Gość Mkk Napisano Grudzień 18, 2019 Dziewczyny, na razie wszystko planowo. Zaczynam dzisiaj progrsteron 3x dziennie i 23 transfer Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 75 Napisano Grudzień 18, 2019 4 godziny temu, Gość Grubasek napisał: Ja tez. Sama jestem rocznik 75 i mi się udało za pierwszym razem... w sumie cała procedura zajęła mi 4 miesiące. Wiec działaj ! a gdzie podchodzilas? na mrozonych komórkach czy swieżych? zostały ci jeszcze jakies zarodeczki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lokiii 10 Napisano Grudzień 18, 2019 Dnia 16.12.2019 o 15:05, Gość Mkk napisał: Ja jestem w doktora Rokickiego, mamy ostatnia juz 5 dniowa blastke. Takze to moj ostatni juz transfer. Troszke tez ze wzgledu na wiek, 41 wiosen mi przyszlo juz, tez przez to ze logistycznie nam ciezko to wszystko zgrac bo my mieszkamy w Stanach. Takze to juz ostatni raz, moze sie uda a jak nie no to juz trudno. Mkk a dlaczego nie próbujesz w Stanach? Czy nie byłoby łatwiej bo tam mają pewnie mnóstwo klinik, dawczyń no i chyba krócej trwają wszystkie procedury? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Grudzień 18, 2019 Cześć dziewczyny Podchodziłam dwa razy do ivf z komórka dawczyni niestety transfery nieudane. Chciałam podejść do 3 procedury, natomiast moja ginekolog zauważyła polip w endometrium i dała skierowanie na histeroskopie. Byłam prywatnie i jaki jest moj problem, ze dwa razy próbowali mi wykonac histeroskopie operacyjna niestety bez skutku. Nie mogą przejść przez szyjkę macicy. A na sile nie ma co robic ponieważ to grozi krwotokiem. Bez tego 3 transfer może się nie udać:( orientujecie się czy są jakieś tabletki, zioła aby jakos się tego pozbyć ?oczyscic endometrium. Nie wiem co robic :((((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mkk Napisano Grudzień 18, 2019 1 godzinę temu, Lokiii napisał: Mkk a dlaczego nie próbujesz w Stanach? Czy nie byłoby łatwiej bo tam mają pewnie mnóstwo klinik, dawczyń no i chyba krócej trwają wszystkie procedury? W stanach robilam IVF, jedna procedura 20.000$ podeszlismy do dwoch, oba nieudane. Za ivf z KD trzeba zaplacic 35.000$, dla nas to juz troche za duzo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu91 Napisano Grudzień 18, 2019 Czesc chciałam napisać, że marzenia o córce mi się spełniają będzie Laura Wyniki prenatalne super Pani dr nie widzi siusiaka ( 15 tc 3 d) oby tak dalej. Kibicuje każdej z was nie poddawajcie się Co do adopcji to od złożenia przsz nas papierów minął prawie rok Nikt nie dzwoni nie umawia wizyty z psychologiem ani skanu domu bardzo to smutne i dołujące W ośrodku nam powiedziano ze pary w ciąży dyskwalifikują z kursu Chodzi o to by każdemu dać szanse zostania rodzicami Tak bardzo byśmy chcieli mieć więcej dzieci ale to co się dzieje w ośrodkach to przechodzi ludzkie pojęcie Ilość par oczekujących, długość procesu Sadze ze warto próbować równocześnie ivf i adopcji jeśli się jest zdecydowanym na to by zostać rodzicami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Grudzień 18, 2019 Dnia 16.12.2019 o 19:40, Gość Mkk napisał: Batidora jak się czujesz? Nie korci Cie iść zrobic betę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Batidora 79 Napisano Grudzień 18, 2019 (edytowany) @Asiu91 - gratuluje Coreczki. Piekne imie wybralas! @ Mkk - czyli w tym roku!!! Tak jak obstawialam jeszcze przed swietami. @Alo77 - nie korci jeszcze. Dzis napisze maila do labu, czy moge przyjsc w poniedzialek ok. 9. Kupilam jednak test ciazowy i MOZE go zrobie w niedziele. Ale wiesz jak jest - jak sie juz z 7 lat czeka, to kilka dni nie zrobi roznicy. Na forum siedze w kazdej chwili, bo nadrabiam czytanie czesci 1 zalozonej przez Jagoda 13. W glowie troche sie nakrecalam do ok. 5 dpt, bo wtedy dzieja sie cuda i karty sa rozdawane, a teraz to sobie na luzie czekam na wynik. Juz nic nie moge zrobic. Zreszta juz pisalam przed transferem - co bylo w mojej mocy i o czym wiedzialam, to dopilnowalam, co zaniedbalam, to juz nie naprawie. Dzis 9 dpt. Jestem nastawiona na kazda opcje. W razie "W" mam plan B. W razie powodzenia - ... nie mam planu! Wlasnie sobie uzmyslowilam to. @ Milka - nie