Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PolskiPlebs

Burzuazja z bogatych rodzin czuje sie lepsza, dostali swoje mieszkanka domki...

Polecane posty

Gość Gosc

To kto Wam kazał robić dzieciaki po 20? Do 30 praca a potem dzieci. Ale jak kogoś nie stać i wie ze nic lepszego mieć nie będzie to robi dzieciaka nawet jako 19 latka. A potem płacze. Bida robi bidę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 minuty temu, Gość Buhhh napisał:

Skoro to dla ciebie nic to czemu nie oddasz tego mieszkania biednym tępa dzido?

Bo może PiS jej pozwolił nie przyjmując prawdziwie ubogich przybyszów z 3 świata a nie klasycznie polskich roszczeniowców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
34 minuty temu, Gość gość napisał:

zdefiniuj godne życie, bo ktoś wyżej udowodnił, że poziom życia dostosowuje się względem zarobków a nie żyje na kredyt.

Hm... Nie jestem pewna jak to zdefiniować, jestem za to pewna że za dwie minimalne krajowe z dwójką dzieci godnie żyć się nie da. Chociazby nie wiem jak rozsądnie gospodarować pieniedzmi- będzie to wegetacja, bez możliwości odłożenia pieniędzy na czarną godzine- czarna godzina będzie wtedy non stop. 

Myślę że godne życie to znaczy (na cztery osoby) mieszkanie trzypokojowe (czyli trzeba albo wynająć albo kupić i spłacać kredyt, co na jedno wychodzi), chemia, kosmetyki z hipermarketu, ciuchy z sieciowek na wyprzedaży, jedzenie świeże sezonowe, jakaś ryba, mieso, normalne, zdrowe potrawy, raz na jakiś czas wyjście do taniej restauracji, do kina, pieniądze na leki, na dentystę, latem wczasy nad jeziorem w Polsce pod namiotami. 

Wydaje mi się że to jest życie skromne ale godne, niestety u nas w Polsce dla wielu osób to brzmi jak luksus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
52 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Mam wrażenie że u nas nie szanuje się ciężkiej pracy jeśli ta przynosi wymierne korzysci- szanuje się za to ciężka pracę która jest niskoplatna. Bez sensu.

Bo jak nie harujesz fizycznie tak, że pot ci po d.u.p.i.e spływa to nie pracujesz. Efekty nieważne, najważniejsze się urobić po łokcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solniczka
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Bo jak nie harujesz fizycznie tak, że pot ci po d.u.p.i.e spływa to nie pracujesz. Efekty nieważne, najważniejsze się urobić po łokcie.

zaponinasz że jeszcze ta harówka musi być nędznie opłacana :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
42 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Każda praca na pełen etat powinna pozwalać na godne życie. Decydując się na pracę sprzątaczki czy woźnego wiadomo że luksusów nie będzie, ale szarpać się całe życie o każdy grosz i musieć robić na półtora etatu to nie powinna być norma.

Ależ oczywiście, że ekspedientka, szatniarz, budowlaniec czy sprzątaczka są potrzebne, ale po to by stanowic przestrogę gdzie si ę skończy gdy człowiek nie wykrzesa z siebie minimum ambicji życiowej by się uczyć, podejmować ryzyka inwestycyjnego i nie zmieniając kwalifikacji.

Sorry, ale już w szkole nauczyciele dają wskazówki o słabo płatnych zawodach w okresie wchodzenia w dorosłe życie człowiek ma już mniej więcej rozeznanie o stawkach na rynku, więc do kogo pretensja?

Ja się mimo wszystko cieszę, że moim rodzicom chciało się więcej, właśnie po to bym w życiu zawodowym mogła solidnie budować swoją ścieżkę zawodową, rozwijać hobby, które przekształciło się w kolejne źródło zarobkowania, gdyż miałam już zapewnione mieszkanie, studia państwowe, samochód a nie brać byle jakie miejsce zatrudnienia byle wziąć kredyt na mieszkanie często żyjąc ponad stan. Jak miałam kryzys w robocie przez janusza biznesu to bez skrępowania mogłam rzucić długopis na stół, trzasnąć drzwiami mówiąc, żę już tu więcej nie wrócę. Po 2 dniach zadzwonił oferując wyższą stawkę, błagając bym wróciła ale powiedziałam mu, że porozmawiamy o tym za miesiąc, gdyż ja wylatuje na 3 tygodnie do Cancun. Taka swoboda wiele znaczy i taką będzie miał już wypracowany dzięki mnie i mężowi nasz synek, w sumie już nawet i wnuczek/wnuczka bo w życiu idzie nam jak burza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja mam mieszkanie po babci (e pokoje, 57m2).Mam  24 lata. To duże ułatwienie dla mnie. Czy czyni to ze mnie ksiezniczke. Chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość solniczka napisał:

zaponinasz że jeszcze ta harówka musi być nędznie opłacana :D 

ale najważniejsze, że w ogóle płacom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ta bo prawdziwe życie to praca w fabryce po 11h za trochę więcej niż minimalna krajowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz

