In vitro z komórką dawczyni cz. 3

3 godziny temu, Mola90 napisał:

Mnie odpisała po ponad dwóch tygodniach i po dwóch monitach. Napisała że przeprasza, że dużo pracy, lekarze na urlopach i że proponuję zacząć procedurę we wrześniu bo i wybór dawczyni ograniczony. Miała przygotować mi z lekarzem plan leczenia i ofertę na piątek ale nie wysłała mi go 

Ja mam u nich zamrożone zarodki chodzi mi tylko o criotranswer, to będzie mój trzeci raz u nich jak na razie dwa bez powodzenia.

1 godzinę temu, Ada23 napisał:

Celli a u Ciebie wiesz ile komorek będzie?Będą zapładniać świeże komórki mrozonym nasieniem i transfer będziesz miała z mrożonego zarodka?

W środę będziemy wiedzieli ile jest zapłodnionych i będziemy śledzić rozwój codziennie. 
dokladnie tak jak piszesz. Będą zapłodnione nasieniem zamrożonym i zamrożą od razu zarodki, które dotarły do 5 doby. 

Witam Was Dziewczyny ponownie po 3 miesiącach, przeczytałam wszystko, płakałam i śmiałam się z Wami...

Zmieniłam klinikę, pozbierałam się trochę psychicznie i jadę dalej. Dziękuję Wam wszystkim, które mnie wspierały!

W Bocianie procedury KD idą znacznie szybciej niż w Invimedzie, po miesiącu miałam już dawczynię. W ogóle mają większy porządek, w Invimedzie chyba za dużo ludzi, w tym Niemców i Holendrów, i nie ogarniają do końca...

Porozmawiałam jeszcze na odchodnym z immunolog, zleciła mi masę badań, na które mnie już raczej nie stać ani finansowo ani czasowo, więc na razie ten temat odkładam.

Wystymulowane 12 komórek, zapłodnionych 6, do blasty dotrwały 4 ( 4AA, 4AB, 4BB, 4BC ). Lekarz dołożył mi Accofil (z uwagi na ten immunologiczny znak zapytania) i EmbryoGlue. No i mam zasadzoną blastkę krio 4AA 29 lipca , testuję 7 sierpnia.

Od transferu tak mnie boli głowa, że chodzę po ścianach, to chyba ze stresu. Trzymajcie kciuki, żebym wytrzymała psychicznie, bo fizycznie to zdechnę a wytrzymam wszystko, tak się uparłam ...

59 minut temu, Igiełka napisał:

Witam Was Dziewczyny ponownie po 3 miesiącach, przeczytałam wszystko, płakałam i śmiałam się z Wami...

Zmieniłam klinikę, pozbierałam się trochę psychicznie i jadę dalej. Dziękuję Wam wszystkim, które mnie wspierały!

W Bocianie procedury KD idą znacznie szybciej niż w Invimedzie, po miesiącu miałam już dawczynię. W ogóle mają większy porządek, w Invimedzie chyba za dużo ludzi, w tym Niemców i Holendrów, i nie ogarniają do końca...

Porozmawiałam jeszcze na odchodnym z immunolog, zleciła mi masę badań, na które mnie już raczej nie stać ani finansowo ani czasowo, więc na razie ten temat odkładam.

Wystymulowane 12 komórek, zapłodnionych 6, do blasty dotrwały 4 ( 4AA, 4AB, 4BB, 4BC ). Lekarz dołożył mi Accofil (z uwagi na ten immunologiczny znak zapytania) i EmbryoGlue. No i mam zasadzoną blastkę krio 4AA 29 lipca , testuję 7 sierpnia.

Od transferu tak mnie boli głowa, że chodzę po ścianach, to chyba ze stresu. Trzymajcie kciuki, żebym wytrzymała psychicznie, bo fizycznie to zdechnę a wytrzymam wszystko, tak się uparłam ...

Igiełka ,w Bocian Warszawa teraz podchodzilaś?,na świeżych czy mrożonych?Dają jakąś gwarancję zarodków ?A te 12 komórek to stała,czy zalezy ile pobiorą od dawczyni?Tez korzystalam z usług Invimed.

8 godzin temu, Ada23 napisał:

Dziewczyny,jestem po trzech nieudanych transferach z kd.z mrożonych komórek,dwa transfery ze świeżych zarodkow i jeden criotransfer.Jeszcze raz bym chciała podejść do procedury tylko zalezy mi na świeżych komórkach od dawczyni.Chyba świeże są lepsze.Zastanawiam się nad kliniką Unica Brno.Tu z forum wiem,ze wielu wam sie udało.A macie moze opinie o polskich klinikach gdzie robią na świeżych komórkach.

Hej ja podchodziłam w Salve Medica w Łodzi, zapładniane świeże komórki. Na dawczynię czekałam dwa miesiące. Miałam 5 blastocyst 4aa.

