Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmm

Maz ma romans smsowy z pierwsza miloscią. Co mam robic. 13 lat po ślubie. Pomóżcie mi błagam.

Polecane posty

Gość Gość
2 minuty temu, Gość Justa napisał:

Widzisz juz, jak ona klamie. Najpierw mowila Tobie, ze nic z nim zacznie, poki sie nie rozwiedzie, a teraz dzwonila, ze u niej jest, nocowal...moja rada zdradzonej kobiety, zachowaj klase i spokoj, zadnych wyzwisk, awantur. Mi dzis wstyd za to jak zdesperowana bylam i irracjonalna. Wszystko bedzie u Ciebie jeszcze db, teraz jest najgorszy czas, ktory jest bardzo trudny dla Ciebie i dzieci. Moje corki bardzo to przezywaly, a mnie serce bolalo razem z nimi, bo nie umialam tego zmienic. To moze sie wydac Tobie smieszne, ale ja bylam tak smutna i zalamana, ze myslalam ze temu nie podolam i zaczelam biegac. Nienawidze biegac, ale wracalam do domu zawsze wtedy szczesliwa! Zacznij robic jakis sport, zebys sie mocno zmeczyla, poczujesz jakas sile. Za miesiac, dwa juz bedziesz inaczej na to patrzyla a za rok jak ja juz w ogole 😉 nigdy tylko nie trac wiary w siebie! Nie mysl, ze jestes gorsza, czy brzydsza od tamtej, bo nie jestes. Do nich za te krzywde, ktora Wam teraz w imie ich milosci wyrzadzaja, wroci karma-to wiedz! Nie mozna tak bezkarnie nikogo ranic. Przepraszam za pisownie, ale nie mam polskich liter. Trzymaj sie cieplo! 

Ona znajdzie sobie zajęcie i odżyje jak tylko dobry tatuś weźmie dzieci do siebie chociaż na tydzień. Zajmie się nimi jak należy, odwiezie do szkoły, przedszkola, odrobi z dziećmi lekcję, pójdzie do lekarza, gdy będą chore, a jego kochanka niech zajmie się praniem i gotowaniem dla jego dzieci, no i będzie super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ona znajdzie sobie zajęcie i odżyje jak tylko dobry tatuś weźmie dzieci do siebie chociaż na tydzień. Zajmie się nimi jak należy, odwiezie do szkoły, przedszkola, odrobi z dziećmi lekcję, pójdzie do lekarza, gdy będą chore, a jego kochanka niech zajmie się praniem i gotowaniem dla jego dzieci, no i będzie super.

Szarość dnia ich wykończy. Co innego popisać pomarzyć poromansowac. A co innego życie. Problemy. A będą. Bo rozwody wiszą. I to dwa. Problemy z dziećmi. Problemy z rodzinami. Itd

wymarzona księżniczka okazuje się brudasem i leniem   

szybko będzie chciał wrócić z podkulonym ogonem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak chciała kochanka cudzego ojca to tylko razem z jego dziećmi. On nie jest kawalerem bezdzietnym tylko żonaty i dzieciaty, ma obowiązki względem swoich dzieci, musi się wywiązywać, bo jak nie to kara pieniężna od sądu. Zażądaj w sądzie autorko częstych wizyt ojca z dziećmi, powiedz, że ty nie masz siły, czujesz się źle i musisz porobić badania, może nawet pójdziesz do szpitala, niech się ojciec zajmuje dziećmi jak najczęściej. niech je zabiera do siebie na każdy weekend i chociaż 3 razy w tygodniu po szkole/przedszkolu, bo ty musisz mieć trochę czasu dla siebie, żeby sę zdiagnozować i leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko będziesz miała trochę czasu dla siebie. Normalnie to wygląda w ten sposób, że Sąd orzeka odwiedziny Ojca lub Ojciec będzie dzieci zabierał do siebie. To normalne w sytuacji ojca który nie jest jakąś żadną patologią. Zajmiesz się sobą, z czasem zacznie trochę mniej boleć. A oni? A niech ich proza życia doświadcza. Jeżeli tak bardzo się kochają na zasadzie, bo coś tam kiedyś iskrzyło, to im wyjdzie, a jeżeli żyją wspomnieniami a proza życia w wieku dorosłym ich zabije to im nie wyjdzie no i tyle. Ciebie już to nie powinno martwić, lecz pamiętaj, nigdy pod żadnym pozorem nie przyjmuj takiego typa już pod swój dach ponieważ zawiódł Cię na pełnej linii. Nigdy tak naprawdę Cię nie kochał, to może boleć bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Napisałam normalny post  do autorki wątku. Normalnie tutaj piszę lecz teraz mój post musi być zatwierdzony przez moderatora i się nie dodaje. Też tak macie? O co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50+
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Napisałam normalny post  do autorki wątku. Normalnie tutaj piszę lecz teraz mój post musi być zatwierdzony przez moderatora i się nie dodaje. Też tak macie? O co chodzi?