Hahhaha Ja sie wam smieje biedoki w twarze. Stara miala salon samochodowy, stary tez. W tym samym miescie ciezko pracowali, mieli glowe na karku i wybudowali 10 sypilaniany dom z basenem, Ja skonczylem liceum na trojach, potem studia, ktore robilem 6 lat magisterskie na prywatnej uczelni. Stary zalatwil mi prace, zdobylem troche doswiadczenia a teraz sam znalazlem. Jestem informatykiem i zarabiam 10 tysiecy brutto. Ojciec mi dolozyl do mieszkania i mieszkam w centrum Wrlocalawia i co biedoki? hhahaha jak by wasi starzy pracowali a nie wode obalali na osiedlu jak moj stary ma zwyczaj mowic to nie siedzielibyscie w rynsztoku z kredytem teraz. 

Ja wakajce 3 razy do roku, nowe auto co 3 lata, nowa laska co 3-5 miesiecy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 minut temu, Gość solniczka napisał:

a ja zawsze wiedziałam że kasjerka, robiotnica fabryki czy sprzątaczka mają źle. Nie uważam, że tak powinno być ale sama świata nie zmienię i ty tym szczekaniem i użalaniem się też nie. Dlatego zadbałam o swoje wykształcenie oraz miałam pomysł na własny biznes. Podjęłam swego czasu ogromne ryzyko, kiedy to inni mieli bezpieczne ale posadki na kasie, zainwestowałam w coś i ciężko pracowałam przez 3 lata po 12-16 godzin dziennie, bez świąt i niedziel, bez urlopów ale opłaciło się, a teraz tacy "rycerze i adwokaci robotników" jak ty będą mnie umoralniać  w sprawiedliwosci, bo ja mam 10-13 tysięcy miesięcznie, a przecież kasjerka też jest potrzebna i się narobi. Do kogo ta mowa dziecko? Nic mi z nieba nie spadło, a nie żyjemy w Polsce od wczoraj i taka kasjerka dobrze wiedziała jak tu jest z takimi zawodami jak jej. Pretensje może mieć do siebie albo do rządzących, a nie do ludzi, którzy na sukces zapracowali. 

Tak ci leży na sercu los robotników i uważasz, że źle są traktowani? To idź pod sejm, a nie tu nas karmisz tymi socjalistycznym ideami, pouczasz i ustawiasz jak dzieci. Wara ode mnie, bo mnie nikt nic nie dał, a zapewniam Cię, że na starcie miałam mniej niż 90% tych twoich kasjerek dostało na start.  Blizny po przypalaniu papierosami przez ojczyma mam do dzisiaj na nodze. Tyle ci powiem. 

"ZAINWESTOWAŁAŚ" powiadasz ale na to ZAINWESTOWANIE musiałaś coś mieć czyli dostałaś więc stul  pysk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Najgorsze jest to, że furiatki podobne do autorki mijamy na polskich ulicach. Zawistne wyrazy twarzy wykrzywione w wiecznym bólu istnienia, ponieważ burżuje od rodziny mieszkania otrzymali, no co za wyzysk! W jakim celu oni swoim dzieciom kupili zapominając o potrzebach podstawowych autorki - księżniczki z kamienicy komunalnej. Przecież jakby taka zafiksowana mnie minęła na pasach to by mi nóż w bebechy z zawiści włożyła jakby się dowiedziała, że mam 2 mieszkania trzypokojowe i do tego mąż jeszcze dwupokojowe z czasów studenckich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 minut temu, Gość Gosc napisał:

To kto Wam kazał robić dzieciaki po 20? Do 30 praca a potem dzieci. Ale jak kogoś nie stać i wie ze nic lepszego mieć nie będzie to robi dzieciaka nawet jako 19 latka. A potem płacze. Bida robi bidę. 

o tak. Czym biedniejsza rodzina tym ma szybciej ślubik i bejbiki by się pokazać.  A potem mieszkają z rodzicami po 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość gość napisał:

Ależ oczywiście, że ekspedientka, szatniarz, budowlaniec czy sprzątaczka są potrzebne, ale po to by stanowic przestrogę gdzie si ę skończy gdy człowiek nie wykrzesa z siebie minimum ambicji życiowej by się uczyć, podejmować ryzyka inwestycyjnego i nie zmieniając kwalifikacji.