mam niestety doswiadczenia w takim temacie. Ale mysle, ze na forum sa dziewczyny mdrzejsze ode mnie i moze cos poradza Edytowano Grudzień 18, 2019 przez Batidora Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Grudzień 18, 2019 3 godziny temu, Gość Milka napisał: Cześć dziewczyny Podchodziłam dwa razy do ivf z komórka dawczyni niestety transfery nieudane. Chciałam podejść do 3 procedury, natomiast moja ginekolog zauważyła polip w endometrium i dała skierowanie na histeroskopie. Byłam prywatnie i jaki jest moj problem, ze dwa razy próbowali mi wykonac histeroskopie operacyjna niestety bez skutku. Nie mogą przejść przez szyjkę macicy. A na sile nie ma co robic ponieważ to grozi krwotokiem. Bez tego 3 transfer może się nie udać:( orientujecie się czy są jakieś tabletki, zioła aby jakos się tego pozbyć ?oczyscic endometrium. Nie wiem co robic :((((( Rozumiem, że byłaś usypiana i zwotczana? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Grudzień 18, 2019 6 godzin temu, Gość Mkk napisał: Dziewczyny, na razie wszystko planowo. Zaczynam dzisiaj progrsteron 3x dziennie i 23 transfer Super! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Grudzień 18, 2019 3 godziny temu, Gość Asiu91 napisał: Czesc chciałam napisać, że marzenia o córce mi się spełniają będzie Laura Wyniki prenatalne super Pani dr nie widzi siusiaka ( 15 tc 3 d) oby tak dalej. Kibicuje każdej z was nie poddawajcie się Co do adopcji to od złożenia przsz nas papierów minął prawie rok Nikt nie dzwoni nie umawia wizyty z psychologiem ani skanu domu bardzo to smutne i dołujące W ośrodku nam powiedziano ze pary w ciąży dyskwalifikują z kursu Chodzi o to by każdemu dać szanse zostania rodzicami Tak bardzo byśmy chcieli mieć więcej dzieci ale to co się dzieje w ośrodkach to przechodzi ludzkie pojęcie Ilość par oczekujących, długość procesu Sadze ze warto próbować równocześnie ivf i adopcji jeśli się jest zdecydowanym na to by zostać rodzicami Ale cudowne wieści! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Batidora 79 Napisano Grudzień 18, 2019 Alo77 a Ty masz jutro podlad wnetrza i zapadenie decyzja ostateczna o terminie, tak? Mialas tez chyba problemy z cukrem - jak tam sie wszystko uklada w tym temacie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Grudzień 18, 2019 35 minut temu, plastka-77 napisał: Rozumiem, że byłaś usypiana i zwotczana? Tak miałam podawana narkozę, nic się nie da zrobić, jedynie co to ciąża naturalna mogłaby coś zdziałać bo szyjka macicy zmienia się podczas ciąży, ale u mnie występuje Wada genetyczna i jest 50% prawdopodobieństwa ze przekaże dziecku, dlatego zdecydowałam się na ivf z Kd. I jestem w kropce na prawdę nie wiem co robic :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lokiii 10 Napisano Grudzień 18, 2019 4 godziny temu, Gość Mkk napisał: W stanach robilam IVF, jedna procedura 20.000$ podeszlismy do dwoch, oba nieudane. Za ivf z KD trzeba zaplacic 35.000$, dla nas to juz troche za duzo. Czy ubezpieczenie medyczne pokrywa jakiś procent tych kosztów? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi. 7 Napisano Grudzień 18, 2019 Czy jest tu ktoś kto podchodzi do invitro z komórek dawczyni i jest z Wrocławia???! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Grudzień 18, 2019 59 minut temu, Batidora napisał: Alo77 a Ty masz jutro podlad wnetrza i zapadenie decyzja ostateczna o terminie, tak? Mialas tez chyba problemy z cukrem - jak tam sie wszystko uklada w tym temacie? Tak, jutro podgląd i decyzja. Biorę insulinę i się pilnuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mkk Napisano Grudzień 18, 2019 44 minuty temu, Lokiii napisał: Czy ubezpieczenie medyczne pokrywa jakiś procent tych kosztów? Tak 50% ale tylko do 40 roku. Po 40tce placisz ty. To tez moze zalezy od ubezpieczalni moze ale moje takie bylo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Grubasek Napisano Grudzień 18, 2019 7 godzin temu, Gość gosc 75 napisał: a gdzie podchodzilas? na mrozonych komórkach czy swieżych? zostały ci jeszcze jakies zarodeczki? W salve w Łodzi. Ze świeżych komórek. Zostały mi jeszcze 3 zarodki.