Widocznie użyłas słów, które z automatu są blokowane. 

Ten post nie przejdzie już 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość 50+ napisał:

Widocznie użyłas słów, które z automatu są blokowane. 

Ten post nie przejdzie już 

Hm....napisałam min. że proza życia ich z.....no może to ? To nie było żadne niekulturalne słowo. Ok, dzięki 😉 Szkoda, tyle się naprodukowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one

Pewnie to ty tu wyzywasz każdego kto pisze nie po twojej myśli. Pewnie dla ciebie jest patologią każdy kto chce aby po rozwodzie rodziców dzieci miały częsty kontakt z ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmm

Dzwonił do mnie mnie ten jej mąż,  on powiedział że chce się rozwieść szybko i w zgodzie, ale jeżeli będę chciała to może mi sporo powiedzieć na temat mojego męża bo ta sprawa ciągnie się podobno od lat. On powiedział że mój mąż ciągną się jak smród w gaciach przez całe ich to małżeństwo, że żona nigdy go nie kochała i zawsze porownywala go do niego, że był nieszczęśliwy w tym małżeństwie i że żona była wobec niego zimna i bez empatii. Że oni cyklicznie nawiązywali kontakt i że napewno kilka lat temu się już spotykali ale zakończyli to z poczucia winy. On podobno dlatego odszedł do innej ale chce się w zgodzie rozejsc za to w sprawie mojego rozwodu chętnie pomoże udupic mojego męża bo uważa że to jego wina i że on nigdy nie pozwolił jego żonie o sobie zapomnieć. 

Jak to wszystko brzmi, jak w ogóle coś takiego może się wydarzyć? Przecież to jest jakiś cyrk. Nie wierzę czuję się jak wtym cennym serialu trudne sprawy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihi

ale się kochanka wybiela jak tylko może. 🤣 ona niewinna, to on za nią łaził 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość one napisał:

Pewnie to ty tu wyzywasz każdego kto pisze nie po twojej myśli. Pewnie dla ciebie jest patologią każdy kto chce aby po rozwodzie rodziców dzieci miały częsty kontakt z ojcem

Nie, to nie ja. Piszę tutaj normalnie od wczoraj. Każdy ma prawo do swojego zdania oprócz chamstwa które świadczy tylko o danej osobie. Nigdy nie wyzywam nikogo, to nie mój poziom :classic_smile:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhh

temat założyła kochanka i wcieliła się w postać żony swojego żonatego kochasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie, to nie ja. Piszę tutaj normalnie od wczoraj. Każdy ma prawo do swojego zdania oprócz chamstwa które świadczy tylko o danej osobie. Nigdy nie wyzywam nikogo, to nie mój poziom :classic_smile:

Uważam, że co jest między rodzicami to nigdy nie powinno się w to angażować dzieci. Te powinny mieć dobry kontakt zarówno z ojcem jak i matką. Jest to podstawa aby mogły się dobrze rozwijać i nie doświadczać w zły sposób tego że ich rodzice już nie są razem. Fantastyczną sprawą jest to kiedy rodzice po czymś takim potrafią ze sobą rozmawiać a już najbardziej wspaniałą jest kiedy mogą żyć w przyjaźni, wtedy dzieci nie odczuwają tak bardzo braku pełnej rodziny, na zasadzie biologiczny ojciec, biologiczna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc...

No to skorzystaj i go powołaj na swiadka.wtedy rozwod o męża winie pójdzie dużo szybciej. Nie zgadzaj sie na pewno na rozwod z porozumienia stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gosc... napisał:

No to skorzystaj i go powołaj na swiadka.wtedy rozwod o męża winie pójdzie dużo szybciej. Nie zgadzaj sie na pewno na rozwod z porozumienia stron