Sorry, ale już w szkole nauczyciele dają wskazówki o słabo płatnych zawodach w okresie wchodzenia w dorosłe życie człowiek ma już mniej więcej rozeznanie o stawkach na rynku, więc do kogo pretensja?

 

Akurat nauczyciele to kiepski przykład, bo bardzo dobrze wykształceni z odpowiedzialną praca a dostają mniej niż pracownik lidla, który wykształcenia mieć nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Argo

Bogaci uprzywilejowani Polacy sa najgorszym typem Polaka. Tyle wam powiem. Jestem z wyksztalcenia kuratorem sztuki i czasami wyjezdzam za granice zeby znalesc zabytki, ktore mozna by bylo wypozyczyc albo wykupic i przewiesc do muzeum. Czesto w 4*,5* hotelach sie zatrzymuje i sa tam bogaci Polacy. Sloma im z butow wychodzi. Stare krowizny i bekarty to odziedziczyly biznes po mamusi i tatusiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość gość napisał:

osoby uważające się za pokrzywdzone przez radość innych jawią się jako zaburzone neurotyczki, przewrażliwione na swoim punkcie w dodatku zawistne, a zazdrość to rujnujące uczucie przez które nurkuje się w dół.

na pewno jeśli ktoś się chwali szczęśliwym życiem to absolutnie nie po to aby czerpać z tego wzór do naśladowania, wręcz przeciwnie czyni to w tym celu aby zdołować bidotę, która oczywiście jest centrum wszechświata i wszystko kręci się wokół niej, na złość jej robi!

mają posesje - to się chwalą, jest czym trudno żeby się nie chwalili z uwagi na to, że dorosły człowiek jak malusie dziecko nie jest w stanie zredukować negatywnych emocji jak żal, zawiść, zazdrość, poczucie beznadziejności. sorry, ale istnieje gdzieś granica inwazyjnego podejścia do życia: nie powinna tego robić, bo ja się źle czuje, idac dalej tym tropem to kto ma z tym problem?

i pewnie jak dostała rezydencję to już sama nie musi utrzymywać? zero ambicji, null, nie idzie drogą podpowiedzianą przez matkę? w garażu ma matrycę i banknoty jej się same drukują?

 

Tak, porzuciła ambicje akurat ta osoba. Rodzi sobie dziecko za dzieckiem i wyzwania tylko do męża zarabiajacego 30k miesięcznie kiedy wróci bo ona już z dziećmi nie wyrabia. Nigdy nie pracowała. Na fejuniu pełno fot prezentujących że macierzyństwo to w sumie plaża i wypoczynek, a jak wiem od męża, ciągle dzwoni do swojego że jej ciężko. Zakłamana pannica. I do tego niezbyt ladna.

P. S. To że ktoś nie ma domu pod Warszawą lecz małe mieszkanie na kredyt nie oznacza że się nie kształcił albo że jest biedota. Wredna, podla i mała istoto. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goxxxsc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Najgorsze jest to, że furiatki podobne do autorki mijamy na polskich ulicach. Zawistne wyrazy twarzy wykrzywione w wiecznym bólu istnienia, ponieważ burżuje od rodziny mieszkania otrzymali, no co za wyzysk! W jakim celu oni swoim dzieciom kupili zapominając o potrzebach podstawowych autorki - księżniczki z kamienicy komunalnej. Przecież jakby taka zafiksowana mnie minęła na pasach to by mi nóż w bebechy z zawiści włożyła jakby się dowiedziała, że mam 2 mieszkania trzypokojowe i do tego mąż jeszcze dwupokojowe z czasów studenckich.

Dokładnie. A potem takie zaklinaja rzeczywistość głosząc swoje mądrości 'biedna rodzina to szczęśliwa rodzina' czy 'zadbana i ładna matka to pewnie zaniedbuje dziecko'.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Akurat nauczyciele to kiepski przykład, bo bardzo dobrze wykształceni z odpowiedzialną praca a dostają mniej niż pracownik lidla, który wykształcenia mieć nie musi.

Nauczycile bardzo dobrze wyksztalceni....to jakis zart? Przewaznie nauczycielem sie zostawalo po rocznym kursie pedagogiki u mnie na studiach. Ha ! Nauczyciel dobrze wyksztalceni, dobry zart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

o tak. Czym biedniejsza rodzina tym ma szybciej ślubik i bejbiki by się pokazać.  A potem mieszkają z rodzicami po 10 lat.

