno, niezależnie ile mają lat. Bo tylko do tego się nadają. Rozumiesz? Zapewne nie bo jak widzę i tak to co piszę od wielu dni w tym wątku,  jest poza Twoim zasięgiem intelektualnym, a twój poziom jest dużo poniżej pogranicza normy rozwojowej. A żeby jakakolwiek dyskusja była owocna potrzeba do niej dwóch równorzędnych intelektualnie  partnerów. Z dobroci serca nie kopię również leżącego, więc choćby z tej przyczyny nie jesteś wart mojego zainteresowania.

Dnia 4.08.2019 o 22:08, Gość XYZ napisał:

Słuchajcie, sytuacja wygląda tak: mam 24 lata, a na koncie jak dotychczas dwa związki i kilka (6-7) przelotnych, krótkotrwałych "romansów". Ogólnie nie mam problemu z inicjowaniem kontaktu z dziewczynami, zaciekawieniem ich sobą i podtrzymaniem relacji. Co więcej, to one często wykazują zainteresowanie jako pierwsze. Na brak kontaktu z kobietami narzekać więc nie mogę. Sęk w tym, że mimo upływającego czasu wciąż nie widzę takiej, o której mógłbym pomyśleć w perspektywie poważnego, długofalowego związki. Zawsze wychodziłem i w dalszym ciągu wychodzę z założenia, że lepiej być samemu niż z byle kim. Samemu jest mi dobrze, nie czuję żadnej presji, ani nie mam ciśnienia na bycie w związku dla samego bycia, bo już tego doswiadczyłem i wiem, z czym to się wiąże. Z czystej ciekawości chcę tylko poznać wasze zdanie na temat moich oczekiwań względem potencjalnej partnerki. Czy uważacie, że są one wygórowane?

Jeżeli chodzi o wygląd, to lista "wymagań" (nie lubię tego określenia, w końcu to nie żaden casting, ale przyjmijmy tak dla uproszczenia) jest krótka. Przeszkadza mi: 1) wyraźna nadwaga wynikająca z innych przyczyn niż stricte zdrowotne; 2) sztuczność, na którą składają się zwłaszcza: nadmierny makijaż, piercing (poza klasycznymi kolczykami w uszach oczywiście), tatuaże (to brzydzi mnie i odrzuca najbardziej), włosy w jaskrawym, krzykliwym kolorze. 

Jeżeli chodzi natomiast o zachowanie, sposób bycia i światopogląd, to w moich oczach kobietę dyskwalifikują: 1) palenie papierosów (z jakąkolwiek częstotliwością) i picie alkoholu (w ilościach większych niż symboliczne) 2) wulgarne zachowanie i ubiór oraz rynsztokowe słownictwo;  3. bycie typem klubowej imprezowiczki;  4. uprawianie ekshibicjonizmu w mediach społecznościowych; 5. karierowiczostwo (chodzi przede wszystkim o typ "silnej", "niezależnej" kociary spędzającej po 12 h/dobę w korporacji) i nadmierny konsumpcjonizm; 6. brak zainteresowań (od razu zaznaczam, że słynne "podróże, chill & netflix" z social mediów to żadne zainteresowania moim zdaniem); 7. brak poglądów albo lewacki lub feministyczny światopogląd (czarne marsze, proaborcjonizm, parady zboczeńców i innego tego typu klimaty); 8. ogromne braki w zakresie wiedzy ogólnej i popełnianie rażących błędów językowych. 

Powiem Ci tak.. Ja mam jeszcze większe wymagania od Ciebie jakby się nad tym zastanowić. Mam 1.90. Podobają mi się tylko dziewczyny wysokie i szczupłe pod kątem związkowym. Pod kątem łóżkowym to i przy kości niektóre kobiety są bardzo apetyczne. No ale nie o tym. 

Jeżeli chodzi o cechy charakteru to nie zastanawiałem się nigdy nad tym, ale po kolei.