Wiesz co, niekiedy aby szybko zakończyć proces rozwodowy małżonkowie zgadzają sie na rozwód na zasadzie porozumienia stron. Jeżeli ten się ciągnie latami, a tak bywa nawet w sytuacji kiedy mąż znęca się nad żoną i nawet wtedy kiedy ma wyrok za znęcanie się. Wiem co mówię bo to przeszłam. 2 lata się ciągnęła moja sprawa. Koszmar. Z perspektywy czasu myślę sobie, że autorka nie powinna się zgadzać na porozumienie stron, no chyba, że chce szybko rozwód a i wtedy jest sprawa niewiadoma. Piszę to bazując na mojej sytuacji sprzed kilkunastu lat, nie wiem jak w tej chwili to wygląda. To mogą napisać osoby które niedawno brały rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
21 minut temu, Gość Mmm napisał:

Dzwonił do mnie mnie ten jej mąż,  on powiedział że chce się rozwieść szybko i w zgodzie, ale jeżeli będę chciała to może mi sporo powiedzieć na temat mojego męża bo ta sprawa ciągnie się podobno od lat. On powiedział że mój mąż ciągną się jak smród w gaciach przez całe ich to małżeństwo, że żona nigdy go nie kochała i zawsze porownywala go do niego, że był nieszczęśliwy w tym małżeństwie i że żona była wobec niego zimna i bez empatii. Że oni cyklicznie nawiązywali kontakt i że napewno kilka lat temu się już spotykali ale zakończyli to z poczucia winy. On podobno dlatego odszedł do innej ale chce się w zgodzie rozejsc za to w sprawie mojego rozwodu chętnie pomoże udupic mojego męża bo uważa że to jego wina i że on nigdy nie pozwolił jego żonie o sobie zapomnieć. 

Jak to wszystko brzmi, jak w ogóle coś takiego może się wydarzyć? Przecież to jest jakiś cyrk. Nie wierzę czuję się jak wtym cennym serialu trudne sprawy. 

Masakra. Czyli jej mąż może być przydatny w sprawie rozwodu, poproś go o więcej informacji. Sam nie chce orzekania o winie bo już związał się z inna i wina może być obustronna. Natomiast Tobie może pomoc i nie odrzucaj tej pomocy. Jesteś ofiarą tych dwojga, rozstał się z nią i ciagle zaangażowany emocjonalnie ożenił się z Tobą , skoro utrzymywał z nią kontakt to dlaczego zdecydował się na kolejne dzieci ? Jest bardzo nie w porządku wobec ciebie, masz prawo czuć się oszukana i wykorzystana. Nagraj jego wyjaśnienia to pomoże ci w sądzie, niech idzie, już nic z tym nie zrobisz ale konsekwencji powinien ponieść. Nie odrzucaj pomocy teściów to twoja rodzina może opowiedzą się po twojej stronie i tamta nie będzie akceptowana w ich domu. Masz bardzo trudna sytuacje ale w jakimś sensie jasną.  Niegdyś nie kochał prawdziwie dlatego nie miej skrupułów ( uderzaj w kasę bo to najbardziej boli facetów - serio) nie uprzedzaj co zrobisz. Powiedz mu aby to on dał sprawę o rozwód bo wówczas będziesz mogła przeczytać jego uzasadnienie i się do tego odnieść. W przypadku wygranej on płaci za sprawę rozwodową oraz za twojego adwokata. Na świadka bierz kochankę i jej męża oraz swoich teściów / moim zdaniem masz orzeczenie o jego winie w kieszeni. Dowody : nagrania oraz kopie ich rozmów SMS itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Uważam, że co jest między rodzicami to nigdy nie powinno się w to angażować dzieci. Te powinny mieć dobry kontakt zarówno z ojcem jak i matką. Jest to podstawa aby mogły się dobrze rozwijać i nie doświadczać w zły sposób tego że ich rodzice już nie są razem. Fantastyczną sprawą jest to kiedy rodzice po czymś takim potrafią ze sobą rozmawiać a już najbardziej wspaniałą jest kiedy mogą żyć w przyjaźni, wtedy dzieci nie odczuwają tak bardzo braku pełnej rodziny, na zasadzie biologiczny ojciec, biologiczna matka.

Też tak uważam, dlatego dzieci powinny mieć częsty kontakt z ojcem. Powinny jak najczęściej bywać u ojca, ociec powinien spędzać ze swoimi dziećmi tyle samo czasu co spędza matka. Matka odwozi dzieci do szkoły to ojciec je odbiera i spędza z nimi czas 3 godziny. Później odwozi je matce i tak każdego dnia, a weekendy jeden u ojca, a drugi u matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćxx
13 minut temu, Gość Gosc... napisał:

No to skorzystaj i go powołaj na swiadka.wtedy rozwod o męża winie pójdzie dużo szybciej. Nie zgadzaj sie na pewno na rozwod z porozumienia stron