1 godzinę temu, Ada23 napisał:

Igiełka ,w Bocian Warszawa teraz podchodzilaś?,na świeżych czy mrożonych?Dają jakąś gwarancję zarodków ?A te 12 komórek to stała,czy zalezy ile pobiorą od dawczyni?Tez korzystalam z usług Invimed.

Poznań. Zapłodnienie na świeżych i transfer też tak wolą robić, ale cykle się nie dograły i blasty poszły do mrożenia. Gwarancja bodaj 5 oocytów i 2 blasty.

11 godzin temu, magda80k napisał:

Hej ja podchodziłam w Salve Medica w Łodzi, zapładniane świeże komórki. Na dawczynię czekałam dwa miesiące. Miałam 5 blastocyst 4aa.

magda80k,a ile komórek dają?,ze uzyskaliście 5blastocyst?dają gwarancje zarodków?Czy jak sie nic nie zapłodni do odchodzi sie z niczym?

12 godzin temu, Ada23 napisał:

Igiełka ,w Bocian Warszawa teraz podchodzilaś?,na świeżych czy mrożonych?Dają jakąś gwarancję zarodków ?A te 12 komórek to stała,czy zalezy ile pobiorą od dawczyni?Tez korzystalam z usług 

2 godziny temu, Ada23 napisał:

 

magda80k,a ile komórek dają?,ze uzyskaliście 5blastocyst?dają gwarancje zarodków?Czy jak sie nic nie zapłodni do odchodzi sie z niczym?

Dawali 6 świeżych komórek ,Salve ma bardzo dobre laboratorium embriologiczne , niestety nie ma gwarancji  zarodków. Nie wiem jak jest w przypadku gdy nic się nie zapłodni. Ja miałam procedurę 3 lata temu więc trzeba by było zadzwonić i uaktualnić informację. Powodzenia

21 godzin temu, Igiełka napisał:

. Trzymajcie kciuki, żebym wytrzymała psychicznie, bo fizycznie to zdechnę a wytrzymam wszystko, tak się uparłam ...

Hihihi trzymam kciuki!

Dnia 31.07.2021 o 22:36, Igiełka napisał:

Poznań. Zapłodnienie na świeżych i transfer też tak wolą robić, ale cykle się nie dograły i blasty poszły do mrożenia. Gwarancja bodaj 5 oocytów i 2 blasty.

Ja też przygotowuje się do KD która jest również z Poznania i z Bociana. Tez mają być komórki świeże, jeżeli się zgramy z cyklem to również i transfer...

1 godzinę temu, Agata29 napisał:

Ja też przygotowuje się do KD która jest również z Poznania i z Bociana. Tez mają być komórki świeże, jeżeli się zgramy z cyklem to również i transfer...

Agata29 a ile komórek oferująBocian Poznań?

Zrobiłam dzis beta i niestety wynik poniżej 0,1 naprawdę mieliśmy nadzieje ze tym razem się uda i w końcu zostaniemy rodzicami a tu nic nie drgnęło znów  Przynajmniej mogę leki odstawić bo wszystko mam poplamione ta dowcipna Luteina …echh tak czułam ..piersi nie rosły i nie bolały ale maleńka nadzieja była.

22 godziny temu, Ada23 napisał:

Agata29 a ile komórek oferująBocian Poznań?

Oferują 6 komórek zapłodnionych

5 minut temu, Agata29 napisał:

Oferują 6 komórek zapłodnionych

Raczej 6 komórek

14 godzin temu, Aaga39 napisał:

Zrobiłam dzis beta i niestety wynik poniżej 0,1 naprawdę mieliśmy nadzieje ze tym razem się uda i w końcu zostaniemy rodzicami a tu nic nie drgnęło znów  Przynajmniej mogę leki odstawić bo wszystko mam poplamione ta dowcipna Luteina …echh tak czułam ..piersi nie rosły i nie bolały ale maleńka nadzieja była.

Bardzo mi przykro Macie jeszcze jakieś komórki? Kochana musi nam się w końcu udać nie ma innej opcji! Musimy w to wierzyć i się nie poddawać....Ściskam Cię

57 minut temu, Agata29 napisał:

Bardzo mi przykro Macie jeszcze jakieś komórki? Kochana musi nam się w końcu udać nie ma innej opcji! Musimy w to wierzyć i się nie poddawać....Ściskam Cię

Dzięki Agata29  Mamy jeszcze jeden zamrożony zarodek wiec spróbujemy znów gdy tylko będziemy mogli…Miałam nadzieje ze z KD zaskoczy od razu bo lekarz twierdził, ze to kwestia jakości moich komórek..

17 godzin temu, Aaga39 napisał:

Zrobiłam dzis beta i niestety wynik poniżej 0,1 naprawdę mieliśmy nadzieje ze tym razem się uda i w końcu zostaniemy rodzicami a tu nic nie drgnęło znów  Przynajmniej mogę leki odstawić bo wszystko mam poplamione ta dowcipna Luteina …echh tak czułam ..piersi nie rosły i nie bolały ale maleńka nadzieja była.