A później ze swoimi dzieciatymi dziećmi, które równie szybko zaczęły rozmnażanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solniczka
4 minuty temu, Gość gość napisał:

"ZAINWESTOWAŁAŚ" powiadasz ale na to ZAINWESTOWANIE musiałaś coś mieć czyli dostałaś więc stul  pysk!

pysk to masz ty, a ja na zainwestowanie sama zarobiłam. Z domu wyszłam w wieku 19 lat z jedną reklamówką i plecakiem, nawet walizki nie miałam, a teraz takie zera jak ty mi wyliczają co mam. No śmiać się czy płakać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovki
3 minuty temu, Gość Argo napisał:

Bogaci uprzywilejowani Polacy sa najgorszym typem Polaka. Tyle wam powiem. Jestem z wyksztalcenia kuratorem sztuki i czasami wyjezdzam za granice zeby znalesc zabytki, ktore mozna by bylo wypozyczyc albo wykupic i przewiesc do muzeum. Czesto w 4*,5* hotelach sie zatrzymuje i sa tam bogaci Polacy. Sloma im z butow wychodzi. Stare krowizny i bekarty to odziedziczyly biznes po mamusi i tatusiu. 

Najgorsze są polaki- biedaki-robaki. Co nic w życiu nie mają i są zdziwieni, że inni mają.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Magda napisał:

Nauczycile bardzo dobrze wyksztalceni....to jakis zart? Przewaznie nauczycielem sie zostawalo po rocznym kursie pedagogiki u mnie na studiach. Ha ! Nauczyciel dobrze wyksztalceni, dobry zart.

No właśnie - u Ciebie. Na tobie się świat nie kończy. Nie każdy jest taką miernotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

o tak. Czym biedniejsza rodzina tym ma szybciej ślubik i bejbiki by się pokazać.  A potem mieszkają z rodzicami po 10 lat.

i kredyt na ślub obowiązkowo.

później się okazuje, że już dawno po rozwodzie a pieniążki w ząbkach do banku trzeba dalej przynosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość Argo napisał:

Bogaci uprzywilejowani Polacy sa najgorszym typem Polaka. Tyle wam powiem. Jestem z wyksztalcenia kuratorem sztuki i czasami wyjezdzam za granice zeby znalesc zabytki, ktore mozna by bylo wypozyczyc albo wykupic i przewiesc do muzeum. Czesto w 4*,5* hotelach sie zatrzymuje i sa tam bogaci Polacy. Sloma im z butow wychodzi. Stare krowizny i bekarty to odziedziczyly biznes po mamusi i tatusiu. 

Znaleść, mówisz, kuratorze sztuki? 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość PolskiPlebs napisał:

I sa ustawieni do konca zycia. A my plebs musimy brac kredyty na mieszkania czy domy, lodowki, pralki, piekarniki, meble podstawowe, panele na podloge, podstawowe urzadzenie lazienki itd itp.

niektorzy biora nawet kredyty na wegiel co roku itp podstawy 

jak ma nie byc smogu w takiej biedzie?

powinny byc dofinansowane piece i tanszy gaz. Od razu by sie poprawilo!

dlaczego jest taka skrajna niesprawiedliwosc w polszy???

w innych krajach az tak nie ma. Nawet bylych z bloku komunistycznego. Slowacja i Czechy maja lepiej od nas.

czy rzad nie moze brac przykladu z nirmalnych panstw? Chociaz tyle ze jest 500 +, zawsze jakas pomoc ale tylko dla rodzin z dziecmi a co z reszta?

 

A mnie wku*** ze wszelkie zapomogi maja zawsze jakis prog zarobkow. 500+ do pewnego progu, becikowe tak samo. Najlepiej zabrac komus kto sie uczyl, mial ambicje, zapieprzal od mlodych lat zeby dac mamusia ktore ksiazki w zyciu nie przeczytaly i tylko do mopsu po zasilek. W tym kraju oplaca sie byc patologia. 