A autorka w podzięce powinna iść na sprawę rozwodową kochanicy swojego męża,  żeby dokopać jej i pomóc tamtemu mężowi uzyskać rozwód z winy tej kochanicy. Należy jej się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wiesz co, niekiedy aby szybko zakończyć proces rozwodowy małżonkowie zgadzają sie na rozwód na zasadzie porozumienia stron. Jeżeli ten się ciągnie latami, a tak bywa nawet w sytuacji kiedy mąż znęca się nad żoną i nawet wtedy kiedy ma wyrok za znęcanie się. Wiem co mówię bo to przeszłam. 2 lata się ciągnęła moja sprawa. Koszmar. Z perspektywy czasu myślę sobie, że autorka nie powinna się zgadzać na porozumienie stron, no chyba, że chce szybko rozwód a i wtedy jest sprawa niewiadoma. Piszę to bazując na mojej sytuacji sprzed kilkunastu lat, nie wiem jak w tej chwili to wygląda. To mogą napisać osoby które niedawno brały rozwód.

Ale autorce nigdzie się nie spieszy, nie ma faceta z którym chce założyć kolejna rodzine, koszmaru nie będzie bo po prostu będzie kilka razy szła na sprawę i tyle, poza tym , maz powinien od razu wziąć winę na siebie, z jakiej racji to ma się zakończyć polubownie ? Autorka nic nie zawiniła, został oszukana i wykorzystana a po 13 latach facet ( jak się wydało ze od lat prowadzi podwójne życie ) wziął kierpce i poszedł do swojej Hanusi - żadne zmiłuj się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
35 minut temu, Gość Mmm napisał:

Dzwonił do mnie mnie ten jej mąż,  on powiedział że chce się rozwieść szybko i w zgodzie, ale jeżeli będę chciała to może mi sporo powiedzieć na temat mojego męża bo ta sprawa ciągnie się podobno od lat. On powiedział że mój mąż ciągną się jak smród w gaciach przez całe ich to małżeństwo, że żona nigdy go nie kochała i zawsze porownywala go do niego, że był nieszczęśliwy w tym małżeństwie i że żona była wobec niego zimna i bez empatii. Że oni cyklicznie nawiązywali kontakt i że napewno kilka lat temu się już spotykali ale zakończyli to z poczucia winy. On podobno dlatego odszedł do innej ale chce się w zgodzie rozejsc za to w sprawie mojego rozwodu chętnie pomoże udupic mojego męża bo uważa że to jego wina i że on nigdy nie pozwolił jego żonie o sobie zapomnieć. 

Jak to wszystko brzmi, jak w ogóle coś takiego może się wydarzyć? Przecież to jest jakiś cyrk. Nie wierzę czuję się jak wtym cennym serialu trudne sprawy. 

Nie wiem co mam napisać. To jest koszmar. Ciągnie się to latami. On Cię latami krzywdził a Ty się dopiero teraz o tym dowiedziałaś i z kimś takim żyłaś w nieświadomości. Powołaj na świadka jej męża. Zakończ to szybko. W takiej sytuacji ja pomyślałabym o unieważnieniu małżeństwa nawet. Było budowane na kłamstwie. Przysięgał, że Cię kocha a to było kłamstwo. Oszukał Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćxx
7 minut temu, Gość Figa napisał:

Masakra. Czyli jej mąż może być przydatny w sprawie rozwodu, poproś go o więcej informacji. Sam nie chce orzekania o winie bo już związał się z inna i wina może być obustronna. Natomiast Tobie może pomoc i nie odrzucaj tej pomocy. Jesteś ofiarą tych dwojga, rozstał się z nią i ciagle zaangażowany emocjonalnie ożenił się z Tobą , skoro utrzymywał z nią kontakt to dlaczego zdecydował się na kolejne dzieci ? Jest bardzo nie w porządku wobec ciebie, masz prawo czuć się oszukana i wykorzystana. Nagraj jego wyjaśnienia to pomoże ci w sądzie, niech idzie, już nic z tym nie zrobisz ale konsekwencji powinien ponieść. Nie odrzucaj pomocy teściów to twoja rodzina może opowiedzą się po twojej stronie i tamta nie będzie akceptowana w ich domu. Masz bardzo trudna sytuacje ale w jakimś sensie jasną.  Niegdyś nie kochał prawdziwie dlatego nie miej skrupułów ( uderzaj w kasę bo to najbardziej boli facetów - serio) nie uprzedzaj co zrobisz. Powiedz mu aby to on dał sprawę o rozwód bo wówczas będziesz mogła przeczytać jego uzasadnienie i się do tego odnieść. W przypadku wygranej on płaci za sprawę rozwodową oraz za twojego adwokata. Na świadka bierz kochankę i jej męża oraz swoich teściów / moim zdaniem masz orzeczenie o jego winie w kieszeni. Dowody : nagrania oraz kopie ich rozmów SMS itp