1) Nadwaga (nie cecha charakteru )  - tutaj trochę zależy jaka nadwaga. Figura w stylu latynoskim, jędrna większa pupa i duże piersi też są mega seksowne. W łózku takie są ogień ! Mega mnie kręcą takie kobiety. 

2) Wulgarne zachowanie, ubiór - to bym dał za pierwsze 3 punkty. Totalnie dyskredytuje to kobietę. Choćby była piękna jak modelka Victorii Secret, nigdy nie będę traktował takiej jak materiał na związek.

3) Klubowa imprezowiczka - te się nie nadają zupełnie na związek. Nie ma sensu rozwijać tego tematu. Nie raz widziałem co robią moje koleżanki po pijaku. 

4) Showing off w mediach społecznościowych - ahh tak. Wszystko na pokaz, całe życie wręcz. Nie wspominając już o zdjęciach posiłków. Nie no to dramat jest, umysłowy taki. Te osoby są albo uzależnione od neta, albo niedowartościowane. Albo to i to. Pokaże innym jak mi się dobrze żyje. Najgorsze jest to, że ta choroba to się nazywa próżność i dotyka obie płcie. Jakoś nie wrzucam zdjęć Sushi na fb, które zamawiam do pracy co drugi dzień. 

5) nastawienie na karierę - no mi się niestety ex trafiła, która była i uzależniona od instagrama i cisnęła na karierę. Pani Doktor. 8 straconych lat. Życie układa sobie przy pomocy kalkulatora. Smutne to jest bardzo. Mimo, że biedny nie jestem ale pieniądze to tylko narzędzie. Wielu ludzi o tym zapomina i robi z mamony religię.

6) brak zainteresowań - kolejny punkt, w który wpisywała się moja ex. Nie ma nic gorszego niż brak zainteresowań. Podróże to nie zainteresowanie. Ile razy w roku gdzieś się jeździ ? Problem u kobiet to brak zainteresowań takich, które mają na co dzień, chociażby to były treningi na siłowni. 

7) Lewacki pogląd na świat To żeś pojechał. No ale to raczej sprawa oczywista i nie wymaga komentarza. 

8 Braki w wiedzy ogólnej nie przeszkadzają mi zupełnie jeżeli kobieta jest wyspecjalizowana w danej dziedzinie. Ba, nawet mogę przed takową zabłysnąć swoją wiedzą.

Ja bym dodał wykształcenie. W naszych czasach mieć wykształcenie wyższe jest bardzo łatwo. Jak kobieta skończyła szkołę średnią i jest taka hihi haha, to zaczynam się zastanawiać czy to ma sens.  

2 minuty temu, Gość obserwator napisał:

Hahahahaha, no i wszystko jasne  Podstarzałe czterdziestki zbulwersowało to, że młody chłopak chce sobie poużywać życia i poobracać 20-latki  

A tępy intelektualnie  cwel wysiaduje na kafe i pisze, bo żadna młódka nie chce go obrócić.

Cytat

Dla Ciebie mogę mieć 80, albo być 19-letnią dziewicą. Nieistotne.

No właśnie bardzo istotne  Nie możecie się pogodzić, że faceci starzeją się jak wino, a kobiety jak mleko  W pewnym wieku stajecie się po prostu aseksualne, możecie sobie próbować zakłamywać rzeczywistość, ale prawda jest taka, że każdy zdrowy psychicznie facet woli jędrne 20-latki niż stare raszple i ja się temu gościowi wcale nie dziwię, że bardziej kręcą go młode, bo mnie też   

2 minuty temu, Gość obserwator napisał:

Hahahahaha, no i wszystko jasne  Podstarzałe czterdziestki zbulwersowało to, że młody chłopak chce sobie poużywać życia i poobracać 20-latki  

Ty już tyle w swoim życiu poobracałeś,że zabrakłoby kół do wymiany w salonie samochodowym.Nie wiem,z czego się naśmiewasz jak z każdej półki wiekowej korzystałeś i starsze i młodsze, byle chętna była i majtki zdejmowała, więc nie oceniaj kogoś patrząc na swoje zachowanie.