Aaga39,a to był twój pierwszy transfer  z komórką dawczyni?Bylas kiedys w ciąży lub mialas dodatnią bete czy nigdy zarodek się nie zagieździł?

4 godziny temu, Ada23 napisał:

Aaga39,a to był twój pierwszy transfer  z komórką dawczyni?Bylas kiedys w ciąży lub mialas dodatnią bete czy nigdy zarodek się nie zagieździł?

To była nasza pierwsza próba z KD. Niestety beta zawsze poniżej 1  ale do tej pory myśleliśmy ze to wina wieku i jakości komórek i nasienia.

2 godziny temu, Aaga39 napisał:

To była nasza pierwsza próba z KD. Niestety beta zawsze poniżej 1  ale do tej pory myśleliśmy ze to wina wieku i jakości komórek i nasienia.

A na swoich komórkach miałaś transfery?

38 minut temu, Ada23 napisał:

A na swoich komórkach miałaś transfery?

Tak - 2 razy ale jakość komórek była slaba. Nie udało się uzyskać mrozakow bo wszystkie degenerowały po 3 dniu  przy 3 próbie nie doszło nawet do transferu 3 dniowych ..

Aaga39 badałaś  immunologię? Mam 43l. 3 nieudane transfery na własnych kom. Dopiero zaskoczy)ło z KD obstawione lekami i i po leczeniu immunosupresyjnym czyli obniżeniu odporności. Coreczka ma 2 latka i znowu jestem w ciąży z KD

20 minut temu, Moniii78 napisał:

 Dopiero zaskoczy)ło z KD obstawione lekami i i po leczeniu immunosupresyjnym czyli obniżeniu odporności.

Jakimi lekami Tobie obniżali odporność?

1 godzinę temu, Moniii78 napisał:

Aaga39 badałaś  immunologię? Mam 43l. 3 nieudane transfery na własnych kom. Dopiero zaskoczy)ło z KD obstawione lekami i i po leczeniu immunosupresyjnym czyli obniżeniu odporności. Coreczka ma 2 latka i znowu jestem w ciąży z KD

Czyli jest jeszcze szansa Jeszcze nie robilam badań immunologicznych.Jutro mam wizytę u lekarza i właśnie chce wypytać o dalszy plan działania. Możesz polecić swojego immunologa? Szukałas we własnym zakresie czy ktoś z polecenia?

1 godzinę temu, Moniii78 napisał:

Aaga39 badałaś  immunologię? Mam 43l. 3 nieudane transfery na własnych kom. Dopiero zaskoczy)ło z KD obstawione lekami i i po leczeniu immunosupresyjnym czyli obniżeniu odporności. Coreczka ma 2 latka i znowu jestem w ciąży z KD

I dziękuje bo od wczoraj miałam mega dola a teraz znow mam nadzieje

1 godzinę temu, Moniii78 napisał:

Aaga39 badałaś  immunologię? Mam 43l. 3 nieudane transfery na własnych kom. Dopiero zaskoczy)ło z KD obstawione lekami i i po leczeniu immunosupresyjnym czyli obniżeniu odporności. Coreczka ma 2 latka i znowu jestem w ciąży z KD

hej Moni z drugą ciążą z kd zaskoczyło za pierwszym razem?  Tez niedługo będziemy próbować      drugi raz. Nasz synek z kd ma 1,5 roku. 

11 godzin temu, Moniii78 napisał:

Aaga39 badałaś  immunologię? Mam 43l. 3 nieudane transfery na własnych kom. Dopiero zaskoczy)ło z KD obstawione lekami i i po leczeniu immunosupresyjnym czyli obniżeniu odporności. Coreczka ma 2 latka i znowu jestem w ciąży z KD

Moni78,a jakie leczenie immunosupresyjne przeszłaś?,jakie leki mialaś przepisane na obniżenie odpor. już przed transferem czy dopiero od transferu?U mnie ciaze natural.sie zagniezdzaly za kazdym razem tylko dalej nie bylo prawidłowego rozwoju ale to chyba przez moj nieprawidłowy kariotyp.Transfery z kd mialam 3i beta nigdy nie ruszyła

Ja miałam 4 transfery z KD i nigdy beta nie drgnęła. Zawsze miałam od 1 dnia cyklu Metypred lub Encorton.

50 minut temu, Igiełka napisał:

Ja miałam 4 transfery z KD i nigdy beta nie drgnęła. Zawsze miałam od 1 dnia cyklu Metypred lub Encorton.

Igiełka,ja tez mialam juz przed transferem Encorton jako steryd i beta nigdy  z kd nie drgnęła.Igiełka a Ty niedlugo chyba testujesz?Moze sie uda