 Moim zdaniem jeśli mąż kochanicy zezna, może udowodni, że mąż autorki od dawna w ich małżeństwie mącił i kochanica była bardziej zaangażowana co do niego, to nawet mimo że to mąż kochanicy się wyprowadził, sąd może być skłonny orzec winę tamtej zdzi/ry. A nawet jeśli okaże się, że nie, to i tak warto próbować. Dwójce tak podłych ludzi należy się iść w świat z orzeczeniem o swojej winie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

O kurde, ale jak film ta historia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Też tak uważam, dlatego dzieci powinny mieć częsty kontakt z ojcem. Powinny jak najczęściej bywać u ojca, ociec powinien spędzać ze swoimi dziećmi tyle samo czasu co spędza matka. Matka odwozi dzieci do szkoły to ojciec je odbiera i spędza z nimi czas 3 godziny. Później odwozi je matce i tak każdego dnia, a weekendy jeden u ojca, a drugi u matki.

Proza życia pokaże, że takie codzienne kontakty nie wyjdą, uważam, że codziennie to przesada, ale powinni uzgodnić między sobą albo Sąd zdecyduje jak to ma wyglądać, ale powinny być częste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Też tak uważam, dlatego dzieci powinny mieć częsty kontakt z ojcem. Powinny jak najczęściej bywać u ojca, ociec powinien spędzać ze swoimi dziećmi tyle samo czasu co spędza matka. Matka odwozi dzieci do szkoły to ojciec je odbiera i spędza z nimi czas 3 godziny. Później odwozi je matce i tak każdego dnia, a weekendy jeden u ojca, a drugi u matki.

Ale jak by byla opieka naprzemienna, to nie znaczy, ze w tym czasie rodzic nie ma prawa odwiedzac. Mozna tez po pracy sie spotkac przeciez. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbiiii
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie wiem co mam napisać. To jest koszmar. Ciągnie się to latami. On Cię latami krzywdził a Ty się dopiero teraz o tym dowiedziałaś i z kimś takim żyłaś w nieświadomości. Powołaj na świadka jej męża. Zakończ to szybko. W takiej sytuacji ja pomyślałabym o unieważnieniu małżeństwa nawet. Było budowane na kłamstwie. Przysięgał, że Cię kocha a to było kłamstwo. Oszukał Cię.

nie bądź głupia i niczego nie unieważniaj. wykończ dziada psychicznie oraz fizycznie, żeby szybko zdechł, wtedy zostaniesz kościelną wdową z 3 dzieci a nie panną z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Oschła napisał:

Ale jak by byla opieka naprzemienna, to nie znaczy, ze w tym czasie rodzic nie ma prawa odwiedzac. Mozna tez po pracy sie spotkac przeciez. 

Pewnie, że można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Dlaczego decydowal sie na dzieci? Moze chcial, zeby autorka byla ciagle zajeta i nie miala czasu, zeby weszyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Pewnie, że można

Wlasnie, a opieka naprzemienna bylaby przede wszystkim sprawiedliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Oschła napisał:

Wlasnie, a opieka naprzemienna bylaby przede wszystkim sprawiedliwa. 

Każde z rodziców miałoby czas na własne sprawy i mogłoby sobie życie ułożyć, a nie tylko dobry tatuś ma super lale, a matka cały czas z dziećmi uwiązana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

35-latkowie po 13 latach małżeństwa. Czyli dzieciaki się pobrały i to są skutki!!!! Chłoptaś ewidentnie nie dojrzał, a Ty naiwna się tyle lat nie połapałaś, że kocha swoją ex? Poza tym... Nie prościej było poczekać na ślub jeszcze z 10 lat? Teraz się ludzie pobierają po 30-tce, to nie jest czas przedwojnia. Miałabyś męża, który już dawno zakończył etap wszelkich ex i ożeniłby się z Tobą z czystym sercem,  a nie z jednego związku w drugi. Jeszcze sobie tak młodo dzieciaków narobić. Współczuję Ci, ale głupoty życiowej. Ślub w wieku 22 lat... A może byłaś nawet młodsza, bo z wątku wyczytałam tylko wiek Twojego męża... masakra:D ku przestrodze 😄 masz to w co się wplątałaś na własne życzenie, kto to daje wiarę małżeństwom dzieciaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×