Rozmawialam ostatnio ze znajoma z mlodych lat. Ona z patologii on z patologii, mieszkaja u rodzicow, chcieli juz dzidziusia, ona bez pracy ale 1000zl z mopsu 500+, becikowe, cos tam jeszcze i sie kreci. Po co ona ma isc do pracy jak tyle samo zarobi za prace w markecie? Mi nie dadza becikowego, bo po co? Patologii bardziej potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Argo
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Znaleść, mówisz, kuratorze sztuki? 🤣

znam sie na sztuce nie na gramatyce, ktora mnie nudzi i nie jeste mi do niczego potrzebna. Jedzenia do garnka mi nie wlozy ta gramatyka. Ale zabytki, o tak, moglbym sie na nie patrzec godzinami. Piekne ! Piekne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solniczka
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Znaleść, mówisz, kuratorze sztuki? 🤣

I przewieŚĆ do tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
44 minuty temu, Gość solniczka napisał:

a ja zawsze wiedziałam że kasjerka, robiotnica fabryki czy sprzątaczka mają źle. Nie uważam, że tak powinno być ale sama świata nie zmienię i ty tym szczekaniem i użalaniem się też nie. Dlatego zadbałam o swoje wykształcenie oraz miałam pomysł na własny biznes. Podjęłam swego czasu ogromne ryzyko, kiedy to inni mieli bezpieczne ale posadki na kasie, zainwestowałam w coś i ciężko pracowałam przez 3 lata po 12-16 godzin dziennie, bez świąt i niedziel, bez urlopów ale opłaciło się, a teraz tacy "rycerze i adwokaci robotników" jak ty będą mnie umoralniać  w sprawiedliwosci, bo ja mam 10-13 tysięcy miesięcznie, a przecież kasjerka też jest potrzebna i się narobi. Do kogo ta mowa dziecko? Nic mi z nieba nie spadło, a nie żyjemy w Polsce od wczoraj i taka kasjerka dobrze wiedziała jak tu jest z takimi zawodami jak jej. Pretensje może mieć do siebie albo do rządzących, a nie do ludzi, którzy na sukces zapracowali. 

Tak ci leży na sercu los robotników i uważasz, że źle są traktowani? To idź pod sejm, a nie tu nas karmisz tymi socjalistycznym ideami, pouczasz i ustawiasz jak dzieci. Wara ode mnie, bo mnie nikt nic nie dał, a zapewniam Cię, że na starcie miałam mniej niż 90% tych twoich kasjerek dostało na start.  Blizny po przypalaniu papierosami przez ojczyma mam do dzisiaj na nodze. Tyle ci powiem. 

Uuuuu, salty...

Przykro mi, że Twoje ciężkie doświadczenia zostawily głęboki ślad w Twojej psychice i teraz jesteś tak zgorzkniała. 

Być może stąd wynika różnica w naszym podejsciu do tematu, bo Ty zarabiając 10-13 tysięcy które są efektem Twojej ciężkiej pracy czujesz, że ktoś kto twierdzi że 1600zl to jest absurdalnie niska kwota za pełen etat "szczeka i użala się".

Ja natomiast, zarabiając 20 tysięcy na rękę miesięcznie- efekt mojej ciężkiej pracy- mam na tyle empatii, wyobraźni i rozsądku, że niesprawiedliwość społeczna mnie nie podbudowuje- ja nie potrzebuje oglądać rzeszy ludzi zarabiających 1600 żeby na zasadzie kontrastu czuc się jak człowiek sukcesu. 

Nie wydaje mi się też, że kasjerki mają pretensje do bogatszych ludzi. 

I tak, leży mi na sercu los innych ludzi, tutaj znów myślę że Twoje zrujnowane dzieciństwo może wytłumaczyć dlaczego Tobie nie. 

Może terapia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Wszystko byloby dobrze gdyby ta burzuazja byla mina ale przewaznie to najwiekszy typ padalca wiec niech oni niech zostana na gorze i sie obnosza w swoich bogactwach a my normalni zostanmi na dole i niech nam sie dobrze zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A mnie wku*** ze wszelkie zapomogi maja zawsze jakis prog zarobkow. 500+ do pewnego progu, becikowe tak samo. Najlepiej zabrac komus kto sie uczyl, mial ambicje, zapieprzal od mlodych lat zeby dac mamusia ktore ksiazki w zyciu nie przeczytaly i tylko do mopsu po zasilek. W tym kraju oplaca sie byc patologia. 

Rozmawialam ostatnio ze znajoma z mlodych lat. Ona z patologii on z patologii, mieszkaja u rodzicow, chcieli juz dzidziusia, ona bez pracy ale 1000zl z mopsu 500+, becikowe, cos tam jeszcze i sie kreci. Po co ona ma isc do pracy jak tyle samo zarobi za prace w markecie? Mi nie dadza becikowego, bo po co? Patologii bardziej potrzebne.

MamusiOM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×