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bounty90 Napisano Grudzień 18, 2019 2 godziny temu, Emmi. napisał: Czy jest tu ktoś kto podchodzi do invitro z komórek dawczyni i jest z Wrocławia???! Ja podchodzę we Wrocławiu ale z Wrocławia nie jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bounty90 Napisano Grudzień 18, 2019 2 godziny temu, Emmi. napisał: Czy jest tu ktoś kto podchodzi do invitro z komórek dawczyni i jest z Wrocławia???! Ja podchodzę we Wrocławiu ale z Wrocławia nie jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi. 7 Napisano Grudzień 19, 2019 11 godzin temu, Gość Bounty90 napisał: Ja podchodzę we Wrocławiu ale z Wrocławia nie jestem A u kogo się leczysz jeśli można wiedzieć? Długo się czeka na komórkę dawczyni? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Grudzień 19, 2019 Czy któraś z dziewczyn robiła test HARMONY albo podobny i nie było wyniku za pierwszym razem a dziecko urodziło się zdrowe? Bardzo mnie to stresuje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana Napisano Grudzień 19, 2019 Emmi, jeśli chodzi o KD w invicta to możesz zdecydować się na poszukiwania w całej sieci, wtedy jest szansa szybszego znalezienia, ale może też być konieczność pojechania na transfer do innego miasta. Ja we Wrocławiu czekałam ok. 6 tygodni na komórki. Co do lekarzy, to wydaje się, że dr W-O ma dobrą rękę do zabiegów, ale jest bardzo specyficzna. Każdy lekarz ma swoje plusy i minusy, moim zdaniem kwestia tego, kto Ci podejdzie i z kim będziesz się dobrze dogadywać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bounty90 Napisano Grudzień 19, 2019 1 godzinę temu, Emmi. napisał: A u kogo się leczysz jeśli można wiedzieć? Długo się czeka na komórkę dawczyni? Ja ogólnie lexze się w Warszawie u dr. palaszewskiego ale wyraziliśmy zgodę na poszukiwania we wszystkich oddziałach kliniki bo mamy bardzo trudne cechy fenotypowe (jesteśmy wysocy ponad program i to dużo ). Czekaliśmy trzy miesiące, ale dla mnie to było za szybko, nie czułam się gotowa na całą procedurę jak zadzwonili że jest dawczyni. We Wrocławiu znaleźli nam dawczynię, tam prowadzi nas dr W.O która tak jak pisze Liliana jest specyficzna. Przygotowania do transferu nam mieć w Warszawie bo tu mam 250km, a sam transfer we Wrocławiu bo tam jest 650km ode mnie. Narazie jesteśmy zadowoleni, z 6komorek od dawczyni zaplodnilo się 6, 4 z piątej doby najwyższej klasy i dwie z szóstej doby najwyższej klasy. Mąż miał bardzo źle wyniki nasienia, doplacalismy za dwie separacje, najwyraźniej pomógłby bo pan profesor dzwonił osobiście że to wręcz niespotykane że jest taki wynik. Teraz wszystko ode mnie zależy. Koniec lutego zaczynam przyjmować estrogeny i w marcu "jedziemy" z tym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Grudzień 19, 2019 18 godzin temu, Batidora napisał: Dziewczyny dziś mam 12 dc, od 2fc biorę estradiol 3x1 i maxon. Dziś robiłam badania przed wizytą i progesteron mam mniej niż 0,05 jak to u Was wyglądało? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tonieta Napisano Grudzień 19, 2019 Batidora, rozumiem ze chodzi o 12dpt. Ja w tym czasie mialam okolo 27, moze troszeczke wiecej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tonieta Napisano Grudzień 19, 2019 Aaaaaaaa, sorry, zamotalam sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tonieta Napisano Grudzień 19, 2019 Wydaje mi sie, ze kiedys dziewczyny na forum pisaly, ze przed braniem progestetonu wynik powinien byc wlasnie okolo 1. Nie jestem tylko pewna, czy dobrze pamietam. Jesli cos pokrecilam, tak jak w poprzednim poscie, to from the mountain przepraszam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izzy Napisano Grudzień 19, 2019 Alo77, mi lekarz przed przyjmowaniem progesteronu kazał zrobić właśnie progesteron i estradiol. Chyba 13 dc. Jakby było więcej progesteronu niż 1 to transfer miałby być odwołany, jako że faza lutealna rozpoczęła się wcześniej. Także jeśli to jest przed przyjmowaniem progesteronu, to chyba dobrze. Ale zawsze najlepiej dopytać lekarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Grudzień 19, 2019 Alo77 to dobry wynik 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach